Mamusie Luty 2014 !

aska27 napisał:

Ja sie tak właśnie ostatno zastanawiam czy pozwolą zostać mojemu mężowi..co prawda przy cieciu nie będzie mógł uczestniczyć,ale może chociaz pokażą mu małą Sarę

w Polsce z tego co wiem mąż nie może być przy zabiegu CC- u nas w szpitalu trwa on ok 30-45 min, i jest coś takiego jak "kangurzenie" czyli po porodzie maleństwo trafia na gołą klatę tatusia i tam przebywa dopóki mamy nie dowiozą. Może coś pochrzaniłam, ale tak to mniej więcej wygląda a chodzi o dotyk "ciało do ciała"- może ktoś wypowie się dokładniej

lunia co do teściowych to się nie daj, mąż jak chce to będzie przy tobie i na pewno ona go nie przekona. A co do obiadów to ma dwie ręce i na pewno sam sobie coś upichci a robiąc coś również dla ciebie będzie jeszcze bardziej dumny.

Cześć,

U nas dziś straszna pogoda, zimno, wiatr i zamarzająca mżawka. Naszło mnie właśnie na ciasto drożdżowe z owocami - już rośnie w piekarniku. Mąż i córka mają za to ochotę na pizzę - męczą mnie już od paru dni. Tym sposobem nie robię dziś obiadu (ale przyznam się, że w ciąży pizza nie jest moim ulubionym daniem).

Muszę się pochwalić córką - bardzo chciała przekłuć sobie uszy. Bardzo długo zwlekałam, bo obawiałam się, że to chwilowe, ale Ona nie poddawała się. W tym tygodniu kończy pięć lat więc postanowiłam spełnić jej marzenie. Była niesamowicie dzielna a teraz chodzi taka szczęśliwa

Jeśli chodzi o poród, to ja mam ogromną nadzieję, że mąż będzie przy mnie. Nie wyobrażam sobie jak to będzie, zależy o której godzinie zacznę rodzić - moi rodzice pracują, zapewne pomogą, ale wiezienie Agniesi w środku nocy do rodziców to będzie koszmar. Wolałabym zacząć rodzić w ciągu dnia albo wieczorem. Strasznie się boję początku akcji i szukaniu opieki dla Agi

czesc dziewuszki nie odzywałam sie a bo jakos czasu bylo brak jak zawsze :d przeczytałam was tak pi razy drzwi ehh jak tyle piszecie t ciezko nadrobic, no i gubie sie juz
u nas wszystko ok Igor jak aniołek. w ciagu dnia budzi sie na jedzienie c 2-3 godziny, w nocy co 4 a czasem nawet dochodzi do 5 ale wtedy go wybudzam jak narazie jestesmy na moim mleczku, chociaz asekuracyjnie sztuczne tez mamy zakupione przed wczoraj odpadł nam juz kikut od pępka Igor robi sie piekny papuśny, nawet powolutku widac mu już 2 bródkę hehe. ja tez właściwie czuje sie dobrze, wszystkie szwy ciagniete, chociaz wczoraj jakos tak strasznie zimno mi bylo, lezałam pod 2 koldrami i rozgrzac sie nie mogłam, no ale zis na szczescie juz jet lepiej
jutro o ile pogoda dopisze idziemy do pediatry na kontrol
rozpoczelismy tez juz spacery wczoraj nawet przyszlismy do teciow na noc (a wiec pisze od tesciów b mam chwile, małym zajmuje sie babcia ) za chwile czas zbierac sie o omku, niby daleko nie jest ale jedziemy autobusem, bo po pierwsze troszke zimno, a po 2 jak nie chce az tyle chodzic zeby nie nadwyrezac mojej rany

mamuski w 2-paku, trzymajcie się dzielnie i dtrwajcie do tego lutego bo jeszcze wyjdzie na to ze wiekszosc z nas bedzie styczniówkami
wysłałam ziewczynom których nie miałam zaproszenia na fb

hej kobitki
Ja chociaż przespałam dzis cała noc z jedną pobódką na siusiu, cały dzien jestem nieprzytomna- zwlekłam się z łóżka 15.30 bo musiałam obiad naszykować tak mnie dziś brzuch ciągnie jak na okres i strasznie mi spuchły dłonie i nogi masakra.

to moje FB www.facebook.com/marta.marudka

Cześć dziewczyny

Chyba muszę się zebrać i też spakować torbę do szpitala. Jednak u nas dopiero koniec 35 tygodnia.

Szkoda, że u Was w szpitalach mąż nie może być podczas cesarskiego cięcia. Na szczęście w szpitalu gdzie ja będę rodzić nie ma z tym problemu. Musimy tylko wykupić ubranie za 20,00 zl. Chociaż u nas na razie na cesarkę się nie zapowiada.

Kasia Twój synek to Aniołek. Tylko pozazdrościć tak grzecznego dziecka Jeśli będziesz miała chwilę to proszę napisz czym pielęgnowałaś pępuszek.

Asia jeśli chodzić o Twój nowy pomysł to mi się wydaje super

To moje FB: www.facebook.com/emilia.ender

zubi napisał:
myszko Szymon - ładne imię [/quote]

Bardzo dziękuję to Wy wszystkie pomogłyście mi wybrać

Luniaogromnie długa lista, nawet nie przyszłoby mi do głowy wziąć połowę tych rzeczy-bardzo Ci dziękuję
Nie wszystko, bo jednak okazuje się, że nie mam wszystkiego w domu ale większość rzeczy spakowane, postęp jest

Marudka wysłałam zaproszenie piękny piesek

kasiek21 to nic tylko się cieszyć że malutki taki spokojny

Lysy dzielną masz córeczkę pannica się z niej robi za niedługo Ci zięcia przyprowadzi do domu

a ja cały dzień prawie przespałam noc w sumie też może dlatego że się położyłam o 2 w nocy ale ruchów małej nie czuje od rana nie wiem co się dzieje ;(
Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja ją czuję bardzo dobrze nawet jak się nie wypina.. teraz też ja czuję ale wgl się nie przesuwa, nie wierci,nie kopie .. ;(

Witajcie!

Gratulacje Mamusiom rozpakowanym Ale się nam posypało

My dalej w dwupaku! Na razie wszystko wskazuje, że wytrzymam do lutego, ale nic nigdy nie wiadomo Moja sąsiadka miała termin an 17 luty i wczoraj urodziła synka A ja nawet torby nie mam spakowanej Niby wszystko mam (oprócz klapek do szpitala), ale jeszcze trzeba to włożyć w jeden bagaż

Pozdrawiam Was bardzo!

Lista długa ale tak naprawdę są też wymienione rzeczy oczywiste jak kosmetyki itp
Niektóre rzeczy są dla mnie przesadą jak np ilość majtek albo ta wstążka dla dziecka, ja tego nie biorę...

Mąż mówi cały czas, że razem "to" robimy od początku do końca Nawet mu mówiłam, że ma wyjść jak coś ale stwierdził, że siłą go nie wyrzucę

Szkoda, że w większości szpitali tak jest, że ojciec nie może być przy cc. No ale we Wrocławiu np jest tylko jeden szpital gdzie są wszystkie sale do porodów rodzinnych a w pozostałych po dwie sale, więc jest kwestia szczęścia jak się trafi :/ A co dopiero mówić o cc... Już się ostatnio śmiałam, że to był by zarąbisty biznes otworzyć taki szpital, gdzie same pokoje do porodów rodzinnych i obecność ojca przy cc.

Też mnie zastanawia kiedy to się zacznie. Wolałabym w nocy albo w weekend, żeby jakoś na spokojnie, a nie ściągać męża z pracy, gdzie on i ja w nerwach... No ale cóż wpływu na to nie mamy.

A torbę wg położnej (co jest napisane na dole strony) należy spakować w 32 tygodniu

Witam Brzuchatki wysłałam zaproszenia na Fb

Ehh jeszcze troszkę i wszystkie będziemy rozpakowane

Ale dziś leniwy ten dzień,nic mi się nie chce....rozleniwiłam się

Miliaa
na poczatku pielęgnacja sucha.. czyli jak sie zamoczyl przy kapieli (co jest nie uniknione ) wicieralismy do sucha gazikami jałowymi i patyczkami do uszu, potem w ten czwartek kupilismy oktenisept i na sucy pepuszek psikalismy i czekalismy az wyschnie. do tego przy zakladaniu pampersa ta góre pampka zawijaliśmy tak zeby pępuszek nie byl zasłoniety i zeby dochodziło powietrze

Marudka masz prześlicznego psiaka wysłałam zaproszenie na FB

Kasia dziękuję za informacje. Muszę kupić ten oktenisept, bo do pielęgnacji pępka jeszcze nic nie mam.

Kurde, ale się zdenderowałam. Dziś zabraliśmy się za skręcanie łóżeczka i okazało się, że źle wywiercili otwory na śruby ;/ Różnica 4 mm. Mąż męczył się wywierceniem odpowiednich otworów i doborem śruby, żeby nie było widać różnicy. Na szczęście się udało. Ja od razu chciałam zwracać, ale on wytrwały i się nie poddał.


Adziaaa nie zamartwiaj się, maleństwo pewnie dziś sobie odpoczywa. Chciaż mi lekarz powtarza, że jak coś mnie będzie martwić to nie czekać tylko jechać sprawdzić.

milia
ten oktenisept to nie tylko na pepek ja nim również psikam swoją rane po cesarce. w szpitalu też tylko tego używali, moja polozna to samo. fakt faktem do najtańszych nie należy. my za buteleczke 50 ml zapłaciliśmy 21 zł. a to i tak w najtańszej aptece w malborku. ale naprawdę się opłaca. i warto go mieć.
o ile pamiętam to chyba nawet asia go polecała

ogólnie wiecie, nie wiem jak to tam u was było z pampersami (mamusie które już macie dzieci) ale mnie strasznie denerwują te pampki z "pampersa" o wiele bardziej wolę "dada". według mnie sa grubsze, milsze w dotyku no i w ogóle lepsze. te z pampersa to kurcze jak jest kupa to wygląda jakby zaraz miała przesiąknac przez tego pampka...

Kasiu cieszę się,ze z pępusiem wszystko ok i ładnie się zagoił.
A jakich Pampersów używasz? Są rózne, mi ise jeszcze taie "cienkie" nie zdarzyły.
Dobrze jednak,ze z tych Dad jesteś zadowolona

Zubi gdzieniegdzie szpitale zgadzają się,zeby tata uczestniczył przy cc nawet,ale niestety nie w tym szpitalu gdzie będę rodzić.

Miliaa wysłałam zaproszenie
Torbę spakuj,a co.. po tym co przeszłam ostatnio będę upierdliwa i wszystkie Was będę namawiać


Adziaaa moze mała ma leniwy dzien? W razie gdybyś jednak była niespokojna mozesz iść do szpitala na KTG. Liczę jednak,ze wszystko jest ok

Aisod to faktycznie duzo wczesniej urodziła jednak lepiej być przygotowaną