Mamusia WRZESIEŃ2010

tak tak BATMANIKU MASZ RACJE KIEDYŚ LISTA BYŁA ZROBIONA ALE GDZIEŚ ZOSTAŁA . mi chodilo o to ,że Milenka obecnie na wrześniu to jedna z dziewuszek pośród naszych kawalerów

jedyna, jedyna praktykujaca forumowiczka;)
ale przerasta naszych smykow wyglada na stasrsza- tak przynajmniej na tej hustawce wyglada

ja jak już tu wkońcu wlazłam to już nie uciekne

każdy mi mówi że Mila wygląda na starsza...no i bardzo zdolna jest... podobno bardzo szybko się rozwija..podobno bo to moje pierwsze dziecko i nie mam doswiadczenia

aa miałam się jeszce jednym pochwalić mówi mamamamamama i tatatatata i nie ale to jej wychodzi niechcąco

ale co sama jestem w szoku to moja mama nauczyła ją robić kosi kosi
jak ją uczyła to sobie w głowie myslałam ( bez przesady, zebyś ja czasem nie nauczyła) a tu się okazuje ze potrafi...
normalnie mówie żeby zrobiła kosi kosi i tak patrzy na mnie banan na buzi i jedną rączko klaska o drugą czadowo to wygląda..chodze za nia i tylko "kosiuje"

na świeta 1 maja przy gosciach zrobiła i normalnie ZABŁYSNĘŁA na maxa

dobra już kończe się chwalić

moja Niula zaraz zje mlesio pojdzie troszke nyny i po drzemce trzeba się wybrać na dwór bo troszke słoneczko zaswieciło.. 2 dni nie byłyśmy na dworze trzeba troszku wyjsc

ale jak to ją dziś ubrać hmmm

Kasia A CHWAL SIĘ CÓRĄ A CO TAM NASZ Jasiek TROCHĘ STARSZY I TEZ KOSI KOSI ROBI A NA MAMA TO MUSZĘ SOBIE JESZCZE POCZEKAC JAK NA RAZIE TO TYLKO TATATATA

kurcze zdolne te dzieciaczki... ja nawet nie pomyslałam ze takie male dziecko może załapać robienie kosi kosi..

my już po spacerku...praktycznie cały spacer tyłko eeee i eeee cały dzień mi dziś jęczy, cały czas musze ją zabawiać wogule sama się nie pobawi i jęczy
nie jestem osoba która zwala wszystko na zęby no ale może w końcu idą...jest dziś taka inna strasznie marudzaca..może i bolą ją te dziąsełka bidulke

Oj tak dzieci to małe marudki jak zębolki wychodzą wiem coś o tym, Miki drastycznie się zmienił i non stop był nie zadowolony ale cóż ... Wracam ze spodkania z ciocią z Niemiec no i mam 3 wory ciuchów. MUszę je posegregować i będę się stroić.. Jutro zabiegany dzień bo w niedzielę mam komunię brata i wszystko tak na łapu capu ale mam nadzieję , że jakoś wszystko się pozałatwia , buźka;*

ho ho ho to bedziesz szalec z ciuchami:)
a jak odezwala sie babka z praca??
a mojemu ida jakies kolejne zabki ale nie wyglada zeby gorne 1 sie pchaly ale raczej dolne dwoki

dobry wieczór jak wy myślicie dziewczyny ,czy to normalne u małego dziecka spanie nosem w poduszce dzisiaj Jasiowi wyjęłam poduszeczkę z łóżeczka ,bo ten skubaniec śpi na brzuchu i co go obrócę to on z powrotem się obraca i tak ze 20 razy w nocy a najgorsze to to ,ze on staje przez sen w łóżeczku i marudzi


Mamusie starszych dzieci co tez tak miały pliss pomocy ,gdzieś był wątek o takim spaniu ale nie wiem gdzie jest u nas taka sytuacja z dziewczynami nie miała miejsca więc nie wiem co robić

moj jak mial z mies to bardzoo lubial spac na brzuszku...a teraz musi miec cos przy buzce zeby sie przytulic i zazwyczaj nosek przyklada do poduszki obok jak z nami spi

Raczek Wiktor w nocy kreci się w kółko jak kurczak na rożnie i twarz zakrywa sobie kocykiem. Nie ważne ile razy mu odsłonię. I tak się schowa.
I od jakiegoś miesiąca zawsze jak wstaje w nocy na mleko, zanim dojdę do Jego pokoju stoi w łóżeczku z zamkniętymi oczami i też marudzi.

no właśnie Jasiek tez wstaje z zamkniętymi oczami i czasem jak nie słyszę to ten się puszcza przez sen i tłucze o szczebelki a wtedy znowu płacz wczoraj przez godzinę naliczyłam ,że 5 razy wstał co go położę na środku to ten się rzuca do przodu a jak poczuje szczebelki na głowie to wstaje normalnie ręce opadają ile razy go kładę . Już staram się ,żeby się nie męczył w dzień i więcej go zabawiam ale on i tak mi ucieka . Ten problem pojawił się jak JAŚ zaczął raczkować może go n€zki bolą a nie chce specjalnie go lekami przeciw bólowymi faszerować ale chyba spróbuje mu coś jutro dać ,bo teraz jak na razie śpi

W sumie to wstawanie tez się u nas zaczęło jak Wiktor zaczął dobrze raczkować

Batmanik nie dzwoniła babka z pracy, ja do niej przedzwoniłam i powiedziała, że praca zacznie się 15 maja więc mamy jeszcze trochę czasu i póki co nie zna jeszcze stawki godzinowej jaką będę miała . A w zanadrzu mam jeszcze staż jako referent ds. kadr więc może to wypali;)

to super Martuska trzymamy lapki!!!

Dziękuję ;* Tak się nasprzątałam od wczoraj w domu, że pocztą pantoflową poleciało do babci że mam piękny porządek w domu. To samo tato mówi że ślicznie teraz jest, jestem dumna z siebie odwaliłam kawał dobrej roboty ! Swoją drogą przy malutkim dziecku szybko się bałagan robi w zastraszającym tępie ale jakoś to opanowywuje Właśnie wrzucam nowe fotki na agu agu Mikołajka więc jak jesteście zainteresowane to zapraszam