Mamusie Maj 2010

no przed tak, ale po z tego co wiem to nie powinno się a nawet nie wiem czy w swzpitalu pozwolą Ci ubrać piżamę;p tu u mnie na pewno nie ma opcji żeby ubrać piżame, a nawet dziś usłyszałam że w ogóle majcioszków nie wolno ;/ tylko nie wiem co z tą podpaska, jak np. chcesz sie podnieść czy wstać...

no właśnie ja mam ten problem, że "nie umiem" spać w koszulach
zawsze mi wszystko podjeżdża do góry i jak się budzę to zawsze z tyłkiem na wierzchu

ale kupiłam trzy różne takie do karmienia. Do porodu mam taką w której nie lubię spać ( zwykła kopertowa) i nie będzie szkoda wyrzucić po porodzie.

www.allegro.pl/item975952133_vienetta_ko...iazowa_guziki_l.html

www.allegro.pl/item979177455_koszula_do_..._krotki_rekaw_l.html

www.allegro.pl/item943798313_muzzy_koszu...mienia_szara_xl.html

tak jak mówicie że trzeba się wietrzyć ale w domu mam bardzo dużo piżam właśnie z rozpinaną góra na całej długości więc to w domu będzie najwygodniejsze

to wlasnie dlatego mozesz majtki jednorazowe nosic, takie poporodowe, one sa specjalne przepuszczaja powietrze a nie tak jak normalne.

masz racje chyba po porodzie nie mozna nosic pizamy, ale ja i tak wezme jak cos bede nocic przed

ilona napisał:

tak jak mówicie że trzeba się wietrzyć ale w domu mam bardzo dużo piżam właśnie z rozpinaną góra na całej długości więc to w domu będzie najwygodniejsze

w domu to nawet nago mozesz chodzi jak nikogo nie bedzie,

no u mnie położna zaznaczyła, że koszula ta do porodu i po porodzie musi być z krótkim rękawem i koniecznie przed kolano
także o piżamie to mogę pomarzyć , dopiero w domu.

ilona napisał:

www.allegro.pl/item975952133_vienetta_ko...iazowa_guziki_l.html

www.allegro.pl/item979177455_koszula_do_..._krotki_rekaw_l.html

ta pierwsza jest super!!
a taka jak ta duga tez mam, mysle ze spokojnie do karmienia wystarczy;)

sloneczko tak byłoby najwygodniej haha
ale mąż nie dostanie urlopu na ten czas jak wrócę ze szpitala i przywiezie mi moja mamuśkę,
zawsze się przyda jakaś pomoc chociażby z obiadem czy ogarnięciem domu.
także nie bardzo na golasa

no tak ale w domu to wiadomo, że można w czymkolwiek a nawet do karmienia można sobie całkiem bluzeczkę ściągnąć i git;)


w ogóle do dziś miałam taką wizję że po porodzie nawet po przyjściu do domu to się leży w łóżku w piżamie i w ogóle kobieta czuje się i wygląda jak "zwłoki", ale ku mojemu zaskoczeniu dziś byłam na chwile u koleżanki z dołu, która wróciła dziś ze szpitala po CESARCE(a podobno po tym jeszcze gorzej dojść do siebie), dziewczyna ubrana, pomalowana wszystko ogarnięte, żadnego wyra ani dąsania, byłam po prostu porażona ze wygląda tak dobrze;O
i chce żeby ze mną było tak samo:D

ale to nawet jak bedziesz w domu to juz swobodniej, czy nawet tylko koszulke i majtki zalozysz, kazdy zrozumie. Ja mysle ze tak bede chodzic,zeby bylo mi wygodnia, wiadome ze jak ktos u mnie bedzie to nie bede na golaska;)albo jak bede jeszcze plamic, ale napewno cos wynajde zeby mi wygodnie bylo

ja mysle ze jak odrazu po porodzie zaczniesz dbac o siebie to szybciej wrocisz do dobrego samopoczucia. Ale masz racje niektore mamy wygladaja wrecz strasznie

Samopoczucie to juz duzo do tego aby o siebie zaczac znowu dbac i zapomniec o tym cos albo ile godzin trwalo przed kilkoma dniami.

angela660 ja myślę, że to kwestia podejścia i charakteru. Ja mimo tego, że od 4 miesiąca ciąży jestem na zwolnieniu lekarskim i siedzę w domu to nie oznacza to dla mnie że mam chodzić całe dnie w dresach i rozciągniętym podkoszulku.
Zawsze jak rano wstaję, biorę prysznic, czeszę włosy chociażby w kucyk i delikatnie maluję oko cieniem + tusz.
I myślę, że po porodzie to się nie zmieni. wiadomo zmęczenie robi swoje, ale można zdrzemnąć się w ciągu dnia na łóżku z maluszkiem w wygodnym ubraniu tym bardziej że w naszym przypadku będzie ciepło i można się fajnie (wygodnie) ubrać.

A ciągłe chodzenie po domu w piżamie moim zdaniem rozleniwia i wydłuży czas powrotu do formy.

ja Wam powiem tak, przed ciaza bez malowania nie wyszlam, niestety w ciazy to jest jedyne to co sie zmienilo. Ale jezeli chodzi o ubrania to pomimo brzuszka zawsze staram sie ladnie, wygodnie i sexy ubrac.

Co do pizamy to lubie w pizamie siadanie robic i je jesc, ale zaraz po tym przebieram sie w ubranie, po domu chodze w dresach ale nie rozciagnietych koszulkach


Ilona masz racje i mam taka nadzieje ze w ciagu dnia bede mogla sie z dzidzia polozyc w ciagu dnia, oczywiscie jezeli bede tego potrzebowac.

ok ja ide lulac jutro ide do lakraza, bole przeszly ale i tak musze to skonsultowac, ciagle ten sluz mnie martwi.
Dobranoc mamy

dobranoc miłych snów i spokojnej nocy

sloneczko napisał:

Moze i masz racje, to mogla byc kolka.

Poczytalam sobie tez o tej wydzielinie ktora wczoraj mialam, mozliwe ze to byl czop sluzowy.. czy on tez przepowiada porod?

ja na ta chwile bola mnie plecy, nie caly czas, co jakis no i male skurcze macicy miewam..

Torbe skonczylam pakowac, posciel tez wlozylam dla malej do prania, jakies mam dziwne przeczucie.

Albo poprostu panikuje hahaha

Wolalabym to drugie, jednak w 34 tygodniu urodzic to tez nie zadobrze..

Czop zapowiadajacy porod ma w sobie takie jakby zylki brazowe- wyglada to jak sluz z zylka krwi...

A co do ubioru to w domu chodzilam w dresach, a na spacery, czy jakies male zakupy ubieralam sie tak by bylo widac, ze jestem w ciazy- wygodnie, ale ladnie Malowalam tylko rzesy.

dobranoc dziewczynki:*