Styczniówki 2014 =)

Motylek, super fotka

Joanna, prześliczna Twoja córunia, napatrzeć się nie mogę

Anis, ale niespodzianka, gratulacje wielkie

Krecia, mi też sie wydaje, ze brzuch mi ciągle nie opada, a to juz 39 tydzien leci...

Poza tym mi mala sie często wypina i już nie jest przyjemnie, bo strasznie mi skórę ciagnie, a brzucha za duzego nie mam... Co do skurczy to ja już nie wiem czy mam te przepowiadajace czy nie... Nic mnie nie boli ale brzuch mi sie napina dosc czesto i wtedy jakby tchu mi braknie, ale czy to to...?

ratujcie!!! :'( mam wrażenie że jak nie urodze zaraz to nie urodze nigdy!! :'( już po prostu nie mam siły... czy to jakąś depresjia... :'(

Anis gratuluję! Ale sie rozkrecilyscie, a już myslalam że teraz będzie przerwa do stycznia

Pysiaczek ja dziennie mam bóle jak na okres ale leze i.przechodzi po czasie. Nospe caly czas biorę, ale już chyba nie pomaga za bardzo. Ktg jeszcze nie mialam wiec nawet nie wiem czy coś by wyszło. Mały tak się wypina, że oddechu brakuje czasem, ale u mnie to od razu brzuch wybula, wiec poznaję kiedy to on a kiedy jakieś inne dziwne bóle.

Anis Gratulacje!! Ślicznego masz Syncia jak dojdziesz do siebie to opisz jak z porodem u Ciebie..

Monia musisz zapytać pediatry ale ja jak dokarmiałam Bianke modyfikowanym to już miałam tylko podawać witamine D

Joanna jaka piękna jest ta Twoja córeczka, całą chwilę się gapiłam, jest cudowna
Anis gratuluję! Śliczny chłopczyk!
Ciekawe która teraz mi się nie śpieszy, czekamy do stycznia!

Kasiek co się dzieje?

Mi.się często napina brzuch ale nic poza tym. Na ktg zero skurczy

Anis gratulacje! Jak bedziesz miala chwilke to napisz jak tam porod.
Mi zostaly 3 dni do terminu. Mam nadzieje ze dotrzymam. Nakazalam malej siedziec do pierwszego
Joanna przesliczna masz coreczke, az napatrzec sie nie moge
Co do macierzynskiego, jesli umowa nie konczy sie z dniem porodu, to sklada sie wniosek o udzielenie urlopu macierzynskiego i rodzicielskiego do pracodawcy. Dolaczyc trzeba akt urodzenia dziecka. Reszte zalatwia pracodawca. Nie wiem jak to jest w twoim przypadku Monia, ale wydaje mi sie ze sama bedziesz musiala sie za to zabrac.

jestem po prostu wykończona już ta ciążą... nie mam siły na nic... jeszcze w dzień to jacięmogę... ale w nocy??!! nie ważne jak bardzo jestem zmęczona... a i tak zasnąć nie mogę... a jak już zasne to sie budze na siku a jak juz sie obudze to zas zasnac nie moge. i nie pomaga nic, ani kapiel,ani kakao, ani spacer, ani dobrze wywietrzony pokoj, a zreszta spie przy otwartym bo inaczej jest mi za goraco mimo ze moj facet nawet przy zamknietym oknie owiniety jest koldra po same uszy odpoczywam ile moge, a i tak nogi mnie kreca :'( nie mam juz sily :'(

kasiu nie przejmuj sie. Tez tak miałam przez pewien czas- spałam po 4-5h na dobę, bo w nocy się budziłam, albo było mi niewygodnie. Teraz chyba organizm szykuje się do porodu, bo ostatnie kilka dni przesypiam całą noc, a i tak w ciągu dnia mogłabym jeszcze pospać chwile juz niewiele Ci zostalo do konca. Uszy do gory!

Eh krecia wiesz ile bym dała ze przespana chociaż 1 noc?? od początku ciąży żadnej chyba nie przespalam... a bynajmniej nie pamiętam... a zapewne taka noc wpisałabym w kalendarz...

Witam moje kochane:) Wiec tak zaczne od podziekowan za gratulacje:) porod byl bardzo szybki bole zlapaly mnie przed 2 w nocy byly odrazu silne i co 5 min wiec szybko sie zebralam i pojechalismy do szpitala w szpitalu najpierw lezalam na lozku poniewaz czekalam na wolny basen i gdy nalewala mi sie woda juz maly zaczol strasznie pchac sie juz na swiat w sekundzie odeszly mi wody pare parc i oskarek byl juz z nami po drugiej stronie brzuszka:) urodzil sie o 4.33 wazyl 3.600 po zbadaniu lekarz stwierdzil ze mozemy isc do domku i o godzinie 10 wyszlismy ze szpitala hip hip hura jest strasznym glodomorkiem i non stop bylby przy cycu

Anis to super oby wszystkim nam tak łatwo poszło. Zdawaj nam relacje tak często jak dasz rade co z Oskarkiem, jak sobie radzisz. To Twoje pierwsze dzidzi?

Kasiek może powiedz o tym wszystkim lekarzowi. Monia dostała tabletki na spanie, może Ci przepisze?

motylek
wizytę mam dopiero 9 stycznia... a więc tak naprawdę to nie wiem czy przypadkiem do tej pory się nie rozpakuje. a później to już raczej nie będzie sensu tym bardziej że prawdopodobnie i tak będę musiała umówić się na cesarke. mój mlody raczej nadal jest ułożony pośladkowo... i wątpię żeby się już teraz odwrócił...

Kasiek, spróbuj może pić melise na wieczór. Nie zaszkodzi a może coś to da.

Ech, ja w nocy myślałam, że będę budzić M i jechać do szpitala. Złapały mnie tak bolesne skurcze, że masakra jakaś. Wyciszyły się po pewnym czasie więc nie robiłam alarmu, ale jak sobie pomyśle, że to nadal nie są te porodowe i już skubane tak bolą to aż mnie ciarki przechodzą na myśl o porodowych. Chciałam urodzić w grudniu, ale skoro młoda nadal się nie pcha to chyba żeby już lepiej wytrzymała do stycznia.

Anis gratulacje Strasznie fajnie, że nie trzymają tak długo jak w Polsce w szpitalu. Nikt nie patrzy Ci na ręce i od początku możesz dochodzić do siebie w zaciszu domu-zazdroszczę A jak się czujesz?

Kasiek na suwaczku widze, ze masz 36tydzień, mały.się może jeszcze obrócić nie martw się. Albo już jest glowa w dol, ma.podkulone w dol nóżki i dlatego czujesz go na dole. Ja mojego.czuje w różnych miejscach. Nie martw.się na zapas. Kiedy mialas ostatnie usg? Spróbuj może zadzwonic do gin i powiedziec o tym spaniu, a raczej nie spaniu i może pozwoli Ci przyjść tylko po receptę? Przecież to idzie się.wykończyć... Ja miałam tak jak piszesz, ale trwało to około tygodnia i myślałam, ze się wykoncze, a co dopiero jak meczysz się już tyle czasu... Współczuje!