BezpiecznaCiaza112023

ciąża z zespołem antyfosfolipidowym (zakrzepica)

11 lata 2 tygodni temu #802620 przez julka2404
Aniu nie bój żaby, będzie dobrze. Kochana myślę o Tobie i trzymam kciuki za wizytę :D



Aniołki cztery w niebie mam :*:* Ale walczymy dalej, bo nadzieja umiera ostatnia...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #802632 przez gosia28
Ania widzę, że huśtawkę nastroju masz konkretną, ale choć tyle, że są przebłyski optymizmu (wcześniej tego nie dało się zauważyć). Myślami jesteśmy z Tobą i bardzo Ci kibicujemy.

Mąż ma zdrowe podejście do rzeczy, w końcu to tylko rzecz ;)

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #802749 przez emka
Aniu Kochana po pierwsze! Szkło się tłucze NA SZCZĘSCIE! Przynajmniej w moim regionie :)
Po drugie! Mi też się stłukł i nie dałam do naprawy tylko za 300zł kupiłam nowy, bo to przesada tyle płacić za naprawę. Zastanów się. Mam teraz go w obudowie takiej silikonowej czy cóś :)
Po trzecie huśtawka nastrojów wskazuje na wysoki poziom hormonów ciążowych :)
Po czwarte czyli wszystko wskazuje na to ze będzie GIT! :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Zaciskam i pamiętam! :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #802943 przez Anna1807
Kochane u mnie porządków ciąg dalszy. ....musze sie czymś zająć bo zwariuje z nerwów! !!
Boje sie bo mam tak ogromną nadzieję że wszystko będzie dobrze!
Jeszcze 7 godzin i będzie wszystko jasne....

Ale to wszystko skomplikowane! Czy nie możemy mieć spokojnej ciąży?

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #803131 przez Anna1807
Jeszcze 2 godziny......coraz bardziej sie boję!
Ide teraz pod dlugi prysznic moze to trochę pozwoli mi się wyciszyć!

Trzymajcie za nas !

Dam znac jak wrócę!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #803192 przez emka
Aniu powodze nia, trzymam kciuki! !! :kiss:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #803195 przez gosia28
Ania daj znać zaraz jak po wizycie :kiss: :kiss: :kiss:

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #803197 przez julka2404
Też czekam, tylko żeby prądu nie zabrali przez te wiatry ;)



Aniołki cztery w niebie mam :*:* Ale walczymy dalej, bo nadzieja umiera ostatnia...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #803236 przez Anna1807
Niestety !
Jest mi tak ciężko z żalu że tylko napisze,że moja ciąża sie zakończyła na tym etapie.

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu - 11 lata 2 tygodni temu #803250 przez gosia28
:( :( :(
nie napiszę nic, bo nie znajduję odpowiednich słów...
wierzyłam, że będzie inaczej... :(

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #803296 przez julka2404
Brak mi słów :( :( :(
Aniu trzymaj się, masz dla kogo żyć, masz Mareczka. :kiss:



Aniołki cztery w niebie mam :*:* Ale walczymy dalej, bo nadzieja umiera ostatnia...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #803312 przez emka
Cholera jasna! Aniu, tak mi przykro... :kiss: julka ma rację masz pocieszenie w Mareczku . Zostan z nami...

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #803534 przez Anna1807
Cześć Dziewczyny!

Piszę, bo chcę z Wami zostać, ponieważ dałyście mi w tym ciężkim czasie wiele radości, a przede wszystkim ogromnego wsparcia, którego tak bardzo potrzebowałam.
Wczoraj na wizycie na USG zobaczyłam maleńki pęcherzyk, który niestety nie urósł ani 1 milimetra! Moja ciąża niestety nie rozwinęła się prawidłowo, leki spowodowały, że nie nastąpiło wcześniejsze samoistne poronienie. Teraz odstawiłam wszystkie lekarstwa i mam czekać, aż organizm się wyczyści.
Lekarz zaproponował nam badanie kariotypu, które w naszym wypadku powinno być refundowane przez NFZ, ale muszę zadzwonić i dopytać.
Jakby nie było refundowane to nie zdecydowalibyśmy się bo to dość drogie badanie ok 1000 zł.

Powiedział, że mamy odczekać 3 miesiące i próbować! Nie poddawać się, bo obecna sytuacja nie miała nic wspólnego z poprzednimi nieszczęściami.
Następnym razem dostanę większą dawkę sterydów od pozytywnego testu i większą dawkę Clexanu, a także jakiś specyfik z USA, który specjalnie dla mnie sprowadzi.
Jest mi bardzo przykro, że tak to się skończyło, bo miałam ogromną nadzieję, że tym razem się uda i że w końcu będę miała możliwość utulenia Bobasa.

Najgorsza sytuacja czeka mnie w pracy.....znowu tłumaczenie się itd, dlatego zaproponował mi zwolnienie do połowy stycznia, abym ochłonęła i nabrała sił.

Teraz czekam na moment, aż zacznę krwawić i boję się tego, ale z drugiej strony cieszę się, że nie muszę leżeć w szpitalu.
Jak sobie przypomnę ostatnie pobyty to łzy same spływają mi po policzkach, bo to były normalne porody, z bólami itd, ale nie miałam okazji przytulić moich dzieci.

Nie będę się poddawać, bo pragnienie posiadania dziecka jest tak duże, że jest silniejsze niż strach, lęk i obawy.
Może niektórzy powiedzą, że powinnam dać sobie spokój, ale to jeszcze nie ten moment.

Teraz muszę zrzucić zbędne kilogramy, które w tak szybkim czasie pojawiły się tu i ówdzie, ale szczerze to nie mam pomysłu jak mam to zrobić :-)

Jeszcze raz Kochane bardzo dziękuję, że tak trzymałyście za mnie kciuki i pamiętałyście o mnie w swoich modlitwach. :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu - 11 lata 2 tygodni temu #803574 przez emka
Kochana Aniu tak się cieszę, że nas nie opuścisz i będziemy mogły się dalej wspierać i dzielić doświadczeniami, mało jest osób z problemami takimi jak my. Musimy być razem, nadzieja towarzyszy każdej z nas, dlatego tu jesteśmy. Choć bardzo się boimy , wiemy ze musimy spróbować kolejny raz... tylko to pozwoli kiedyś cieszyć się tym małym - wielkim szczęściem. :kiss: :kiss: :kiss:
Daj nam tu fotkę Twojego Mareczka, pocieszmy się naszymi bąblami, wiele jest par , które w ogóle nie mają dzieci, my mamy ! To jest wielkie szczęście , wielka radość, choćby w te Mikołajki, czym by dla nas były gdyby nie dzieci! Czym ferie, wakacje, a nawet święta. Tak bardzo się cieszę, że mam Wiki, z nią wszystko jest łatwiejsze. Nawet kolejne straty... Jesteśmy szczęściarami wiecie! :lol: Naprawdę! Ty Aniu też! Choć dziś płaczesz i tak jak w tej historyjce, którą nam tu zapodałaś, nikt Ci tego płaczu i rozpaczy nie może zabronić. Nie musisz być silna, nie musisz tłumić w sobie emocji, daj im upust. Ja w łazience szpitalnej ze złości, że znowu nie wyszło podarłam ręcznik na kawałki.
Ale weź swojego Mareczka w ramiona i ciesz się tym dniem i tymi świętami.
Bardzo mocno Cię ściskam i pamiętaj jesteś SZCZĘśCIARĄ!!!! :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Fotka z przed roku, ale w pracy nie mam za wiele fotek :) Teraz Twoja kolej :)

Czy dwa szczęścia to za wiele...?
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu - 11 lata 2 tygodni temu #803627 przez julka2404
Aniu kariotyp pary należy się już po drugim poronieniu na fundusz, my robiliśmy ale musieliśmy czekać na wizytę 3 miesiące i na wyniki kolejne 3. Nic nie wyszło. Lekarz nam mówił że jeśli ma się już dziecko z tym samym partnerem to mało prawdopodobne jest żeby kariotyp wyszedł zły :)

Co do diety, ja nie łącze węglowodanów z białkami, tak zwana dieta rozdzielcza i nie jem po 18tej i przez dwa miechy schudłam 14 kg. Poczytaj na necie. To w sumie nie jest dieta tylko sposób odżywiania. Mojej mamie zlecił ją dietetyk i schudła 28 kg. Jeśli chcesz coś więcej to daj maila bo akurat mam inf. o niej bo koleżance wysyłałam. :blink:

A ja dzisiaj strajkuje i właśnie piję martini, bo miałam cięzki dzień.

A to miłość mojego życia- Miłoszek (zdjęcie z tegorocznych wakacji



Aniołki cztery w niebie mam :*:* Ale walczymy dalej, bo nadzieja umiera ostatnia...
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl