- Posty: 204
- Otrzymane podziękowania: 2
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2014 =)
Styczniówki 2014 =)
- Iciulinka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Dane do tabelki: Emilka 10.01.2014 godz. 8.16.
W szpitalu położne też kazały dawać małej smoczek i same jej wciskały. A jak przyszła doradca laktacyjna to zabroniła dawać smoczek, więc każdy mówił co innego. Uznałam, że jak mała będzie potrzebowała smoczka to jej oczywiscie podam, ale nie będę wciskała na siłę. Po powrocie do domu nie chciała wcale smoczka, dopiero od dwóch dni go potrzebuje.
JA krwawiłam tydzien i myślałm ze już koniec, a za dwa dni znowu, potem znowu przerwa trzy dni i znowu. Teraz mam takie lekkie krwawienie brązowe.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- krecia88
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 378
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja praktycznie juz nie krwawie. Raczej takie plamienie brazowe ale to i tak w niewielkiej ilosci.
Wczoraj kikut pepuszka Julce odpadl. Martwi mnie tylko ze on dalej taki wystajacy jest.
Dziewczyny ale wam zazdroszcze ze tak regularnie karmicie. U mnie jest totalng rozpizdziel. Mialam nadzieje ze mala szybko ustawie ale poki co jest z tym problem. Jutro to skonsultuje znowu z polozna, bo mam wrazenie ze mala sie nie najada albo ze sie wiecej opije niz naje...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iciulinka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 204
- Otrzymane podziękowania: 2
No właśnie Monia, rączki, nóżki, brzuszek ma już Emilka bladziukie. Tylko na buzi i w oczach widać tą żółtaczkę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kociaczek1610
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 08.02.2013 [*] Aniołek
eh maly nie spi od 15 co chwila byl na cycu o 19 tak plakal ze musialam mu dac mm ;/ teraz steka w lozeczku a chwile temu mialam go na rekach by mu sie odbilo ale nic z tego ;/ a kupki co nie moze zrobic to nie moze ja juz nie wiem zaraz chyba zaczne ryczec!!
u nas polozna pierwszy raz byla max 20min a wczoraj to chyba nawet mniej.wpisala sie do ksiazeczki popatrzyla na malego obejrzala pepuszek i wsio... jak teraz nas nie zasypie to za tydz przyjedzie i wtedy bedziemy czekac na tel od lekarki bo tez przyjedzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
Iciulinka jak tylko buzka jest zolta to z tego co polozna mowila nie ma sie czym martwic bo najpozniej z buzki schodzi :)suer taka wizyta [poloznej.u mnie ani nie wazyla ani nie kapala tak ogolnie cos tam powiedziala zadnych informacji gdzie do jakiego specjalisty isc a szkoda.
motylek czy kazde dziecko mialo zoltaczke to nie wiem moze twoje tez mialo ale slaba i nawet nie zwrocilas uwagi?bo to nie jest typowo zolty kolor tylko taka ciemna karnacja wlasnie pod uciskiem widac ze zolta
ja od tej felernej soboty tez nie karmie regularnie daje cyca jak tylko Zuzka placze i widze ze szuka...czyli srednio co godzine albo dwie w cigu dnia nie wytrzymuje 3 h a wczesniej jadla idealnie co 3h nawet nie moge teraz nic zaplanowac bo nie wiem kiedy bedzie znowu glodna
na szczescie przewaznie po kapieli je i od razu zasypia ale przed kapiela nie spala od co najmniej 17 i wtedy tylko na rekach wiec mnie i siebie zdazy wymeczyc
dziewczyny pokazujcie czesciej maluszki!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niteczka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 473
- Otrzymane podziękowania: 2
U nas masakra. Maly Cala noc Prawie nie spal, a ja z nim. Prezyl sie, stekal, robil sie czerwony na buzi. Kupki nie mogl zrobic, ani baczka sobie puscic. Dopiero termometr zadzialal, ale dzisiaj od nowa ten Sam problem. Wczoraj to siedzialam I ryczalam, bo juz Sami nie wiemy czy to jest brzuszek czy kolka. I juz wszystkiego chyba probowalismy. Suszarka, masowanie brzuszka, infacol, rowerek. Zadzwonilam tez do lekarza dzisiaj I on powiedzial , ze to kolka I ze taka kolka moze trwac nawet do 3 miesiecy. To jakas masakra. Tymbardziej, ze u nas nerwowka w domu bo moj pracuje na nocki, ja sama w domu z malym, a moj jak wraca z nocki to chcialby sie zdrzemnac, a tu maly nie daje. I o to zaczelismy na siebie troche warczec. Nie wiem jak ja przezyje te 3 miesiace.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek19
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek19
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sanwro
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulcia78blondi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 219
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja się znów trochę rozpiszę bo w ciągu dnia nie ma szans na pisanie. Czytam Was cały czas z telefonu przy karmieniach;-)
Zdjęcia oczywiście dodam w opasce jak prosiłyście, muszę znaleźć chwilę pozgrywać z aparatu.
Przy dwójce samej jest co robić, ale to najśmieszniejsze, że to nie przy Amelce tylko ze starszym szkrabem. Taki maluszek wiele nie wymaga - nakarmić, przewinąć, przytulić, za to starsze... hehe które z Was mają starsze to same wiecie;-)
SPACERY: Mnie położna mówiła, że do -10 spokojnie można wychodzić. Jak nie ma pluchy, wielkiego wiatru to nie ma co rezygnować ze spacerów. My wychodzimy na krótko, albo coś pozałatwiać. Jestem zdania, że dziecko musi nabierać odporności. Oczywiście pilnuję, żeby nikt mi na dziecko nie kaszlał, nie kichał.
SKÓRA: u nas też schodzi naskórek. Kąpiemy w oilatum ale i tak schodzi. Nawet jak nałożę tłusty krem to i tak schodzi. Podobno nie trzeba się tym martwić. U nas kilka dni temu wyszedł delikatny trądzik na buzi. Ale położna mówiła, że się nie nasila więc się nie trzeba niepokoić. Ja przypuszczam, że to po czekoladzie bo normalnie jadłam, wczoraj potrzymałam dietę i już dziś prawie całkiem zszedł.
KOLKI: U nas (tfu tfu) nawet minęły. Zjadłam pół jabłka, malutka porządną kupkę zrobiła i już pięknie noc przespała. W kolejny dzień też jadłam surowe jabłka i się przestała prężyć, jakby jej to ulgę przyniosło.
DIETA: Ja jem wszystko oprócz potraw wzdymających. Nie piję soków, bardziej kompoty. Na smażone też uważam. Dla mnie to nie problem trzymać taką dietę bo to nic innego jak zdrowe żywienie. Jem dużo słodkiego np. ciastka na przekąskę i o dziwo waga nadal leci w dół, mam już 7 kg mniej niż w momencie zajścia w ciążę!!!
Ale... jem np. dużo surówek np. z marchewki, selera, sałatkę grecką, brokuły, fasolkę szparagową itp. Generalnie staram się jeść to co w ciąży i malutkiej nic nie jest.
POŁOŻNA MÓWIŁA, ŻEBY JEŚĆ JAK NAJWIĘCEJ POTRAW ZAWIERAJĄCYCH BŁONNIK WTEDY DZIECKO NIE POWINNO MIEĆ PROBLEMU ANI Z KUPKAMI, ANI Z KOLKAMI. OCZYWIŚCIE JAK KTOŚ KARMI PIERSIĄ.
LAKTACJA: Moja mała jest tylko na piersi (jestem w szoku, bo byłam pewna, że jej będę mm dodawać). Je co 3-4h, czasem nawet rzadziej. Przybywa ładnie, bo ma już 4.250g (mamy w domu niemowlęcą wagę). Jak potrzebuje przystawiam ją częściej, ale w sumie to często nawet z jednej piersi nie spija.
I tu moje zaskoczenie, piersi wcale już nie mam pełnych, nawały minęły, czasem martwię się czy mam mleko a tu jak malutka zaczyna pić to się okazuje, że tego mleczka jest mnóstwo. Jak próbuję ściągnąć laktatorem ręcznym to albo nie mam siły albo cierpliwości i jest dobrze jak z 30 ml ściągnę. Pewnie jakbym się pomęczyła to by było więcej. Mówię to do tego dziewczyny, że nie ma co się sugerować laktatorem. Laktator w zależności od tego jak zassa tak ciągnie.
PĘPEK: U nas kikut odpadł w 14 dobie, nadal delikatnie podkrwawia. Czyścimy octeniseptem lub leko kiedy robi się delikatny strupek.
OCZKA: U nas (tfu tfu) oczka nie ropieją. Od urodzenia przy porannej toalecie czyszczę oczka wacikiem z przegotowaną wodą lub solą fizjologiczną (od zewnątrz do wewnątrz) bo zawsze są po nocy śpiochy tyo je zmywam. No i staram się rękami oczek nie dotykać (tylko wacikami) co by nie dokładać dodatkowych bakterii bo oczka u takich bobasków są delikatne.
SMOCZEK: U nas nie zassa. Mamy z Aventu ale innych póki co nie chcemy próbować. Przed nami jeszcze ząbkowanie to zostawiamy jakby co "deserek" na później.
ROZMIAR UBRANEK: U nas większość ubranek jest 62 a jeszcze Amelka nie ma miesiąca. Nie mogę się nadziwić, bo nie wchodzi w ubranka, w których jej braciszek chodził przynajmniej przez pierwsze dwa miesiące. Ale sporo lekarzy mówi, że "drugie" dzieci są często większe.
KUPKI: Nie lepiej w przypadku zaparć zamiast mydła czy termometru podać dziecku czopek glicerynowy? Są też dla niemowląt tylko nie pamiętam od której doby można stosować.
SZCZEPIONKI: Nam w przychodni polecają 5 w 1, ale my nie chcemy obciążać zbytnio organizmu i będziemy szczepić 3 w 1, 2 w 1, dodatkowo odpłatnie rotawirusy i pneumokoki, już mamy terminy na luty i marzec.
KOLAŻ ZDJĘĆ: oczywiście, że chcę!!! Uwielbiam oglądać Wasze dzieciaczki, są prześliczne!!!
ŻÓŁTACZKA: nie wszystkie dzieci mają. niektóre w bardzo małym stopniu, wręcz niezauważalnie.
PEŁNY BRZUSZEK: Mnie w szpitalu powiedzieli tak (do mam karmiących tylko piersią): wyznacznikiem ile dziecko zjadło, czy się najada jest odpowiednia ilość kupek i pieluszek z siusiami. U nas dużo pieluszek nie schodzi, ale są wypełnione po brzegi bo przebieramy dopiero jak jest kupka albo pełniuteńko po brzegi.
KRWAWIENIE: Kociaczek, ja tak miałam, że po tygodniu krwawienie ustało o i pojawiał się tylko żółty śluz. Poczytałam trochę na necie, bo mnie położna wystraszyła i się okazuje, że czasem zatyka się kanalik i krwawienie ustaje. czasem zbiera się ta krew w środku i trzeba sprawdzić na usg jaka jest sytuacja jeśli krwawienie nie wróci. U mnie wróciło po tym jak sobie zrobiłam dłuuuugą ciepłą kąpiel. Podobno wtedy się często te kanaliki odblokowywują. Ja teraz krwawienie mam ciemnobrązowe, skąpe, ale nadal jest.
Gaguka, trzymam mocno kciuki, żeby wszelkie złe choroby specjaliści wykluczyli!
Monia, moja też śpi (ale tylko w łóżeczku) z rączkami w górze. Słodko to wygląda:-)
USG BIODEREK: Nam podała położna namiary na USG na NFZ. Czekaliśmy dosłownie kilka dni tylko dlatego, żeby Amelka miała już prawie 4 tygodnie. Od pediatry dostaliśmy skierowanie do poradni preluksacyjnej. Zupełnie bezproblemowo, a już się bałam, że będziemy musieli iść prywatnie ze względu na długie terminy oczekiwania.
Gdyby ktoś chciał namiary na USG bioderek na NFZ w Krakowie i do dobrego chirurga (prywatnej kliniki) któraś z Was pisała o jąderkach, to też mogę podać. Nasz synuś miał zabieg i tego lekarza, jest sprawdzony. Gdyby coś to piszcie na priv to podam numery.
A my dzisiaj byliśmy na USG bioderek i nas kompletnie wcięło... nasza malutka ma jeszcze nie wykształcone stawy biodrowe (prawdopodobnie zaszkodziło ułożenie w brzuszku). Pan doktor nie owijał w bawełnę. Mamy natychmiast kupić poduszkę Freja i najkrócej przez 8 tygodni malutkiej tę poduszkę mamy zakładać, 23h na dobę - oprócz kąpieli i przewijania. Tylko od nas zależy czy ją z tego wyciągniemy czy będzie musiała mieć protezy. Podobno jest duża szansa na wyleczenie rozpoczynając działanie jeszcze w tych pierwszych tygodniach. Pan doktor stwierdził, że dzisiaj z 39 pacjentów, których przyjął jesteśmy
trzeci z tym problemem.
Dziewczyny, wiecie coś więcej na ten temat dysplazji stawów biodrowy? Może wśród znajomych? Czy dzieci z tego wyszły? Chodzi nie o uszkodzone tylko niewykształcone stawy biodrowe. Ufff nie mam słów. Sama nie wiem co teraz czuję... Przy pierwszym dziecku pewnie bym się rozpłakała, a teraz przy drugim wiem tylko, że TRZEBA DZIAŁAĆ.
Wyczytałam na necie, że u dziewczynek dysplazja występuje częściej niż u chłopców, no i że może to być genetyczne (jeśli któreś z rodziców lub rodzeństwa miało). A teściowa się przyznała, że mój M. miał problemy z bioderkami po urodzeniu.
Dobra, ale się rozpisałam. Nazbierało się sporo tematów.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kociaczek1610
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 08.02.2013 [*] Aniołek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiek21
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1355
- Otrzymane podziękowania: 3
ja też nie sądziłam że można aż tak cieszyć się z kupy :-D u nas też dziś był problem ze zrobieniem... cały dzień nic a nic tylko stekal i się prezyl... ale jak obudził się o 24 na karmienie no to najpierw dałam mu trochę herbatki koparkowej no i teraz zmieniam pieluche a tu taka niespodzianka!! :-D obsrany po same jajka :-D ah... to pewnie po tacie :-P
ogólnie dziewczyny ile pieluszek NA DOBĘ zasikuja wasze pociechy?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niteczka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 473
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek19
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas TRAGICZNA noc. Chyba najgorsza jak do tej pory. Od 1 do 2.30 był krzyk non stop! Pół godziny spania i znowu. Nie wiem, czy zjadlam coś niedobrego, a nic takiego chyba. Nie wiem ;/ teraz go karmie i ciekawe czy jak skończy to będzie spał czy będzie wrzask, oczy same mi się zamykają, nie wiem co mu jest
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anitulka
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 502
- Otrzymane podziękowania: 4
Ulcia, trzymam kciuki za bioderka Amelki, niech wszystko szybko wroci do normy
My po wizycie u pediatry. Wymiotami mamy sie ne przejmowac póki nie występują częściej, jak to powiedziala nasza pani pediatra dziecko najada sie po sama szyje i czasem sobie zwymiotuje. Gardelko i plucka czyste. Przy okazji zrobiła nam juz bilans i mala przybrala od wyjscia ze szpitala pół kg, a to w dolnej granicy normy wiec mam karmic na zadanie, nawet co pol godziny...wiec od wczoraj moje dziecko przeszczesliwe Poza tym Polcia zrobiła furorę w przychodni, chyba przez te włosy
A! I nam pani doktor polecila szczepionke 5w1, wiec sie na nia zdecydujemy, zastanawiamy sie jeszcze nad pneumokokami... nie wiem czy finansowo wydolimy, a z drugiej strony dzieci znajomych szczepione byly tylko refundowanymi i wszystko w porządku jest...
Kasiek, pieluszek nie licze ale jest ich troche
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.