Mamusie Maj 2010

hej dziewczyny WROCILAM

oj zmeczona jestem,dlatego tylko napisze post i poloze sie , a pozniej poczytam co napisalysci, bo naprawde nie mam sily. A co jeszcze stalismy w korku ok 2godzin bo byl wypadek, ale paszport mam wiec moge spokojnie rodzic haha.

Noc mialam straszna ciagle mnie swedzialo, trzy razy bralam prysznic, dzis juz nie mam sily ale jutro poszukam jakiegos lekarza zeby mi powiedzial od czego to jest. A co jest jeszcze od wczoraj bardzo mi prawa reka puchnie,lewa tez ale nie tak czesto jak prawa, i na buzi tez troche jestem opuchnieta, wiec bez zastanawiania bede szukac lekarza i niech sprawdzi co sie dzieje. Nogi mi nie puchna tylko rece, nawet w konsulacie nie umialam dlugopisu utrzymac i zeby sie podpisac...

Ok ja ide lulu, odezwe sie pozniej, buziaki

Dobrze, że wszystko załatwiłaś i miałaś spokojną drogę.:*
Ja też dopiero co wróciłam z tym że ja jechałam zaledwie ok. 50km ;p poszalałam z zakupami i zaraz będę je chować i jeszcze wieczorem do marketu rozejrzeć się za kosmetykami i proszki żeby zacząć powoli wszystko prać

Kurczę współczuje wam tego "puchnięcia" ja nie mam pojęcia co to- tak w praktyce, dla pewności właśnie przymierzyłam pierścionek i wchodzi bez problemu...

A wracając do tematu huśtawki jak zauważyłyście co kobieta i co specjalista to teoria, fakt że dziecko w brzuszku jest do tego już przyzwyczajone, nawet dorosły człowiek ma przyjemność z odpoczynku w bujanym fotelu- zostaje nam to z okresu prenatalnego;p
Zobaczę później co z tym zrobię;p
Tak samo na dzień dziś nie planuje chodzika, a może będę musiała go kupić żeby móc cokolwiek zrobić w domu, aczkolwiek chciałabym tego uniknąć

Miłego odpoczynku i po południa:*

A co do nocy... u mnie tragedia, położyłam się ok 12 a zasnęłam dopiero o 3 ;/ myślałam, że zwariuje;/

kurcze a sie napisalam i na nic sie skasowalo.oh

myslam ze usne, ale niestety to nie w moim typie.

Poczytalam sobie Wasze posty i....

angela co do zaparc to pod koniec ciazy sa normalne, ja przed dwoma tygodniami mialam i jadlam codziennie jogurtalbo mleko i pomagalo, za to teraz od 2 tygodni mam prawie ze biegunke..
U mnie mala do ok tygodnia tez buszowala strasznie, ale to sie u ciebie juz niedlugo zmieni, bo maly bedzie miec mniej miesca.

Mowie Ci sprobuj pic szklanke cieplego mleka przed snem albo ziolowa herbatke! mnie pomagalo moze nie zawsze ale zawsze cos, i ilona tez wspominala, wiec sprobowac mozesz.

co do hustawki to moze cos w tym jest ze skoro dziecko sie 9 msc buja w brzuszku to i pozniej tez sie domaga.
ale ktoras dobrze napisala ze niewyobraza sobie noworodka do hustwaki wsadzic, ja tez nie kregoslup jest za slaby zeby iles tam godzin dzidzia w takiej pozycji byla, tak samo nie popieram fotelikow samochodowych (jako wozek uzywany)
ja sobie tez upatrzylam hustawke ale najpierw zobacze jak mala sie bedzie zachowywac bez niej, i dopiero kupie.

co do chodzika ja jestem stanowczo przeciwna, slyszalam zle opinie, jezeli cos kupie to bardziej do pchania cgi.ebay.de/chicco-baby-jogger-ergo-gym_...?hash=item23062921cb cos takiego.

sloneczko napisał:

Dziewczyny zauwazylascie czy Wam sie brzuszek obnizyl, ja chyba powiem ze tak, duzo latwiej mi sie oddycha, w nocy jak wstaje to nie jest taki twardy tuz pod zebrami i nawet jak chodze az tak szybko sie nie mecze.
I musze powiedziec ze to zauwazylam od niedzieli wieczora, czyli mozliwe ze wtedy co mialam taki bol to poprostu byl jakich skurcz ktory obnizyl brzuszek.
Brzuszek roznie sie obniza ale juz moze na 6 tygodni przed porodem (tak wyczytalam )

i co z Waszymi brzuszkami?

dokładnie słoneczko co do chodzika to też myślę tylko o czymś takim do podparcia...

Będę jechała dzis do apteki to wezmę sobie jakąś meliskę;p

Co do zaparć to mam je praktycznie od początku i do toalety chodziłam co 2 nawet 3 dzień a od 2 dni nawet 2 razy dziennie i to mnie tak zastanawia...

Co do brzuszka mój jest na swoim miejscu, z tym że sam w sobie jest bardzo nisko więc nie wiem czy w ogóle mi się jeszcze obniży

no tak angela u ciebie dzidzia juz dlugo nisko lezy, wiec mozliwe dlatego brzuszek jest juz nisko.

aha czyli nie masz od niedawna tych zaparc, hm nie to mysle ze dzidzia nie uciska, tylko poprostu masz problemy, sprobuj mleko albo cos jogutr tak jak pisalam, zobaczysz.. jak cos to moze zielona herbata.

Sloneczko fajnie ze podroz minelo spokojnie i wszystko zalatwilas.
Co do brzuszkow ja tez mam nisko . Wiec nie zauwazam zeby sie opuscil . Malenstwo od poczatku urzeduje sobie nisko.
Wspolczuje tych puchniec ...a moze to od zmeczenia podroza .

te opuchniecia mialam juz wczoraj wieczorem u rak a na buzi od ok niedzieli.

Dziewczynki, ten wątek zapewne był już poruszany ale nie chce mi się szukać i tak na szybko chciałam zapytać w czym planujecie pluskać małego od pierwszych dni?

Bo ja chcę kupić właściwie wszystkie kosmetyki z nivei ale do pluskania jest tylko mydełko a żele i płyn o ile dobrze wiem dopiero od 3 miesiąca i tak myślę żeby może żel kupić z hipp bo mydełko srednio mi się widzi?

\co o tym myślicie?

aaa, i czy to prawda że najlepiej używać kosmetyków jednej serii?

to ze lepiej uzywac z jednej firmy to podobno tak

a co do kosmetykow jak kupilam duuuzo, ale ostatnio polozna mi mowila ze na poczatku najlepsze jest mleko matki do wanienki dodac ok 0.2litra i w tym myc, jezeli nie masz pokarmu mozesz dodac normalne mleko. wydaje sie moze i smieszne, ale ja tak bede robic do ok miesiaca moze dwoch!

cześć dziewczyny

ja też mam wszystko jednej firmy nivea
a od pierwszych dni będę używać mydło hipoalergiczne a później jakiś żel z szamponem 2w1

brzuch mam nisko od samego początku

hej dziewczynki|

jak wam wieczór mija?

ja właśnie usiadłam przed chwilką bo mój chłop mnie zjeb***, że już go denerwuję i że mam w końcu usiąść;p fakt, że jestem już trochę zmęczona, ale tak pohasałam na zakupach dziś i tyle radości mi to sprawiło, że szok... chce mi się wszystko układać, przekładać, prać, prasować, nawet deskę do prasowania sobie w końcu sprawiłam;p ha ha;D

ale rozłożę sobie tą przyjemność i za pakowanie torby wezmę się jutro:) tak jak i pranie

oświadczam, że kupiłam sobie melisę, ale jeśli dziś normalnie zasnę to i tak wytłumaczę to zmęczeniem;p

i miałam jakieś dziwne uczucie ciągnięcia w brzuchu, tzn. nie w środku tylko jakby skóry takie ble uczucie;/ ale rozstęp mi się jeszcze nie zrobił;p

a dziękuję za rady co do kosmetyków;*

a z tym mlekiem może rzeczywiście jest to dobre, ale przecież jest takie ... lepkie;p
hmm, kupię chyba to mydełko na pierwszy miesiąc, bo później już mam żel nivea nutri sensitiv, ale z mlekiem też spróbuję może te pierwsze kąpiele:)

no my bylismy na malych zakupach dzis, zjedlismy lody i teraz odpoczywamy:) jutro mam wizyte u fizjoterapeuty ma mi zalecic serie cwiczen zeby mnie tak narzady rozrodcze nie bolaly, ciekawe czy pomoze:)