Styczniówki 2014 =)

DoMI* Ja jeszcze mieszczę się w spodnie, ale ich nie zapinam, bo jak mi uciskają brzuch to mi jeszcze bardziej jest niedobrze.. Zapinam tylko zamek do połowy i chodzę z rozpiętym guzikiem, albo mam patent na gumkę do włosów, żeby nie ściskać brzucha Oczywiście noszę, dłuższe bluzki, żeby to normalnie wyglądało Ubierz się wygodnie w podróż..

Cześć dziewczyny!

Witam wszystkie nowe Mamusie;-)

Podczytuję Was na bieżąco, ale jakoś czasu wciąż brak, żeby więcej napisać.
MoNia- dzięki za wskazówki w sprawie suwaczka:-)

U mnie mdłości ciąg dalszy, cały dzień. Jak tylko robię się lekko głodna od razu robi mi się niedobrze.
Słodyczy w ogóle nie mogę jeść, nic a nic słodkiego, mam ochotę na wszystko co zdrowe i konkretne.
Obwód w talii się trochę zwiększył, zbieram się do kupienia jakiejś spódniczki ciążowej na lato. Te ubrania co mam cisną już, chociaż na wadze nie przybrałam.
Wciąż jestem jeszcze senna i zmęczona, dużo leżę, bo jak się przeforsuje to mnie boli brzuch:-(
Jutro mam wizytę, już się nie mogę doczekać co u naszej "truskaweczki"
www.ciazowy.pl/kalkulator,miary-i-wagi-p...html#kalkulatormiary
(fajny przelicznik)- zawsze są obawy czy wszystko w porządeczku.

Jagoda - bardzo ładne imię

My pewnie zaczniemy się zastanawiać nad imieniem dopiero kiedy poznamy płeć dziecka.
W pierwszej ciąży poznaliśmy bardzo szybko, już w 15t, a znam przypadki kiedy lekarz już w 12 t poprawnie określił płeć dziecka.
U mnie w pracy już wiedzą o ciąży, tak wyszło, chociaż nie chciałam się tak szybko przyznawać.
Rodzice nadal nie wiedzą i wcale póki co nie zamierzamy im mówić.
Ani jednym, ani drugim nie mieści się jakoś w głowie, żebyśmy mieli drugie dziecko.
Wręcz słyszymy przycinki w tym temacie, że wcale nie będziemy mieć drugiego tak jak to sobie wymyśliliśmy.
Więc nie ma sensu mówić, jak brzuszek urośnie mocniej sami się przekonają.
Mam koleżankę, która przyznała się dopiero przed porodem (przy trzecim dziecku), bo wszyscy myśleli, że po prostu przytyła. Bez komentarza:-)

Pozdrawiam Was wszystkie ciepło i życzę miłego popołudnia!

wow ale produkujec ie duzo postow super ze sie watek rozkrecila na maxa

ja juz w pracy wiec bede miala wiecej czasu dla was i dla tabeki wiec piszcie kogo wpisac i jaki termin!!!

mdlosci caly zcas mi dokuczaja i mam przerozne smaki raz na slodkie pozniej na ogorki kiszone na fast foody tez

cera hmm czasem cos wyskoczy ale bez szalu jako nastolatla mialam straszliwe klopoty z cera wiec teraz kilka pryszczy mi sie straszne i to prawda ze po ciazy sie cera poprawia bynaj,mniej ja wlasnie odczulam ulge dopiero jak w ciaze zaszlam ale po porodzie strasznie mi wlosy wypadaly

ja bym chciala druga corcie ale ona i tatus zazyczyli sobie braciszka wiec zobaczymy
dla dziewcxzynki podoba mi sie zuzia i lenka a dla chlopca kacper narazie

ulcia78blondi już w 12 tyg okreslil płeć? wow! musial mieć naprawde wprawne oko mój gin powiedział, że koło 20 tygodnia dopiero pleć może określić, ale mam nadzieję że sie to uda jakos wcześniej bo strasznie jestem ciekawa.

a co do imion to dla chlopca Antoni ( strasznie podoba mi się zdrobnienie-Tosiek), a dla dziewczynki prawdopodobnie będzie Maja. Chociaż ja mialam jeszcze kilka pomyslów takich jak: Ewa, Marta (niestety moja mama nosi to imię i obawiam się, że teściowa mogłaby stwierdzić że dziecko nazywamy po niej), Alicja, Zuzanna, ale M. żadne z tych imio oprocz Marty i Majki jakos nie przypadło do gustu.

och moje mdłości TRAGEDIA.. głodna (mdłości)jem (mdłosci) masakra ... niechce tak..

imiona Maja jest ładne dla chłopczyka Tim,
nom napewno sie wygodnie w dresy ubiore

Ja bardzo jestem już ciekawa, jaka płeć, ale mam świadomość, że trzeba się uzbroić w cierpliwość. U mojej szwagierki chyba w czwartym miesiącu lekarka wypatrzyła, bo się dobrze ułożyło maleństwo. W zasadzie jest mi obojętne, jaka będzie płeć, ale chciałabym wiedzieć. I ponieważ mam ciągle ochotę na słodkie to zgodnie z ludową mądrością szykuje się dziewczynka. No ale zobaczymy. Wczoraj zrobiłam kopytka i tak mi posmakowały, że chyba będę codziennie robiła teraz

a ja jestem dowodem ze te przesady sie nie sprawdzaja z julka wszystko bylo na opak:) wiec teraz nie przykladam do tego wagi:P

tez bym chciala plec juz znac ale to jesczze troche a u mojej kolezanki to chyba do 7 albo 8 miesiacaa nie bylo widac bo sie tak dziedzius ulozyl

O rany, chyba bym oszalała z ciekawości
MoNia, to jakie miałaś smaki w pierwszej ciąży?

w pierwszej ciazy bardziej na kwasne to podobno na chlopaka...
po za tym starsznie wylafdnialam w ciazy cera mi sie poprawila i wogole kto mnie spotkal chwalil strasznie ze ladnie wygladam a urodzilam corcie

kiedy macie wizyty? ja juz sie piatku nie moge doczekac!!!jak zwykle pojawia sie troche stresik ale mam nadzieje ze jest ok!!

ostatnio ciagle o poronieniach slysze...a dawniej nie znalam nikogo kogo by to spotkalo a odkad mis ie to trafilo to jakas fala chyba..

ok dziewczyny mam złe wiadomości dla mnie
umowa jest na zastepstwo bez daty zadnej. czyli jak ona wraca ja lece z pracy ja pierdziuuu obiecała mi na zastepstwo i na 2 lata ...
masakra jestem na lodzie
dzwoniłam do PIP ale nikt juz nie odbiera

No niestety DoMi. Przykro mi. A czy ta laska nie może się określić, kiedy wróci? Bo w niektórych umowach na zastępstwo, jeśli pracodawca zna termin powrotu pracownika, określa termin wygaśnięcia umowy.

Jeśli uważasz, że Twój pracodawca jest człowiekiem, z którym można się dogadać... to spróbuj.
Doradztwo w PIP na pewno się przyda.

Trzymam kciuki.

Domi wlasnie tak sie fdziwilam ze ci obiecali na 2 lata u nas w pracy tez byla dziewczyna na zastepstwo i nie mialam podanej daty na umowie tylko ze jej wygasa w dniu kiedy tamta dziewczyna wraca

ale jak to sie teraz ma do twojej ciazy to nie wiem??przeciez skladki masz placone wiec macierzynski i l4 powinny sie nalezec ale moze po prostu pogadaj z szefem i tyle

moj szef jest niemcem ....
i ma 75 lat watpie aby mnie zrozumiał
przyjechał na urlop do swojego hotelu.
pomaga prowadzic mu to nasza kierowniczka ale niewiem co ona na to .. płakac mi sie chce
w jakiek H**wej jestem sytuacjii

Domi , przeczytaj (jest jeszcze taka szansa, że jeśli osoba, która zastępujesz nie wróci do pracy, do czasu Twojego porodu, to będziesz miała zasiłek macierzyński:
praca.gazetaprawna.pl/artykuly/116868,cz...macierzynskiego.html

DoMi, rano zadzwoń do PIPu i się dowiedz, co i jak. A nie masz jakichś przypuszczeń, kiedy ta laska wróci? Od dawna jest już na tym L4? Może warto się rozejrzeć za czymś innym? W każdym razie wywiedz się dokładnie, co i jak. Jeśli pracowałaś już od dłuższego czasu to na pewno będziesz miała prawo do świadczenia z ZUSu w razie L4, ale nie wiem, co wtedy z macierzyńskim. Ostatecznie kobiety zakładały firmy, płaciły raz składki i dostawały potem macierzyński z ZUSu. Dowiedz się dokładnie, jakie masz prawa, poszukaj w necie. Może warto też do informacji ZUSu zadzwonić? Najważniejsze to dbaj o siebie i na spokojnie posprawdzaj, jakie masz opcje.