Witajcie Dziewczynki :)

Karolcia a ustaliłyście z Mają ulubioną pozycję do karmienia? Bo ja z Pawełkiem taką mamy w kryzysowych sytuacjach karmimy się właśnie tak, ulubiona pozycja i ulubiony cycek

Jak dzisiaj u Was dziewczynki?

No u nas weekend wyjątkowo udany. Chyba sie skończyły problemy brzuszkowo kupkowe. Jak na razie skończyło się prężenie i stękanie. Kacperek przesypia noce tylko z dwoma budzeniami na karmienie i spi dalej. Od razu człowiek jest radośniejszy jak widzi że dziecko jest szczęśliwe

Karolcia mam nadzieję, że u was już też jest lepeiej

U Nas weekend też udany, bo byliśmy u znajomych na weekend, którzy mają dziecko parę dni starszą od Mai więc było ciekawie

Dziś mamy tylko problem chyba z kupką bo Maja pierdzi ale kupki nie widać, na szczęście mała jest do zniesienia

Noce u Nas też całkiem udane tylko my mamy problem z usypianiem bo trwa to z 1,5 h , ale na szczęście bez płaczu

Ja jestem szczęsliwa bo zamiast kawy mogę pić kawę zbożową więc jest dobrze

Hej jak tam u was?
My z Kacperkiem dogadujemy się co raz lepiej Ostatnio codziennie nad ranem mały ma problemy z zaśnięciem po karmieniu, więc jak mu sie mleczko trochę ułoży w brzuszku, to biorę go do siebie, kładę u siebie na piersi i on tak mocno się wtula i razem zasypiamy. Na początku bałam się tak z nim zasypiać, ale chyba jednak instynkt macierzyński u mnie działa w 100%
Z brzuszkiem jest raz lepiej, raz gorzej, ale jakoś dajemy radę
U nas taka piękna pogoda, że aż w domu się nie da wysiedzieć

Ale Kacperek już duży !

U Nas też coraz lepiej aczkolwiek zdarza się ,że Maja strasznie marudzi w czasie dnia ale lepsze to niż marudzenie w nocy

My jesteśmy w trakcie załatwiania paszportu dla małej i jakie cyrki żeby zrobić jej zdjęcie masakra !!

Srenka pytanie do Ciebie: czy brałaś albo bierzesz jakieś witaminy przy karmieniu piersią? Bo się tak zastanawiam,że jak tak ubogo jem to może coś powinnam brać?

Nike a jak tam kąpiele? jak tak pisałaś o tym,że Kacperek tak płacze podczas kąpieli to przypominam mi się Zuzia-córka mojej siostry, która nienawidziła kąpieli i jak sobie przypomnę te wrzaski podczas kąpieli to aż mi Ciebie szkoda ! Ale Zuzi przeszło więc Kacperkowi też przejdzie

Kurde jak jak ubolewam nad swoim brzuchem Czy on już może zniknąć, czuję się tak mało atrakcyjna przez niego...
Smarujecie brzuch czymś dziewczynki? a może coś polecacie?

ahhh ja swojego brzucha nawet nie będe komentować Totalna załamka. A najgorsze że we wszystkich ciuchach wyglądam jakbym miała taką wielką oponę na brzuchu az płakać mi sie chce

U nas w ciągu dnia też zdarza sie marudzenie, ale tak jak napisałaś ja też wolę w dzień niz w nocy Teraz na wieczór go trochę wymęczyłam, to juz zaczał mi sie złościć i marudzic. Ale dzięki temu teraz już śpi i mam nadzieje, że nocka jakos nam miło zleci

Co do kąpieli dziś zaliczyliśmy kąpiel marzenie - prawie bez płaczu (jedynie na początku troszkę). A potem moje dziecię patrząc mi prosto w oczy dwa razy powiedziało do mnie "agu". Właśnie ładuję baterię do aparatu i jutro będę polować , aż zacznie "gadac" albo zacieszać.

Uwielbiam dni jak ten

AA to dobrze, że nie tylko ja tak mam z brzuchem od razu lepiej

Dzisiejsza noc dramat!! Maja nie spała od 17 do 1:00 i non stop chciała cyca a one mi się już puste wydawały, masakra! Oczywiście musiałam się popłakać z bezradności i z tego,że już byłam mega zmęczona! Dobrze, że mój Ł. jest taki opanowany i zajął się Mają ...

Współczuję Karolcia dobrze że chociaż masz swojego Ł. to pewnie Ci pomoże. Ja od poniedziałku do piątku jestem zupełnie sama, i nawet jak jestem mega zmęczona muszę sobie jakoś radzić. Dlatego cieszę się że są takie gadżety jak huśtawka czy owieczka z biciem serca A czasami dobrze się właśnie wypłakać, niż kumulować emocje w sobie. Mnie juz nie raz się zdarzyło płakać i wmawiać sobie, że jestem najgorszą matką świata. Ale uśmiech mojego Kacperka wynagradza mi teraz każdą łzę

No tak uśmiech malucha wynagradza wszystko !
Jak Maja za długo śpi to ja już tęksnię, żeby ją przytulić!!!

Nike a powiedz mi ile Twój Kacperek śpi w ciągu dnia, bo Maja pstatnio szczela sobie tylko jedną dłuższą drzemkę i to wszystko

hej dziewczyny:)

podczytuję Was ale nie zawsze mam jak odpisać

Karolcia kochana współczuję kłopotów z Mają,ale grunt to się nie załamywać Mój Mały też ma takie dni że non stop przy cycu by wisiał ale daję mu smoczka, trochę pocmoka i usypia:) Jeszcze fotelik samochodowy nam w takie dni pomaga- oczywiście w zestawie ze smoczkiem:P
Maja jest śliczna
A ja czuję się rewelacyjnie:) rana zagojona, nic mnie nie boli:)
nike Kacperek widzę rośnie jak na drożdżach widzę że wczoraj nad zalewem byliście? My też sobie tam spacerowaliśmy
Kochana a jaką huśtawkę macie? My zamierzamy kupić leżaczek- bujaczek ale jeszcze nie wiemy jaki

Karolcia mój Kacperek to w ciągu dnia śpi ze 2 razy po 3 godz Potem wieczorem już mu nie daję spac tylko go męczę. Następnie kąpanie, jedzenie. I w nocy budzi się tylko na jedzenie i zazwyczaj pod koniec butelki już mi usypia Przez to że on śpi w ciągu dnia mogę coś zrobić - pranie, sprzątanie, jakiś obiad.

Nuśka my praktycznie codziennie jesteśmy nad zalewem i spacerujemy, bo Kacperek uwielbia spac w wózku na świezym powietrzu Poza tym korzystamy z ostatnich dni pięknej pogody, bo później jak przyjdzie zima to nici ze spacerków. Skoro wy też tam spacerujecie to może się kiedyś spotkamy na wspólny spacer?
Huśtawkę mamy z Bright starts i jest super. Ma 6 poziomów szybkości i melodyjki które zawsze usypiają Kacperka. Dlatego jak idę mu kąpiel szykowac i wkładam go na tą chwilę do huśtawki, to nie włączam tych melodyjek, bo inaczej odlatuje mi zanim wodę do wanienki wleję Jeśli chodzi o leżaczek to mamy z Fisher Prica ale on jest tylko w pozycji siedzącej (czyli nie da sie ustawic w pozycji lezącej ) dlatego lekarka pozwoliła mu siadać w nim dopiero od 3 miesiąca życia. Dlatego jak byś szukała leżaczka to takiego co sie rozkłada w dwóch pozycjach - siedząca i leżąca.

łooo matko wy to macie kochane te dzieci Maja śpi raz tylko po 3 h :/ i tylko sobie drzemie po 10 minut, więc tą drzemkę 3 h wykorzystuję na spacer i wtedy biegam więc jestem padnięta już o 20 ! Chyba muszę zrezygnować z biegania bo naprawdę ledwo czasem żyję , no ale cóż takie uroki macierzyństwa Staram się napawać optymizmem żeby nie zwariować

Witam Was.
Karolcia nie wiem co doradzić Ci z witaminami, bo ja sama eksperymentuję Najczęściej biorę multiwitaminy w musujących tabletkach, bo mnie ciągnie na napoje gazowane i to taka rekompensata Ale w aptece jest od groma witamin dedykowanych dla kobiet karmiących, bo to wypłukuje organizm... Szczerze to dopiero od miesiąca zaczęłam te witaminki pić A wyniki miałam dość dobre, lekką anemię, ale ta od ciąży została, bo w ostatnie dni ciąży mi się zrobiła...
Co na brzuch?
Ja słyszałam że bio oil jest dobry... Ale sama nie używałam... Mam na razie nadzieję że sama oliwka wystarczy Skórę mam zwisłą jak flak, więc nawilżam balsamem i oliwkuję, a rozstępami zajmę się jak się choć trochę wciągnie Ale to pewnie jak odstawię karmienie...

Karolcia a jak długo planujesz karmić? Ja coraz częściej się zastanawiam czy na pół roku nie skończyć... On je tylko na moim łóżku więc jestem uwiązana do domu bo na gościnie takie cyrki odstawia że muszę szybko wracać żeby nakarmić... Butli też nie cierpi... Jestem tym zmęczona, że teraz jak mały mi urósł to zaczynają się problemy, których wcześniej nie było... Z butelki nic nie wypije... Sok jabłkowy, herbatki czy woda lub mleko wszystko wypluwa i krzyczy przy tym... Z łyżeczki wciągnie wszystko, ale nie będę mu łyżeczką mleka dawać...

Co do spania, to mały w dzień śpi łącznie 4 godz w różnych odstępach czasu robi 30 min drzemki, czasem zdarza się, że się obudzi pogada 20 min i śpi dalej... A noc u niego zaczyna się o 23 mimo że kąpiel ma o 20 i chcę żeby spał... Wstaje o 8 rano a właściwie go budzę, bo spałby do 11... Wolałabym żeby wcześniej chodził spać ale się nie da... mimo że od godz 17 nie daję mu robić drzemek... Po kąpieli naje się i śpi pół godz... i grasuje do 23... Choć wczoraj, a właściwie dziś nie dawał mi spać do 1...

Srenka ja też planuje tylko do 6 miesiąca i mam ten sam problem z Mają i butelkami( ona nawet smoczka nie chce :/), jestem mega uwiązana w domu a koleżanki ciągną na Zumbe Noo a w gościach jak w gościach najgorzej jak gdzieś idziemy coś załatwić, bo tutaj Irlandki nie karmią w ogóle piersią bo wolą się napić i zjeść Macka więc dopiero na mnie krzywo patrza jak muszę cyca wyciągnąć:/

Nike my planujemy taki bujaczek 3w1 od 0 do 18 kg z wibracjami
a na spacerek kiedyś musimy się umówić jak mnie chęci najdą bo do zalewu mam kawałek i wczoraj po obejściu tam i z powrotem i jeszcze zalew 2 razy padłam

Dziewczyny współczuję Wam z tym cycem. Mój Maks wcina z butli mój odciągnięty pokarm, jak gdzieś wychodzimy to odciągam wcześniej i problem z głowy
Ostatnio jeszcze wodę ładnie mi pił bo musiała mu się bilirubina (chyba tak to się zwie:P) wypłukać. Początkowo się krzywił strasznie ale w końcu wypił
Ja planuję do ok 4-5 miesiąca karmić jak mi się uda do 6 będzie ok

A co do brzucha ja smaruje kremem który mi został po ciąży. Widzę że jest coraz mniejszy a skóra się ładnie napina no ale jeszcze dużo pracy