Styczniówki 2014 =)

Kasiek
staram sie, zeby po kazdym jedzeniu mu sie odbilo, ale nie zawsze tak jest.
A co do ropiejacych oczu. My tez mielismy ten problem, bo malemu prawe oczko ropialo, I przemywalismy to wywarem z rumianku, ale polozna tutaj doradzila nam, zeby oczko przemywac mlekiem Matki. I powiem wam, ze to dziala.

U nas ciężki dzień. Malutka jest niespokojna od 4. Na szczęście mamy dzisiaj wizytę u pediatry to zobaczymy co powie. Pupka już lepiej - sudocrem zadziałał. Już nie ma takich ranek, więc mam nadzieję że idzie ku dobremu.

Nie wiem czy Malutka nie jest przejedzona...

My wczoraj daliśmy espumisan. Nie wiem sama, czy pomógł, może trochę pomógł, bo nie darła się aż tak tak dzień wcześniej.
Nam się ulewa, nie po każdym posiłku, ale dość często. Położna mi mówiła, że jak się uleje, to znowu się robi miejsce w brzuszku, ale podawać pierś tylko wtedy, gdy jest nawał pokarmu. Są też kryzysy laktacyjne ponoć, koło 3 i 6 tygodnia. Wtedy dziecko trzeba przystawiać, ile chce, bo nagle rośnie szybciej i potrzebuje więcej mleka, a piersi jeszcze nie produkują. Ale to się normuje w ciągu kilku dni, koło 2 chyba. To już wiem od koleżanek, nie od położnej
Ja jestem trochę zaniepokojona, bo Hania do 2.00 w zasadzie nie spała, bo ją męczyło, przysypiała na kilka minut i budziła się z płaczem, a potem zasnęła na bardzo długo i w efekcie miała przerwę blisko 5 godzin między karmieniami (od 1.45 do 6.30). Ja się pięknie przespałam w tym czasie, ale to jednak dość długo na pierś... A potem znowu kwiliła o 9.30, ale spała dalej, więc dopiero jak się obudziła o 10.30 to jej dałam jeść znów. Ale może po pierwszym kwiknięciu muszę podawać, bo te przerwy mi się nie podobają. Może dzisiaj zważę Hanię i zobaczę, czy cokolwiek od niedzieli przybrała, bo coś mi się tu nie podoba. Z drugiej strony mleka mam tyle, że do tej 10.30 z lewej piersi przeciekło mi przez wkładkę na wylot, cały biustonosz zmoczyło i koszulę, a nawet pościel. Z tej piersi nie karmiłam przez 9 godzin. Czy Wam też się dzieją takie rzeczy? A najlepsze, że dalej twarda, ale teraz Hania wyjadła, chociaż chyba nie do końca. Mamy na piersi - czy Wam też wychodzą takie długie przerwy czasem?
Oskarek jest śliczniutki i jaki duży chłopak już Miesiąc to taka pierwsza poważna granica. Ucałuj od ciotek synusia.
Co do oczek to bardzo Wam współczuję. U nas odpukać nic się nie dzieje, ale kolek też najpierw nie było, więc wolę się zbyt nie cieszyć na zapas.
O odbijaniu w połowie posiłku też słyszałam i ponoć dobry sposób, ja go stosuję tylko, jak widzę, że coś HAni przeszkadza, albo przy zmianie piersi (rzadko), ale chyba zacznę ją odbijać w połowie. Bo po całym posiłku nie zawsze jej się odbije. A lekarz kazał trzymać max. 10 minut, a potem kłaść na brzuszek. Teraz np. jej się nie odbiło, a na brzuszku ulała 2 razy i jeszcze raz przy przewijaniu, ale to kilka kropelek. A teraz wsadziłam jej smoka i śpi albo leży cichutko. Co do szukania cyca - zastanawiałyście się nad silnym odruchem ssania? Czasem dziecko musi ssać, a wcale nie jest głodne. Ja też najpierw walczyłam z tym smokiem, ale nie daliśmy rady. I teraz jest dużo lepiej, jest spokojniejsza i nie karmię co pół godziny. Kurczę, tyle pospałam, a jestem wykończona i najchętniej bym dalej spała. Chyba sobie utnę drzemkę.

o matko 78 postów! nie jestem w stanie nadrobic

Pytanie do mam używających laktaotra:
czy sterylizujecie go po użyciu czy dopiero przed samym uzyciem?? (mowie o sterylizacji poprez gotowanie, a nie w specjlanym urządzeniu bo akurat tam to mzoe chyba do 6h stac)ja nie wiem juz sama czy go uzywac - chyba w piatek to z polozna skonsultuje i zobaczymy co powie.

Anitka, u nas jest tak że przeważnie raz dziennie przerwa miedzy karmieniami wynosi 5 godzin, a w sobote jak jadla sciagniete z butli to nawet 6 sie zdazylo, jak ma ciezki kolkowy wieczor to tez dluzej spi.

Dzień dobry,ja karmie tylko mm juz od tyg używam aptamil( bebilon) żadnych problemów nie mamy:) a nawet herbatki nie podaje kupka pare razy dziennie ,pilnuje żeby mu sie 2 razy odbiło w połowie i po jedzeniu i za każdym razem sieudaje tylko czasami trzeba trochę dłużej potrzymac,a spijakaniolek ,żadnego płaczu nie chce zapeszać wiec odpukać w niemalowane:) staram sie karmić co3 godz ale czasami daje częściej na zadanie jak jest głodny i paluszki pcha do buzki.

co do herbatki no to mam ta granulowana rozpuszczalna dla maluchów od 1 tygodnia z hipp. robię tak 50-70 ml no i staram się żeby tak mniej więcej na cały dzień starczało. (nie tylko dlatego że po niej małemu lepiej ale dzieci na mm trzeba przepajac a wody samej pić nie chce)

laktatora ja nie wypazam po każdym użytku... owszem dokładnie go mylę ciepła woda z płynem do naczyń no i w ciepłej wodzie dokładnie płucze. wypażam jak mi się przypomi... :-D to tak samo jak z butelka... przy każdym posiłku wyparzasz jak podajesz małemu?
dziewczyny nie przesadzajmy. nie izolujmy dzieci całkowicie od jakichkolwiek bakteri...

ja też odbijam mlodego 2 razy. w połowie no i na sam koniec.

jak nic na kolki nie pomaga to próbujcie prasować pieluchy i nagrzane dawać na brzuszek, kiedyś tylko to robiono i pomagało

Ja chyba tez bede musiala kupic ten laktator, bo tez tak mam, ze z cyckow mi mleko leci I rano mam cale wkladki mokre, a nawet koszule.
kasiek-jak robisz ta herbatke to na raz dajesz ja cala czy partiami? I czy ona musi byc ciepla? I co jak nie wypije wszystkiego to potem mozna taka zimna podawac czy trzeba ja zagrzac? I to samo z mlekiem mm robisz? Jak zostaje to podgrzewasz czy zimne dajesz?

a co do odparzeń pieluszkowych to najszybciej pomaga clotrimazolum maść mi sudocrem nie pomagał a ta maść pomogła mu w trzy dni naprawdę polecam

niteczka
jeśli chodzi o herbatke to nie ma różnicy czy ciepła czy z temperatura pokojową. ale że wolę żeby była trochę ciepła no to trzymam ja w butelce koło kaloryferów a nawet na i staram się ja podać w przeciągu dnia. jeśli nie wypije no to pod wieczór ta wylewam i na noc robię świeża i do rana. jeśli przez noc nie wypije no to rano wylewam no i świeża. na 50 ml daje 1 bardzo płaska łyżeczke taka od herbaty. a jeśli chodzi o mleko no to mleko podaje od razu. mleka sztucznego się nie podgrzewa no i przygotowuje się je tuż przed podaniem. wiem że igor wypija 90 więc sobie mu tylko 90 ewentualnie 100 żeby nie potrzebnie nie marnować mleka. mlody sobie zjada na raz ile mu się uda, wezmę go do odbicia, odbije no i podaje mleko dalej. jak wypije to wypije i odbije jeszcze raz no a jak nie to kładę go do łożeczka a resztę mleka wylewam.

witam dziewczynki

Wikusia sliczna jakie blekitne oczka ma:) naprawde wyglada na co najmniej 2 miesiace
Oskarek tez slodziutki rosna dzieciaczki jak na drozdzach

pysiaczek pesel masz dobry teraz dodaja do miesiaca 2 albo 3 bo moga zyc ludzie jeszcze z 1914 i wtedy by se pokrywal pesel Zuzka teraz ma poczatek 133219...

my wczoraj mielismy wypadek maly...do teraz sie boje czy napewno nic sie nie stalo Zuzi...Julka jak zwykle tanczyla i skakala po domu i jej sie w glowie zakrecilo i wpadla na mnie i Zuzke(karmilam ja) i uderzyla ja w glowe wydaje mi sie ze nie zbyt silno ale to ulamek sekundy byl zdenerwowalam sie strasznie moze i zle zareagowalam ale Julka dostala po tylku za to i w rezultacie obie strasznie ryczaly
a mam stresa tym bardziej ze tesciowa nie tak dawno powiadala ze corka jej sasiadki spala ze swoim dzieckiem tez takim malutkim w lozku i przez sen chyba ojciec niechcacy uderzyl to dziecko lokciem w glowe i zrobil sie mu krwiak pozniej pekl i teraz 4 letnia dziewczykna a nie mowi i ma sparalizowana lewa strone ciala...
do tego dzis Zuzke jakos czyscilo takie rzadkie kupki chyba z 3 pod rzad byly ale teraz juz jest ok.
z tymi moimi cyckami to juz sama nie wiem Zuzia cos nie chce tak ssac jak dawniej a widze ze jej leci...esh wiecznie cos:P

ja jak uzywam butelek czy laktatora tez nie sterylizuje tylko myje w goracej wodzie jak mi sie przypomni to zalewam go wrzatkiem

kasiek nie udalo ci sie uratowac laktacji??jak przechowywalas swoje odciagniete mleko??

monia
może i coś by się uratowało ale nim mam siły walczyć a po 2 takie odciaganie za każdym razem jest naprawdę męczące... a więc podjęliśmy z moim G wspólną decyzjie że jednak przechodzimy na mm...
a mleko takie odciągniete możesz trzymać w temperaturze pokojowej do 8 godzin a w lodówce (przy tylniej ściance lodówce ) do 3 dni. a trzymalam je albo w butelce albo w specjalnym pojemniku do przechowywania mleka... (moglam sobie pozwolić na takie trzymanie w butelce no bo mam 3 butelki)

kasiek wiadomo ze najwazniejszy komfort mamy ja Julke od poczatku karmilam tylko mm.
zastanawia mnie ciagle dlaczego jest takie napietnowanie ze karmienie mm jest zle i to sie pozniej nam mama udziela i mamy do siebie wyrzutu sumienia ze jestesmy zlymi mamami jak piersia nie karmimy(bynajmniej ja tak mialam i teraz tez mnie to stresuje)

a jesczze co do oczek to Zuzi tez prawe oczko ropieje przemywalam woda ale nie bylo poprawy teraz sla fizjologiczna ijest poprawa ale jesczze troszke ropieje.wiem ze ziele swietlika jest dobre na oczka ale nie wiem czy u takiego malego dziecka mozna wiec narazie nie stosuje nic a rumianek podobno moze uczulac wiec tez ostroznie.

Zuzanka silaczka
i lezakujemy

monia Zuzanna bardzo sliczna a jakie sliczne duze oczka ma wszystkie dziewczynki sa sliczne
eh ja chyba tez zrezygnuje z karmienia piersia . proboje odciagac laktatorem a tu tylko ze dwie kropelki i nic... Boze drogi !!! juz nie mam sil a rano z prawej piersi cieknie i co ja mam zrobic... juz mam dosc ;/ a maly jak zwykle niedojedzony... teraz chwile spi ale plakal bo dalej nie moze zrobic kupki juz chcialam mu pomodz termometrem ale nic nie dalo MASAKRA juz nie wiem jak mu pomodz ( herbatka,lezenie na brzuszku masowanie brzuszka i nic !)