Witajcie Dziewczynki :)

Mój synek od początku nie miał oporów przed pokazywaniem się i tego co ma między nóżkami I tak, już w 13 tyg powiedziano nam że prawdopodobnie chłopiec i tak już zostało Tylko mój mąż był lekko zawiedziony, bo strasznie się napalił na córkę.

No niestety u nasze dzieciątko jeszcze nie chce się ujawnić W poniedziałek miałam USG ale tylko machało intensywnie tymi swoimi maleńkimi łapkami do zdjęcia

KarolciaZumba - ja na razie też własnie myślę o dzieciątku jak o chłopczyku Ale co będzie to będzie byle jak to mówią zdrowe było

teraz zarówno jak i dla dziewczynki jak i dla chłopczyka są cudne rzeczy w sklepach
A ja mieszkając w Irlandii gdzie ciuchy kosztują grosze nie potrafię się powstrzymać od ich niekupowania Już nie mam gdzie tego trzymać

Chociaż tutaj większy wybór jest dla chłopczyków

Ja jeszcze nic nie kupuję, nie chce zapeszać po ostatnich smutnych wydarzeniach w rodzinie (żona kuzyna straciła dzieciątko w 7 miesiącu ciąży z winy lekarzy ) Natomiast moja mamusia wpadła w szał zakupów i zasypuje nas ciuszkami dla malucha na razie takimi neutralnymi Nałogowo przeglądam za to strony z wózkami, łożeczkami itd marząc o chwili ich kupna:)

Witaj Gosica

Tu to dla dziewczynek większy wybór jest... Gdzie nie spojrzysz tam sukieneczki, mój synek ujawnił się dopiero w 26 tyg, wiecznie się wierzgał i zakrywał a ja nie naciskałam na lekarza żeby czatował jak policja za krzakami Tak właściwie to od samego początku przeczuwałam że to będzie chłopiec i się nie pomyliłam choć teściowie i rodzice zawiedzeni bo chcieli wnuczkę

Jaka u Was pogoda? u mnie od 2 dni pada i chłodno i tak się przyjemnie zrobiło i jest czym oddychać że chyba przenoszę termin i jednak będzie mnie czekała tylko i wyłącznie cesarka... Chociaż mam jeszcze do jutra czas
Trzymajcie kciuki żeby Pawełek zechciał wyjść sam

Gosica ja pierwsze zakupy dla maluszka zrobiłam w 16 tyg także też jesteś blisko
Ja wcześniej 2 razy poroniłam w 12 i 8 tyg, więc jak przeszłam ten krytyczny moment to nie mogłam się powstrzymać przed jakimiś zakupami

Teraz już łóżeczko stoi w sypialni i czeka, myślałam że taki widok coś przyspieszy ale nie chce No i czekam na kuriera z koszem mojżesza, to postawię w salonie i będę przy nim tak długo robić przysiady aż urodzę ha ha

A jak tam Wasze dzieciaczki w brzuszkach? Mój wieczorem tak kopał i grasował że mąż nie mógł spać taką sobie zabawę wymyślili że Pawełek przybijał tacie "piątki" nóżką co się lekko brzuch szturchnęło to on kilka kopniaków wyrzucał, a piętę ma mocno rozwiniętą niektóre strasznie bolały kopniaki, szczególnie te pod pępkiem

Karolciazumba
U mnie tak samo wiecej dla chłopca niz dla dziewczynki, no chyba ze w internecie to wiadomo znajdzie sie wszystko

srenka
U mnie w koncu pogoda od 2 dni normalna nie pada i jest w miare pogodnie takze byle do przodu 15 stopni na plusie jest wiec trzeba sie cieszyc fajna pogoda
Już się nie moge doczekać aż kupimy łóżeczko i rozstawimy ale to juz na nowym mieszkaniu.
Moja mała tak samo szaleje jak tylko sie położę bądź usiąde takze po twoim poscie wiem czego moge sie spodziewac za kilka tygodni:D skoro teraz swoimi wygibasami potrafi mnie wybudzic w srodku nocy to później to juz wogóle

srenka_918 trzymam kciuki żebyś już urodziła:) I tak Cię podziwiam,że jesteś taka dzielna no i zazdroszczę ,że już za chwilę wszyscy będziecie razem
U mnie nie ma takich upałów jak u Was, ciągle 20 stopni i słoneczko więc idealnie
Az Wam współczuję tych upałów.

jak Maja zacznie rozrabiać w brzuchu to tez masakra, aż cała skacze
Zauważyłam,że lubi jak chodzimy na długie spacery, jakaś wtedy taka spokojniejsza jest

Ja też już marzę,żeby wszystko porozkładać ale muszę czekać na łóżeczko i resztę bo wszystko zamawiałam w Polsce bo tutaj nic mi się nie podobało, więc zbieram wszystko do kupy żeby potem na raz wysłać

A jak mam zły humor to chodzę i trwonię pieniądze na Maję

Już nie mogę się tych zakupów doczekać, chcoiaż jak już pisałam po szale zakupów mojej mamy szafa z ubrankami dla Maleństwa jest pełna

Co do pogody to u mnie dziś jest paskudnie. Zimno, deszcz i w ogóle fuj. W ostatnie dni taka huśtawka pogody od niesamowitych upałów po burze, deszcze i brzydką pogodę.

Gosica a jak z twoim apetytem?


srenka_918 a TY jak? jeszc jeszcze dużo czy już Ci się nic nie mieści

Ja na razie mam tylko ciuszki i kosmetyki. Bo z resztą muszę czekać aż zrobimy remont pokoju małego. Wtedy zamówie mebelki, a no końcu wózek.

Młody od rana buszuje w brzuchu, chyba taka chłodniejsza pogoda lepiej na niego działa

KarolciaZumba u mnie w moim bebeszku dużo się jeszcze może zmieścić no w sensie że częściej i to dużo częściej tak z 8 posiłków na dzień, ale małych i to od 9 (nie chce mi się wcześniej wstawać dopiero jak mnie głód z łóżka wygna) do 19, potem nie jem bo jakoś już głodu nie czuję, a jak zjem coś z chciwości bo np znajdę ciasto u mamy w lodówce to mam zgagę, ale mąż się śmieje że to przez to że już się nie mam u mamy żywić a jak tu się nie żywić jak w jednym domu się mieszka i się widzi co mama je

a dużo przytyłaś? w sensie naprawdę tak mocno się tyje na koniec?
ja jak dziś włożyłam ciuchy to nie powiem nie czułam sie zbytnio komfortowo....