- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2014 =)
Styczniówki 2014 =)
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Kociaczek - Filipek też piękny i jaką ma ciemną karnację, ciemniejszą od wujka. Będzie łamał serca, nie ma co
Krecia - zdjęcia prześliczne. Dochodź do siebie jak najszybciej i pisz, jak tam u Ciebie. Ja też chodzę jak zombi, ale cóż zrobić. Chciałam być mamą to jestem Ponoć pierwszy miesiąc najgorszy, a już jesteśmy za połową. Jakoś pójdzie mam nadzieję, chociaż nieraz ryczę razem z Hanią, jak kretynka, zamiast zarażać dziecko swoim spokojem. Ale nauczę się. Wszystkie się nauczymy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asia18
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 105
- Otrzymane podziękowania: 0
a wy śpicie z maluszkami ? Bo moja to w ciągu dnia zaśnie i jak zaniosę ją do łóżeczka to śpi, ale w nocy to nie ma szans, ma jakiś radar chyba i wyczuwa że ją kładę do łóżeczka i od razu się budzi i płacze i muszę wziąć ja do siebie
A my już mamy za sobą pierwszy spacerek
<3b :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
My już byłyśmy 2 razy w ogrodzie i raz na pełnoprawnym spacerze wokół stawu Ale dzisiaj tylko wietrzenie w oknie, bo mam problem z wózkiem. Mąż musi mi kupić taki łańcuch jak się rowery zabezpiecza i będę stelaż na dole zostawiać, bo ciężki jak jasna cholera. A poza tym Hanię zostawić samą na 3 piętrze i dymać z tym stelażem na dół, a potem z nią w gondoli to się zajadę. Mam nadzieję, że dzisiaj mi to kupi, bo jutro ma być względnie, można by iść na pół godzinki chociaż. Samej by mi się przydało przewietrzyć
Asia - ubranko i czapeczka boskie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anitulka
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 502
- Otrzymane podziękowania: 4
Kreske na brzuchu tez mam bardzo wyrazna, mi sie pojawila z 1-2 tyg. przed porodem, ale teraz wydaje mi sie duzo wyrazniejsza...
Trzymam kciuki za was wszystkie majace problem z laktacja, niech mleko leci strumienami a dzieciaczki sie szybko najadaja i dlugooo spia
Ja dzis tez sie zaczelam zastanawiac nad jakoscia mego mleka, bo pola jak sie obudzila o 11 to co godzine chciala do cyca, zasnela dopiero o 14, ale na szczescie nie bylo podczas tego czuwania wielkich placzy
Ja niektore placze rozrozniam-ten kolkowy i marudny (placze bo juz sama nie wiem czego chce ), a jak jest glodna to usteczkami szuka i ciamcia sobie, wiec jakos na placz nie zwracalam nigdy uwagi.
Mala spi w zasadzie tylko na boczkach albo brzuszku, jakos nie moglabym zostawic jej spiacej na pleckach (ale to pewnie wlasnie przez te gadki poloznych ze zawsze tylko na boczek i tak mi sie wrylo w psychike)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anitulka
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 502
- Otrzymane podziękowania: 4
Dorcia, nie moge sie napatrzeć na twoja Blanke, taka slodziutka strojnisia w tych sukieneczkach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zanka1989
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 299
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja dzisiaj kupiłam laktator i zobaczymy. Z moim pokarmem jest różnie - przykładam na żądanie i czasem Malutka śpi 1,5 godziny, czasem 2 a czasem budzi się po pół godzinie. Ja coraz lepiej rozpoznaję rodzaje płaczu. Jak podaję Małej smoczek i tak raptownie szuka to wiem, że jest głodna
Dorcia i Joanna - piękne dzieciaczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek19
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
Krecia ile wujek ma lat? Mój brat ma 9 i strasznie się cieszy ze jest wujkiem.
U nas z karmieniem jest tak, ze daje raczej tylko piers, czasami dam butelkę jak maly domaga się co pół godziny. Ale taka sytuacja była zaledwie kilka razy. Planuję karmić do pół roku o ile będę miala pokarm. W nocy Dawid budzi się co 1,5 do 2 godzin, dłużej śpi w dzień bo nawet ponad 3godz potrafi przespać. Ja sobie odsypiam za dnia ile moge.
Na balkon wystawiałam małego już na pół godziny ale teraz ten katar więc musiałam przestać.
Martwi mnie pepek bo dalej nie odpadł..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
esh uciekam bo mala znowu placze nie spi od 15 znowu...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kociaczek1610
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 08.02.2013 [*] Aniołek
ale wasze ksiezniczki sa sliczne moj maly sie najadl mm i spi ladnie od 16 mam nadzieje ze za chwile sie obudzi bo o 19 kapanie butla mleka i dalej spac hihi ciekawe czy tak bedzie a jak fajnie slucha i patrzy jak do niego mowie hehe jutro bede miala laktator reczny i bede sciagac mleczko i zobacze ile tego mam w tych cyckach... ale jak przez noc nie daje mu cyca to strasznie mnie bola rano i z prawego az cieknie ;D
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anitulka
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 502
- Otrzymane podziękowania: 4
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niteczka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 473
- Otrzymane podziękowania: 2
U nas ostatnia noc to byla jakas porazka. Maly wogole nie chcial spac u siebie w lozeczku. Za kazdym razem jak probowalam go wsadzic do lozeczka to jeczal, stekal. Dopiero jak go wzielam na rece to sie uspokoil. Mam tylko cicha nadzieje, ze dzisiejsza noc bedzie w miare.
Mojemu malemu pepuszek odpadl po 4 dniach I teraz juz sie calkowicie zagoil. Co do chrzcin to my jeszcze nie zdecydowalismy, ale mamy dwa terminy i to sa kwiecien Albo czerwiec. Tylko ze u nas to tak wyglada, ze my bedziemy robic chrzciny w Polsce wiec u nas to bedzie troszke wieksza wyprawa. Chrzestnych tez juz mamy.
Ktores dziewczyny pisaly, ze maja mniej pokarmu w piersiach. Ja tez mam taki Sam problem. Wczesniej mialam duzo tego pokarmu, a teraz te moje cycki sa jakies puste I sflacze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek19
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
Niteczka pij dużo wody.
My chrzciny planujemy zrobić na święta wielkanocne. Chrzestego też nie mam jeszcze wybranego. Monia powinnas sama podjąć decyzję jak będzie lepiej i który brat się bardziej nadaje bo to jednak jakieś zobowiązanie i odpowiedzialnosc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulcia78blondi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 219
- Otrzymane podziękowania: 0
Prześliczne są Wasze dzieciaczki. Jak fajnie, że dajecie ostatnio dużo zdjęć.
Czytam Was cały czas z komórki przy karmieniu, na pisanie niestety brakuje czasu.
Ja jestem do 15-16h cały czas z dwójeczką. Starszy synek jeszcze nie chodzi do przedszkola. Nie mamy możliwości posłania go do prywatnego. Stąd zmęczenie się kumuluje bo nie mam kiedy odespać, od samego rana jest mnóstwo próśb i żądań.
Moja Amelka bardzo różne dni. Raz śpi więcej, raz mniej. Dziś na przykład nie spała od 16h do 23.30h praktycznie cały czas wisząc na cycu. Wieczorami jest jakaś nerwowa, wierzga rączkami, nóżkami, szuka cycusia, jak sprawdzam piersi nawet jeśli wydają się być już puste to jak nacisnę potrafi jej jeszcze strumieniem mleczko polecieć, więc zupełnie już nie wiem o co jej chodzi. Jak zaśnie przed północą to potem potrafi do 6-7h przespać bez pobudki, nakarmię ją i dalej śpi do 11h aż ją muszę budzić na karmienie. Taki sobie obrała rytm. Szkoda tylko, że niesamowicie daje w kość wieczorami i zupełnie nie wiemy jak jej pomóc.
My kładziemy na boczku kiedy śpi. Synka też tak kładliśmy i nie miał żadnego problemu z bioderkami. Każdy lekarz zawsze będzie swoje mówił, trzeba wybrać mniejsze zło dla dziecka.
ANITKA, NIE MASZ POJĘCIA JAK MI PODNIOSŁAŚ CIŚNI myENIE MÓWIĄC, ŻE "ulewaniem nie trzeba się przejmować". Po pierwsze jak się naleje do uszka to mogą się pojawić ciągłe problemy z zapaleniem ucha, a po drugie.... i to niestety my przeżyliśmy dwa razy przy pierwszym dziecku, niemowlak może się zakrztusić i nawet stracić oddech. U nas się tak stało. Dziecku nalało się aż do nosa, drogi oddechowe się zatkały, zaczął czerwienieć i nagle przestał oddychać. Dobrze, że często sprawdzaliśmy jak sobie śpi, i dobrze że wtedy był mąż, który zachował zimną krew i wiedział co robić (wykorzystując informacje zdobyte w szkole). Odwrócił go do góry nogami, zaczął klepać po plecach/ łopatkach i się drogi oddechowe odetkały, wrócił oddech. Potem jechaliśmy na interwencję do Prokocimia sprawdzić, czy to chwilowe niedotlenienie nie miało wpływu na jego zdrowie. Nam się dwa razy tak poważnie przydarzyło:-( Synek do 9 miesiąca ulewał a potem jak ręką odjął. Nie chciałam pisać o przykrych rzeczach, ale to samo życie, nikomu nie życzę podobnych sytuacji. Teraz przy drugim dzidziusiu mamy kamerkę, bo opiekując się dwójką w tym samym czasie nie byłabym w stanie chodzić non stop i sprawdzać czy się nic nie dzieje malutkiej.
MONIA, my chrzciny planujemy zrobić początkiem marca. Mamy zarezerwowaną salę, nie mamy tylko jeszcze chrzestnej, ale w najbliższych dniach może się coś wyklaruje.
Decyzję kto ma być chrzestnym musicie podjąć sami. Ja osobiście zastanowiłabym się którego brata Zuzia będzie miała bliżej, bo pisałaś, że starszy brat jest za granicą.
My na chrzesnych wzięliśmy kolegów mojego męża a na chrzestne moje kuzynki, taka rodzinna sytuacja. Mnie się też bardziej podobają te szydełkowe sukieneczki, ale nie szukałam jeszcze na Allegro.
Ja też mam teraz kreskę na brzuchu, którą w ciąży miałam bardzo bladą. Mnie się brzuszek nawet całkiem fajnie wklęsa, mam już 5 kg mniej niż w momencie zajścia w ciążę. Macica się wciąż jeszcze obkurcza, no i pewnie pomaga też karmienie piersią.
Moja Amelka ma już 4,200 kg. Ważymy ją w domu bo ja kupiłam wagę. Stwierdziłam, że więcej za paliwo damy jeżdżąc na drugi koniec miasta niż za tą wagę. No i na razie się przydaje. Waże ją przed i po jedzeniu tak jak ważą w szpitalu, zjada ok. 135g. Dla mnie najważniejsza jest informacja, że coś udaje się jej possać. A w sumie przybrała więcej niż przewidywała pediatra, bo twierdziła, że do miesiąca nie wróci jeszcze do wagi urodzeniowej. Ja się nadziwić nie mogę, bo czasem nawet z jednej piersi nie spija a jest przejedzona.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulcia78blondi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 219
- Otrzymane podziękowania: 0
I właśnie:-) Gdzie Ty te piękne sukieneczki kupujesz? I rajstopki pod kolor... Ja co szukam to wszystko jest różowe. Nie chcę malutkiej ubierać od stóp do głów na różowo.
I poddałaś mi fajny pomysł. Chciałam buciki kupić, bo moja ma jeszcze lekko za długie rajstopki. A tu skarpetusie wystarczy założyć zamiast bucików i wygląda superowo:-)
Anitko, zdjęcie w opasce oczywiście dodam, ale muszę jakieś zrobić. Ostatnio łapie się na tym, że w ciągu dnia nawet z telefonu nie zrobię żadnego.
Monia, w tabelce jakbyś coś zmieniała dopisz proszę, że ja termin miałam na 11 a nie 12. To tak na pamiątkę dla mnie jakbym kiedyś zapomniała;-)
Nam kikut pępowinowy odpadł w 14 dobie, ale położna mówiła że w praktyce do miesiąca może odpaść.
Co do odparzeń my jak jest kupka najpierw zbieramy ją chusteczkami wilgotnymi a potem dużymi wacikami i przegotowaną wodą przemywamy pupcię i pipkę, no i małymi wacikami pociętymi przemywamy jeszcze wodą wargi sromowe bo tam się zawsze zbierają kawałki kupki.
Potem maść linomag baby i nawet nie ma odparzeń. Położna ostatnio chwaliła i mówiła, żeby jej tej maści nie zmieniać bo widać dchoobrze toleruje.
Na spacery wychodzimy nie codziennie. W zależności od pogody i naszych sił. Jak jest słońce i -5 to aż się chce iść. Ale bardziej wychodzimy jak coś trzeba załatwić, bo z dwójką jednocześnie żeby się zsynchronizować co by się żadne nie zagrzało to nie lada wyczyn, ale z czasem dojdziemy do perfekcji:-)
My mamy poważny problem, bo jak tylko malutkiej ubieramy czapeczkę to się drze w niebogłosy, już nawet nie zawiązuje. Jak tylko ma coś na głowie to płacze tak jakby ją obdzierali ze skóry. A tu ani się smoczkiem nie da przekupić, niczym... więc umęczeni jesteśmy już zanim jeszcze wyjdziemy. Mnie się wydaje, że ta jej nerwowość spowodowana jest wyrwaniem z brzuszka przez cięcie. Nie mam pojęcia jak jej pomóc.
Z odczytywaniem płaczu nawet nie mam większego problemu. Jak jest głodna płacze rzadko, zawsze szuka języczkiem cycusia. Jak płacze to najczęściej chce się jej odbić. Jak już odbije(czasem po kilkunastu minutach dopiero) ładnie śpi po 3-4h czasem nawet dłużej. No i jak ma wokół zbyt dużo bodźców, jest zbyt głośno to też płacze i się robi niespokojna.
Czasem płacze jak ją brzuszek boli. Zrobi kupkę i zaraz zasypia. Wieczorami ewidentnie ma kolki, bo się napina, czerwienieje, robi takie minki że nam serce pęka ale po espumisanie ból puszcza i w końcu ładnie na noc zasypia.
Acha, pisałyście jeszcze o podnoszeniu główki. Tylko się cieszyć, bo to znaczy, że dziecko jest silne. U nas najczęściej podnosi główkę tylko w prawą stronę, więc na swoim brzuchu próbuję ją mobilizować do skręcania i podnoszenia główki też w lewą stronę co by się nie nabawiła asymetrii. Aaa, no i jeszcze staram się kłaść raz na prawy boczek, raz na lewy, bo takim maluszkom się odkształca główka jak śpią więcej na jednym. U nas tak było przy pierwszym dziecku ale na szczęście pediatra na czas zwróciła nam na to uwagę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.