Mamusie Luty 2014 !

witam się i ja
Co do spania w nocy to u mnie wygląda to tak ze zasypiam ok 12-1 w nocy i budzę się kolo 11-12 rano ;/ ehh muszę to zmienić bo jak chce wcześniej iść spać to nie dam rady usnąć i z boku na bok ;/ a mały jeszcze daje popalić ze ani na jednym ani na drugim nie mogę leżeć bo kopie a jak leżę prosto to mnie plecy bolą i tak źle i tak nie dobrze :)Tylko mąż się ze mnie śmieje i pomaga mi się przewracać i wstawać jak potrzebuje iść na siku.
A teraz odpoczywamy i pijemy kawkę plus herbatniki do tego jak któraś chętna zapraszam

hej

Kasiu jak dziś samopoczucie?

Andziaz tym spaniem to rzeczywiście nieciekawie ... dobrze,ze jeszcze maz pomoze Już bliżej niż dalej, wiec musimy jakoś dać radę.

Lunia byłaś na zwiadach w szpitalu?


oj, na lody z Mcdonalda mam ochotę

hejos. dopiero wrocilam do domu, zmeczona jestem jak pies. od 10 na nogach i w domu mnie nie bylo do teraz. najpierw u lekarza potem w aptece nastepnie u adama matki kolejnie u kolezanki nastepnie u adama babci a na koniec w sklepie po zakupy sylwestrowe. zmeczona jestem bola mnie nogi brzuch twardy jak skala. nic wiecej dzis nie robie

Do tego bylam u lekarza. Okazuje sie ze mam anemie ciazowa lekka. Dostalam jakies tam tabletki i reszta jest ok. Zadnego zatrucia ciazowego

Kasiu ja juz mam dosc zgagi! Tego cholerstwa nie moge sie wgl pozbyc nic nie dziala. Jak tylko w noy byla tak teraz calymi dniami i nocami mnie meczy. Maly sie rusza do tego ze pecherz momentami nie wytrzymuje. A co do snu to ost mam ciezkie sny i sie wierce bo mi nie wtgodnie

U nas caly dzien pelna chata rano ksiadz po koledzie, potem wpadla do mnie przyjaciolka, bo przyjechala do rodzicow na swieta. Ponarzekalysmy, pobgadywalysmy mezow i od razu nam sie lepiej zrobilo. Ledwie wyszla, to siostra z dzieciakami zawitali. Posiedzieli troszke. Nogi mam jak balony. Skarpetki mnie ogniataja. Jutro sylwester w domu. Wpadnie siostra, mama ryby szykuje, ja nie lubie. Bede brala sie za pizze :)na salatki i miesa nie mam ochoty po swietach. Klade sie powoli.Dobranoc

Dzień dobry
miałam napisać wczoraj wieczorem, ale zabrakło mi sił.. wykończona po całym dniu... od rana latałam po urzedzie skarbowym i zusie... ale bynajmniej załatwiłam wszystkie papiery do becikowego... jeszcze tylko G zaświadczenie z urzędu pracy (najpierw musi sie tam zarejstrować, a do tego potrzebne jest jego świadectwo pracy o które doprosić się nie moge mojego szefa... masakra jakaś.. no ale coż) kserokopie dowodów naszych, zaświadczenie od ginekologa no i młodego akt urodzenia no i juz wsioo.. cudownie... chociaż tyle...
miałam wczoraj w planie prasowanie ciuszków młodego i przemeblowanie pokoju i nic nie zrobiłam :/ zabrakło sił... za to zaprosiłam teściową do mnie na kawke i ciaskto i przy okazji poznały się z moja mama cudownie
za to wieczorem nogi wchodziły mi juz w dupke... nie miałam siły kompletnie na nic... strasznie bolały mnie piszczele no i kregosłup. na piszczele nawet masc chlodzaca nie pomagała, a nawet było jeszcze gorzej, to wlazłam do wanny z ciepłą wodą... a tam tak błogo że zasnełam potem przyszed mój G na noc... a przy nim wszystkie dolegliwosci jak ręką odjął... nawet zgaga w nocy nie dopadła, nawet głodna nie obudziłam sie o 2 w nocy... za co wstawałam co godzinę na siku ale potem zasypiałam od razu nie męcząc sie... ahhh

Witam ide zaraz kawke robbic i cos slodkiego przez swieta M. zlozyl mi lozeczko, posciel mam wlozona, wyprasowana, ale nie obleczona, przykryta kocykiem, zeby sie nie kurzyla... i wiecie co, w moim pokoju pachnie dzidziusiem

Hej byłam na zwiadach w szpitalu. Trochę jestem przerażona, mam mieszane uczucia. Ale wszyscy nam ten szpital polecają i raczej jesteśmy zdecydowani tam rodzić. Okazuje się, że rodzić po ludzku to też jakaś bzdura. Nie wiem czy chcę mieć znieczulenie, ale chcę mieć świadomość takiej możliwości, a położna mi mówi, że może nie być anestezjologa i nici z tego. Tak samo z gazem rozweselającym, jeśli jest na stanie to owszem, ale czasem czekają 2 dni z dostawą :/ Ja nie mogę ja jak robię zakupy to sprawdzam co mi się kończy i kupuję, a nie że idę kupę i okazuje się, że nie mam papieru. Sorki, że tak wprost ale jest zdziwiona tą sytuacją :/ Polska rzeczywistość, wszystko wygląda ładnie ale na papierze.
Jeszcze babka mówiła, że czasem jak nie ma miejsc to się leży trzy dni na korytarzu, tuż obok 5 sal porodowych. Więc nawet nie chcę sobie czegoś takiego wyobrażać. Ty zmęczona, obolała, tu non stop ktoś się kręci a jeszcze słychać wrzaski...

Jedyne co to postanowiliśmy wykupić prywatną położną, taką która się tylko nami będzie zajmować w trakcie porodu.

Marudka a Ty już zdecydowałaś w jakim szpitalu chcesz rodzić?

Witam wszystkie mamusie dziś sylwestra spędzam w łóżku z mężem przed telewizorem moglibyśmy gdzieś iść lub znajomi mogli by przyjść ale ja jakoś nie mam ochoty. Wole spędzić ten czas z mężem bardzo przyjemnie
Kasiu wysłałam Ci zaproszenie na FB powiedz mi dużo jest tych papierków do załatwienia o becikowe?? bo ja się wybieram po nowym roku żeby pozałatwiać to wszystko:p

Andzia
dziekuje za zaposzenie
uszz.. co ja będę mówić odnośnie becikowego... no jest tego od groma :D nie dość, że papierków do wypełniania (a właściwie to więcej wpisywania dat i podpisów ) to latania po ZUSach, urzedach skarbowych no i oczywiscie zaswiadczenie od lekaza, zaswiadczenie o zarudnieniu z zakladu pracy, kserokopie dowodów... no i wiadome wszystko razy dwa bo TY i Twoj mąż... dlatego ja wziełam się za to wczesniej, im mnije załatwiania po porodzie tym lepiej, tym bardziej ze od konca stycznia zacznie sie szał na rozliczanie z PITu i kupa ludzi... wiadomo jak to na początku roku jest prawda...

To kurcze dużo tego, no nic trzeba to załatwić aby mieć spokój później

niby pospiechu nie ma bo jest na to czas do ukończenia przez dziecko 12 miesiaca zycia... no ale ja chciałabym dostac je jak najszybciej... chcieliśmy za to zrobić chrzciny...

w sumie to każdy grosz się przyda , a tez wole mieć szybciej bo tak jak mówisz można za to chrzciny zrobić i mieć na podstawowe wydatki dla maluszka

Witajcie :)Od 10 na nogach jestem. Pocztowy nie przyszedł :/ Jeszcze idę zaraz szukać zimnych ogni. Wiecie może czy w Biedronce mają?
Wstąpiłąm na pocztę po odbiór przesyłki. Przyszły mi podkłady poporodowe,majtki wielorazowe i pieluszki tetrowe.

Ja dodam foteczkę z ostatniego dnia roku

Witajcie kobietki
jejku dopiero połowa dnia, a ja już nie mam siły, wszystko mnie boli od tego stania w kuchni ale na szczęście już się uwinęłam ze wszystkim, teraz chwilkę odsapnę i zacznę ogarniać siebie mam nadzieję, że dotrwam do tej 12, żeby wstydu przed gośćmi nie było
Kurczę dużo tych papierków trzeba pozałatwiać, też myślałam, żeby zająć się tym teraz, ale niestety musiałabym pojechać do siebie do miasta, mój W. do siebie, żeby wyciągnąć wszystkie dokumenty, zaczniemy się tym chyba zajmować po tym jak się urodzi Mała, chociaż wiadomo kasa by się przydała
Dziś będę szaleć, zakupiłam sobie butelkę Picolo więc świętowanie mnie czeka
Kochane, życzę każdej z osobna jak najlżejszego porodu, aby nasze dzieciaczki przychodziły na świat zdrowe i w terminie, a także by ten nadchodzący rok był lepszy od tego mijającego, dużo satysfakcji i szczęścia w Nowym Roku

Szczesliwego nowego roku by nasze maluszki przyszly na swiat cale, zdrowe i w terminie