Styczniówki 2014 =)

jutro monia bede dzwonic dowiedziec sie cos z tymi akademikami,,,
a jak ty sie czujesz? monia?

no ja tylko elektryczny laktator kazala mi kupic doktorka.

ja dzis sie czuje juz lepiej wczoraj mi ta zgaga dokuczala i wzdecia i sie tak meczylam do tego nieprzespana noc i lapalam dola ale w ciagu dnia odespalam i dolegliwosci minely i czuje sie lepiej.tylko od lezenia tylek i kregoslup mnie bola ale cos za cos

domi laktator chyba warto kupic takiej firmy jak masz butelki moze uzywany ci sie uda taniej a i tak musisz go wysterylizowac.ja teraz mam od kuzynki ona byla zadowolona z niego zobaczymy jak u mnie bedzie.choc przy julce nie mialam prawie pokarmu ciekawe jak teraz bedzie narazie sie nie nastawiam ani na piers ani na butelke choc juz czuje nacisk od wszystkich z ktorymi poruszam temat karmienia zeby walczyc o piers ja jednak mam autentycznie traume i nie wiem jak bedzie napewno nie bede na sile meczyla siebie i dziecka jak sie uda to fajnie bo tez oszczednosc jak nie to butelki tez istnieja a takie gadanie tylko doluje mlode mamy ktore i tak na poczatku zyja w stresie

Domi ja mam kupiony laktator z Avent, ale ręczny. Jak na razie testowałam go przykładając dłoń tam gdzie pierś miałaby być i widzę, że zasysa bardzo fajnie. Jeśli chodzi o laktatory elektryczne to też słyszałam że lepiej taki mieć, ale prawdę mówiąc to znam tez kobitki które się wykosztowały na elektryczny laktator a okazał się im nie potrzebny bo użwały tylko sporadycznie, a na to to tęczny starcza. Ten ręczny z Avent ma dobre opinie z tego co czytałam w necie.
Elektryczny laktator możesz spróbować wypożyczyć w szpitalu bo wiem, że czasami wypozczają i tylko trzeba sobie te jednorazowe części dokupić.

Monia ja przy rozwarciu musiałam leżeć cały czas ale do tego mam krótką szyjkę więc ja dosłownie tylko do toalety... u mnie jeszcze mała jest już niziutko, lekarz ostatnio powiedział, że jak dotyka szyjki to czuje główkę :/ dlatego dał mi znowu to skierowanie do szpitala, jutrop mam kontrolę u swojego gin więc zobaczymy co powie.
Ja laktator mam ręczny z aventu od siostry i ona była zadowolona, ale kupiłam jeszcze medeli, one mają bardzo fajne opinie, mam taki: medela.strefamarek.allegro.pl/medela-lak...y-smoczek-calma.html

Czesc dziewczyny. Widze, ze wiekszosc z was juz prawie spakowana do szpitala. Ja jeszcze nie zaczelam sie nawet pakowac, pewnie zrobie to w przyszly weekend. Co do laktatora to ja narazie nie kupuje , bo z tego co rozmawialam z moimi kolezankami to na poczatku nie warto kupowac bo nie wiadomo czy bedzie sie mialo na tyle pokarmu, zeby korzystac z tego laktatora. A wiadomo, ze zawsze mozna pozniej kupic laktator jesli bedzie taka potrzeba. Widze, ze tez niektore z was meczy zgaga. Naszczescie ja jakdo tej pory nie mialam zgagi i mam nadzieje, ze nie bede miala. Moje miesieczne zwolnienie sie juz skonczylo i jutro wracam do pracy. Mam tylko nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Dawno nie wchodzilam na nasze forum dlatego tak sie rozpisalam. Mam nadzieje, ze u was dziewczeta wszystko wporzadku. pozdrawiam

Anitkade do szpitala ide w srode na oddzial patologi ciazy na usg. I nienastawiam sie ze mnie zostawia. Bo nawet nic ze soba niebiore. Ale tak na prawde jak bedzie to niewiem. Ma, nadzieje ze wszystko bedzie ok. A wizyta u mojej gin w czwartek.

Ja też nie planuję laktatora na początek. Jestem pełna nadziei, że naturalne karmienie będzie nam szło dobrze i tyle. W razie draki się dokupi. Tylko jedną butelkę biorę na wszelki wypadek z tym smoczkiem chroniącym odruch ssania.
Co do pakowania - ja jestem kompletnie w proszku, ale nie martwię się. Mam małą dzidzię, długą szyjkę i termin na 19 stycznia - nie wydaje mi się, żeby zapowiadało się na wczesny poród. Coś mi podpowiada, że będzie 15, ale zobaczymy, może być i 30 tak naprawdę. A moja siostra jest urodzona 31 stycznia, byłoby wesoło
Niteczka, a dostałaś zwolnienie na cały miesiąc? U nas raczej po 2 tygodnie dają, chociaż nie wiem, czy każdemu. Zgagi samej z siebie nie mam, ale jak się położę po większym posiłku - to kiszka Wtedy niestety jest mi niedobrze i czasem pali zgaga. W ogóle czuję, że mi się zmniejszył żołądek, bardzo dużo mi się odbija. Aż czasem się zastanawiam, o co chodzi, dawniej tak nie było. Ale widać ciasno się w brzuchu robi.
Pysiaczek - to trzymam kciuki, żeby Ci wybadali dużo wód i daj znać koniecznie po badaniach co i jak. Mnie nigdy nie mówili, ile tych wód mam, ale rozumiem, że gdyby coś było nie tak to by powiedzieli.
Mnie się udało dzisiaj troszkę zrobić. Ogarnęłam lekko kuchnię, pranie zrobiłam i pozbierałam hałdy ciuchów z pokoju. Wiem, że niedziela, ale wczoraj byliśmy cały dzień poza domem, to chociaż dzisiaj musiałam być produktywna.

Anitkade dali mi na miesiac, ale tutaj w Anglii bo tu mieszkam i pracuje. A z tego wzgledu dali bo to moja pierwsza ciaza i puchly mi dlonie i strasznie plecy bolaly, a pewnie plecy tez bolaly bo ja wykonuje fizyczna prace. Ja mam termin na 15 stycznia,ale mam jakies przecucie, ze to bedzie wczesniej, ale naszczescie jestesmy prawie gotowi z wyprawka dla dzidzi. Musimy jeszcze tylko kupic wozek po ktory jedziemy w przyszly weekend.

Ja zwolnienie zawsze na miesiac dostaje,pomimo,ze wizyty mam co 2 tygodnie.
Ja spakowana i ubranka wyprasowane,cala wyprawka gotowa,włącznie ze szczepionka przeciw żółtacce dla Leosia do szpitala.nie chce zeby mial ten koreański euvax,wiec kupiłam engerix.w szpitalu w przetargu maja euvax u mnie.

Co do laktatora,to ja wlasnie nie wyobrazam sobie karmienia bez niego,bo cycki to by mi chyba pekly,a co godzine przeciez karmic nie bede.tak samo przewijak to dla mnie priorytet.po porodzie nie ma człowiek siły schylac sie na łóżko,zwlaszcza po cesarce.a w dodatku noca jak maz w lozku,a ja mialabym sie tam pakowac z malym.... no jakos tego nie widze.
Podziwiam tez Anitka Ciebie z tymi tetrówkami,zacieta babka z Ciebie.

Mo ia ja z rozwarciem leze,ale moja historie znasz.szyjka jest poprostu tragiczna juz od baaaaardzo dawna.

ja laktator wolałam kupić wczesniej bo słyszałam od znajomych że w 3/4 dniu jest nawał pokarmu i wtedy zwykle zdesperowane matki wysyłają mężów do apteki i zwykle przepłacają lub kupują laktator, który więcej krzywdy robi niż z niego pożytku.

Dziś mój brat przywiózł łóżeczko poskręcaliśmy je przed chwilą z M i teraz mi jakoś tak dziwnie jak na nie patrze...wszystko już praktycznie kupione oprócz przewijaka, ale te kupie na początku grudnia. Zostało już tylko czekać na wielkie finałowe bum z Zuzą w roli głównej już tak bardzo nie mogę się doczekać!

Remiśleoś wstrzymaj się z podziwem do chociaż miesiaca stosowania przeze mnie tetrówek Na razie jestem zdecydowana i pełna zapału, ale nie zarzekam się, że tak będzie też po porodzie. Do szpitala muszę zadzwonić, czy w ogóle uprzejmie przyjmą tetrówki, czy mogę zapomnieć. A jak coś - będą na potem. Natomiast przewijak obowiązkowo kupuję - taki na łóżeczko nakładany, kosztuje chyba 50zł, a łóżko mamy niskie i wolę jednak w wygodnej pozycji zmieniać pieluchy, szczególnie, że pewnie będę to robić baaaardzo często przy tetrówkach
Co do zwolnienia - zobaczymy, jak da za drugim razem. Dopiero pierwsze w czwartek dostałam. Tj. miałam 4 dni w sierpniu, ale więcej nie chciałam sama wtedy.

Anitkade dzięki:) jutro zgram zdjęcia na laptopa i postaram się dodać

Zwolnienie mam co 2tyg tak jak wizyte. Jutro rano jade na pobranie krwi. W czwartek wizyta i od razu będą wyniki z krwi i wymazu ostatniego no i usg, trochę się boje ze coś będzie nie tak.

Fajnie ze piszecie o tych laktatorach, bo kompletnie nie wiem jaki kupić. Planuje to zrobić po porodzie dopiero ale chciałabym już wiedziec jaki w razie czego.

Mokka mój narzeczony rozłożył łóżeczko jakoś tydzień temu i na początku też było tak dziwnie a teraz jak lezymy i patrzymy na nie to już byśmy chcieli małego z nami materac stoi w szafie żeby się nie kurzyl a ta górę (pokrowiec) wypralam wczoraj i się suszy jak będzie mróz.to i tak planuje wystawić cały materac na balkon.

Monia jutro poniedziałek, zacznie się coś dziać w szpitalu, bo wiadomo, ze w weekend to mało się dzieje więc pewnie będziesz coś już wiedziec, co z rozwarciem, kiedy wyjdziesz, daj nam znać od razu :)u

Hej wczoraj dostalam tabletke na spanie i od 22-4 spalam jak dziecko juz nie pamietam kiedy sie tak wyspalam.dzis pewnie wezma mnie na badanie zeby to rozwarcie sprawdzic narazie czekam na wizyte choc wolalabym tu jeszcze zostac kilka dni niz wrocic z domu zobaczymy co mi powiedza.ja po mikolaju bym chciala lozeczko przygotowac tym bardziej ze chcialam zeby m je przemalowal na bialo ale czy mu sie bedzie chcialo? Mi ten szpital uswiadomil ze teraz to w kazdej chwili moge rodzic choc ludze sie ze dotrwam do stycznia;p
Anitka wydaje mi sie ze polozne nie bylyby zachwycone tetrowkami bo jednak maja sporo maluchow a to klopotliwe
Bez przewijaka zycia sobie nie wyobrazam,uzywalam go do roku.

Hej Kobitki

Monia trzymaj się tam dzielnie !! Mam nadzieje że rozwarcie póki co ustąpi !!

Ja w sobotę zaliczyłam ślizg na zabawce Bianki, strzeliłam prawie szpagat i tak sobie naciągnęłam pachwinę że ledwo sie poruszałam ..dziś już jest lepiej ale też przeszło mi przez myśl że jakoś teraz mogę zacząć wcześniej rodzić.. My też wczoraj złożyliśmy łóżeczko i aż nie mogę uwierzyć że za ponad miesiąc już będzie w nim spała córcia

Co do przewijaka to dla mnie też jest to bardzo wygodne i niezbędne, kładziesz na łóżko, nie musisz się schylać..
A jeśli chodzi o laktator to wiem że przy Biance byłby to zbedny wydatek, zatem teraz też jeżeli się okaże że bede miała nawał pokarmu to dopiero zakupi mi M

Nie wiem jak u was ale u mnie biało za oknem od rana..Bianka ciągle biega do balkonu i podziwia

Hej po weekendzie,

u nas śnieg!

Rano już byłyśmy z Lenką oddać mój mocz, bo mam bakterie i robiłam posiew.

Co do pakowania to ja też w proszku. W końcu trzeba się za to zabrać.

Monia dziś pewnie zaczną coś robić z Tobą, tzn badać, bo wiadomo jak to w weekend.
Koniecznie daj znać co i jak. Fajnie, że sobie pospałaś.
I nasunęłaś mi pomysł z tym pomalowaniem łóżeczka na biało, też chce Zapytam dziś mojego.

Mnie laktator kupił mąż jak byłam w szpitalu, tam go nie użyłam, ale w domu się przydał.

Anitkade powodzenia z pieluchami. Jeśli wytrwasz to czapki z głów
Choć ja przed urodzeniem Lenki też miałam tyle planów, a w praktyce wyszło inaczej :/

O tak, bez przewijaka też sobie nie wyobrażam życia Używaliśmy prawie do końca- dokładnie 21 miesięcy

Lenartowicz będzie dobrze, nie stresuj się.

Mnie denerwuje, że mam tego paciorkowca. Tzn badań jeszcze nie robiłam, ale gin mówił, że skoro przy Lence miałam to i teraz będzie :/

Pipinka ojej uważaj na siebie. Choć ja też kilka dni temu nie wywaliłabym się przez Lenki piłkę.
A w piątek tak głową uderzyła mi w brzuch, aż mi się gorąco zrobiło. Ale mała się rusza wiec myślę, że jest ok.

Też już macie łóżeczko??? Wow, my to naprawdę musimy się sprężyć.

Miłego dnia