Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

Pasal mój maluszek to już nie ma się w co ubierać z wszytskiego wyrósł, za tydz mamy szczepienie to dokładnie mi go zważą i zmierzą to się pochwalę wymiarami Ale ostatnio jak go na łazienkowej wadze ważyłam to wybiło 7,5kg!!! Twoje dziewczynki też ładnie przybierają

Karo gratuluję Jesteś silną kobietą i masz twardy organizm jak widzę

Co do szczepionek mam jeszcze pytanie, bo na pierwszej wizycie zdecydowałam się na standardowe szczepienia czyli 3 wkłucia... Płacz niesamowity, teraz chciałabym tego uniknąć, mogę teraz wziąć łączoną? żeby raz go ukłuli tylko? Czy to od pierwszego szczepienia trzeba te łączone brać?

Karo wielkie gratulacje i jak szybko wracach do siebie naprawde gratuluje

poziomka no to niezla zagadka z Fifim naprawde jestem ciekaw dlaczego on tak nie chce jesc :/

pasal nie boje sie drugiego porodu bo ten pierwszy wspominam bardzo dobrze bez znieczulenia a i tak mnie nie bolalo wiesz ja mialam 3 parcia i maly juz byl na swiecie tylko te skurcze mnie trzymaly od 12 a o 17:35 sie Ksawus urodzil ale ze teraz juz nie bede rodzic u mnie w miescie bo tu same matoly nawet dezynfekcju nie robia starej daty zero wyrozumialosci ze dziecko nie ma odprnosci i moga je zarazic tak jak moglobyc w moim przypadku

Ja jakas taka nie do zycia jestem chyba ta pogoda tak na mnie dziala szro buro nic tylko czekam az skoncza robic pomniczek ale jak narazie stoi wszystko miejscu :/

Poziomka - z tymi kleikami ponoć trzeba uważać, bo maluchy bardzo szybko przybierają od tego na wadze. Nie wiem co Ci poradzić z tym karmieniem, u mnie się unormowało samo tylko jak za dużo płaczą to tak świrują.

Srenka- chyba jest tak, że ze skojarzonych nie można przejść na normalne szczepnienia ale na odwrót można. Moje pierwsze szczepienie miały rozbite na kilka dni(trochę w szpitalu, trochę po powrocie do domu) a następne szczepienie skojarzone z tym, że nie mogłam kupić 6 w 1 tylko 5 w 1.

Patrizia - ja też jestem jakaś nie do życia. Nic mi się nie chce, najchętniej bym się położyła i nie wstawała i jeszcze bym miała nerwa, że mi się nudzi. Jakoś tak długo ten pomniczek robią. Niestety, ale szpital ma bardzo duże znaczenie.

pasal no mowili ze miesiac i skoncza a miesiac wlasnie minol jutro moze tam podjade i sie popytam, a co do szpitala to wczesniej myslalam ze to chdzi wglownej mierze o mnie jak mnie potraktuja idt ale nie pomyslalam ze z malym moze byc cos nie tak przeciez ciaza super wszystkie wyniki tez zdrowy chlopczyk gin mowil wiec sie o niego nie martwilam ale teraz jestem juz madrzejsza

pasal dzięki za podpowiedź

Ta pogoda jest taka dobijająca...

Coś ten pomniczek strasznie długo robią...

Pasal ma racje co do szczepionek,ja wykupilam 6w1 rotawirusa i pneumokoka ale tak to buli ze szok teraz odczuwam to...ale dobrze ze moj lobuz zdrowy.
Mi juz rece opadaja sama nie wiem co z tym karmieniem..szajba na maksa.

Patrizia ja Cie podziwiam, pewnie bym sie bala zajsc w kolejna ciaze. Moj porod to tragedia..mam same zle wspomnienia;( niestety a teraz juz tylko cesarka po cesarce...i bede jak zombi pocieta.

Pasal kiedy piwo??????? Jestem sucha jak piach na pustyni.

hej kochane!
Ale cisza tu aż dziwne :**

pasal
No dokłądnie,strasznie szybko:D pamietam jeszcze jak tu do was dolaczyłam na samym poczatku a tu juz mala mam przy sobie

A propo cesarki to musze przyznac ze jestem bardzo zadowolona. w 4 dobie do domku wyszlismy ze wzgledu na mala, a w poniedziałek tj.5 doba sciagneli mi szwy . a szczeze mowiac wogole nie czuje sie zebym miala cesarke

Jeszcze niedawno mała w brzuszku a teraz juz 8 dni ma
Przed wczoraj maz zarejestrowal mala i odebral akt urodzenia
wiec przedstawiam Wam
Vivienne Carolyn N.

Tamto ze szpitala -I jeszcze jedno ze wczoraj.

Karolinko gratuluje córeczki :* śliczna z niej perełka

U nas juz dobrze z mała nie chce zapeszac ale juz jest grzeczniejsza wiecej je,nie płacze na okraglo w miare spi a jak nie to lezy na bujaczku spokojnie i patrzy sie w sufit
Tak ze juz moge wiecej rzeczy przy niej zrobic a nie niancze jej na okraglo

Wkur** mnie tesciowa bo caly czas jak jest po pracy w domu a mala troche zaplacze to leci do gory do nas tak jakbysmy jej cos robili i mowi do dziecka "co oni dziecku robia ze placze co,babcia ponosi niunie" no i kur** bierze ja na rece i nosi :/ mnie szlak trafia bo uczy dziecko mowie jej ze juz dosc zeby ja polozyla na bujaczku a ona do dziecka "no kaza cie odstawic do bujaczka widzisz babcia nie ponosi juz" co za baba ;/ wczoraj mi moraly prawila ze 90 ml dla niej to za malo zebym wiecej robila bo ona napewno glodna jeszcze jest..;/ przemilczlam poszlam do gory i mysle pocaluj sie w du..

A mój na to wogule nic on nie widzi problemu..;/ nie no w koncu mamusia go wychowala i braciszka to nie moze sie mylic ;/

sory ze was mecze ale gotuje sie we mnie od paru dni

Kinia babcie są od rozpieszczania dzieci! Gorzej jakby nie chciała rozpieszczać. A na głowę nie daj sobie wyjść, ale jak trochę ponosi małą to się nic nie stanie mojego bąbla dziadek rozpieszczał, ciągle nosił i mały wcale nie chce być noszony... Przeze mnie w moim towarzystwie leży grzecznie a jak tylko dziadka zobaczy to krzyk i dziadek musi nosić więc się nie martw jeszcze jej się "odbije po jedzeniu"

Srenka mam nadzieje ale wiesz jakie to jest wkurzajace jak ona na kazde stekniecie malej juz jest u gory..jakby myslala ze ja sobie z dzieckiem nie radze i siup na rece ją bierze ;/

szkoda slow na ta babe wczoraj sie z moim poklucilam bo on w tym nie widzi nic zlego nie wiem moze ja jestem przewrazliwona na punkcie tej baby..

kochane ratujcie!
Mała ma problem ze zrobieniem kupki. pręży sie i steka a ja nie wiem jak jej pomóc. próbje herbatki koperkowej moze zadziała. myslicie ze to przez to ze zjadlam wczoraj frytki z piekarnika?

karo zerknij sobie na masaz szantala www.shantala.pl/baby/ moze pomoze na gazy a tak poza tym przekochana Vivi :*

Karo, uważaj na to co jesz... Na początku ja musiałam strasznie uważać... Okropnie wręcz a na kupki lepsza jest herbata z rumianku, koperek wypycha gazy tylko

Kochana a mogłabys mi na priv wysłać co ty jadłaś ? bo ja juz sie pogubiłam.nie mam pojecia co jesc aby malej było dobrze ale aby pokarm był wartosciowy