Testy owulacyjne 2

Ja królika również nie polecam, miałam. Był słodki to fakt ale gdzie chodził tam zostawiał bobki więc nie mógł się dobrze schować No i gryzienie klatki nocą, niestety u mnie też tak było.

Joanna nie poddawaj się, w końcu się uda :*

Aggi masz rację, prezenty Maksiu dostanie, a od ciebie będzie miał pamiątkę na całe życie w postaci zdjęć.

magmus co do porodu, nie wiem czy tu pisałam. Mnie wzięło 3 tygodnie przed terminem. Obudziła mnie o 3 w nocy mała tak się w brzuchu wierciła i myślałam że od tych ruchów moczu nie trzymam, więc pobiegłam do łazienki, a tam jak zaczęło się ze mnie lać.... jak z kranu, budzę męża że wody mi odchodzą a ten przez sen nic nie zrozumiał. Myślał że go opieprzam że znów chrapie Dopakowałam torbę i pojechaliśmy do szpitala ( oczywiście z ręcznikiem na fotelu, tak się lało)

Miśka ale wcześniej, np w ciągu dnia nie czułaś się jakoś inaczej?? Jakieś skurcze czy coś??

Magmus czyżby coś się działo?

nic a nic nie czułam, zero skurczy, totalnie nic. Jeszcze dzień wcześniej byłam na rocznicy ślubu u moich rodziców. To było mega zaskoczenie. Ale przynajmniej nie miałam czasu się denerwować

magmus już po badaniu. Mały wypadł tak 80/100 . Kazali mu malować człowieka, mówić nazwy rzeczy , układać klocki i powiedziec kolory i ogólnie go obserwowali. Nie namalował ludzika tylko same kółka, no i z kolorami problem. Poza tym dobrze. Będzie chodził do przedszkola na 8h bo potrzebuje zajęć z języka niemieckiego. Ale co wymagać od niespełna 4 latka a oni by chcieli żeby wszystko mówił i umiał . bardzo na nie miła babkę trafiliśmy

Szykuje się na termin w szpitalu.

ziaa rozumiem. Pytam bo często faceta nie biorą lekarze pod uwagę i skupiają się tylko na kobiecie

magmus ja nie miałam żadnych objawów, wręcz byłam pewna że po terminie urodze, a dodatkowo lekarz mówił ciągle że w lipcu będzie po wszystkim. Poszłam na wizytę 5.08, lekarz zdziwiony. Ale zbadał mnie na fotelu, potem położyłam się na usg i zaczęły mi wody odchodzić... poczułam mokro, lekarz powiedział że mam iść do łazienki zobaczyć czy to krew czy sama woda. No była woda sama. Więc powiedział że mam do szpitala jechać. Pojechałam z S do domu po torbę, dopakowalam brakujące rzeczy, przebralam 5ty raz spodenki i majtasy... i do auta i do szpitala. Wody cały czas leciały, położyli mnie na noc jeszcze bo to 21 była, a o 9 rano na porodowke. Oxy podlaczyli i po 24h od wizyty u gina urodził się Maksior. Co smieszniejsze potem mi położne powiedziały że pęcherz plodowy był przebity u góry, a na dole w całości więc to nie wina ginka pewnie kwestia czasu i samo by poszło. Ale masz rację jak wody odchodzą to do 24h dziecko musi się urodzić bo może się udusic

miśka ręcznik na fotelu to hicior mój gin zanim wyszłam zapytał czy dac mi jakiś ręcznik żeby auta nie zalać ale mój S zawsze robocze wozi w aucie więc miałam na czym siedzieć też się x razy przebieralas? Haha magmus uważam tak jak miśka - z zaskoczenia nie ma czasu by się denerwować i analizować co i jak idziesz na żywioł ja się w aucie śmiałam że w filmach to babki rycza i wrzeszczą w samochodach a tu nic, namawialam nawet męża na postój w kfc po drodze haha

sandra ale ogólnie to ok? Masz pozytywną opinię? Daj znać co na wizycie

aggi nie miałam czasu się przebierać, ale nawet podpaska nie była aż tak chłonna Jak zaczęły mi odchodzić o 3 to o 8.25 Ola się urodziła. Miałam cc.

Ziaa - no własnie nic się nie dzieje i zastanawiam się, bo jakby nie patrzeć już prawie na mnie pora :PP a tu totalna cisza... żadnych czopów hahahah, żadnych śluzów, skurczy zero

I szczerze to chciałabym tak z zaskoczenia

I zastanawiam się czy to możłiwe hahaha ale jak widać to tak

...więc nic... pozostaje mi czekać 6 sierpina gdyby coś, już niedaleko

Aggi - na wizytę idę w czwartek... może podzielę Twoją historię hahaha

miśka ja za wszelką cenę chciałam mieć sucho haha a mi nie wychodziło to szybko cc, nie chcieli dac ci naturalnie urodzic?? Czy i tak miałas mieć cc? Bo nie pamiętam

magmus ojjj życzę ci tego ja nawet nie miałam potem z tego wszystkiego 'czasu' żeby o znieczulenie pytać, nawet o tym nie pomyślałam pewnie gdyby mi od razu kazali rodzić to szybciej by poszło, a tak to Maksior równe 24h po odejściu wód się urodził..... 6ty jest fajny, serio jak nie sandra to może chociaż Ty

Hehe wiem, wiem Aggi a wiesz, ze wtedy jest Światowu dzień musztardy?? ahhahah

Sandra - no to chyba ładny wynik?? A ile Wy już jesteście w Niemczech?? Wiesz, mały ma 4 lata ale jak się jest małym to najlepiej się chłonie języki

Gdy przyjechałam do szpitala miałam rozwarcie na palec i nie było postępu. O 8 na obchodzie lekarz stwierdził że z doświadczenia wie że raczej nie urodzę naturalnie przy tak wąskiej miednicy ale oczywiście próbować mogłam. Ale jak pomyślałam że mam się tyle godzin męczyć a miałoby się później skończyć cesarką, to wolę przejść przez jedno.
Magmus ja też życzę Ci porodu z zaskoczenia :* O ile w tym tygodniu może być zaskoczeniem

magmus moja teściowa by ci powiedziała że maks urodzil się w przemienienie pańskie, nie o 21:00 tylko w apel jasnogórski.Serio ttak gadala wszystkim

miśka rozumiem. Co lekarz to opinia. Każdy mi mówił że taka chuda mała jestem i że napewno cc.... mój gin o cc nie wspomniał, a ja bym nawet nie chciała słyszeć takiej propozycji bo ja się panicznie boję no i w sumie dało radę naturalnie,oczywiście przy asyście kilku osób. Każdy był zdziwiony gdzie to 3,5kg miałam schowane..... że taki wielki Maksiu jak na mój brzuch itd. nie było łatwo, teraz się fajnie opowiada tak naprawdę ani rozwarcia nie miałam ani skurczy,... a moje pierwsze słowa 'po' brzmiały 'nie chcę więcej dzieci'

Jestem po. Szybko poszło bo to tylko wypisanie podstawowych papierów. Okazało się że muszę mieć 2 terminy Także następny w szpitalu na omówienie porodu , daty i badanie mam na poniedziałek.

aggi 5 sierpnia u mnie odpada bo w piątek nie robią cesarki ale Pani zaproponowała mi 1 siepien resztę będę omawiać w poniedziałek.

Wynik małego jak dla mnie dobry , oni by chcieli żeby wszystko umiał. Opinia przyjdzie pocztą także nie wiem . Ale musi mieć dodatkowe zajęcia.
W Niemczech mieszkamy 3 lata .

sandra mogłas o 6 się kłócić nieważne kiedy ważne żeby zdrowa była a te przepływy to już miałas sprawdzane??

aggi to z ordynatorem będę ustalać w sumie ten 1 by mi też pasował
Tak przepływy miałam w piątek na wizycie, wszystko dobrze.