Styczniówki 2014 =)

Cześć dziewczynki:-)
Widzę, że nadal w dwupakach:-)
Monia Zuzia jest cudowna:*
Mnie dziewczyny zgaga męczy okropnie.Dziś to cały dzień w łóżku leże, taka jestem śpiąca:(Bardzo chce wytrzymać do stycznia i wierze, że się uda!

Melduje się po wizycie. 3430g... Kawał chłopa a gdzie tu koniec rozwarcie mam na opuszka palca i troszkę skrócona szyjke, ale to.podobno norma jak na 38tydz. Łożyskostare, ale przepływy dobre, gin kazał mi się nie martwić nic. Mam piękne zdjęcie, postaram się wrzucić

hejka ja dzisiaj wróciłam ze szpitala wczorajsze bóle głowy i zawroty nie dały się do wytrzymania i zostawili mnie na noc. Wyniki wszystkie zrobili ale wszystko okej dostałam kroplówkę i czopek przeciwbólowy. I jest lepiej. Skurcze już wychodzą mi na KTG, szyjka miękka i czuć już główkę tak wiec czekam i czekam

Czesc dziewczyny

Nie pisalam dawno ale te swieta byly. Moj mi sie oswiadczyl 25 grudnia i sie zgodzilam bylo cudownie a dzis leze i placze bo moj lezy z jakas okropnym wirusem wymiotuje ma rozwolnienie nawet slabo mu sie zrobilo juz nawet po zwyklej wodzie wymiotuje martwie sie chcialam z nim jechac na szpital ale niechce terez zasnal zobaczymy co bedzie dalej eh:(

oh adka gratulacjie

kurcze ten okres świat to same zareczyny. chyba ze 3 moje znajome przyjęły w tym czasie oświadczyny, ale szał

wiecie co... przewracanie się z boku na bok sprawia mi taka trudność że głowa mała... czuje się jak orka :-D przy wstawaniu z łóżka jest "uwolnić orke " :-D a mój poród to będzie uwolnić orke 2 :-D hahaha

Powiem ci Kasia ze mam to samo przy przewracaniu sie z boku na bok a przy wstawaniu jeszcze gorzej do tego nie wyrabiam juz z plecami tak mnie bola ze masakra a na dodatek jeszcze chodze co chwile do ubikacji siku i wszystko mnie w srodku boli.

Asia18 a skurcze jak wychodza na ktg to od ilu sie liczy ze to skurcz? Od 50 czy wiecej?

ah a bo to chyba już taki nasz czas. że nic nie jest lepiej a tylko gorzej... eh. byle do porodu :-D tylko ciekawe kiedy on nastąpi... ja tak szczerze to już bym chciała, chociaż wiem że mały ma jeszcze chwilę, ale ja już nie mam siły nawet chodzić :'( dziś cały dzień leże w łóżku dosłownie i tylko jem... tak jak do grudnia miałam tylko +2 kilo tak teraz już chyba z +20 :-/ nie wiem nie ważyłam się jeszcze po świętach... aż się boję wejść na wagę czy przypadkiem się nie zepsuje albo czy skali nie zabraknie a do tego dochodzą jakie humory że tragidia... wczoraj zrobiłam awanturę o to że brat zjadł mi schabowe a dzisiaj o mało się nie poplakalam ze zabraklo w domu maki na kluski lane :'( masakra!!!

kasiek z przewracaniem się z boku na bok mam to samo. Ciężko jak cholera. Ja się przewracam, a brzuch dopiero potem dociera za resztą ciała ;P ostatnio znalazłam na to sposób i go podtrzymuje M się ze mnie śmieje tylko

Wykończa mnie te przepowiadające skurcze. Dziś znowu miałam je na tyle bolesne, że serio zastanawiam się czy nie jechać już do szpitala. Od wczoraj mi brzuch twardniał, ale tym się nie przejęłam. Koło 14 zaczęły się bolesne skurcze i przeszły chyba dopiero koło 19.30. Najgorsze jest to, że za każdym razem są one dosyć regularne i bolą od krzyża i podbrzusza i w sumie ja sobie najpierw tłumacze, że jeszcze to na pewno nie porodowe bo są silne, ale nie narastają w czasie, a jak po paru godzinach już się zastanawiam poważnie nad wizytą na porodówce to one przechodzą. Ech...drażni mnie to już.

Adka gratulacje Uważaj, bo może to być grypa żołądkowa! Jemu przejdzie po 3 dniach, ale bardzo łatwo sie tym zarazić, a w ciąży to może byc chyba nawet niebezpieczne! Daj mu smecte i coś na odwodnienie (może być nawet Orsalit) i miejmy nadzieję, że to pomoże.

Hej po świętach.

Dobrze ze juz koniec bo moglabym penknac

Adka Gratuluję

Kasiek u mnie to samo. Maz juz nie moze wytrzymać i mówi ze żałuję ze nie kupil osobnego materaca do lozka bo jak ja się przekrecam to on podskakuje

Dzis miałam wizytę- rozwarcia brak. W poniedziałek jade do szpitala do gina mojego konkretnie umowic sie na termin cesarki.

Pozdrawiam

Witam dziewczeta!
U mnie masakra. Cale swieta prawie przelezalam, bo jestem przeziebiona. Z nosa sie leje I oslabienie. Na szczescie nie mam temperatury, mam nawet za niska bo 33,6 stopni. Dobrze, ze moj K jest ze mna I opiekuje sie mna bo nie wiem jak bym sobie sama dala rade. Dziewczyny co do przekrecania sie z boku na bok to u mnie jest to samo, tylko ze u mnie to dretwieje mi bok jak za dlugo leze na tym samym boku, a jak juz probuje sie przekrecic to tak rwie mnie w pachwinie tak jakby skurcz czy cos.

niteczka
oh tak!!!! z tymi bulami w pachwinie to tez tak mam. pachwiny bola i ogolnie gora piczki. tak jak konczy a wlasciwie to zaczyna sie ta kreska rozdzielajaca piczke na pol :-D nie wiem jak to ladniej nazwac :-D ogolnie spojenie lonowe boli jak diabli.

Dorcia, ja się cieszę, że mamy materac z pianką termoaktywną albo czymś w tym stylu i mój nawet nie czuje jak się przekręcam (z resztą jak on rano wstaje to ja też nie wiem kiedy bo zupełnie nic nie niesie), ale za to słyszy jak się sama dopinguje całą serią stęków i pojękiwań

Ten termin wybierasz sama czy gin Ci narzuca? Jakiś dzień już upatrzony?

niteczka kup sobie wode morską do nosa i olejek eteryczny sosnowy (do nawilżacza zakrapiaj albo do miseczki z gorącą wodą i wdychaj) bo naprawdę pomagają na katar i inne zatokowe itp historie. Zdrówka życzę!

kasiek, tez mam takie wrażenie jakby mnie tam na dole ktos porządnie skopał

mokka
ujelas to fantastycznie :-D ja lepiej nie bylam w stanie

wiecie jak ja strasznie nie nawidze nocek?! eh. najchetniej to zupelnie wycielabym je ze swojego zycia. :'( najpierw spac nie moge, potem budze sie co chwila, a na koniec budze sie skoro swit i tyle ze spania :'(

Ale mnie wkurza pisanie na tel. Napisalam i wszystko sie skadowalo.

Kasiek zglaszalas ten ból lekarce? Bo mnie też bolało ( juz teraz troche przeszło) i lek powiedzala ze to niebezpieczne bo moze sie spojenie za mocno rozejść i po porodzie moga być problemy. Mi od razu zierzyla rozejscie na usg i na kolejnej wizycie znow bedxie mierxyc zeby sprawdzić.

Co do przewracania die to chyba juz na tym etapie kazda z nas ma ten problem niestety.