Testy owulacyjne - stosujecie?

Malinka w 7dc to dopiero zacznie nabierac barw - poczekaj jeszcze troche a z malinek bedziemy sie cieszyc z tobą

bry;))

sernikkkkkkkkkkkkk..........ja dzisiaj zrobie marchewkowo-bananowe ciacho, bo mnie rano Kręgiel poprosił

Agni, a płacz małą płacz...i przynajmniej nie wyglądasz gupio, zwalisz na hormony i luz...a ja to rycze na filmach, na reklamach ostatnio się złapałam też..i nie mam na co zwalić

Aggi, tym bardziej czym prędzej l4 i wypnij się na nich, skoro sytuacja jest jak jest...a miła pani Ci tak powiedziała żebyś czasem na l4 nie poszła...inna para kaloszy jak nie miałaś opłacanych składek i pani się wystraszyła bo jeśli tak to nadaje się todo pipu i urzędu skarbowego, prokuratury ( ale nooo nie zakładam takiego scenariusza, ale cholera ją wie) ..jesli miałaś odprowadzaną jakąkolwiek składkę to należy Ci się l4 i kasa. Zadzwoń sobie do zusu i wtedy dowiesz się najlepiej co i jak. a najlepiej idź na l4 i kwitnij pachnij i leż w domciu


katar mam na całe szczęście oczy zelżały;) w superfarmie taaaakie promołszyn że głowa mała np 2opakowania kw
kasu foliowego 5,99+1gr tylko Stary jechać nie kce ze mną

a na dworze fajnie rześko ,była krwi upuścić

o matko bosko, ale bym zjadła taki serniczek moge Wam po kawałeczku zostawić, reszta moja pozostaje mi pomarzyć i może kiedyś zrobić podejście do zrobienia takiego
ja sobie w dzień popłakałam tak ze wzruszenia, bo maila do męża zatytułowałam "cześć tato" i mnie tak ruszyło :)ja mialam byc twarda cnie? ale lekarz mowi, ze mam bardzo twardy brzuch a ja mam glupi nawyk wciagania brzucha i spinania miesni i nawet w ciazy sie na tym łapie i lekko puscilam te miesnie a on "skad Ty jestes?" moze myslal, ze ja z rodziny rolniczej, herszt baba? zle trafil, bo moja sila fizyczna to taka jak u motylka a wiecie, że ja osioł nie spytałąm ile moje dziecie waży/mierzy? dostałam całą kartkę opisów, myślałam, że tam to będzie, ale akurat tego nie ma. a na samym dole, płec: nie badano maz od razu to odczytal
jeju ja na swoj termometr nie patrzylam, ciul najwyzej znowu rajty na nogi i lece, bo znowu musze dzis wyjsc.
malinka, idź na solarium, słonca potrzeba do tego po tym na wielkie lody i pod koc z książka i czekolada, pomoze! ja w trafionym cyklu miałam owulacje w 10 dc, co było dla mnie nienormalne! gdybs miala owu w 7 dc to cykl bys miala miec 21 dniowy, matko i ciagle z okresem bleee P

Asia K napisał:

Malinka w 7dc to dopiero zacznie nabierac barw - poczekaj jeszcze troche a z malinek bedziemy sie cieszyc z tobą

Asiu w 7dc była mega delikatna i od tamtej pory nic, zupełnie nic, a dziś jestem w 17 dc... No ale czekam cierpliwie czekam

Agnilla, na solarium wieki nie byłam, może faktycznie skocze dziś a zamiast książki w końcu dokończę pracę mgr no przed antykoncepcyjnymi tabletami miałam baardzo długie i nieregularne cykle, poprzedni miał chyba 32 dni i owulki nie wyłapałam, no nic, czekam czekam czekam

czekaj czekaj, jak miewalas dlugie cykle to jeszcze moze nadejsc
Ferri ja kurna nie mam u nas superfarma, a czasem maja fajne promocje nooo

ja też muszę kawałek podjechać ale zawsze Kręgla namówie, potem na obiad na mieście dietetyczny
w ogóle ej, która mi zajumała moje granatowe rurki????

no ja na pewno nie

Bry dzień.

Majka ważne, że jesteście pod opieka lekarzy a 500 zł to jest nic w porównaniu z nowym życiem to nie pieniądze są w życiu najważniejsze ja to bym uważała z tymi weselami, bo chyba tańce nie będą wskazane

Monique ale serniczek ja też chcę kawałeczek do herbatki

Asiaa ja też uczulenie na koty mam ale też nabyte, bo nie pojawiło się od razu

Asia ja z nerwami wyluzowalam i ostatnio jakoś spokojniejsza jestem. No może denerwuje się trochę, że wielkimi krokami zbliża się godzina zero a dla bobasa nic nie gotowe. A w ogóle widziałyście jak mój bocian szybko leci a tak poza ciążą to olewam wszystko

Malinka u mnie też jest takie brrrr a maliny może jeszcze się pojawią, jak miewasz nieregularne cykle, to ciężko stwierdzić kiedy mogą być ja polecam cierpliwie czekać i testować

Ferri a trudne do zrobienia to ciacho? Bo ja jakoś nie mam pomysłu dobrze, że z oczu zeszło a katar, to kurna męczący Ja Twoich Portek nie mam, bo pewnie by mi się w kolanach zatrzymały

Agni to ja się nie dziwie, że się poryczałaś ja co raz częściej mówię do brzuszka, że tatuś coś tam trochę jeszcze mi nie swojo, ale powoli się przyzwyczajam

No i w koncu Was doczytalam Tylko teraz zapewne zapomne polowe tego co mialam napisac.
Agnilka ale super foto. Sliczny profilek i nosek taki malenki
Chudzinka z mojego nicku chyba nikt nie odszyfrowal imienia. W kazdym badz razie wyjasniam ze pierwsza litera "D" to od panienskiego nazwiska, a potem juz skrot od imienia
I sie pochwale ze Wikunia w lozeczku dzis spala O 6 rano ja wzielam do lozka dopiero na karmienie.
Do becikowego jeszcze dodam ze dochod dzieli sie na liczbe osob juz z noworodkiem mimo ze w momencie uzyskania dziecia jeszcze nie bylo na swiecie.
Ale duzo na forum kocich mamusiek Ja lubie tylko obce koty, popatrzec, poglaskac i tyle bo ja tez alergik jestem.
Majka w nosie bym miala wesela. Fasola najwazniejsza. Dbaj o Was

aaa Chudzinkaaaaa....z tego wszystkiego zapomniałam pochwalić kizi mizi pasowałaby do mojego Leonka sliczniusia

ciasto marchewkowe jest najłatwiejsze na świecie bo skoro takiej nodze kulinarnej jak mi wychodzi to każdemu się uda )
przepis banalny :


Składniki na ciasto:
3 jajka
szklanka cukru brązowego
szklanka oleju słonecznikowegoalbo oliwy z oliwek
szklanka mąki pszennej
cynamon
kardamonu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szklanka marchewki startej na grubej tarce
jak mam to wrzucam : orzechy, albo żurawinkę, albo kokos albo wszystko na raz, można czekoladę pokroić i dać, albo jabłka w kosteczkę

krem cytrynowy:
200 g serka mascarpone łyżka miękkiego masła 3 łyżki cukru pudru sok z połówki cytryny

to u góry wszystko razem mieszamy, wylewamy na posypaną blaszke bułką tartą i pieczemy 1h w temp 160-180 C

gosia


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Chudzinka, to nieźle tą swoją księżniczkę wyszkoliłaś, że Cię tak słucha nawet jak się kłócicie
aggi, szkoda nerwów, ja teraz mam tak, jak mnie złość nachodzi, że przypominam sobie jak zazdrościłam ciężarnym i mówiłam sobie, że jak sama nią będę to wszystkie smutki niezwiązane z dzieckiem odłożę na bok i będę najszczęśliwszą przyszłą mamą na świecie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oks, spadam do lekarza [/hide]

Hejka,

nom moof, torba spakowana stoi pod ścianą ale jeszcze muszę po wypłacie jechać po klapki i stanik do karmienia, dzisiaj mój stanik był w "pytaniu na śniadanie" chyba to to z M. Richardson Już go przymierzałam... teraz tylko jechać i kupić... fajny jest
Eh Kurdę to kto wskakuje na moje miejsce?

Tak z tym becikowym,to wiem,że na 3 się dzieli... jak bym miała bliźniaki to byśmy się załapali
i co do tej minimalnej to dla kobitek nie bardzo, ale u facetów tak bardzo nie szkodzi... ale ja i tak wolę,żeby maż miał tyle składek odprowadzone ile zarobi, nie daj Boże coś się wydarzy tpfu, tpfu... i zostaje z marnymi pieniążkami, ani emerytury ani nic.... o tym to pracodawcy nie myślą...

Fajne kocurki do mnie to tak lgnął w ciąży, normalnie nie moge się opędzić od kotów-coś w tym jest,że wyczuwają... a boję się toxo i staram się unikać...

Iss...no no torba już czeka , już lada moment ależ to zleciało

a o toxo się nie martw, jakoś się tak przyjęło, że to od kotów tylko ale tak samo od psów, surowego mięcha ,brudnych warzyw, grzebaniu w ziemi. Kot nie zarazi jak go pogłaszczemy, ale jak bedziemy np sprzątać kuwetę i nie umyjemy potem łapek, albo włożymy kotu palec do buzi albo do puupki a potem bez mycia włożymy go do swojej buzi - ale to nie wiem kto tak robi ale noooo nie wnikam w to kto co lubi cnie koty niewychodzące na dwór nie są nosicielami toxo, bo nie mają się gdzie zarazić, no chyba że od ludziów
Psy są większymi nosicielami toxo niż koty, bo latają po dworze, wąchają kupy na trawnikach i chodnikach oraz liżą dooopki innym psą

a teraz dla uczulonych - wiecie, że nie jesteście uczulone na kota na jego sierść tylko na jego ślinę koty mają specyficzną chemiczną mieszankę białek i jak się wylizują, czyszczą futerko to roznoszą te białka ze śliny po sierści i jak kota pogłaszczemy to poruszamy tymi białkami unoszą się one w powietrzu i uczulają a main coon nie uczula i można go głaskać do woli

a teraz mniezastrzelcie, bo nie wiem co zrobić na obiad

majka1987gnoWlkp napisał:

Hej piszem do Was z ginekologii. Zostalam przyjeta na oddzial z plamieniem. Poleze sobie popachne, odpoczne;-) i juz cos wiem!!! W mojej macicy sa: pecherzyk ciazowy z cialkiem zoltym i uwaga z zarysem plodu 4mm z bijacym serduszkiem:-D
Jedyne co boli to to ze mi upierdola 500 zl premii!!! A 2 wesela mam w tym miesiacu:-/ ehhh i jak tu zyc premierze.

Pieniądze nie są teraz ważne ...odpoczywaj , pachnij i będzie dobrze

Kurde dziewczyny moje dziecko jest nie wychowane !! no tak mi na złość robi ....mdłości mam cały czas....matko bosko
Macie jakiś sposób na wychowanie ?


Ferri dobrze , żeś w końcu poszła na to badanie wyślij mi adres sms to ci wyślę tego zarażonego testa bo sama sobie chyba po niego nie przyjedzieszz

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.