Mamusie Maj 2010

no to jestem spowrotem bylam na dlugiiim spacerku, ktory nawet dobrze mi zrobil, na poczatku co 2 minuty mialam klucie w pochwie, ale pozniej przeszlo, zjadlam wielkie lody czekoladowe i humorek sie polepszyl

No z tym sprzataniem ilona to nie szalej tak...daj znac czy lepiej

angela ja tez w nocy zle spalam ale tylko dlatego bo mnie wszystko swedzialo, ale tak jak ilona mowi szklanka cieplego mleka, albo herbatka ziolowa pomaga, nie zawsze ale cos.

dziewczyny to juz jest koncowka ciazy wiec kazda z nas ma prawo na cos narzekac, mozemy narzekac ale grund zeby nie w tych tygodniach urodzic w jakich jestesmy.

Damy rade jestesmy dzielna banda na maja

Hej dziewczyny !!

Tak jak piszesz Angela chyba te ostatnie dwa miesiace sa najgorsze
Ja dzis tez bylam na malych zakupach i jak tak troche wiecej pochodze to pozniej pobolewa mnie krocze.Tak jak ktoras z Was wspomniala nawet wydaje mi sie ze to pochwa. Takie ciagniecie. Wlasnie wskoczylam do lozeczka poodpoczywac.
Moja Mama mowila mi ze moze za wczesnie kupuje rzeczy dla Malenstwa ale przeciez ja nie dam rady pozniej wyjsc z domu jak tak dalej bedzie .

Sloneczko ja mam wysypke od okolo dwoch miesiecy juz . Z tym ze mnie nie swedzi wogole. Nie wiem czy to , to samo. Ale tez sa rozowe i wygladaja troszke jak tradzik. Mam to na szyi na dekolcie i troszke na brzuszku. Bylam oczywiscie z tym u lekarza . Powiedzial ze to hormonki tak dzialaja. I ze zapewne zejdzie dopiero po ciazy. Ale najlepiej jak skontaktujesz sie z lekarzem jak wroci. Sa rozne uczulenia. Teraz zeby zalagodzic mozesz wypic Calcium.

o taak, majowe mamusie szaleją na forum;p

niech ten dzień szybciej minie... a nawet miesiąc bym przyspieszyła ;p

spacerek, o jak ja bym wyszła na taki chociaż króciutki...eh

oh masz racje Wapno, calkiem zapomnialam, no u mnie sie juz na plecach pokazaly i cholernie swedza, choc chwilami nic nie czuje.

Co do zakupow to do porodu jest calkiem niedlugo, a co pozniej zrobisz jak bedziesz musiala jechac do szpitala a tu nie masz polowy rzeczy. Tego niestety niepopieram, wiem nie powinno sie kupowac, ale to zabobony. Ja wczoraj ostatnie rzeczy zamowilam, ktore na wejscie malej potrzebuje, pozniej po porodzie bede dokupowac to co bede tylko to czego nie mam.

Dziewczyny zauwazylascie czy Wam sie brzuszek obnizyl, ja chyba powiem ze tak, duzo latwiej mi sie oddycha, w nocy jak wstaje to nie jest taki twardy tuz pod zebrami i nawet jak chodze az tak szybko sie nie mecze.
I musze powiedziec ze to zauwazylam od niedzieli wieczora, czyli mozliwe ze wtedy co mialam taki bol to poprostu byl jakich skurcz ktory obnizyl brzuszek.
Brzuszek roznie sie obniza ale juz moze na 6 tygodni przed porodem (tak wyczytalam )

angela660 napisał:

spacerek, o jak ja bym wyszła na taki chociaż króciutki...eh

ja wlasnie slyszalam ze jak sa klucia czy skurcze powinno sie wiecej chodzic, tez sie bardzo balam dzis wyjsc ale rozmawialam z kuzynka i ona mi to wlasnie powiedziala, a ona juz dwojke dzieciakow ma.

Wiec angel wolny spacerek chyba by Ci niezaszkodzil!

słoneczko mozliwe, że obniżył Ci się brzuszek, jest to całkiem normalne. Mnie się nie obniżył bo to chyba za wcześnie a po za tym ja mam tak nisko, że jak jeszcze się obniży to mały już chyba wyskoczy;p hahha

no własnie lekarz zabronił mi spacerów, w weekend jak byłam u teściów poszłam z moim męzczyzną nad wodę jakieś 200 - 300 metrów w dwie strony i jak wracałam na jakies 20m do bramy już miałam skurcz, bolało mnie w kroczu, a szłam prawie tiptopami;/;/;/

własnie rozbolały mnie strasznie plecy, taki skurcz... ała

aha rozumiem, no to lepije siedz na balkonie czy w oknie zebys zaczerpla swiezego powietrza.

chyba dzidzia cos tam majstruje u ciebie moze liczy ile masz zeberek ;)albo sprawdza inne narzady

o tak! On cały czas coś sprawdza jak nie odporność mojego brzucha na siniaki, to liczy kręgi albo żebra, jak nie to, to jak teraz smakują wody(częste czkawki) a jak jeszcze nie to , to najciekawsze jakby się wydostać albo jak za jakiś czas otworzyć sobie te drzwi;p ha ha

balkonu niestety nie mam, wychodzę sobie do okna co jakiś czas i Damian śmieje się, że społi jestem i czaje w oknie;p kto,co, z kim? wiecie o co chodzi;p

heh

no pewnie przeciez malego zebra nie bola tylko Ciebi oj moja tez maczesto czkawki, a najlepiej jak sa w nocy....ja sie odrazu budze.
o wlasnie moja ma czkawke haaa


dziewczyny ze zapytam ile macie lat? i z jakiego miasta jestescie?.
napewno pisalyscie juz na forum ,ale ja mam lenia i niechce mi sie szukac,wiec latwiej zapytac ;

ja mam 24, w grudniu skonczylam i jestem z polski z Czestochowy a obecnie mieszkam pod Frankfurtem nad Menem.

Ja mam 22 lata I mieszkam w maleńkiej miejscowości między Polanowem a Miastkiem (jeden dom i wokół pełno pól i lasów). Mam jednych sąsiadów i na tym koniec - ziemia prywatna,więc nowych lokatorów się nie spodziewam :-D

a ja mam 20 lat i mieszkam koło Gliwic;p

a ja mam 21 i obecnie mieszkam w okolicach Belfastu w irlandi polnocnej

Dziewczyny, decydujecie się na tzw. poród rodzinny czy wolicie rodzić same?

Zdecydowanie rodzinny - o ile mąż zdąży do mnie dojechać,bo pracuje ok.150km od domu i codziennie dojeżdża w jedną stronę ok.2h

ja wole sama, tzn do czasu gdy rozwarcie na 10cm bedzie. a tak to maz bedzie mi pleci masowac