Testy owulacyjne 2

Beta potwierdziła 4 tydzień. Krwawie strasznie. Dziś straciłam wszystko na co tak długo czekałam
gorsze jest mieć i stracić niż nie udane próby...; (((

liss 4 tydzien? to bardzo wcześnie, być może owulka się przesunęła i byłaś przed terminem @? mi to wygląda na okolice terminu @.. czasem tak bywa, że @ kilka dni się spóźni, a okazuje się że to 'naturalna kolej rzeczy' wiesz o co mi chodzi? być może coś było nie halo, może źle się zagnieździło itd i organizm sam to usunął z siebie. Przynajmniej od kilku lekarzy słyszałam kiedyś słowa, że kobieta tak naprawdę nie wie ile razy była w ciąży, bo nieraz @ się spóźnia a okazuje się że to była bardzo wczesna ciąża, ale organizm sam się oczyścił. Gdyby nie wszechobecne metody wykrywania bardzo wczesnej ciąży to być może nawet byś nie wiedziała. Wiem, że to może nie na miejscu to co piszę, ale chcę Cię pocieszyć, mimo wszystko. niejedna z dziewczyn coś takiego przeżyła, ale walczą dalej, następnym razem się uda zobaczysz

liss Bardzo mi przykro!!! Tulę Cię mocno! Widocznie tak miało być...

Liss trzymaj się. Skoro raz coś się zadziało, to następnym razem się uda. Ja przed Tymkiem byłam w ciazy z pustym jajem plodowym, jak się o tym dowiedziałam, i to dopiero w 8 tygodniu, to świat mi się zawalił, było bardzo, bardzo ciężko, ale nie czekałam długo, po pierwszej miesiaczce od poronienia wzięliśmy się do roboty i teraz, 3,5 roku po tym zdarzeniu mam już 2,5 rocznego synka i drugiego prawie pol rocznego. Także głowa do góry.
Pumcia u nas buntu dwulatka ciągi dalszy. Regularnie dostaje od syna po twarzy wczoraj trochę na ten temat poczytalam, bo już ręce załamuje, ale okazuje się, że to normalne. grunt to spokoj, im bardziej jestem spokojna w takich sytuacjach, tym szybciej przechodzi mu jebniecie. Najwazniejsze, ze zawsze przeprasza i obiecuje, ze nje zrobi tak wiecej wierze, ze to kiedyś minie, mam nadzieje, ze szybciej niż później, bo wszyscy przez to cierpimy. a tak poza tym, to wszystko ok. Eryk jest super grzeczny, jest mistrzem po prostu, ze w takich warunkach, kiedy tymek non stop histeryzuje, on potrafi odnaleźć spokoj, nawet nie budzi go jego krzyk.
Eryk tez sporo ulewal, nadal mu się zdarza, ale mkja pediatra mowi, ze skoro ladnie przybiera na wadze i nic mu nie dolega, to się nie ma czym przejmować, także ja nadal tylko piers podaje no i teraz warzywka i od kilku dni indyka i kurczaka, poki co z kupnych sloiczkow.
Milunia nie zalapalam się na zdjecia fajna wanienka. My mamy taka "foczke" która wkłada się do zwykłej wanienki i spełnia taka sama funkcje, ale to pewnie wygodniejsze.
Majka śliczna córeczka.
Nat mimo, że twarz zaslonilas, widać, że super wyglądasz i oczywiście Helenka cudna. Ja mam podobnie - przy Tymku latalam do lekarza z byle pierdola, a teraz niczym się nie przejmuje. Eryk też w pierwszych tygodniach miał rozne kostki, szorstka skórę itp, ale przeszło a ja nic z tym nie robilam. Najważniejsze, że Helenka w nocy spi. Eryk spi od 19:30 do 6-7 rano z jedna przerwa na cycka ok 2-3 w nocy. a potem ok 8-9 znlwu ucina sobie drzemke. w dzień tez coraz mniej spi, ale to chyba normalne.
Aggi rowerek biegowy jest super, świetnie cwiczy równowagę a potem jazda na dwóch kółkach to pustka. Tymek teraz już robi takie akrobacje na tym biegowym, że szok. My tak chodzimy na spacery, że ja pcham wozek a Tymek na rowerku. to super pomysl na prezent. a poza tym to czym się Maks interesuje? Tymek miał w okolicy dwóch lat zajawke na pociągi z Tomka i przyjaciele, wiec dostal od nas duzy tor z Tomkiem i od reszty gości tez dostal inne kolejki i tory.

Złapał mnie bol zeba. jutro rano lecę do dentysty . Macie może jakieś sposoby żeby usmiezyc bol ?

Liss u Cb to chyba jest bardzo wczesna ciąża prawda? Teraz lekarze muszą sprawdzić czy beta spada czy rośnie.. Może są jakieś szanse?

nefri a dziękuję .. Co do buntu u nas na szczęście bicia nie ma, ale jakieś takie dziwne histerie a i owszem.. Ale nie jest źle.. Są tygodnie gdzie mam dość, a są takie z e dziecko do ramy przyłoz.. ale i tak wystarczy, ze zarzuci jakimś tekstem śmiesznym to człowiek od razu luzuje .. Dla mnie najważniejsze, że swojego buntu tych emocji nie wyladpwuje na Helenie...
Przechwalilam mała, bo dziś pierwszy raz jakoś tak niespokojnie spala i jadła.. Nie wiem o co chodzi.. Zasnęła o 20 a potem budziła się o 24 o 4, ale tak jakoś i dziwnie piła i nie zasypiala od razu tylko musiałam jej smoka wciskać i szła spać..

Co do prezentów u nas hm nie pamiętam, co wład dostał chyba traktor z.przyczepa i konikiem.. Wtedy już miał zajawke na maszyny rolnicze, a teraz to w ogóle jest szał ... Karmi swoje zwierzęta, mówi ze musi im gnoj wyciągnąć, nakarmić ziemniakami, które są kamieniami kosmos.. Jeździ w pokoju tym swoim sprzętem i się bawi,.ale my możemy tylko patrzeć ...
U nas rowerek biegowy tez jest hitem śmiga jak szalony, ja wózkiem a mały rowerem .. Za rok kupimy mu zwykly i juz się nie będziemy bawić w 4 kółka .. aggina prawdę warto ceny nie są wysokie, a Maks i tak sobie nie poradzi na razie na zwykłym będziesz go musiała pchać, no chyba ze Ci to odpowiada, ale u nas.przy dwójce maluchów w ogóle by się to nie sprawdziło

Liss, bardzo mi przykro! Jest jeszcze szansa na utrzymanie? Bo ja nie wiem co i jak w takich sytuacjach! Mocno zaciskam kciuki!

Pewnie Aggi ja to wróżka jestem! Wiem co masz w domu i ba!! Ja to najlepiej wiem co się spodoba Twojemu synkowi! PRZYPOMINAM GRZECZNIE! Masz do czynienia z szatanica, a nie wróżką
A tak generalnie to co - plac zabaw, fajny drewniany za 10 tysi, prawda? Nie no tak serio to rowerek biegowy to must have w takim razie Każdy maluch w rodzinie na takim pomyka i tak jak pisała Nefri - moje bratowe to właśnie tak wychodzą z dwójką na spacery, ze starszaki na biegowych, maluchy w wózkach. A Ty niedługo będziesz miała drugie, wiec wiesz, niech Maks się szkoli do biegowego. U mnie w razie czego biegowych wiele nie znajdziesz, więc niech doświadczone Ci coś poleca, a obiecuję nadrobić tą gałąź oferty na przyszłość
Z innych propozycji to oczywiście Duplo no i Tomek i Przyjaciele lub Stacyjkowo jeśli coś ogląda To fajna zabawa,a później na inne okazje zawsze jest opcja na coś do rozbudowy

Komu jeszcze co jeszcze?

Ja byłam wczoraj u endo. Generalnie mamy kilka rzeczy do przemyślenia. Bo muszę całkowicie zrezygnować ze sportu. Według niego to jest u mnie problem, mam leżeć na kanapie i nabierać masy W sumie wiadomo, ze bardzo chude dziewczynki mają problemy z @, ale ja aż taka chuda to znowu nie jestem. Nie wiem czy jestem teraz gotowa na takie poświecenia. Ogólnie temat mnie wymęczył i teraz, po nieudanym roku chciałam dac sobie czas, rozwijać nową gałąź w biznesie i biegać dla przyjemności, zajać się czymś innym. A tu taki psikus... Musimy to jeszcze przegadać z menszem. No i dziś konfrontuje wnioski endo z ginem. Jak by nie było mija dziś 105 dzień cyklu.. Jestem miszczem, nie ma co

Witam u mnie z rana @ przyszła. Oczyszczony umysł dużo daje muszę Wam powiedzieć. To wszystko co się ostatnio działo sprawiło, że nie czułam żadnych dziwnych objawów przed @ jak co miesiąc itd. Tak mi lżej jakoś. zapisałam tylko ile miał poprzedni cykl i dziś 1dc. Reszty niekontroluje

nefri chcieliśmy hulajnoge. Ale jak pokazaliśmy Maksowi w sklepie to chciał siadać na nią więc odpada na razie może za rok na wiosnę. Potem miałam biegowy upatrzony ale Maksior to taki straszek, jak coś nie stoi stabilnie to nie ma szans żeby usiadł... nawet konia na biegunach się boi.. dlatego chyba zdecydujemy o rowerku ale już normalnym bocznymi kolkami... choćby miał na razie tylko siedzieć a my go pchać ważne w jego przypadku by w ogóle usiadł ma zamontowana od kilku dni hustawke na ogrodzie i nie chce siadać, jedynie z nami a też nie zawsze ciężki orzech do zgryzienia z nim Maksior też Tomka lubi ale on ogólnie zabawkami to chwilę tylko się zajmuje.. ostatnio hit to rysowanie. Już tyle kartek kolorowanek poszło że szok nie mówiąc o kredkach, już trzecią paczkę musiałam mu kupić może coś w tym kierunku no już sama niewiem

nat jak wyżej, Maks się boi niestabilnych rzeczy biegowy miałam ładny upatrzony ale druga sprawa u nas nie ma gdzie jeździć na nim, a na ulicę go nie puszczę bo nawet chodnika nie ma a pod domem krzywo, dziury, kamienie... także po długich rozmowach z S biegowy na razie odpada no chyba że dostanie od kogoś

ziaa kochana zlosnico szatanico wiesz że cię uwielbiam, nie? biegowy jak wyżej odpada u nas z braku warunków i Maks jest bojączkiem... musi być stabilne.. a co z Tomka masz? Co kupują najczęściej? Co do wagi... ja miałam 47-49kg/164.. po odchudzaniu.. zaszłam z maksem? Zaszłam. Lekarz był w szoku że wyniki całą ciążę książkowe.. a był pewny że będą spore odchylenia.. więc waga czy tam masa może nie jest aż takim problemem tylko może za duży wycisk sobie dajesz?? Kochana przegadaj to z ginem. A co z wywolywaniem @? Czekajcie nadal? Bo się pogubilam.. nie proponowali ci in vitro albo coś? Wiesz myślę w kontekście takim że jest to jakieś wyjście. Albo te inseminacje czy jak to tam się zwie

Aggi to może matę wodną wam trzeba? Jakąś z akcesoriami typu stempel czy wałek prócz pisaka na wodę? Zobacz sobie produkty Aquadoodle, przynajmniej nie zbańczysz na kredkach hahahahaah

ziaa właśnie maty wodne też już oglądałam haha napewno na 90% chce mu kupić, nie wiem czy na urodziny czy wcześniej ale dostanie.

Wiecie co.. niepokoi mnie, że joanna się nie odzywa

aggi a myślisz, że jak z.wladem było.. On też się takich rzeczy boi na prawdę.. Zanim usiadł to rowerek stał w jadalni i zbierał kurz @P zresztą znasz najlepiej Maksa:).. Ale czasem nam się wydaje, zw maluchy nie dadzą rady a dają fajne są właśnie takie wodne place zabaw, jak będę w domu wkleję tobie linka żebyś wiedziała o czym mówię

ziaa tego jeszcze nie słyszałam, żeby rezygnować z aktywności yh.. A to wpływa na Tarczycw?ja mam całe życie niedowage i zaszłam w 2 ciążę, nieregularne cykle tez mam... A u Ciebie jak jest? Tu chyba pisałaś, że masz stymulowane? Przepraszam, ale tu każda z nas ma inny problem i juz nie ogarniam

nat maks dostał na roczek auto na akumulator i od niemal roku stoi i się kurzy, nie chce nawet do niego siadać... mówię ci skomplikowany człowiek z niego

NatB moim problemem jest brak owulacji, niski progesteron i na maksa długie cykle. Czy to od tarczycy, czy od wysiłku czy pco to diabli wiedzą. Na razie mam odstawione wszystkie wspomagacze celem badań i tak już 105 dzień, bo czekam na spontaniczną @. Mimo, że jej nie ma Ginek zarządził szpital w poniedziałek.

Aggi no to widzisz, coś jednak doradziłam! Natb też mówi o fajnej rzeczy! To takie stoły do zabawy w ogrodzie w różnych modelach: z piaskownica i częścią na wodę, ze zwierzakami , z koparkami i takie tam. Wodny stół to się nazywa, na przykład firmy Littles Tikes.

Miłego dnia!

ziaa oby zaradzili w końcu coś!

Właśnie joanna miałam zrobić test wieczorem i napisać i cisza Nie ma nikt z nią kontaktu?

Ja do dentysty nie poszłam. Muszę czekać na kuriera , na szczęście bol zęba minął i oby nie wrócił