Styczniówki 2014 =)

Ja laktator i butelki wyparzam wrzątkiem zaraz po użycuu
Byliśmy u pediatry i Lenusia rozwija się prawidłowo. Przybrała na wadze i ma już 3712 g. Mamy ją kąpać w nadmanganianie potasu żeby tą pupkę wyleczyć i wietrzyć.

dziewczyny czy waszym maluchom też tak się łuszczy skóra. znaczy no po prostu schodzi? kurcze kompie małego co 2 dniem w emoliencie do tego jeszcze smaruje kremikiem nawilzajacym a tu taka niespodzianka.

Kasiek,dla mojegomaluszka tez schodziła strasznie skóra ,ale to podobno normalne ,ja tylko balsamem smarowalam po kąpieli i po paru dniach wszystko wróciło donormy teraz tylko trochę z czoła schodzi ,nie ma sie czym martwić

Hej dziewczyny!
Czytam forum kiedy mogę ale już nie nadrobię.Brakuje mi ciągle czasu mimo, że Janek jest grzecznym dzieckiem.Odwiedziła nas już drugi raz położna, ściągnęła mi dwa szwy ale rana się rozeszła i nie mogę siedzieć tylko wietrzyć i wietrzyć...
Jasiek po spadku wagi w szpitalu(300g) znów wrócił do siebie i waży 4 kg.Dokarmiamy go mm bo jest strasznym głodomorem! Na drugi dzień po powrocie ze szpitala Janek nie mógł zrobić kupy, prężył się i płakał, a ja razem z nim Pomogła nam herbatka z rumianku i masaż brzuszka.Uczymy się siebie każdego dnia.Kikucik pępka już prawie odpada.Czasami jak mały płacze to czuję się taka bezsilna...

u nas na poczatku tez tak schodzila ale smarowalam tylko oliwka i przeszlo
Bella wiadomo na poczatku jest ciezko ale radzisz sobie i z kazdym dniem bedzie lepiej.sa kryzysy roznwego rodzaju co ci juz chyba kazda mama potwoerdzi ale po gprszym czasie przychodzi poprawa takze glowa do gory a my tu od tego jestesmy zeby sie wspierac i jest sie komu wygadac

a i jeszcze tabelka

MoNiaaa Dziękuje za dopisanie do tabelki

Kociaczek
ja od dwoch dni mam ten sam problem, tylko ze ja mojemu malemu daje infacol I albo dziala, albo te masaze cos pomogly bo dzisiaj jest o niebo lepiej. Teraz wlasnie spi I w nocy tez nienajgorzej spal, wiec moze sprobuj ten infacol.

MoNiaaa
ma racje. Jestesmy tutaj po to, zeby sobie doradzac no I zeby sie wspierac w trudnych chwilach. Ja tez czasami nie mam juz sily, a dzisiaj nawet jak rozmawialam z moim K. to mu powiedzialam, ze poczatki sa najtrudniejsze, a potem bedzie tylko lepiej, a on mi na to, ze on slyszal, ze podobno pozniej to jest gorzej.
Dziewczyny, ktore zrezygnowaly z karmienia piersia, mam pytanie, co robilyscie z tym pokarmem gromadzacym sie w piersiach? Czy juz nie gromadzil sie? Bo slyszalam ze podobno mozna spalic pojawianie sie pokarmu w piersiach, podobno bierze sie jakies tabletki na to, a znajoma jeszcze mi mowila, ze podobno obklada sie piersi lisciami bialej kapusty.

Poli skórka schodziła od razu po urodzeniu, kapie w emolium co drugi dzien i codziennie smaruje oliwka (jak jeszcze schodzila jej skora to kilka razy dziennie)i juz ma piekne cialko tylko z czola jeszcze schodzi. A wlasnie, smarujecie twarz oliwka albo jakims kremem?

Co do laktacji, to z laktatorem zeby sciagnac trzeba dobrze przystawic, bo zauwazylam ze jak sutek wyladuje krzywo to mi nie chcial odciagac. A dzis tez mam masakre z pokarmem,tak mnie cycki bola i sie zastanawiam czy troche odciagnac... tylko zeby jeszcze wiecej przez to mi sie nie naprodukowalo...

Bylismy dziś w koncu na porządnym spacerku, spotkalismy znajomych i wszyscy ze my glupi z takm malym dzieckiem w mroz wychodzic, az sie zdenerwowalam, przeciez nie jest -50 i dziecku krzywdy nie robie, ale ich wzrok na mnie mowil sam za siebie...ehhh ludzie potrafia byc dziwni.

Anitulka nie przejmuj sie znajomymi.masz racje nie ma mrozu -50 wystarczy malucha dobrze ubrac i mozna smialo isc
z laktatorem to u mnie tez dpiero po jakims czasie zaczyna leciec.
ja buzke smaruje linomagiem zawsze po kapieli a wloski oliwka.z czola tez nam schodzila ale w sumie juz nie ma tego problemu.podobno to ciemieniuucha ale ja nic innego ani spwcjalnego nie uzywalam

Esputicon kupila mi mama w polsce i wyslala mleko daje aptamil. Ja niteczka odstawilam od cyca malego i sciagam pokarm albo czasem raz go jeszcze dostawie ale mam malutko takze wkladki sa moze troszke mokre. Oskar lepiej przesypia noce na mm i tak jest troche ciezko bo jest przestwiony na tryb nocny w dzien spi za to nawet niezle ale wtedy blanusia daje mi popalic...

Dziewczyny a jak wygląda ten kryzys laktacyjny w 3tyg o którym pisałyscie?

Janek w nocy budził się co dwie godziny, od 5 nie śpi, pojedzony, przebrany i marudzi cały czas i już nie wiem o co mu chodzi.
Położna kazała mi odrzucić wszystkie maści do pupy na bazie cynku bo wysusza więc smarujemy pupę bepantenem.W nocy małemu odpadł kikut.
Co gorsza mały dostał jakiejś wysypki na buzi, takie czerwone plamki.Czy to po moim mleku może być? Najgorsze, że nie przypominam sobie żebym zjadła coś nowego tylko banana...

Co do mleka to my dajemy nan pro i odpukać małemu pasuje.Problem mieliśmy z butelką ale w końcu mały przyzwyczaił się do aventu ale strasznie mu się wylewało na początku.
Aha kąpiemy małego co dwa dni za namową położnej ale kąpiel to jeden wielki wrzask, strasznie mnie to stresuje i sama nie byłabym w stanie wykąpać małego.
Kupiłam laktator na allegro za sto kilka zł i powiem Wam, że super ciągnie, w szpitalu mieli z Lovi i szczerze w ogóle nie ciągnął także nie warto przepłacać.