Mamusie Luty 2014 !

W razie co byś usunęła

Jasna sprawa Ale widać że jednak nie miałam co się martwić

Co porabiacie laski? Ja siedzę patrzę na Zaklinacza Psów i czekam na tego mojego barana a sobie uświadomiłam że on dopiero o 23 będzie

O 20 mój ostatnio posiłek na dziś i mam nadzieję że obejdzie się bez zgagi

Hej dziewczyny!
Czytam Was , ale nie mam weny żeby pisać, stresuje się kiedy się zacznie..Mam kilka razy w nocy i dzień bóle jak na okres, ale nie są regularne.
Dziś miałam wizytę, szyjka jest skrócona, jeśli się nic wcześniej nie wydarzy to w niedziele mam pojechać do szpitala ze spakowana torbą, lekarka stwierdziła, że do następnej wizyty 11.02 nie dotrzymam, więc to była moja ostatnia wizyta,.
U mnie już 18kg na plusie, najwięcej poszło mi chyba w uda, dojdzie pewnie do 20, no ale nic jakoś trzeba będzie zrzucić...czuje się jak wielorybek!!
Pisałyście o witaminach ja biorę od 2 miesiąca i mam jeszcze zapas.
Wola gratulacje!!!
Marudka na pewno wszystko będzie dobrze, najważniejsze że mała ma fachowa opiekę, trzymajcie się!
Tweety no spory brzuszek!
Adziaaa świetnie wyglądasz!
Pozdrawiam Was wszystkie

Ja czekam na małża, jeszcze mnie czeka stanie przy garach na świętą noc

Ej a Wam maluszki też już się tak ospale ruszają? mi to mała rzadko co kopnie, głównie to czuję jak się kitosi , wałkuje

Jutro muszę rano poprać ostatnią turę ciuszków i już nic nie piorę, reszta większe to później.... i dała mi ciotka jeszcze dwa kocyki takie cieńsze, fajne bo latem czy wiosną to taki gruby za gruby do przykrycia

Wy czekacie na mężów a ja swojego właśnie na 20.00 do pracy wysłałam
Od południa brzuszek tak mi się opuścił,że nie mogę siedzieć. Normalnie kość ogonowa mnie boli, o chodzeniu nie wspomnę.
Od tygodnia wyszywam obrazek dla Tosi-aniołka nad łóżeczko. Jak skończę to wrzucę na forum.
Spokojnej nocki życzę.

Wola, śliczna dzidzia

Ja dzis po kolejnym KTG i wszystko ok.
Dzis w koncu ostatecznie umówilam sie na cesarke - we wtorek rano mam sie stawic w szpitalu wiec ja juz moge odliczac do konkretnego dnia

Niestety mam inny problem, bo od wczoraj bolą/boli mnie ząb. Najgorsze, że tak naprawde nie wiem ktory bo to taki promieniujący bol na góre i dół... Mam nadzieje ze przejdzie bo jeszcze nie uporałam sie z katarem a tu kolejna atrakcja...

Co do witamin to skonczyły mi sie jakies 2 tyg temu i juz nie dokupowałam, ale po porodzie cos sobie zapodam. Chyba nie ma co sie nimi tak badzo przejmowac, z tego co wiem w innych krajach nawet nikt o nich nie wspomina i wszystko jest ok, wiec to chyba bardziej taka prewencja jeśli np ktos nie ma apetytu...

Wola słodka ta Twoja cora taka okraglutka na buzce Jeszcze raz gratuluje

Dziewczyny - długi temat... Postaram się w skrócie.
Byłam w szpitalu, zrobili mi zapis KTG - dwie kobietki przy mnie latały, zapis trwał blisko godzinę, w trakcie kazały mi się przekręcić na drugi bok. Gdy zapytałam co się dzieje - usłyszałam tylko - zapis mógłby być lepszy... Potem kazały pójść do poczekalni i czekać na konsultację z panią dr. Wezwano mnie i poinformowano, że zostałam przyjęta na oddział. Rozmowy z panią dr nie było. Wystraszyłam się, bo umówiona byłam, że jeśli będzie ok, to mnie wypuszczą, bo planuję poród w innym szpitalu. Nie wiedziałam skąd ta decyzja. Powiedziałam, że chcę rozmawiać z panią dr. Ogólnie mega pretensje do mnie mieli i nikt mi nadal nie tłumaczył czym spowodowana jest decyzja. Do tego jeszcze nie chcieli nigdzie wpuścić Męża. Potem mnie wyprosili bo pani dr jadła kolację;/ W końcu przyszła, na upartego weszłam z Mężem, miałam badanie ginekologiczne - szyjka 2 cm, zamknięta, rozwarcie na opuszkę palca Potem USG na sprawdzenie wód - ok. Na KTG jak się w końcu dowiedziałam wyszło - nieregularne tętno dziecka, które jest do monitorowania i dwa skurcze, których nie czułam... Na życzenie wróciłam do domu... Jutro idę na zapis u siebie w szpitalu i pewnie mnie zostawią. Najprawdopodobniej czeka mnie też cewnik Foleya.
Zobaczymy co przyniesie jutro
Trzymajcie się i będę się pewnie odzywać z tel...

Witam się z rana
Asia09- ale ci zazdroszczę że umówili cię na cesarke , bo ja jutro idę na ktg i ciekawa jestem co powiedzą a już po terminie jestem znając moje szczęście to będą kazali mi chodzić na ktg co dwa dni i mecz się tak nie wiadomo ile :/
Sarenka- co za lekarz że nie miał czasu ci powiedzieć co się dzieje :/ ale dobrze zrobiłas wypisujac się jak i tak chcesz rodzic w innym szpitalu. Ale będzie wszystko dobrze

Ja dziś wracam do siebie do domku i będę czekać jak mąż wróci z warszawy. Plany na dziś może jakiś spacer z psem później
Nie odpisuje każdej z osobna bo pisze z tel a strasznie nie lubię z niego. Ale czytam was na bieżąco

Miłego dnia

Witam sie i ja. Wstrętny humor i fatalne samopoczucie u mnie. Zasnelam spokojnie i bez spoblemu. O 3.41 pobudka na siku i od tegi czasu mi nie dobrze i wgl cholernie źle. Snów nie pamietam choć mialam. Teraz o 8 mnie adam obudzil lazeniem swoim i koniec spania. Czuje jakiś ucisk dziwny w gardle choć nic tam nie mam. Nie wiem co sie dzieje. Milego dnia

Witam się i ja ale tylko na chwileczkę pisze z tel. wiec przepraszam za błędy Wczoraj o 14:29 przyszła na świat Hania:-) poród był dosyć ciężki bo po pełnym rozwaciu i dwugodzinnej akcji porodowej Mała nie mogła się ustawić i zdecydowano o cięciu. Teraz dochodzimy do siebie:-) A nasza Hania to Maly klocuszek :-D 58 cm i 4090:-D jest po prostu cudna:-) jak się ogarnę to wstawię fotke:-)

Czesc wszystkim.

Dzis juz 5 dni po terminie a tu dalej nic. Myslalam ze moze zrobie prezent mamie bo ma dzis ur. Choc wydaje mi sie ze ta nasza coreczka czeka na moje ur 8.02 albo meza 9.02. Ciekawe kiedy wyjdzie...

Sarenka Ci lekarze sa straszni, no co za baba. Przeciez wiadomo, ze w takiej sytuacji zaraz mysli ma sie tysiac.

Caly czas mnie zastanawia jak to jest, ze w ogole nie mam ktg robione... a wy tak czesto i tym bardziej, ze jestem po terminie. No ale w sobote do szpitala to juz nie bede kombinowac.

Tweety Yy masz chyba wizyte dzis nie? 3mam kciuki

Asia zazdroszcze ze juz znasz termin.

Edi super wiadomości Gratulacje dla Ciebie i małej Hani Szybkiego powrotu do domu i dużo zdrówka

A tak LUnia na 12 Już się nie mogę doczekać Ciekawe co dziś będzie ... Ja się o USG modlę

Edi moje gratulacje! Jestes juz mama fajnie ze znalazlas czas zeby napisac, caly czas myslalam o was duzo zdrowka dla was! Biedna pewnie sie nameczylas... ale tylko sie cieszyc ze wszystko jest dobrze
P.S. zazdroszcze!