Witajcie Dziewczynki :)

jak tylko mój Ł. już będzie miał urlop mam zamiar właśnie tak robić

ja mam tak samo z tym czekaniem teraz to tysiąc myśli o Mai i nie mogę się niczym zająć bo non stop o niej myślę

Ależ jestem słaba od dwóch dni, leżę i nawet do ubikacji mi się nie chce iść Do tego mam tak niskie cisnienie (90/60) i to nawet po wypiciu kawy...

Karolcia jak tam pakowanie torby? Zabrałaś sie wreszcie za to?

Ja dziś dzwoniłam w sprawie wózka i nadal go nie ma - mamy czekać. No ale ileż można czekać? Boże ale ja się zrobiłam niecierpliwa na sam koniec ciąży

ja po zrobieniu kolejnej awantury w końcu dostałam swoją paletę więc pół dnia żyłam w radości ale ilość oglądanych i wyciąganych rzeczy mnie zmęczyła i leżę sobie tak o paru godzin i nic mi się nie chce :/

wczoraj miałam takie twardnienia brzucha od dołu do tego ból z krzyża jak na @ ale już przeszło

Mam znów taki apetyt,że masakra, a się mówi,że pod koniec się tyle nie je a ja już jak balon wyglądam !!

Eh...Karolcia dokładnie. Ja ostatnio przeczytałam, że "Na tym etapie ciąży pewnie zauważysz, że przestałaś tyć. Jest to spowodowane..." ble ble ble... A ja nie dość, że ciągle bym coś jadła, to jeszcze jak sie dzisiaj zobaczyłam u fryzjera w takim duzym lustrze to mi sie płakać zachciało. No normalnie małe słoniątko. Woda mi się zatrzymała chyba już w każdej części mojego ciała... No i znowu myśle o jedzeniu... Mam ochotę upiec sernik...

Jak skręcicie mebelki to pochwal się

NO pewnie,że się pochwalę

Mam tak samo, jak patrzę na siebie,paluchy u ręki mam jak serdelki :/ aż się dziwię mojemu Ł.,że potrafi mi mówić komplementy ....

Chodź nie mogę narzekać bo długo dobrze wyglądałam ale już jak to się mawia Maja zabrała mi całą urodę

To nie Maja to hormony Gdyby była zima i mrozy wyglądałybyście szczuplej bo wtedy organizm nie zatrzymuje tyle wody... Ale nie martwcie się, też tak miałam I dopóki nie zaczęły mi dokuczać częste skurcze przepowiadające (2x na godz) to też wszystko co tylko było w domu pochłaniałam i tyłam jak hipopotam teraz mnie to bawi jak oglądam swoje zdjęcia aha no i przed samym porodem rzeczywiście się już nie tyje a nawet chudnie ze stresu (jak się zaczynają te skurcze przepowiadające)

No i też czekam zniecierpliwiona już czekaniem na Twoje mebelki Karolcia
I na dobre czekanie-Pawełek W nowym bodziaku rozmiaru... UWAGA!!! 74!!! Tak mi tyje klusek że się zastanawiam czy go nie odchudzać troszkę i zamiast cyca dawać mu wodę co jakiś czas... Rękawki trochę za długie, ale w brzuszku i na długości w sam raz, tak samo spodnie na 74 są dobre w grubości uda i brzuszka ale za długie... Większość ubranek jest dla chudzielców chyba... A Pawełek przy kości trochę ma
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Srenka jaki on już duży, w sumie kruszynką to się też nie urodził, ale faktycznie jest duży a rozmawiałaś z lekarzem na temat tego,że tak szybko przybiera? z drugiej strony to chłopczyk więc to chyba dobrze,że nie wygląda jak chucherko

Co do jedzenia to jakoś mi się wczoraj zamarzył Macdonald o 22 i jak go zjadłam to myślałam,że umrę !! Pierwszy i ostatni raz do tej pory czuję się jak słoń razy milion!!!!!!!!!!!!

oczywiście dla zbicia czasu i nie myślenia cały czs o Mai,Cały wieczór siedziałam i zastanawiałam się żeby coś namalować na ścianie gdzie będzie stała komoda z przewijakiem a nad nią półka bo ściana jest ecri i nie chcę żeby było mdło. Mam dokładnie taki zestaw mebli jak na zdjęciu prócz szafy, bo szafę już mam ale bez żyrafy i zstanawiam się nad narysowaniem takiej żyrafy www.google.com/imgres?client=firefox-a&h...&tbnid=PgzGmJf5cKgex

Nie mam zdolności plastycznych ale chyba podołam zadaniu? Myślicie,że fajny pomysł?

Link coś nie działa... Nasza pediatra twierdzi że lepiej duży niż za mały a przybiera w górnej granicy normy niby a jedyne co go ratuje to to, że jest bardzo silny do swojej wagi i bystry jakby miał wiek odpowiedni do wielkości ale coś mi się wydaje że babka trochę ściemnia bo Pawełek jest jej ulubieńcem bo uśmiecha się do niej od samych drzwi

a teraz

www.google.com/imgres?imgurl=http://www....=0CDAQ9QEwAA&dur=341

Teraz działa No fajne Żyrafka nie jest za trudna d namalowania ale radzę zacząć od szkicu

Karolcia mebelki super. Widzę, ze Klupś My też je oglądalismy ale ja nie chciałam mebelków z białymi elementami i chciałam szufladę pod łóżeczkiem. A żyrafka, to tak jak srenka pisze, najpierw zrób szkic. A potem sie pochwal efektem

srenka Pawełek jest cudny i pomyśleć, ze nie tak dawno jeszcze go w brzuszku miałaś

u mnie dziś sądny dzień, wczorajsza wizyta w szpitalu okazała się paru-godzinnym stresem:/

Muszę wrócić dzisiaj i jak będę miała za wysokie ciśnienie to zostaje :/
Na szczęście z Mają wszystko ok aczkolwiek jest już bardzo nisko.(przynajmniej załapałam się na kolejne USG i na pewno wiemy,że to będzie dziewczynka )
Miałam robione też KTG ale Maja spała więc próbowali ją obudzić w moim brzuchu, cuda wianki tam odchodziły.

Wczorajsza sytuacja tylko pokazała jaką jestem panikarą i że poród to będzie dla mnie nie lada wyzwanie.....

nike dziękujemy za komplementy Brzuch jeszcze mam brzydki a maluszek już prawie dorosły ha ha

Karolcia, wszystko dobrze się ułoży, zobaczysz! I si tak nie stresuj bo ciśnienie jeszcze bardziej Ci podskoczy i będą Cię wywoływać szybciej, a ja nikomu nie życzę wywoływanego porodu! Pawełek też na KTG brzydko "wyglądał" jak spał i się martwili czy się nie dusi...
Trzymajcie się obie

Aha, byłabym zapomniała: Oto dowód że mój synek (2miesiące i 3 dni) jest prawie dorosły:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Srenka faktycznie syn to Ci się udał, jest naprawdę przesłodki
A jak twoje ręce dają radę?

U nas ciśnienie na szczęście spadło, gdyby się źle czuła mamy jechać do szpitala.
Wczoraj wieczorem to już myslałam,że Maja mi wypadnie tak cisnęła mnie na krocze więc to już jakiś dobry znak

Moje ręce dają radę jakoś Na szczęście przybiera stopniowo to i mięśnie stopniowo się przyzwyczajają Ważyłam go i ma prawie 7 kg centylowo wygląda tak, że wzrost na 97 i waga na 99 Mam wielkoluda (oznacza to że tylko jeden chłopiec na 100 w jego wieku jest cięższy i tylko 3 na 100 jest wyższych)