ciaza i porod w Hiszpanii

Gumis Rayanek cuudny!!! Z pieskiem sa przyjaciolmi?

Fajny macie ten kojec czy co to sa te poduchy? Gdzie kupilas?

U nas dzisiaj cieplutko, sloneczko pieknie swiecilo

Kasiah kojec ma "dmuchane "boki i taka mate ,dolaczone byly tez pilki..kupilismy w imaginarium bo Ryanowi zdarza sie jeszcze przeciazyc na ktorys bok;)albo wogole aby przejsc z siedzenia na lezaca pozycje a jego "metoda"przyprawia mnie o dreszcze... a tam jest bezpieczny...no i fajnie sobie sam siedzi i sie bawi bo lezec to juz nie za bardzo chce.. Taaa Ryan pieska uwielbia poprostu ale Twix poki co jest raczej zainteresowany tym jak mu zwinac jakas zabawke albo wylizac raczki z jedzenia w trakcie posilku lub poprostu czeka az cos mu spadnie...mam tutaj wesolo z ta dwojka..ale juz widze ze bedzie z tego mega przyjazn!
A jak Majeczka ?Jak Ty sie czujesz?jak samopoczucie?

Nie watpie ze masz tam wesolo z Rayankiem i Twixem. Napewno jak Rayan bedzie juz chodzil beda razem rozrabiac.
Co do tego kojca to moze kupie taki w swoim czasie szczegolnie ze kuzyn eNka jest dyrektorem w imaginarium i ma tam spory rabat.

Moje samopoczucie juz wrocilo do normy, dzieki ze pytasz. Czuje sie super jako mama, no moze troche niewyspana jestem ale cos za cos.
Majeczka cudowna chociaz czasem marudzi ale juz sie nie denerwuje i najwazniejsze ze jak ona placze to ja z nia nie placze. Generalnie to podchodze juz do tego wszystkiego bardziej na luzie.
Znowu od 3 dni nie robi kupki za to puszcza baki jak stara, i nie sa to baczki bezwonne. Chyba wybiore sie w tym tygodniu do pediatry bo troche mnie to martwi. W piatek jedziemy na 2 tygodnie do Zaragozy i wolalabym jeszcze przed wyjazdem zasiegnac porady pediatry sprawie tych kupek.

Kasiah no pewnie idz i zapytaj od tego sa lekarze a zwlaszcza pediatrzy zeby pomagac..skoro Cie to niepokoi...ah jakis wypadzik Wam sie szykuje?sama bym gdzies pojechala...
Agathe jak Zosienka?jak u Ciebie z samopoczuciem ..?nadal nie mozesz uwierzyc ze corenka juz z Wami?
Wyglada na to ze juz tylko ostatnia mamusia do "rozpakowania"nam zostala..
U nas ciezka nocka wialo okropnie cala noci Ryan czesto sie budzil...a ja kursowalam cala noc...
Jakie plany na dzis mamusie?maz pojechal do pracy i znow sami.. wkurza mnie to czasem brak znajomych tutaj i te ciagle bycie sama...

hej dziewczyny,

gumis zdjecia sa boskie. zazdroszcze Wam pieska. ja tez bym chciala. ale zawsze jest pytanie co z nim zrobimy w czasie wakacji etc..
Gumis a w jakiej miejscowosci mieszkasz? blizej Girony czy Bcn?

U nas wczoraj Zosia dala popis wieczorem i pokazala co potrafia jej plucka. Generalnie jak jej sie cos nie podoba to przechodzi od razu w ryk. Wczoraj mnie zaskoczyla.. udaje nam sie z eRkiem nie panikowac ale pewnie w miare jak bedzie rosla to czas placzu bedzie sie wydluzal. no i wtedy moze byc juz ciezko.

No i uaktywnil jej sie radar lozeczkowy(tzn my go uaktywnilismy).. jesli ja klade do lozka to po minucie jest ryk!
to nasza wina bo ja nosimy na rekach, w nocy po karmieniu zasypia ze mna w lozku. macie na to jakies rady? sposob z pozostawieniem w lozeczku do wyplakania sie odpada..
ona ma dopiero 13dni - wiadomo ze potrzebuje bliskosci i mamusi no ale nie chce w przyszlosci nosic klocka na rekach..

my dzisiaj pakujemy Zosie w auto i jedziemy do Zara Home odebrac jej dywan:)

Witajcie mamuski,

Jak tam minel a nocka. U nas w miare. Mala jadla o 3.30 i o 6 i standarowo od 6 spala juz z nami .

Gumis jedziemy do zaragozy w odwiedziny do tesciow, a w zasadzie aby dziadkowie troche pobyli z wnuczka. Mi sie wogole nie chce tam jechac, bo to beda az 2 tygodnie, a ja tam nie mam co robic i bede sie nudzic. Ale korzysc z tego jest taka ze spotkam sie z Lenita i Ania i nasze maluszki sie poznaja.

No wlasnie dziewczyny z Zgz nadchodze!!! Przyjezdzam 3 lutego i zostaje do 17go. Trzeba zoorganizowac spotkano i opic soczkiem zamazpojscie Lenity!!!

Agathe my mielismy to samo. Jednego popoludnia mala nam dala do wiwatu i pokazala co potrafi, na szczescie taki silny i kilkugodzinny placz zdarzyl sie tylko raz. W naszym przypadku im malutka starsza tym krocej placze, moze dlatego ze juz mniej wiecej wiemy o co jej chodzi i szybko reagujemy.


A co od spania w lozeczku to jak bym siebie czytala sprzed 3-4 tygodni. Takie malutkie dzieciaczki sie do niczego nie przyzyczaja a w zasadzie to teraz sie odzwyczaja. Przeciez w brzuszku byla 9 miesiecy kolysana i teraz ma tego duzo mniej. Dlatego potrzebuje bliskosci. Wiec tul ja kochana jesli tego potrzebuje.

Ja pomalu zaczynam przyzwyczjac mala zeby sama zasypiala w lozeczku bo na poczatku to ona wogle w lozeczku nie spala, nawet nie moglam jej na chwile odlozyc bo juz byl ryk. Teraz moze nie udaje sie nam to przy kazdej drzemce, jednak codziennie czasem kilka razy udaje sie jej samej zasnac. Oczywiscie zawsze ja jestem blisko, czasem musze ja poglaskac czy poszumiec do uszka a czasem pokreci sie pokreci i sama zasypia, jednak czasem za chiny nie chce usnac i musze ja wziasc na rece albo wogole spi na mnie albo na eNku. Jest jeszcze malutka wiec nic na sile, jesli potrzebuje mojej bliskosci to ja przytulam, tule itp. Jednak sukcesem jest dla mnie ze jak ukladam ja do snu nocnego to juz od kilku dni zasypia sama, oczywiscie najpierw troche ja potulam i jak widze ze ma taki szklisty wzrok, albo powieki jej opadaja to hyc do lozeczka, czasami sie ocknie ale jesli nie placze to jej nie biore i zazwyczja pokreci sie, kilka razy wypadnie jej smoczek, ktory jej podaje i w koncu zasypia. W nocy jako ze karmie ja na polspiaco, zazwyczaj nie ma problemu z wlozeniem jej do lozeczka.
Poczekaj jeszcze z tym lozeczkiem, mozesz od czasu do czasu probowac ale nic na sile. Na przykladzie mojej Maji widac ze z czasem jest juz latwiej z tym lozeczkiem.

kasia dzieki za wsparcie. Zosia potrzebuje Mamy a Mama Zosi:) czasem nie chce jej odlozyc do lozeczka bo za nia tesknie i chce z nia byc i ja czuc przy sobie.
A dzis zasnela w lozeczku sama!! zmienilam jej pieluche, nakarmilam i odlozylam do lozka na chwile zeby posprzatac a ona w tym czasie zasnela. teraz chodze i sprawdzam co u niej:)

wypad do zary sie nie udal. wyszlismy z domu za pozno - 1h po karmieniu. nie umielismy zlozyc wozka na parkingu!!!!! (mamy za maly samochod- opel astra) do bagaznika wchodzi wozek i juz!! jak my pojedziemy na wakacje??? no i Zosia sie obudzila w sklepie i zaczela plakac w nieboglosy. raz dwa zalatwilismy co trzeba i wracalismy do domu jak na sygnale!

Czy karmiac piersia moge jesc wszystko?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Udanego spotkania dziewczyny!!! oczywiscie bedziemy czekac na sprawozdanie krotkie
Agathe uuuu przykro mi z powodu nieudanego wypadu , nam tez tak sie kiedys przydarzylo...
a skladanie i rozkladanie wozka cwiczylam przez polowe ciazy hehe bo wozek tez duzo wczesniej kupilismy. Mamy tez niewielki bagaznik,wiec opanowalismy juz pakowanie do perfekcji. ale na ostatni wypad zainwestowalismy w bagaznik na dach, bo jednak za duzo gratow bylo... Mimo,ze mamy naprawde lekki i fajnie skladajacy sie wozek to ja juz chce jej zmienic na spacerowke, ktora bedzie jeszcze lzejsza i wygodniejsza. Kupilismy niedawno Maclaren XT, ktory polecali wsyzscy itd, schodzimy do garazu,a to koromyslo nie miesci nam sie w bagazniku hehe bo przeciez nikt nie wpadl na pomysl,zeby wymierzyc wszytsko wczesniej dlatego szukalam wozka, ktory sklada sie jak walizka,i znalazlam.. Baby Jogger City Mini 4... czekam az bedzie dostepny w kolorze ,ktory najbardzije mi sie podoba i zamawiam!! ja na pczatku bardzo uwazalam na to co jadlam, jadlam przede wsyztskim gotowane , warzywa, nawet jablka gotowalam.. duzo rosolu i wlasnie mieso z rosolu, tak do 2 mcy,ale stopniowo zaczelam jesc slodycze, lody pic gazowane napoje(oczywiscie zaraz po karmieniu i tylko troche ) ogolnie pilam duzo wody. to co dziala wzdymajaco na Ciebie, bedzie rowniez na dziecko.. Np kapusta, czy kalafior, czy smazone rzeczy, nieprawda ,ze mozna jesc wsyztsko, moim zdaniem,przynajmniej na poczatku, bo przeciez lepiej nie zjesc czegos niz w nocy nie spac

kasiah udanego pobuty u tesciow mam nadzieje,ze Twoi sa do zniesienia... niech dziadki naciesza sie wnusia, a Ty odpocznij w miare mozliwosci, swoja droga ciekawe jak mala zniesie inne otoczenie..

Gumis Twoj niedzwiadek jest przeslodki!!! wyglada jak bobas, jak maskotka

Agathe , nie wiem czemu dopiero teraz zobaczylam zdjecia Waszej krolewny.. jak slodko sobie spi i czuprynka dalej bujna.. i mine ma jakby sie przezz sen usmiechala
Widze,ze macie Babybjorn, my tez,ale juz Lara nie chce z niego korzystac,ale zdarzalo jej sie w nim zasnac, a co najbardziej lubila,to te zabawki drewniane do niego aaa i jeszcze bardzo dobrze robilo jej sie kupy w nim

Larita dzieki! ja tez kupilam mclaren ale ten xlr bo my mamy mure 3 i o wlozeniu do bagaznika nie ma nawet mowy..na szczescie mclaren sie miesci i co najwazniejsze maly bardzo lubi w nim siedziec...w sumie ta mura to byly troszke wyrzucone pieniadze ale mial dobra opinie...
Ryan tez bardzo lubil baby bjorn i nadal w nim siedzi ale juz tylko np w kuchni jak gotuje i nie za dlugo..
Agathe pewnie takei maluszki potrzebuja mamy i bliskosci na samodzielnosci ma jeszcze duuuzo czasu..cudna jestah te jej wloski i nawet jej nie wypadaja??bo Ryan urodzil sie z wloskami a pozniej byl lyskiem..
Kasiah rowniez mam nadzieje ze odpoczniecie i oby Majeczka dobrze sie tam czula!
Jutro odwiedza mnie znajoma spodziewa sie coreczki za 4 tygodnie ale cos jest nie tak tylko nikt niewie co..2 razy w tyg ma badania bo ma za malo wod..i nie wiedza czy to nerki malej nie dzialaja,dziura w serduszku czy moze jeszcze cos innego okaze sie dopiero przy porodzie.Ale mi jej zal..:(kazdy dzien to koszmar ciagle sie martwi...dziwne ze przy dzisiejszym sprzecie lekarze nie wiedza...ah zdrowe maluszki to blogoslawienstwo!

Hej dziewczyny
Sorry, ze ostatnio rzadko sie odzywam, ale jakos weny nie mam i w ogole mi smutno od kiedy mama pojechala Jamal tez jakis marudny sie zrobil. Babcia go troche "rozpuscila" hehe i juz nie chce zasypiac w lozeczku tylko trzeba go nosic i nosic...
Jutro jedziemy do pediatry na szczepionke - pneumokoki i rotavirusy.
Tak poza tym to planuje mu rozszerzyc diete kiedy skonczy 4 miesiace i mam metlik bo ciagle cos innego mi ktos mowi.. nie wiem czy zaczynac od kaszki od 4m czy zaczac stopniowo mu podawac np. Jabluszko przez tydzien, potem ziemniaczka... poradzcie mi plisss!

Nie zdazylam nadrobic wszystkiego, tak tylko przelecialam...

Gumis no wlasnie jak daleko od Barcelony mieszkasz?? Moze jak sie zrobi cieplej urzadzimy jakies spotkanie z Agathe? Byloby fajnie
Ryanek cudowny a przy piesku taki sie malutki wydaje hehe no i kombinezon ma odjazdowy!!!

Agathe - juz Ci pisalam, ze Zosia przesliczna, ale sie musze powtorzyc- fantastycxna jest!!! I te wloski )) mozesz jej kucyki juz zrobic a Jamal coraz bardziej lysy

Larita - mala przepiekna, po prostu idealna blondyneczka z niebieskimi oczkami powinnas ja na jakis casting wziac jak troszke podrosnie moja kolezanka z PL ma corke wlasnie taki typ urody i zostala twarza kolekcji firmy 5 10 15 maly aniolek.
A co do nieprzekluwania malenstwom uszu to podpisuje sie rekami i nogami... jak bedzie starsza to sama zdecyduje

Kasiah - pszczolka sliczna i widac, ze urosla i chyba bardzo podobna do Ciebie? Tak mi sie wydaje jak pamietam Twoje foto w ciazy

Annaem - teraz czekamy na Ciebie!!!

Aaa w ogole to chcialam Wam polecic bloga chlopca, ktorego rehabilituje moj kolega.
wiem ze wszystkie mamy tutaj zdrowe dzieci, ale mysle, ze nie ma to zupelnie zadnego znaczenia - blog jest pisany z perspektywy dziecka - Staszka, ktory urodzil sie z zespolem Downa, ale jest tam duzo cennych porad dla kazdego rodzica, no i naprawde fajnie sie czyta - potrafi rozsmieszyc i wzruszyc zarazem.. a mysle, ze mama tego malucha zasluguje na medal z czystego zlota


staszek-fistaszek.pl/2011/05/skad-sie-wzialem/

Dobra, uciekam karmic mojego glodomorka, bo widze, ze zaczal sobie raczke po malu konsumowac potem zajrze

Czesc dziewczyny u nas okropna noc..juz nie pamietam kiedy maly tak fatalnie spal..padam na nos.. a jak u Was?a myslalm ze jak maly dobije do 7mieisecy to sie w koncu wyspie- jasne...
Kamila co u Was?
Gatita zajrzalam na tego bloga wieczorem ale ryczalam niemal przy kazdym poscie wiec dalam sobie spokoj...
Milego dnia wszystkim

Witam sie i ja

Gumis wspolczuje fatalnej nocki. Ja tez myslalam ze takie ponad polroczne maluszki lepiej spia, ale na twoim przykladzie widac ze jednak nie.

Gatita, nie dziwie sie ze ci smutno ze mama pojechala, tak z dala od rodziny nie jest latwo.
Ja juz sie ciesze na przyjazd rodzicow pod koniec lutego.
A czy Majeczka do mnie podobna? Oczy ma moje to napewno, bo tez mam duze, ponoc uszy tez ma moje i moj eNek mowi ze "mala leche" tez ma po mnie chyba to do kogo podobna bedzie bardziej widac za kilka miesiecy.

U mnie dzisiaj nocka fantastyczna. Mala zjadla po 22 zasnela ok 23 i spala do 4.40 gdzie zawsze wytrzymywala najwyzej do 3. Po cycu zasnela i spala do 8 gdzie normalnie budzila sie zazwyczaj kolo 6 i pozniej juz co 2 h. Tak wiec jestem w szoku. Nie wiem czy to tylko taki jednorazowy wybryk czy moze cos z tego bedzie.


Aaaa i z domu nici. Facet postawil takie warunki ze taniej by nam bylo zamieszkac w luksusowym hotelu przez rok.
Caly czas chodzi za nami misl zeby kupic ziemie i samemu sie wybudowac ale troche sie boimy tego calego zamieszania z budowa.

gatita ja malej rozszerzylam diete od 5go mca, dawalam kaszke przez pare dni, a potem dalam deser owocowy, z tyhc od 4go mca, a kaszke jadla codziennie, pozniej po praua dniach sprobowalam dac obiad, tez kupny, no i tak juz sie zaczelo pod koniec 5go mca dalam jogurt ten Danone od 6go mca, ma troche dziwny smak, bo jest na mleku w proszku dla dzieci.
jesli chcesz sama gotowac, to slyszalam,ze pierwsze marchewke i jablko, pozniej ziemniaka, a z miesa niby pierwsze krolika w Polsce daja ale tutaj na poczatek kurczak.

czytalam troche bloga Staszka i tak jak Gumis beczalam, ale dlatego,ze tacy dzielni sa i tak potrafia sie cieszyc kazdym dniem,tacy rodzice to cud i to najwazniejsze.

Kasiah czyli skoro nie wyszlo z tym domem, tzn ze gdzies tam czeka jeszcze lepsza okazja a z kupnem ziemi o tyle dobrze,ze od poczatku robisz jak chcesz, bo czesto kupujac dom od razu go remontujesz ale wiadomo ,ze latwiej zrbic remont niz od poczatku zalatwiac papiery, architektow, pozniej trafic na dobra ekipe budowlana...
My na razie oszczedzamy, a pozniej bedziemy myslec na co wydac, bo ja wole duze mieszk w bloku, poniewaz w bloku juz nic wiecej mnie nie obchodzi, a dom to wieczne wydatki ( widze po rodzicach)) no ale maz woli dom, bo garaz duzy, bo grila mozna zrobic
No i fajnie,ze Maya tak ladnie spala, mojej widze juz spuchniete dziaselko i juz prawie prawie wyrasta zabek.. spi fatalnie,ale nie placze chociaz kolor oczu tylko ma moj,ale rysy twarzy tatusiowe zobaczysz,ze Maya tez bedzie do taty, bo mowia,ze coreczki sa tatusiowe, a synusie do mamy podobne zobaczymy...

gatita dzieki za link. za tez sie oczywiscie poplakalam. zloci rodzice, dzielni bardzo.

kasiah szkoda z domem ale jak nie ten to nastepny szkoda ze nie umiem znalezc linka - w UK byl taki program o ludziach ktorzy sami buduja swoje domy. zawsze sie dziwilam tym ktorzy budowali dom majac male dzieci lub bedac w ciazy. nie moglam zrozumiec skad wzieli sily na takie przedsiewziecie w 'takim stanie' ale jakos im sie udawalo!! i potem mieli piekny dom. jak to mowi moj dziadek - co podniesione to nieciezkie jak ktos inny dal rade to czemu nie Wy? ja to bym sie bardziej martwila o wykonczenie - zdecydowac jakie plytki tu, jaka sciana tu.. niby najfajniesza czesc ale ja jak mam wiecej niz 2 rzeczy do wyboru to juz mam wielki problem.
my jesli kiedys zdecydujemy sie na dom to ja bym chciala wybudowac:) ja w ogole w domu mam czapke budowlanca jak sie cos popsuje to pierwsza z mlotkiem lece (pani inz nie tylko na papierze hihi)

Umylismy wczoraj Zosie glowe i w ramach protestu cala Mamusie obsikala bluzka, spodnie i kapcie. ale spala ladnie, zjadla o 12, 4 i 8.
czy wy wszystkie uzywacie smoczkow? bo my nie ale moze zaczniemy. zauwazylam ze Zosia traktuje moja piers nie tylko jako stolowke