BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

9 lata 10 miesiąc temu #955442 przez remiśleoś
Monia dobrze ze Zuzia tak ladnie n przedszkol reaguje.Ty tez twarda jestes,ja bym nie dala rady Leosia zostawic w zlobku.podziwiam.
Pysiaczek loty ni sa straszne.jak sie nie lata to tak sie wydaje,naprawde.samolot czesto wpadaja w turbulencje.my z Remikiem latalismy dwa razy i bylo ok
.teraz na wakacje planujmy rodos wiec tez lot.dasz rade.polecaam jakas ksiazeczke nowa zabawke mala do podrecznego bagazu zeby jatroche zajac i koc zeby przykryc jak bedzie spala.a wozek bierzesz? N lotniju popros onpomoc,matce z dzieckiem przysluguje t m bardziej na taki dlugi lot

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #955616 przez Bella27
Hej dziewczyny,
Monia, zdawaj relację na bieżąco jak w żłobku :) trzymam kciuki :kiss:
Iciulinka, super, że napisałaś:-) Koniecznie wrzuć zdjęcia Emilki :) małej gadułki :)
Pysiaczek, ja leciałam przez Frankfurt do Calgary pierwszy raz, a potem z udało sie bezpośrednio lecieć i sam lot ok tylko to czekanie we Frakfurcie 4 godz było masakryczne, a do tego nie miałam karty pokładowej na drugi lot tylko bilet elektroniczny i musiałam całe lotnisko przejść w poszukiwaniu Lufthansy żeby zdobyć tą kartę i bardzo się stresowałam ale za drugim razem leciałam z Okęcia do Vancouver i z Vancouver do calgary wtedy czekałam tylko 30 min i to by było dla Was idealne taki bezpośredni lot.A co do pomocy dla matek z dziećmi to zgadza sie jest takie coś i dla ludzi starszych tez ale nie wiem jak się sprawdza w praktyce bo ja miałam wielki problem żeby mi ktoś pomógł we Frankfurcie znaleźć gate i przydał mi się angielski bo inaczej zostałabym w tych Niemczech na wieki.Ale zobaczysz będzie dobrze:)
Sto Lat dla Wszystkich Roczniaków :kiss: :kiss: :kiss:
My robimy roczek w sobotę dla najbliższej rodziny ok 13 osób + dzieci bo chciałam zrobić dla całej rodziny ale nie mamy tyle miejsca...Kurcze wyobraźcie sobie, że my dopiero na ostatnią chwilę załatwialiśmy becikowe, myślałam, że mnie szlak trafi z tymi papierami...My już drugi dzień w domu siedzimy bo ciągle pada i wieje...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #955769 przez kasiek21
no i po urodzinach... impreza... klapa totalna... jestem tak wkurwiona jak chyba nigdy.. nie dość ze wszystko przygotować musiałam z dzieckiem na ręku bo tatuś sobie przyszedł o 15! ale nie chce mi się o tym pisać... to impreza miała być na 16... G rodzice przyszli o 16.30 a G brat-chrzestny Igora o 17,40!! to dziadki jak i chrzestny przyszli z pusta ręką... nawet kartki w kratkę od nich nie dostał. NIC!! nawet czekolady !!
jedyne co wyszło to Tort. Był piękny i bardzo smaczny :-) a wyglądał tak!



więcej zdjęć za kilka dni.. czekam aż siostra wyśle bo robiła za fotografa :-)

Igor pierwszy złapał kieliszek (miał do wyboru kieliszek, książeczkę i kasę) jak już dorwal to nie chciał puścić :-D a jak zabrałam to był wielki płacz :-D

wybaczcię ze nie napisze więcej... ale jestem padnieta... uciekam spać! dobranoc :-*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #955826 przez MoNiaaa
ja jeszcze nigdy samolotem nie leciałam i pewnie tez bym miała stresa sama i z dzieckiem jeszcze

kasiek no kiepsko ze goście samowolke urządzili bo człowiek na rzesach chodzi żeby zdazyc a ich nie ma...zresztą dzieci później tez nie wysiedzą nie wiadomo jak długo...ale co do prezentow to nie sa najważniejsze moja tesciowa tez nigdy nic nie daje na urodziny ani inne okazje wiem ze kasy nie ma jakby chciała pewnie czekolade albo malowanke moglaby kupic ale to jej decyzja ze nie i jakos nie przejmuje się tym za bardzo dzieciaki i tak maja kupe prezentow i nie wiedza co od kogo a Igorek maly to na prezentach mu nie zależy najważniejsze żeby się dobrze bawil :) fajne sa te zabawy ze dziecko cos wybiera u nas nigdy nie było czegos takiego Zuzka pewnie tez by kieliszek wybrala :P uwielbia wszelkie szklanki a do buteli piwa to oczy się jej swieca :P
a kiedyś wziela soczek w kartoniku Julki i od razu wiedziała jak z rureczki pic w szoku bylam bo Julce chyba trochę zeszlo zanim się nauczyla :P

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #955833 przez Bella27
Kasia, śliczny ten tort!!!Powiem Ci, że ja Cię rozumiem bo u mnie z teściami i szwagrem jest tak samo i tu nie chodzi o prezenty moim zdaniem.Ja się np bałam, że jak Jasiek będzie większy i dalej tak będzie to on będzie myślał np, że dziadki go nie kochają albo, że robi coś zle bo są takie piękne kartki urodzinowe czy choćby czekolada, a majątku nie kosztują...u mnie była taka sytuacja, że mieszkała z nami babcia i kochaliśmy ją bezwarunkowo, pieniądze miała ale nigdy nic od niej nie dostawaliśmy i nigdy nam to nie przeszkadzało tylko problem pojawiał się kiedy przyjeżdżały do niej wnuki od wujka i na święta czy dzień dziecka dawała im zawsze po 100zł pamiętam to bo my patrzyliśmy na to i było nam przykro...do tej pory nie rozumiem czemu tak było bo byliśmy z babcią bardzo związani...eh.Mniejsza o to ja jestem w ogóle za tym żeby dzieci dostawały drobne prezenty od rodziny bo wtedy nauczą się cieszyc z małych rzeczy...tak jest u mojego brata jego dzieci się cieszą z jajka niespodzianki jak szalone, za to córa od mojej siostry zawsze wszystko miała i jak nie dostaje firmowych zabawek to nawet ich nie dotknie, moi rodzice kupili jej puzzle i gre edukacyjną na Mikołaja to nawet tego nie ruszyła, nie zabrała do domu tylko zostało u dziadków...i to jest moim zdaniem straszne...
Co podawałyście na roczek?Macie jakieś fajne pomysły na przystawki?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #955946 przez MoNiaaa
nie no takiego wybieranie lepszych wnukow to nie rozumiem...moja tesciowa nigdy nikomu nic nie daje typowo na urodziny czy swieta ale po za tym jest super babcia jak tam jesteśmy to naprawdę poswieca dziewczynka uwagę bardzo ja kubie i dziewczynki kochają co widać :)
moja Julka czasem bardziej ucieszy się z pierdoly po 2,50 (mamy takie sklepy ze caly towar po 2,50) niż z droższej zabawki choć oczywiście na reklamach i w sklepach chciałaby wszytsko :P

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu - 9 lata 10 miesiąc temu #957013 przez pysiaczek19918
Hej dziewczynki. Ale tu ostatnio cicho.
Macie jakies pomysly na prezenty dla babc i dziadkow? Bo ja myslalam zeby babciom i prababciom zrobic laurki napisac fajny wierszyk i odcisnac raczke. Myslucie ze fajny pomysl?
Dajecie juz swoim maluchom mm3? I ile wogole mleka teraz jedza. Bo moja Zuzka rano pije i jak idzie spac. I czasami kasze na drugie siadanie. I 2-3 posilki obiad,zupa,jogurt z owocami,wedlinke z buleczka lub paroweczka. I tak sie zastanawiam czy nie zaduzo daje zuzi dab mlecznych w sensie mm i kasza.
Dziewczyny jak macie mezow przy sobie to Wam zazdroszcze mojego nie ma prawie tydzien q ja usycham z tesknoty. Masakra jakas. Jeszcze do tego bardzo nie mamy kiedy rozmawiac bo a ti ja spue a to on a to on w pracy a to neta nue ma i tak wkolo. Najgorzej ze duza roznica czaszu jest bo az 9h:(. Jak ja wytrzymam do marca?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #957598 przez MoNiaaa
pysiaczek dzielna jesteś wytrzymasz oby później już tylko lepiej było :)

jeśli o mleko chodzi Zuzia już 3 je na sniadanie i kolacje ale ona dużo bo 270 wciąga :P
a fajny pomysl z tymi laurkami ja nie wiem co kupic wogole zresztą z kasa krucho trzeba na wszystkim teraz oszczedzac pracy nadal brak bylam na kilku rozmowach w pon znowu mam może wy mi podpowiecie co powinno się mowic żeby zwiekszyc swoje szanse??już kuzynka mi podszlifowala cv no i nic szukam dalej.
Zuzia do zlobka chodzi ale ciężko jest bardzo :( placze bidulka strasznie choć dziś już troszkę lepiej bo były chwile ze się zajela i nie plakala ae pon to przez 30 min placz krzyk i pisk a mi serce peka ale lepiej żeby teraz po malu przywykla jak mam zcas z nia siadziec niż jakbym miała już prace i siedzizla od razu pol dnia

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #958085 przez Anitulka
Heeej Kobietki!!! gdzie się wszystkie podziałyście, wracajcie :(

Pysiaczek, Pola je mm3 już od jakiegoś czasu. Na noc mm zagęszczane kaszą (wszystkiego w sumie jest jakieś 270ml), rano czasem kaszkę łyżeczką i to by było na tyle jeśli chodzi o mm w diecie małej, poza tym, jajecznica, kanapki, owsianka na zwykłym mleku i takie tam +obiad, owoc i inne frykaski.
Tesknoty za mężem współczuje, ja bym chyba dnia nie wytrzymała...ale jakoś zleci do marca, a jak on to znosi, pewnie tęskni strasznie za swoimi kobietkami :)
Z laurkami super pomysl, my dalismy w weekend mojej mamie bomboniere, mial byc jeszcze taki minialbum ze zdjeciami polki, ale drukarka mi sie zepsula, pradziadkowie dostana prawdopodobnie swoje zdjecie z pola i W. (czyli wnukiem i prawnuczka), o ile odczaruje drukarke :)

monia, jak tam ze żłobkiem, coś lepiej dzisiaj? trzymam kciuki, zeby się Zuzia w koncu przyzwyczaila i zeby obylo sie bez placzu :)

Polcia, w koncu sie przelamala i juz ladnie samodzielnie chodzi, chociaz czesto jeszcze wyciaga raczke zeby ja prowadzic :) poza tym ten kawalek czworki ktory jej jakis czas temu wyszedl- znikl... za to wczoraj odkrylam dolna i gorna trojke :D czekam na dwie pozostale aby bylo symetrycznie ;)

DZIEWCZYNY, BŁAGAM O ODZEW! NIECH NAM FORUM NIE UMIERA :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #958132 przez MoNiaaa
ja zaglądam codziennie ale nikt nie pisze :(

my dziś w domus zpital mamychyba jakas grypa zoladkowa wczoraj Julka wymiotowala wieczorem maz a ja cala noc i czysciolo mnie czuje się fatalnie :(

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #958581 przez niteczka
Witam wszystkie mamusie!

Dlugo mnie tutaj nie bylo, ale na bierzaco czytalam tylko nie bylo czasu zeby odpisac.
Wiec co u nas. A no maly skonczyl roczek. Jak szybko ten czas zlecial. Imprezy jako takiej nie robilismy. Zaprosilismy tylko takie zaprzyjaznione malzenstwo z coreczka, ktora jest mlodsza od Julka o poltora miesiaca. Jestem tez strasznie zla na mojego szefa, bo po swietach poszlam do niego i powiedzialam ze chce przejsc na pol etatu, a on ze to najpierw trzeba rozmawiac z babka z HR I takie tam. I wkoncu stanelo na tym, ze zgodza sie od 6-11 a ja pytalam od 6-10. Bo uwazam, ze od 6-11 to nie jest pol etatu. I chcieli, zebym te 5 godzin pracowalabez zadnej przerwy. Wkurzylam sie co nie miara i nie zgodzilam sie. To mi powiedzieli, ze albo ich propozycja albo zostaje na caly etat tak jak jest teraz. Najbardziej to wkurzylo mnie to, ze inne dziewczyny, ktore pracuja u mnie i tez maja dzieci dostaly takie zmiany i godziny jakie chcialy. Wiec ja tez o tym wspomnialam tej babce z HR a ta do mnie wyskoczyla z tekstem, ze wtedy jak inne dostawaly pol etatu w firmie nie bylo tyle pracy co jest teraz. I stwierdzili, ze jak ja bym robila pol etatu to musieli by wziasc jakas osobe z agencji, zeby pokryc reszte mojej zmiany. A prawda jest taka, ze nie ma duzo pracy u mnie w firmie i jak bylam 6 miesiecy na macierzynskim to nikogo nie sciagali z agencji pracy. Poprostu utrudniaja mi i tyle. I jestem o to wsciekla, bo moj na nocki caly czas tyra. Maly malo co juz spi w dzien i moj wogole sie nie wysypia do pracy. A musimy radzic sobie sami, bo nikogo tutaj nie mamy. Masakra jakas. A teraz dosc tych zali.
Julek ma juz 4 zabki. Dalej nie chodzi. Stac stoi bez podpierania, ale boi sie kroki robic. Jak mu sie da raczki to idzie, ale tak bez rak nie chce. Nadal zgrzyta tymi zebami. Ktos mowil ze to na owsiki, ale sprawdzalam jego kope i nic nie widzialam. Strasznie psoci i nadal czesto sie w nocy budzi. Chyba wyspie sie na emeryturze:-)
Pogoda u nas zimna. No i podobno dzisiaj w nocy ma padac snieg.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #958747 przez MoNiaaa
niteczka glowa do góry.niestety wszędzie tylko problemy człowiekowi robia...;/
ja teraz bym chciała jakakolwiek prace byle jakiś dochod mieć w końcu !!!

Zuzia wczoraj już lepiej w zlobku dziś została już na obiadek ciekawe jak sobie radzi?

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #958878 przez Sisi
Witam serdecznie,jestem mama rocznej dziewczynki o imieniu Kaja.Juz od dawna Was czasami podczytuje ale do napisania na Waszym forum sklonila mnie pewna rada dla Moni...byc moze troche pomoge.Mysle Monia,ze powinnas zarejestrowac sie w Urzedzie Pracy i powinnas miec przy tym odpowiedni kwit z ZuSu ze jestes po macierzynskim ja tak zrobilam i dostalam zasilek dla bezrobotnych (zawsze to pare groszy wpadnie) i da czas na poszukiwanie nowej pracy.Mam nadzieje ze pomoge choc troche ta rada Pozdrawiam Wszystkie Mamuski.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #958897 przez kasiek21
dzień dobry dziewuszki! :-*

nie pisałam bo czasu brak... jestem sama z młodym na okrągło no a on ostatnio czasem bardzo dokazuje...
z mojej pracy nadal cisza.. nic nie wiadomo... do pipu ciężko się wybrać bo nie ma kiedy... albo pogoda do dupy albo z młodym ciężko bo jego drzemki uniemożliwiają wybranie się tam... eh.

Igor ostatni tydzień cały czas srykal luźno... a zaczęło się od tamtego poniedziałku i wymiotow... ale byliśmy u lekarza i jest ok... więc pewnie to zęby bo idą i 4 i 3...
dziś byliśmy na szczepieniu... Igor waży 9400 (poniżej 10centyla i w miesiąc 200g przybrane... ) długi na 81 cm (75 centyl ) więc dług i chudy ten mój synek.. płaczu było mnóstwo... zaczął płakać jak tylko pani doktor go dotknęła a skończył jak tylko zniknęła z pola widzenia... po szczepieniu poszliśmy do dziadków... generalnie na chwilę obecna samopoczucie igora raczej dobre.. bawi się grzecznie, gorączki brak...

jeśli chodzi o mm to Igor zjada 2 razy dziennie. tylko rano i do spania... w ciągu dnia je właściwie wszystko co się nie rusza... memla buzia cały czas :-)

dalej nie chodzi sam synek mój. i szybko raczej nie pójdzie :-D no cóż... taki jego urok.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #958929 przez MoNiaaa
sisi witamy cie serdecznie może jak już się ujawnilas to zostaniesz z nami :)
niestety mi się wlasnie nie należy zasiłek dla bezrobotnych bo wcześniej pracowałam tylko na 3/4 etatu :( jestem zarejestrowana w PUP ale pracy tez na razie nie ma szukam dalej ale dzięki za rade :)

Zuzia dziś ze zlobka przyniosła laurke dla babci w srodku wierszyk i odrysowana raczka a jutro Julka ma przedstawienie z tej okazji :)

kasiek Igorrek rzeczywiście chudziutki moja kluseczka wazy ponad 11 kg jutro może wlasnie się wybiorę na szczepienie i na bilans roczniaka :)
Julka tez miała mieć bilans 4latka ale jak poszla do przedszkola to nie ma kiedy wezme ja jutro jak nie będzie za pozno to jej zrobimy :P

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl