Mamusie Luty 2014 !

No mam nadzieję, musi być.

moja maluda wierci się niesamowicie wbrzuszku

Nie pisałam Wam,ze Mikołaj bardzo nie może się doczekać siostrzyczki, oczywiście opowiada,ze będzie ją kapał, da jej zabawki i mleczko

Mam nawet taki pomysł,ze zrobimy jej praezent który wręczy Mikołaj jako starszy braciszek juz nawet przemyslałam co kupimy bedzie to myjka i ręcznik oraz jakas przytulanka i książeczka moze tez buciki. Taka mała wyprawka od Mikołajka no i laurka, jak mała podrośnie bedzie miała pamiątkę przy okazji jemu tez cos kupie,zeby tez się czuł wyrózniony jako braciszek

Aska bardzo dobry pomysł
U mnie nie ma drugiego dziecka także jedynie co to mój piesek może coś przynieść

Witajcie Kobietki
ja właśnie wciągnęłam kolejnego rogala świętomarcinowego no takie są dobre szkoda tylko, że do najtańszych nie należą, dobrze że tylko raz w roku je kupujemy Zbieram siły by zacząć działać w kuchni, mam w planach zrobić dwie sałatki i ciasto no i jakieś przekąski, wieczorem mamy gości więc muszę coś przygotować
Kurczę od wczoraj bolą mnie plecy, tak w odcinku lędźwiowym, ból aż promieniuje na pośladek i udo, nawet w nocy mnie budził ból eh... chyba wkraczam w najcięższy okres ciąży
Asiu ,fajny pomysł z tym prezentem od Mikołajka dla Sary Mały poczuje się dumny, dając prezent dla Malutkiej
Mamusiom bez humoru życzę, by chandra szybciutko minęła i pojawił się uśmiech i dobry humor
Miłej niedzieli

U mnie lepiej

Co porabiacie panny?

Ja mam ochotę na naleśniki

Hej dziewczyny
Widzę, że nie tylko ja miałam ciężką noc, tez budziłam się parę razy w nocy do toalety, trochę mam już tego dość ech..
Czytałam trochę forum i wiem, że któreś z Was mają zwierzaki w domu, ja mam kotkę i suczkę, i trochę się obawiam tych badan na toksoplazmozę mam je w tym tygodniu zrobić, słyszałam że można się zarazić od kota jeśli jest nosicielem, ale że nie każdy jest, co myślicie?
Pozdrawiam

tweety też bym zjadła, ale robić mi się nie chce hehe:)

Ja Ci powiem że ja mam w domu szczury i psa. Niczego nie wykryli mi. Z kotami też miałam kontakt ale unikam ich bo oglądałam ost na Animal Planet "obcy wewnątrz nas" i tam pokazywali skutki toksoplazmozy dla osoby która nie była w ciąży. Ale jeżeli Twój kot nie wychodzi i nie masz bezpośredniego kontaktu z jego odchodami to wydaje mi się że nic nie powinno być. Znawczynią nie jestem także to tylko moje zdanie

To zapraszam pod wieczór do mnie ja zrobię bo nie wytrzymam bez zjedzenia czegoś słodkiego.

Dodam jeszcze że moje kochane dziecko prawie cały dzień sie rusza i daje znać że jest tam Tak się cieszę że w końcu czuję często bo ost byłam strasznie załamana jak mało się ruszał

anjaa
ja tez mam w domu kota i psa. kota mam juz 6 lat a mimo to nie mialam toxoplazmozy. nie obawiaj sie na zapas bo moglas ja przechodzic jeszcze przed ciaza nic o niej nawet nie wiedzac a wiec juz teraz nie bedzie dla ciebie ani malenstwa grozna. a poza tym toxoplazmoza nie tylko od kota mozna sie "zarazic" bo rowniez surowe mieso i ziemia moga byc zrodlem tej bakteri. nie martw sie

No i widzisz Anjaa jest dobrze i nie masz co się martwić

A Ty jak tam Kasiu? Nie śpiąca? Dobry humor?

Unikam go, choć czasem pogłaskam i napełnię miskę, ale i tak bardzo ograniczyłam z nim kontakt bo z odchodami to nie mam kontaktu od dawna
Super, to pewnie jak już zaczął się mały lokator ruszać na dobre to nie da Ci spokoju, mi już nie daje od 3 tygodni codziennie ładuje mi kopniaki czasem nie przyjemne:P

kasiek21 uspokoiłam się;)ja mam 11 lat kota i faktycznie mogłam przechodzić a nie wiedziałam

No ja kota w domu mieć bym nie mogła raz że nie przepadam za nimi dwa że mój kochany piesek zamęczył by tego kotka wieczną zabawą.

No zaczął się ruszać Od jutra będzie się 25 tydz także nie długo będę na Twoim etapie to zobaczę jak to z tym nie przyjemnym jest.
Chwilowo jest spokój a jak się rusza to fajne jest

Chciałabym żeby ten mały różowy był już tu z Nami

Ja się śmieję że mój kochany piesek będzie miał z kim się bawić A mnie i Adamowi da spokój.

To faktycznie biedny by był przy Twoim piesku :)u mnie to kot rządzi i pies się go boi heh
Może być zazdrosny o nowego członka rodziny, na pewno mały będzie go ciągnął za uszy itp

A co ty masz za psa? Jakies rasowe czy takie mieszane?

U mnie problemu nie będzie bo Miki kocha zabawę a ja niejednokrotnie go łapię za wąsy czy uszy. To shih tzu także pieski rodzinne lubiące dzieci.
A w wakacje przebywał z roczną siostrą męża także nic nie robił jej szybciej to uciekał i zaczepiał z góry. Zazdrosny on jest o wszytsko i wszystkich ale wystarczy krzyknąć i się chowa. Mąż już nad tym zapanował odkąd wiemy o dziecku. Na łóżko tez już nie wchodzi

Przyznam Ci się że w wakacje przebywał z kotem mojej siostry z którym się bawił oraz kotem babci Adama też chciał się bawić ale ten akurat go próbował drapać.

Pies mieszaniec trochę większy od kota, jak się kotu coś nie podoba to drapie po nosie, a tak do ludzi to całkiem spokojne są moje zwierzaki:)
u mnie tez mąż nie wpuszcza do łóżka obydwojga nawet do pokoju nie często wchodzą...