Styczniówki 2014 =)

motylek mam straszneproblemy z czesaniem Julki drze sie w nieboglosy i ucieka ale obciac powiedziala ze nie chce a mi sie podobaja jej wlosy wiec sie meczymy obie

ja w nocy nie przebieram chyba ze dlugo nie moze zasnac i placze to jej przebiore ale to rzadko

Zuzka dzis nawet na spacerze nei spala cala droge do [rzedszkola i spowrotem plakala;/

ja nie przepajam bo po prostuy nie chce ale co jakis czas probuje je dac niestety z marnym skutkiem

anitka zazdroszcze ci ze Hania tak ci spi u nas w dzien nie spi dluzej niz 2 godz i to tylko 1 raz na dzien. w nocy max spala 5 godz ale tez zadko sie zdaza i jak nawet tyle pospi to nastepne pobudki ma czesciej

co do jedzenia to ja juz nawet frytki jadlam a wczoraj kebaba

Monia, coś Ty, ona się co chwilkę przebudza, trzeba smoka wtykać albo suszarę włączać. W dzień bez suszary, to są ciężkie działa na wieczór i na noc. Ale teraz co chwilkę się wybudza, chociaż jest zmęczona, nie wiem, czemu tak. Bo potem rano śpi jak zabita i nie budzi się, a jeśli to i tak sama zaśnie. A wieczory jakieś takie... No nie wiem, za dużo wrażeń?
Mnie mama też czesała i się darłam, ale trzymała włosy do komunii, potem obcięła

Monia coreczki cudne, po mamusi.i ubrane w podobne kolkry,wesole zdjecie.
Motylek ja przewijam raz w nocy, rzadko 2 razy.ale do rana pampek by nie wyyrzymal.
Dagnes u nas od 3 do 5 kupek na dobe, tez tylko piersia karmie.
Nie przepajam , starszego tez nie przepajalam do momentu jak weszly stale posilki.
Anitka super ze poznajecie sie z Hanuua coraz lepiej.z dnia na dzien bedzi lafwiej,zobaczysz.
Mag dziekuje za komplement, milo mi sie zrobilo.duzo w ciazy czytalam, a o wielu rzeczach jak te zwiazan z pielegnacja,noszeniem,asymetria wiem z doswiadczenia po Remiku.kazda z Was przy drugim dziecku bedzie o wiele madrzejsza niz przy pierwszym:) a co do szczepien to wiem dlatego bo to moja praca zawodowa.pracuje w firmie farmaceutycznej, producent szczepionek(francuzka) i na co dzien mowie lekarzom i pielegniarkom o zaleceniach, nowosciach itd.
Bella moze faktycznie to skaza.u nas lekarz kazal odstawic calkowicie nabial i po tygodniu buzka czysciutka i nie ma nawrotow.ale ja trzymam calkowity zakaz na mleko krowie, nawet w ilosciach sladowych jak jest w skladzie to nie jem.a niestety trzeba czytac wszystkie etykiet, parowek, ciastek nie wolno jesc, rawie wszystkie paluszki maja mleko lub laktoze.wiele pfoduktow ma serwatke lub mleko w proszku lub kazeine.
Ja nadal smazonego nie jem, wiec paczkow nie probowalam.Ale nie narzekam,bo takie malenstwo mam po raz ostatni i juz nigdy takiego okruszka nie bede karmila.ciesze sie ze tak ladnie je, ze mu mleczko smakuje, ze robi kupki.jest przeslodki jak sie tak wtuli w cyca i tak sobie mruczy z rozkoszy.chwila warta wszystkich wyrzeczen.

Kasiek odezwij sie, martwimy sie.
Kociaczek i juz po szczepieniu.uf...a maly moze tak spac dluzej, normalna reakcja po szczepieniu.lepiej tak niz nieutulony placz,bo i tak bywa ze dziecko drze sie w nieboglosy prze np.2 godziny i to tez jest normalne choc bardzo rzadkie na szczescie.

anitkade u nas julka rano nieprzytomna, a wieczorem walka zeby usnela...

My tez mamy strupka po szczepueniu. Najpierw byl tylko slad, później zrobil sie bąbel a na końcu taki żółtawy strupek. Pytalam pielęgniarki przy szczepieniu i mowila że to jak najbardziej normale.

W nocy zazwyczaj raz zmieniam pampersa, bo od wieczora do rana by nie wytrzymał

Już kiedys pisalam że u nas tylko na czkawke herbatka jest podawana, ale od kilku dni nie dostała i jakoś sobie radzimy

Ja wczoraj na obiedzie u mamy jadlam nawet kiszona kapuste i jest ok i smażone też już w jadlospisie jest

Kasiek, czekamy na wiadomość, mam nadzieje że jestes już w lepszej formie i dochodzicie do porozumienia

A orientujecie się może w jakim wieku dziecku normuje sie kolor oczek? Waszym pociechom już się zmieniły? Monia, widze że Zuzka ma takie fajne ciemne

Widzę, że senność to częsta reakcja dzieci po szczepieniu. Ja to się aż martwiłam jak tak spała i nawet wybudzić ją było ciężko na jedzenie. Dopiero po 24h wszystko się unormowało.
Czyli brak kupy to tylko u mnie i Anitki jest problemem. Już myślałam, że może coś nie tak jem, ale zatwardzeń nie ma bo kupa jak już pójdzie to jest normalnej konsystencji.
U nas malutka sobie sama rytm dnia wyrobiła. W nocy sama zasypia przy cycu. Nie trzeba się z nią gimnastykować. Zresztą u nas jakoś tak od początku noce były bezproblemowe.

hej kobitki. dziękuję wam wszystkim za wsparcie... sytuacjia nie do końca jasna no ale jakoś jest. ja od wczoraj u siostry na wyjeździe z małym chwilowe odcięcie się może dobrze nam zrobić...

wybaczcie że napisze tylko co u nas my ale nie miałam kiedy zbytnio dobrać się do telefonu... mały cały czas u mnie na rękacha no albo wymagajacy ciągłej mojej uwagi... no ale po kolei

mały wczoraj na wieczór jakiś inny... nie spokojny płakał w niebo głosy... wszyscy mówią że kolka ale to nie była kolka... ja to wiem. był po prostu taki zmęczony że zasnąć nie mógł no i jeszcze męczący brzuszek... ogólnie nie robił mi już jakiś czas kupy no ale wczoraj w nocy zrobił z wysiłkiem ale zrobił... już nawet czopek chcieliśmy mu dac no ale już tak wypychal kupę że czopek nie chciał wejść... wypchbl go nim zdążył się rozpuścić... no ale usnal... dziś zaś bardzo nie spokojny.. w dzień nie spał dłużej niż po 20 minut na 3 godziny karmienia... a jak już spał no to u mnie na rękach... chociaż i tu nie wiele... a więc wieczorem pojechałam ze szwagrem do lekarza... no i ogólnie jest ok... dziewczyny.... lekarz po prostu złoto... gdybym miała takiego pediatrę byłabym chyba co tydzień... tak wspaniały człowiek.. uśmiechnięty życzliwy no i wytłumaczy wszystko po kolei... osluchal, gardełko sprawdził, brzuszek sprawdził posłuchał jelit... moja pediatra jak jej powiedziałam o problemie z brzuszkiem nie zrobiła nic... no ale Pan stwierdził że jelitka pracują ładnie..

pisze na raty żeby nie zjadło... pisze z tel...

... no i stwierdził że po prostu trzeba zmienić nawyki karmienia... dawać mu mniej a częściej... nie trzymać się kurczowo tych 3 godzin.... i dawać mu jak po 80... 70... do tego dostaliśmy spobiotyk... no i nie przepajac... kupy może nie być od tego że za dużo pokarmu... i jego przewód nie radzi sobie z taka ilością... żołądek nie trawi a jelitka nie nadążają no i się zapychaja... właściwie to niby logiczne tak więc zaczynamy od teraz :-D a teraz kładę się i idę spać... padam na pyszczek...

dobranoc kochane... no i dziękuję jeszcze raz :-*

Kasiu dobrze ze sie na chwile odlaczylas-moze sytuacja sie unormuje.

Nasz wieczor bardzo ciezki. Mala usnela dopiero kolo polnocy jak ja do siebie do lozka wzielam . Wczesniej krzyk i placz niesamowity. Wydaje mi sie ze chyba ja brzuszek bolal i byla zmeczona, bo w sumie to nie spala od jakiejs 14. Teraz ja obudzilam zmieniajac pampersa, ale i tak po zmianie kupe chyba zrobila albo baczki szly.
Ja sama nie czuje sie szalowo. Cos mnie lamie, wiec musze uwazac zeby julki nie zarazic, bo za tydzien szczepienie

kasiu dobrze ze pojechalas do siostry. odpoczniesz i psychicznie i pewnie fizycznie tez:) w kazdym badz razie nadal trzymam kciukasy zeby wszystko sie ulozylo:)

no u nas nocka jako tako no w sumie bardzo dobra mimo ze Filip przespal prawie caly dzien to zasnol okolo 20 i pospal do 1 okolo 2 zasnol i przed 5 sie obudzil dalam mleka i opowiada sobie w lozeczku mam nadzieje ze zasnie bo bym tez jeszcze pospala. no ale jak narazie ogladam bercika hehe;)

no u nas wkoncu byla kupcia tzn duuze kupsko. no ale miala troszke zielonkawy kolor (chyba ten poczatek bo reszta byla ok)

Dzień dobry mamusie;*

U nas tragedia, Dawid sam sobie ustalil rytm, od dłuższego czasu (około 2tyg) wstaje sobie o 4 albo 5tej.. Już nie wyrabiam naprawdę

Cześć mamusie:-)
Nasza nocka była super mały jadł o 24.00, a potem spał do 6.
Remiś, ja z mojej diety białko wyeliminowałam ale mały jest na karmieniu mieszanym więc to nic nie da.Mam tylko nadzieję, że trafię dziś na rzetelną lekarkę bo ta z która ostatnio miałam do czynienia wszystko bagatelizowała.
Kasia, dobrze, że pojechałaś do siostry, odpoczniesz i spojrzysz na wszystko z dystansem
Motylek, my też pobudki między 5, a 6:-)
Dziewczyny ile pampersów dziennie Wam schodzi?
Dziś to szczepienie i aż mi żołądek ściska.

Bella mi schodzi między 5a10 pampersow.

Nie stresuj sie szczepieniem , chociaż wiem ze łatwo mówić, bo sama wiem jaka byłam Zdenerwowana. Każdy to musi przejść, będzie dobrze:*

Dziewczyny idę dziś na vacu. Ti jest jakas maszyna w której biega się pół godziny pod ciśnieniem, potem Wam powiem jak było

Pisze jedna reka bo trzymam mlodego.
motylek, ty to jestes aktywna mamusia koniecznie napisz jak bylo u mnie czegos takiego pewnie nawet nie ma
mi schodzi minimum 10 ale widze ze przesadzam z tym przewijaniem i pora to zmienic

co do szczepienia to moj t powiedzial ze bedzie malego trzymal jak nie mam serca na to patrzyc