Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

pasal bardz chcetnie sie przylacze ale ja nie dam rady odrazu zrobic calej chodakowskiej oststnio wytrzymalam tylko 13min bodajze ale moge obiecac ze bede ja cwiczyc na tyle na ile mi organizm pomoze z kazdym dniem powinno byc lepiej co nie???? do diety tez sie nie nadaje ale moge wykluczyc przez ten miesiac slodycze i kaloryczne jedzenie odstawie frytki ale zobaczymy czy sie cos po miesiacu uda
A ja swjemy tez robie jedzenie do pracy i wcale to nie jest glupie a zreszta moj z tych co moze konia z kopytami zjesc a nie tyje juz nie raz mowilam ze powinno byc na odwrot to ja powinnam jesc co chce i nie tyc

pziomka tez kiedys stosowalam olejek rycynowy ale o nim zapomnialam trzeba sie wybrac do apteki i zakupic

TO CO DZIEWCZYNY ZACZYNAMY OD PONIEDZIALKU ????

Ja też całej chodakowskiej nie zrobię, ostatnio chyba po 25 minutach padałam i dalej nie szło, ale jak będziemy ćwiczyć choćby te 15 minut to w końcu będzie szło łatwiej.

To od poniedziałku odstawiamy słodycze, fast foody i napoje gazowane ( od tego dużo się nabiera 1 szklanka=250 kalorii) no i codziennie jakiś ruch - jak nie będzie siły na chodakowską to chociaż przysiady, brzuszki bieganie po schodach - cokolwiek.

Myślałam, że tylko ja męża jak dziecko traktuję, ale patrząc pod względem finansowym jego śniadanko na orlenie - hot dogi, cola, jakieś batoniki - 20zł dziennie ? trochę przesada w skali miesiąca i jeszcze jak nie zdrowo.

Ja też się dołączę! Dziewczyny nawet nie wiecie jakim będziecie dla mnie wsparciem w tym odchudzaniu! Sama to nie mam żadnej motywacji i z zaparciem jest bardzo ciężko a do wiosny te 10 kilo to byłby szczyt moich marzeń

ZACZYNAMY OD KIEDY TYLKO CHCECIE

Ja też mężulkowi robię kanapki do pracy bo inaczej by batonikami się objadał To takie niefeministyczne robić kanapki mu do pracy i dlatego to lubię taki mój prywatny strajk na te wszystkie feministyczne cipy co przez nie mamy pracować do usranej śmierci (bo ja nie wierzę że będę żyć dłużej niż 60lat)

Od Poniedziałku powiadacie Mając takie nastawienie to do niedzieli będę się tylko słodyczami żywić... Dziewczyny ja zaczynam od DZIŚ bo znam siebie i do poniedziałku nie dość że przybiorę 3 kg to jeszcze stracę motywacje

hahha a ja wlasnie zrobilam sobie frytki ale od poniedzialku basta obiecuje

pasal ja juz to przerabialam te obiady kolacyjki kupywane w pracy i fakt pomyslec ze nie mniej niz 20zl szlo na jego jedzenie tylko w pracy do tego jeszcze fajki kupywal strasznie kasa leciala wiec teraz robie zawsze kanapki do pracy nie narzeka wiec jest git a kasy troche w kieszenie zostanie

Ja w tym miesiacu tez niezaciekawie musze zrobic powtorke z tych badan czy ta choroba zniknela wykupic 2 szczepionki zaplacic za pomniczek no i do tej pracy wracam w poniedzialek wiec paliwo dojdzie mam nadzieje ze damy jakos rade finansowo

a slyszalam ze ta babka tez ma fajne efekty jak chodakowska i ma cwiczenia po 10min zawsze to cos 10min pewnie bym wytrzymala

to do poniedziałku kochane tyleczki w ruch i dieta cud

po tygodniu wazenie i porównanie efektów myśle ze taka ,,rywalizacja ,,Nas zmotywuje do działania.


co do białka sojavit to pija je w fatkillers zamiast posiłku przed treningiem jest to 85%białko z soi nie zwierzece i powoduje ono ubytek tkanki tłuszczowej na korzyc mięsniowej. a ja bym chciała zrzucic nie na zasadzie o mniej sadła ale zeby cos te ciało wyglądało,bylo jędrne i elastyczne a o białeczko własnie o powoduje

Ja się na sumplementach nie znam, pamiętam z technikum, że laska wpierdzielała białko i odżywiała się normalnie no i zamiast schudnąć to tyła. Nie wiem co brała, mówiła białko

No to dziewczyny, razem przeszłyśmy ciąże to i razem pozbędziemy się jej "skutków ubocznych" a jak będziemy tu ciągle o tym pisać, to nie zgubimy celu po drodze

Pati to trochę masz wydatków u mnie ten miesiac też nie ciekawie - opłacić studia, naprawa auta, kredyt.. jakoś to będzie.

Kaski to chyba wszystkim brakuje... Gdybym miała "wolno stojące" 10tys to bym mogła się na swoje w końcu przenieść... A tak dokładamy co miesiąc po trochu i to się ciągle przedłuża....

Ja też się nie znam na tym co brać żeby coś tam Ale pewnie jak bym coś palnęła to znaczyłoby że tego nie można

Po pierwszym dniu diety jestem załamana... Cały dzień pięknie Zdrowe odżywianie, mniejsze posiłki (mam ten "problem" że jeszcze karmię) Unikam sosów, tłustych mięs, słodyczy, frytek itd... Ale wieczorem mąż namówił mnie na jednego Czipsa... oczywiście że na jednym się nie skończyło... Cała garść... A z ćwiczeń, to wybrałam na początek przysiady z małym na rękach Klusek waży 7,7kg to miałam małe obciążenie i aż mi w kręgosłup dziś weszło ;( troszeczkę boli... Ale się nie poddaję! Wy zaczynacie od poniedziałku, to do tego czasu się ogarnę i zdyscyplinuję

Srenka to z czego Ty zrezygnowałas trzyma mnie przy życiu My na szczęście mieszkamy sami, początki były ciężkie ale warto było. Powiedziałam mężowi, że od poniedziałku dieta i ma mi nic nie proponować.

No ja mojemu mężulkowi też zakazałam częstowania smakołykami Dziś już mnie nie częstował a nawet uciekał ze swoim frytkami także widzę że będzie mnie wspierał w diecie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
podziałało

Kochane skoro juz temat odchudzania to powiedzcie mi-kiedy moge ja zaczac? mineły mi dwa tyg i chciałabym zaczac cos robic ze soba bo zaledwie 10 kg mam mniej.
Ale musze przyznac ze moja słaba silna wola jest coraz mocniejsza:D
Juz łatwiwej mi idzie odmowic sobie czegos lub obojetnie obok jakiegos smakolyka przejsc bo wiem ze nie moge
Karmienie piersia na jedno ma dobre strony

Przy karmieniu nie można typowo się odchudzać... żadnych drastycznych diet, można odmówić sobie słodyczy i więcej się ruszać, ale typowe ćwiczenia dopiero po połogu

Powinno Ci jeszcze dużo spaść brzuszek znika stopniowo. Tak mi się wydaje:)

Witam
Jestem tu nowa i nie mam doświadczenia na forach ale najwyższy czas to zmienić
Jestem Karola i jestem w około 6 tyg ciazy. Przed sobą mam pierwsza wizytę umojego ginekologa i strasznie sie tym denerwuje..
Jakieś rady od bardziej doświadczonych? Iść z mężem czy lepiej samej..
Może jakieś rady

Srenka

Nie mam zamiaru stosowac zadnych drastycznych diet w sumie to chodzilo mi tylko o cwiczenia bo mam zamiar karmic mala jak najdluzej sie da

Pasal
No ja mam taka nadzieje. było by ok gdyby spadło mi z ud i trochu z brzucha i reszta moze zostac heh

jak tam wasze maluszki ?