Testy owulacyjne - stosujecie?

Oj Aggi, Aggi... Nawet nie chce sobie wyobrażać jak mogłaś pomyśleć, ze JEM BETON! Oj zjadłabym taki świeży chlebek z masełkiem!

ziaa wybacz beton z bitą śmietaną.. nie potrafię śmiechu opanować

Aggi trzeba być naprawdę specyficznym człowiekiem, zeby tak na sile, wbrew twojej woli robić coś z twoim dzieckiem. Moja teściowa, cokolwiek sobie o mnie myśli, to nie wypowiada tego głośno i nie robi nic, na co ja nie pozwalam. A tak swoja droga ser żółty, choć tłusty, w małych ilościach nie jest zły, ma bardzo dużo wapnia i tak np.kawałek sera żółtego po zjedzeniu jabłka neutralizuje ph w ustach i tym samym zapobiega prochnicy
Nat poczytaj sobie o zaparciach nawykowych, one nie maja nic wspólnego z jedzeniem i często pojawiają się np podczas odpieluchowania albo kiedy zachodzą inne ważne zmiany w życiu dziecka, w tym również zlobek czy przedszkole. Tymek pije dużo płynów w tym głownie wodę i trochę naturalnego, przecierowego soku z jabłek ale to na jego zaparcia nie pomagało, dopiero ten dicopeg, a uwierz, u nas było naprawdę bardzo kiepsko z tymi zaparciami.

Dzień dobry,
zasiadłam do komputera z kubkiem gorącej herbatki i mam nadzieję, że uda mi się nadrobić wszystkie posty nim mała maruda się obudzi po drzemce

MiluniaaNefri śliczne piłeczki

NatB U Ciebie Kochana to w ogóle brzuszka nie widać Przykro, że musiałaś odejść z listopadówek, ale za to masz nas U nas na wrześniówkach też ciągle były jakieś zgrzyty. Jakiś czas temu część dziewczyn odeszła i utworzyły się dwie grupy. Szkoda trochę, ale widać tak bywa. Ja jestem w obu więc mam kontakt ze wszystkimi dziewczynami, ale to już nie to samo Ja w kwestiach łóżkowych też jestem raczej anty
A Wład jaki przystojniaczek i taki już duży Musimy w końcu się spotkać 16 pierogów Chciało Ci się? Podziwiam
A na zaparcia nas sprawdzają się śliwki świeże i suszone, albo dicoflor na poprawę pracy jelit

Ziaa zazdroszczę takiej rewelacyjnej przemiany materii Mam blisko do twojego miasta więc chętnie przyłączę się do tej wielkiej wyżerki Daj linka do tego Twojego sklepu

Pumcia współczuję użarania się w urzędach, zdecydowanie nie lubię

Nefri dzięki za przepis, te laski narobiły mi ochoty na burgera Muszę więc wypróbować

Aklim Robercik przesłodki

Miluniaa o matko! Czemu te kamery mają służyć? To ludzie sami zgadzają się na takie coś? Szok Ja chyba nie rozumiem już tego chorego świata

Aggi ale masz przeboje z tą teściową swoją drogą moja babcia też wiecznie wciska Julce coś do jedzenia, nieważne co, byleby coś jadła drażni mnie to, ale to moja babcia więc jakoś staram się część jej zachowań tolerować.

Uffff udało się , Julka jeszcze śpi

Ale i esej wyszedł, ciekawe kto przeczyta

A my to nawet nie mamy tableta i jakoś nie jest nam do szczęścia potrzebny Julka ogląda bajki na komputerze, ale mimo wszystko staram się jej to ograniczać.

Weekend spędziliśmy bardzoooo miło Spektakl był ekstra, uśmiałam się bardzo Później kolacja we włoskiej knajpce, lampka wina, pyszny deser i herbatka No cud malina
A wczoraj pomagałam w lepieniu imieninowych rogalików dla męża z nutellą Ja za słodyczami nie przepadam, wolę słone przekąski, ale rogaliki i nutella pychota

Miłego dnia Kochane

aggi widziałam ją ale ta ze zdjecia jest wieksza ma 5kg te z allegro 3
Ja slodycze małej mam zamiar dawać ale w ograniczonych ilosciach na pewno nie bedzie sie zywila nimi :D
Ale od czasu do czasu kawalek ciasta czy cukiereczka dostanie, bo wychodze z załozenia, ze kazdemu sie chce od czasu do czasu Chociaz ja jestem nalogowym pozeraczem cukru i bardzo bym nie chciala aby moje dziecko tak mialo teraz jestem delikatnie na diecie cukrzycowej to jem na pewno mniej ale np herbaty nie slodze i da sie do tego przyzwyczaić.
A co do bajeczek mysle, że raz czy 2 razy w tyg po pol godzinki dam jej obejrzec bajeczki, a tak bede wolała zajmować ją np ksiazeczkami czy malowaniem
niagara ludziom sie du... poprzewracalo i dlatego, niby chca kase zbierać ale po chacie biedy to ja tu nie widze... zrobili sobie big brothera ciekawe czy bzykac tez sie beda przed kamerami, a swoja droga w kiblu tez powinna byc jak juz szalec to po calosci

nefri
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jeju natB powiedz że się ze mną zgadzasz bo ty mniej więcej takie samo podejście w kwestii jedzenia masz..

Czy ja już przesadzam?

niagara moje dwie babcie nie są tak upierdliwe w kwestii jedzenia jak teściowa. One jak już chcą coś Maksowi dać to dają OWOC. Owoców Maksowi nigdy nie odmawiamy i wiedzą że może jeść owoce kiedy chce. Oczywiście mówię tu o jakiejś równowadze w posiłkach, ale owoce i warzywa ma nieograniczone. Napewno wolę żeby dostał to niż wciskali mu sklepowe ciastka, kiełbasy, tłuste mięsa, czekolady, i masę innych dziwnych rzeczy. W ogóle szkoda gadać. Tylko człowiekowi się ciśnienie podnosi, a jak raz pozwolisz to potem Ci to wygadają że jakoś kiedyś tam jadł. I non stop go faszerować będą... Daj przepis na rogaliki

milunia 5?! no nieźle moim zdaniem Maks ma jeszcze czas żeby poznać smak czekolady i tych innych niezdrowych słodyczy.... I jakoś wszyscy to tolerują, zgadzają się ze mną tylko nie TEŚCIOWA. Masakra. I nie dam sobie wejść na głowę.... Tylko mi przykro że tak głęboko w dupie mają moje zdanie.. A co do bajek to uwierz mi że życie weryfikuje, Maks ogląda codziennie koło 15-20min piosenki na youtubie, a ja mam czas na gorącą kawę i chwilę spokoju Raz czy 2x? nie wierzę żeby to przeszło przy roczniaku hehhehehe

nefri broń boże to nie miał być esej i moje wyładowanie skierowane do Ciebie, nie obraź się bo tak to trochę wygląda jakbym chciała pojechać po Tobie. Wybacz W każdym razie mam nadzieję że zrozumiesz trochę co mam na myśli. Może już za bardzo przeżywam i narzekam, ale jak wiem że raz pozwolę to życia nie będę miała... Tak bardzo głęboko w dupie mają moje zdanie TAM że aż się przykro robi. I kiedyś nie wytrzymam i wyładuję tam swoje niezadowolenie z sytuacji.. Póki co się hamuję, ale ileż można mówic

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

aggi Ty jesteś rodzicem i Ty decydujesz ! tu nawet nie powinno byc dyskusji , u mnie nie teściowa, a
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aggi ja w ogóle nie odebrałam tego osobiscie takie moherki niestety są najgorsze, nic tylko Ci wspolczuc ja Cię doskonale rozumiem, bo ja mam obsesję na punkcie zdrowego odżywiania, nie uzywam w ogóle w domu białego cukru, jeśli już to brązowy, ale rzadko robię coś słodkiego, soli używamy tylko morskiej i to w ograniczonych ilościach, nie kupuje nic co ma jakiekolwiek E, glutaminiany, konserwanty, barwniki itp, trochę kasy na takie jedzenie idzie, ale tak już mam. Największa jazdę to mam z solą kuchenna, jak jem u kogoś co wiem, że takiej używa, to czuje się, jakbym jadła trucizne. Unikam jak mogę tego syfu, choć wiem, że nie zawsze się da. Tymek zdo 1,5 roku nie jadł nic słodkiego, nie tylko ze kupnego, czy z czekolada, po prostu nic, co zawierało cukier. Batoniki tylko takie z musu owocowego, slodzone sokiem owocowym. Teraz czasem mu odpuszczam, pozwalam czasem na zjedzenie jakiegoś ciasta drożdżowego, czy nawet, o zgrozo kubeczka Monte. Zdarza się ze dwa razy w tyg a on ma z tego wiele radości i nie wplywa to zle na jego apetyt, bo to nie jest stały posiłek w jego diecie, tylko rarytas, na który mu czasem pozwalam.
Milunia moja mama z dziećmi mojej siostry tak miała, że nie słuchała jej próśb i razem z siostry teściowa dawały dzieciom słodkie herbatki do picia zamiast wody i słodycze. Ona chodziła do pracy i nie byla w stanie tego dopilnować. Ale też mama nauczyla się na tych błędach co nieco, bo widzi sama jakie to skutki przyniosło, i mojemu nigdy nie dala nic słodkiego i się wszystkim chwali, że Tymek ylko wodę pije i np je tylko jogurty naturalne, kefiry i maślanka a nie jakieś owocowe, slodzone badziewie. Nawet sama zaczęła używać soli morskiej, bo wiem, że innej nie jadamy. Może uda Ci się matkę wychować

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kupiłam koszule na noc do szpitala allegro.pl/koszula-nocna-do-karmienia-ro...ent-i5784174075.html
Jeszcze tydzien, dwa i zaczynam pakowanie torby :D
A ostatnio moja znajoma rodziła tam gdzie ja i kazała mi brać leginsy i bokserke na dzien ponoc tam tak sie chodzi, a koszula na noc koniecznie na napy bo przynosza karmic jak dziecie glodne :D

Eh u nas
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
problem c.d. a nie robił już od piątku XD XD ... mało tego słuchajcie to...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Niestety na razie żadna hetbatka koperkowa, śliwki suszone nie zadziałały, jabłko tym bardziej :/ eh... no nic czekam do jutra, ale dziś coś go męczyło już

Aggi spoko ja też uchodzę za matkę wyrodną, bo dziecko nie je czekolady... paluszków NIGDY nie kupowałam i kupować nie będę... chipsy je tylko mój mąż ... a ze słodyczy dla małego jedyne, co może jeść to też albo ciasto domowe, albo ewentualnie petitki... nic więcej... ja traktuję podwieczorek tak samo drugie śniadanie owocami, jogurtem tak na prawdę przekąski nie są nam do życia potrzebne XD XD...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nefri właśnie teściowa moja szanowna też mi o tym mówiła, ze to tak może być... odpieluchowani jesteśmy juz od jakiś 3-4 miesięcy... ale faktycznie żłobek tu może być problem... i to pewnie z tym się wiąże głównie jego problem... ja widzę, że on najnormalniej w świecie tęskni za nam zawsze tak się cieszy, jak przychodzimy, a potem w krok w krok jest z nami w tygodniu czasem jest taki smutny, a jak jest wknd to od razu inne dziecko eh

aggi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Miluniaa ooo podpatrzę zaraz te Twoje koszule wyjściowe szpitalne ... też niedługo będę przerabiać ten etap zakupowy coś jeszcze kupiłaś ciekawego ?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
ooo i takie mam zdanie ... a nutellę lubię i pewnie Wład też kiedyś polubi

niagara ale mieliście piękny wieczór ja wybieram się od tygodnia do kina z S. na Bonda ale wybrać się nie mogę, bo od 20 zazwyczaj już mój mózg nie przetwarza informacji

miluniaa miałam bardzo podobną pidżamkę z Władem tylko, że z 3/4 rękawem, a druga była z krótkim .. co do leginsów i bokserki...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Milunia fajne te koszule. Ja sobie zakupilam takie dwie allegro.pl/wyprzedaz-rozpinana-koszula-d...a-l-i5683407453.html , dzisiaj kupiłam sobie podlady poporodowe i tym samym jestem już spakowana na tip top
Czyli matki w tym szpital prywatnym nie są z dziećmi 24h na dobę tylk przynoszą dzieci do karmienia? Ja miałam dziecko ciągle przy sobie i sama się nim zajmowałam, przewijalam, karmilam i usypialam i czuwałam jak spal. Nie wyobrażam sobie inaczej szczerze mówiąc.
Nat m też ciotki wciskają słodycze dla małego ale ja ich mu po prostu nie daje i tyle. Jak są głupie i nie kumaja to nic nie poradzę, biorę taka czekoladę i trzymam w szafce dla ewentualnych gosci, bo sama też raczej nie jem słodyczy. A petitki to akurat myślę podobny produkt co np. Paluszki juniorki, maja cukier, syrop glukozowo fruktozowy, substancje spulchniające itp. Już lepiej dać kawałek gorzkiej czekolady, która ma dużo żelaza i magnezu i nie obkleja zębów tak jak ciasteczka. Ale to moje zdanie. Poza tym na te zaparcia naprawdę wypróbuj ten dicopeg, jest naprawdę rewelacyjny i całkowicie bezpieczny, jest w 100 procentach wydalany z organizmu a za zadanie ma rozluźnić stolec