- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie marzec 2012
Mamusie marzec 2012
- gaabrysia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rączki malutkie,Ale chwycą Cię za serce na zawsze
Asia myślę, ze to dobra decyZja. Wiadomo, ze fajnie jest siedziec z Kapim bo wkoncu kto się lepiej zajmie jak nie mama;) ale z dr str są twoje potrzeby, kacper nie będzie ciągle taki malutki a ty jak piszesz wypadniesz z obiegu i sama wiem jak ciężko się ruszyć z domu po takiej przerwie. A co z niania?
Dojeżdzam do pracy będę zaglądać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiula2134
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiula2134
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aisod
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 617
- Otrzymane podziękowania: 0
I Asia zadowolona i Dorotka też No super!
Ja dziś się czuje niestety tragicznie, brzuch mnie pobolewa i w ogóle jestem nie do życia... Michał na drzemkę poszedł dopiero o 14:20, gdzie śpiący był już jak zwykle przed 12... Dwie godziny męczarni z beczącym, śpiącym dzieckiem... (nie chciał leżeć tylko się bawił i co chwilę beczał, bo mu coś nie szło po jego myśli) Masakra
Zaraz ubieram się i jadę do lekarza... Może będą jakieś dobre wiadomości i u mnie
Miłego popołudnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marigra
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- szczęśliwa mamuśka;)
- Posty: 1038
- Otrzymane podziękowania: 0
georgette - to bardzo dobre informacje....szczerze ja bym chyba tez się zdecydowała na starą nową pracę, znasz ludzi prace warunki itp. itd.....kwestia tylko relacji z kierowniczką, ale chyba nie było aż tak źle...decyzja należy do ciebie, trzymam kciuki żebyś podjęła dobrą...a dla Mai dużo zdrówka bo wiem, co przeżywasz my chorujemy już od ponad tygodnia...Zuza co prawda już lepiej, ale nadal ma katar i kaszel....
ja to totalna rozsypka mam mega katar, kaszel, kicham prycham i powoli tracą głos......łykam już wszystko co się da i nic nie pomaga...zaczęłam nawet brać krople do nosa Zuzki i one najlepiej mi pomagaja
asia - widzę że u ciebie też poważne decyzje...ja nie żałuję ze wróciłam do pracy zaraz po macierzyńskim, nie wytrzymałabym chyba w domu non stop, ale to kwestia indywidualna, nie mniej jednak super, że podjęliście decyzje które uszczęśliwi ciebie męża i Kapiemu pozwoli się usamodzielnić, tym bardziej, że wiesz że jest pod dobrą opieką. Tym bardziej nie będziesz się miała czym stresować
aisod - leć do lekarza i zdaj nam relacje.....a co z tym brzuchem???
u mnie w pracy jakoś tak dziwnie, straciłam kompletnie zapał do pracy...w poniedziałek będzie szefowa będę z nią rozmawiać, ale jakoś nie nastawiam się pozytywnie....szkoda bo lubię zajmować się tym co robie no ale ......zobaczymy...mam w zanadrzu jeszcze wychowawczy, ale jakos nie widze się non stop w domu...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiula2134
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Mariola może nie będzie tak źle i poniedziałkowa rozmowa Cie zaskoczy.
Przytulamy wszystkie chorowitki, szybciutko wracajcie do zdrowka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
asiula to super, że będziesz miała taką dobrą opiekę nad małym, to bardzo ważne, skoro będziesz o 16 w domu to będziecie mieć dla siebie dużo czasu zobaczysz, dobrze jest wrócić wśród ludzi, zająć się czymś niezwiązanym z dzieckiem i domem
marigra my to już tak chorujemy od połowy sierpnia z przerwami, szczerze to mam dość wiesz jak to jest - dziecko płacze, marudzi... po całym dniu to mam ochotę z okna wyskoczyć; oby tobie z pracą też się poukładało! trzymam kciuki
aisod daj znać co tam lekarz powie, czekamy na wieści
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gusiag
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- moja największa miłość
- Posty: 1711
- Otrzymane podziękowania: 0
chyba zostanę tu na forum jedyną bezrobotną...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyna123
- Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 775
- Otrzymane podziękowania: 0
Gosia nie ty jedyna jestes bezobotna jestem z Toba
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewelinda83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2185
- Otrzymane podziękowania: 1
ciesze sie Dorota i Asia , ze macie dobre informacje i gratuluje powrotu do pracy moim zdaniem to dobre decyzje
marigra u ciebie tez bedzie dobrze
postaram sie odezwac jutro po pracy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marigra
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- szczęśliwa mamuśka;)
- Posty: 1038
- Otrzymane podziękowania: 0
georgette - widzę ze podjęłaś decyzję, mam nadzieję, że jest słuszna i nie będziesz żałować. Tego Ci życzę z całego serca...a jak Maja??? lepiej???
gosia - ty się pracą nie stresuj, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
asiula - jak Kapi z tym moczem? bo coś kojarze że ostatnio mówiłaś o kiepskich wynikach
emma, gabi, Tee, co u was?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gaabrysia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rączki malutkie,Ale chwycą Cię za serce na zawsze
- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
Wpadne na dłużej później tymczasem miłego dnia:)
Ewa jaki jesienny fajny suwaczek:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
decyzja zapadła, wracam do dawnej pracy, w poniedziałek mam spotkanie z szefową w celu ustalenia szczegółów, później mam się zgłosić do kadr i pozałatwiać formalności, z tej drugiej pracy już zrezygnowałam - mam nadzieję, że nie będę żałować tej decyzji
gusiag, martyna jeszcze w życiu się napracujecie nie wiem jak w Niemczech ale w Polsce nawet do 67 roku życia
marigra Maja nadal chora, katar, kaszel, brak apetytu... jakoś większej poprawy nie widzę, ale przynajmniej noce zaczęła spokojnie przesypiać, trochę się rozregulowała i wczoraj miała 2 drzemki, ale składam to na chorobę i mam nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do normy
gabi piątek to już praktycznie weekend
aisod chwal się wizytą u lekarza, bo tu ciotki forumowe umierają z ciekawości
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aisod
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 617
- Otrzymane podziękowania: 0
BARDZO MOCNO WAS PRZEPRASZAM, że dopiero teraz, ale nie dałam rady wcześniej... Włączyłam forum, a Michał nie pozwolił napisać (znowu dopiero zasnął, chyba się mu godziny przestawiły), a wczoraj wróciłam od lekarza i nie nadawałam się do niczego, położyłam się do łóżka od razu, bo nawet na oczy nie mogłam patrzeć...
No ale do rzeczy... niestety zdjęć nie wrzucę, bo nie dostałam :/ Tzn. dostałam jedno, z którego nic nie widać, bo była tylko główka mierzona (ewentualnie można rozpoznać kawałek móżdżku ). Lekarz stwierdził, że jeszcze płci nie będzie sprawdzał, bo to dla niego za wcześnie i za mało widać, a zbyt często w jego prawie 30-letniej karierze były później pretensje, że źle ocenił. Ale próbował coś tam zobaczyć, niestety dzidzior ułożył nóżki tak szczelnie razem, że z żadnej strony nie było nic widać Podziwiałam tylko kolanka Także wszystko w porządku, ale żadnych rewelacji nie ma
gusiag, martyna ja razem z Wami łącze się w bólu bezrobocia...
marigra brzuch mnie pobolewa od mięśni, już jest go trochę i zaczynają mięśnie nie wyrabiać, niby nic groźnego, ale nie pozwala się ruszać
georgette myślę, że te 2 drzemki to na pewno spowodowane są chorobą, dobrze, że więcej śpi, wtedy organizm ma więcej energii na zwalczanie wirusów.
Idę gotować obiad, może zdążę przed przyjazdem męża
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.