Testy owulacyjne - stosujecie?

haaa ja tez mialam cykora przed blizniakami, zwlaszcza ze moja siostra i najblizszy kuzyn maja, wiec juz dwie parki w jednym pokoleniu.
ej nie moge przez ta babe w tv, co dzieciaka na brzuch nie chciala ja to bym sie bala, ze mi Pole podmienia wezme markera na porodowke i jej serduszko narysuje na piecie

U mnie babcia jest z bliźniąt i moja teściowa miała bliźniaczki i też każdy mi mówi że mnie bliźniaki czekaja ale co ma być to niech będzie ważne żeby dzieciolki mieć i żeby zdrowe były i ile to nie ważne

moja babcia też z bliźniąt, ale na razie w tym moim pokoleniu, ani siostra, ani kuzyn czy kuzynka bliźniaków nie mieli

monique1983 napisał:

moja babcia też z bliźniąt, ale na razie w tym moim pokoleniu, ani siostra, ani kuzyn czy kuzynka bliźniaków nie mieli

Może na Ciebie kolej czeka

Ide pomóc Mężulowi przy regipsach bo mnie co chwile woła, a tak mi się nie chce, jeszcze do końca się dobrze nie czuje

Hej dziewczyny :)ale ja sie dziś czułam glowa mi prawie wybuchła musiałam wziąć apap, nos zapchany - czułam się jak flak. Ale jest lepiej. Czy mialyscie takie uczucie w brzuchu ze czulyscie jakoś kule? Nie wiem czy to normalne.

Agnilka faktycznie z Poli strojnisia bedzie Ja uwielbiam lumpkowe zakupy dla maluszkow bo mozna tam cudenka znalezc za male pieniadze.
Mesy, Julka ja cala ciaze mowilam ze chce rodzic naturalnie a wyszlo jak wyszlo i bylo cc. Nie mialam ani jednego skurczu porodowego wiec nie wiem jak to boli ale dochodzenie do siebie po cieciu nie jest przyjemne. Jak patrzylam na kobietki po porodzie sn jak smigaly na kilka godz. po to strasznie im zazdroscilam. A j jeszcze pytanie do Julki. To prawda ze po cc nie mozna cwiczyc brzuszkow przez pol roku? Chcialam cos zrobic ze swoim brzuchem zeby nie byl taki flakowaty ale sie boje po tym co sie naczytalam. A poza tym to chyba miesnie na brzuchu jeszcze nie wrocily na swoje miejsce bo w okolicy pepka czuje jakby ich tam nie bylo. Podobno lekarz je rozpycha na boki wyciagajac dziecko. A kiedy wroca to do normy i czy w ogole wroci?
Ada po remoncie wrzuc nam foto lazienki.
Asia zgrabniutki brzus.
Mesy super ze bejbus prawidlowo sie rozwija. A plec pewnie poznasz na nastepnej wizycie juz wiec niedlugo.
Co ja mialam jeszcze. A juz wiem. Przepis na muffinki bananowe jest super. Dzis 2 zjadlam.
Isska a myslalam ze tylko ja mam wilczy apetyt karmiac piersia. Jem wiecej niz w ciazy. Szok normalnie. Ale i tak waga w dol leci wiec luz.

Dagnes, no wlasnie ja tez tak sobie mysle, ze jak trzeba bedzie, albo nie dam rady już - to zawsze zdążą zrobić mi CC, wiec chyba zacznę od PSN i zobaczymy co bedzie, niech sie dzieje wola nieba
Odnosnie brzuszków to nie wiem w jakim czasie po CC mozna ćwiczyc... ale potwierdzam, ze miesnie są rozpychane/rozrywane a nie cięte. Ale jaki to ma wszystko wpływ to ja niestety nie wiem, to nie z mojej działki pytanie (my stoimy po drugiej stronie szmaty )
Dag, a znasz jakiś fajny cichlandzik w Lublinie? ;> albo Moofka?
Aha, ponoć Krzysia likwidują i wszystko 50% taniej wyprzedają Za tydzień pojade zrobić rozeznanie

Mesy, jak dla mnie, skoro nic nie było widać to obstawiam dziewoję

Dagnes napisał:

A j jeszcze pytanie do Julki. To prawda ze po cc nie mozna cwiczyc brzuszkow przez pol roku? Chcialam cos zrobic ze swoim brzuchem zeby nie byl taki flakowaty ale sie boje po tym co sie naczytalam. A poza tym to chyba miesnie na brzuchu jeszcze nie wrocily na swoje miejsce bo w okolicy pepka czuje jakby ich tam nie bylo. Podobno lekarz je rozpycha na boki wyciagajac dziecko. A kiedy wroca to do normy i czy w ogole wroci?

Dagnes, nie wiem, czy urzadzi cie odpowiedz ode mnie, ale ryzykuje . 4 miesiace po CC bylam na kontroli u mojej ginekolog i pytalam o brzuszki, powiedziala, zeby czekac co najmniej pol roku, a najlepiej rok - tak tez mowili mi znajomi rehabilitanci z pracy. podobno napinanie tych okolic przez kilka miesiecy nie jest wskazane, bo wszystko musi sie tam w srodku zagoic. znam przypadek, ze dziewczyna nie odczekala i nie ma czucia w okolicach blizny. co do miesni w okolicy pepka, to nie pociesze cie, bo ja nadal czuje, jakby ich tam nie bylo i czuje ze macice mam wieksza niz przed ciaza, a niestety brzuch mialam kiedys piekny i wysportowany, duzo cwiczylam, tanczylam i byla to moja ulubiona czesc ciala, od ciazy nie jest . chociaz jest to na pewno kwestia indywidualna. pozdrawiam

Witam sie wieczornie.

Szczerze gdybym miala miec wybor miedzy sn a cc to tez nie wiem na co bym sie zdecydowala. Dobrze ze go nie mam i nie musze takiej decyzji podejmowac. W sn wiecej zalezy od matki. To ona musi oddychac i przec i robic to dobrze zeby pomoc maluszkowi przyjsc na swiat. Przy cc musi zdac sie na lekarzy. Defekty w ciele kobiety powstaja i przy sn i przy cc, tylko inne. Gdyby tylko dalo sie przewidziec jak bedzie przebiegal porod i jaki bedzie lepszy dla dziecka. Niestety nie zawsze mozna to przewidziec

Emma nie pocieszylas mnie. Ja tez najbardziej w sobie lubilam moj brzuch. Czesto cwiczylam akurat ta partie ciala. Maz mowi ze jak mi smutno z powodu mego brzucha to zebym sobie ma malutka popatrzyla no i faktycznie dziala A ja poki co gacie wyszczuplajace sobie fundnelam, a co
Julka moja siostra mieszka teraz w Lublinie i mowila ze tam nie ma fajnych lumpkow. Dla mnie Zamosc to raj pod tym wzgledem bo jest bardzo duzo i z bardzo dobrym towarem.

Dagnes, jak widzialam twoje zdjecia, to jestes niezla laska, wiec na twoim miejscu gwizdalabym na wiekszy brzuch: fiu-fiu-fiu . u mnie niestety to brzuch bym czyms, z czego moglam sie cieszyc mysle, ze powinnas poczekac, bo to troche wraca, z tym ze w przypadku cc duzo wolniej niz przy psn. ja po 4 miesiacach nadal wygladalam jak w 6 miesiacu, ale po pol roku bylo juz lepiej. daj sobie czas

Ada jak najbardziej działać zaraz po odstawieniu, bo w sumie nigdy nie wiadomo co tam się potem zacznie dziać. Ja zaszłam w 3 cyklu po odstawieniu, a i tak miałam już torbiel, bliźniaków brak Z tego co rozmawiałam z lekarzem to mówił właśnie, że 1 cykl jest zazwyczaj bezowulacyjny, nawet jeśli na długość jest normalny. Natomiast potem następuje czas płodny i do dzieła A po jakiś 4-5 miesiącach wychodzą różne kwiatki, które działyby się normalnie, niezależnie od tabsów, tylko raz że tabsy wszystko uspokajały, to jeszcze jak się je brało to nikt o dzieciach nie myślał i się nie interesował obecnością lub brakiem owu.
Dzięki za radu odnośnie zwolnienia, ale koniec końców zagryzłam zęby i pracuje nadal. Wszyscy nastraszyli mnie czepialskim zusem, a przy moim szczęściu kontrole mam od razu
Co do porodu....nie mam zielonego pojęcia jaki lepszy, bo każdy mówi co innego, jedni zachwalają cc inni twierdzą, że przez parę miesięcy umierali potem z bólu, problemy z zabliźnianiem itp. Także chyba dobrego rozwiązania nie ma jak dla mnie

W sumie u mnie z tym brzuchem to nie chodzi tyle o centymetry co o ujędrnienie. No nic poczekam jeszcze kilka miesięcy z ćwiczeniami.
Ada moja znajoma zaszła właśnie w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek. Ciąży nie planowała a tu taki suprajs

HEJKA,

ASIULKA PIĘKNY DOMEK MA TWOJA MAŁA ASIA NIEBAWEM BĘDZIE Z WAMI

CO DO PORODÓW TO JEDNAK MIMO WSZYSTKO JEŚLI NIE MA PRZECIWWSKAZAŃ I NATURA NA TO POZWOLI TO JEDNAK PORÓD SIŁAMI NATURY... KAŻDA KOBIETA MA INACZEJ, NIEKTÓRE TYLKO PIERDNĄ I MAJĄ DZIDZIE PRZY SOBIE,A NIEKTÓRE SIĘ NAMĘCZĄ KILKANAŚCIE GODZIN, ALE WSZYSTKO SIĘ ZAPOMINA JAK TYLKO MALEŃSTWO KŁADĄ NA BRZUSZKU-TEN OKROPNY BÓL I W OGÓLE WSZYSTKO JA TEŻ NIE MIAŁAM JAKIEGOŚ MEGA CIĘŻKIEGO PORODU, MAŁA NIE BYŁA WIELKA I TO MNIE TROCHĘ PRZY PARCIU URATOWAŁO

MI MAMA I KOLEŻANKA KUPUJĄ DLA MAŁEJ W LUMPKU, JA JAKOŚ NIE UMIEM TAK GRZEBAĆ, A U SIEBIE MAM DWIE ULICE DALEJ, CZASEM SOBIE COŚ WY HACZĘ TAM BO ON MAŁY JEST...A W TYCH WIELKICH TO NI HU HU NIC NIE ZNAJDĘ... A TU FOTKA MAŁEJ, TE CIUSZKI MA Z LUMPKA, JAK NOWIUSIE...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Marcysia do schrupania
Jak ja miałabym wrzucić Wam wszystkie foty ciuszków z lumpka to forum chyba bym przeciążyła Nowych rzeczy kupiłam dosłownie parę sztuk + te co od gości dostaliśmy po urodzeniu. A najgorsze, że już jedno duże pudło (takie po odkurzaczu) z ubrankami wynieśliśmy na strych, teraz znów mi się selekcja szykuje bo kolejne za małe. Dziecko nawet nie ma kiedy zniszczyć ubranek bo niektóre sztuki zaledwie parę razy założone a niektóre nawet wcale.