Marcówki 2014

Roma troszkę mnie po cieszyłas. A powiedz mi cesarka była z powodu gronkowca
Czy dlatego że pierwsza ciąża też tak była rozwiązana.

Kurcze zapomniała się zapytać jak długo mam stosować ten żel
W opakowaniu jest go na 5 aplikacji. Koszt tego celu to 40-50zł.
Oby było w instrukcji napisane.

A odnośnie zmian nastroju to ja też mam ostatnio jazdy.
Pomijam osobiste problemy. Ciągle mi się chce płakać
Byle powód i mam łzy w oczach. Chyba hormony szaleją.

kojka ta druga cesarka była dlatego,że pod koniec 9 miesiąca miała mało wód płodowyc

fakt może się dziecko zarazić ale nie jest to regułą , więc nie ma co na zapas się martwić
A nawet gdyby to ma po prostu obniżoną odporność i może częściej corować ,lekarze jak wiedzą to zadbają żeby jak najmniej zaszkodzić dziecku ,gorzej by było gdyby wyszło ,że nie wiedzieli ,że masz gronkowca wtedy ryzyko jest duże
Mi bardzo zależy na cesarce ale jak na razie nie mam żadnyc wskazań

Roma a dlaczego chcesz cesarke jeśli można oczywiście wiedzieć.
Mi chyba jest wszystko jedno już czy naturalny czy cesarka.
Chcę mieć już bobasa przy sobie bo moje ciaze wykanczaja mnie psychicznie .

Dzień Dobry z rana mamusie

Jak tam Wasze brzuszki? Wszystko w porządku? Nic nie boli? Maleństwa fikają?
Pięknie się rozpisałyście. Podglądałam Was co chwila. Wczoraj cały dzień na budowie spędziłam porządkując działkę i przygotowując ją do zimy. Skorzystałam jeszcze z pięknej pogody.

Widzę, że temat wózków się pojawił Ehhh... moim zdaniem jest ich za dużo na rynku . Powinny być 2 góra 3 do wyboru i byśmy miały mniej dylematów który wybrać My na szczęście wybór już podjęliśmy i teraz czekamy do listopada na kupno.


Kojka bądź dobrej myśli. Na pewno dzidzia urodzi się zdrowa jak rybka a to paskudztwo uda Ci się wyleczyć.
Nie zamartwiaj się tak bo i my się martwimy o Ciebie. Zrób coś co poprawi Ci humor, jakieś zakupy, słodycze, gorąca kąpiel, kino.

Miłego Dnia

Witam z ranka
Jak samopoczucie? u mnie ciemno,myślałam,że pada ale nie poprostu ciemno.....

Ja zaraz idę z małą do przedszkola wprawdzie ma jeszcze malutki katarek ale jak alergiczny to nie jest tak zle i tak większość siedzi w domu...
kojka ja rodziłam siłami natury na cyprze bez znieczulenia i miałam ciężki poród leżałam 3 dni pod kroplówkami i cewnikiem bez ruszania się ,strasznie to przeżyłam nie będę opisywać szczegółów ale było ciężko dlatego teraz bardzo bym ciała cesarkę ale nie wiem czy mi się uda,nie odbierajcie tego jako straszenie , każdy poród jest inny nie ma powtórek więc może ten będzie inny......

Dzien dobry mamusie,

Mam nadzieje ze nowy dzien nastraja optymistycznie..u mnie jeszcze ciemno ale maz do pracy wstawal to sie rozbudzilam.

Ja wam powiem ze tez sie sklaniam ku cesarce, jakos widzialam po moich kolezankach ze rana szybko sie goila, i jakos tak bezstresowo to rzezyly. Te tore rodzily naturalnie juz nie az tak rewelacyjnie, niektore mialy super porod szybki a potem rekonwalestencja miesiac z pododu ran w kroczu

Sama nie wiem, moja mama to mnie prawie jeszcze w windzie urodzila przed porodowka, jakos tak sama wyszlam..mam nadzieje ze to genetyczne hehehehe...teraz sie smieje a im blizej marca to zaczne panikowac. Jak sie trofoblast nie podniesie to tak czy siak bede miala cesarka bo naturalny jest wykluczony w takiej sytuacji. Zobaczymy co to bedzie..

A jak ci kojka wykryli to chorobsko? Bo juz nie pamietam? W krwi czy w moczu?

Buziaki

Czesc Piekne.

Ja tam sie dzis w miare wyspalam, pomimo, ze juz od 7ej budzik mi dzwonil, ale ciesze sie poki co bo jeszcze troche i marzeniem bedzie wstawac o 7ej, Moj Kacper pobudki sobie robil o 4ej razno i tak do 7ej sobie gaworzyl w najlepsze a ja oczy mialam na zapalki.

Widze ze jest teraz watek o porodzie, ja mam mieszane uczucia, niby bym chciala naturalnie ale kiedy przypomne sobie co przeszlam to mysle o cesarce, ale nie na wlasne zyczenie, u mnie jest wskazanie, musze tylko isc do ortopedy i musi wystawic mi opinie z mojej historii choroby. Kolezana miala dwie cesarki bo bardzo panikowala, kategorycznie powiedziala nie naturze, blizny nie widac prawie, jest mala i do zaakceptowana, a cieciekrocza...buuuuu... na tylku nie mozna nawet usiasc, chodzic ale wiadomo da sie wszytsko przezyc byle bylo dobrze mamie i maluszkowi.

Kojka,wszytsko bedzie dobrze, dbaj tylko o siebie i ciesz sie ze wczesnie to wykryto i w razie co jest rozwiazanie. Bedzie dobrze !!!!!!!!!!!!!!

Witam się i ja

Odnośnie porodu, to nie wiem co mnie czeka ale decydując się na ciążę wiedziałam, że muszę liczyć się z porodem : P W sumie to chciałabym rodzić naturalnie, ale jeżeli nie będzie takiej możliwości, to będzie cesarka. Póki co, to nastawiam się na poród naturalny Mam nadzieję, że dam radę

Kojka wszystko będzie ok!!

To która z Was Moje Drogie teraz idzie na jakieś badanka?

Ja mam 24 wizyte i to juz bedzie 20 tydzien, wiec badanie polowkowe i pewnie dostane znowu skierowanie na krew, mocz i pewnie ta nieszczestna glukoze.

Ja na następną wizytę mam mieć zrobioną krew, mocz i antyHCV. Dobrze, że póki co nie muszę tej glukozy

Ja jak się dostanę to w niedzielę idę na USG 4D. Ale pewnie będzie kupę ludzi bo to darmowe więc ostoje się w kolejkach. A jak się nie uda to mam w poniedziałek normalne USG połówkowe.

No i ta nieszczęsna glukoza....

Co do porodu...wczoraj moja koleżanka urodziła ale nie chciałam żeby mi opowiadała "jak było". Chyba wolę nie wiedzieć i przekonać się sama w marcu. Ważne, że jej córa zdrowa się urodziła . Jak mam chwilę zwątpienia i strachu przed porodem to zaczynam sobie w głowie tłumaczyć, że codziennie kobiety rodzą i żyją więc ja też dam sobie radę.

Domi Ja też mam cichą nadzieję, że będę miała poród tak jak moja mama. Szybko, nie wiadomo kiedy i już dzidzia na świecie

Moja mama mnie urodziła w sumie po 3h też tak bym chciała

Dzien dobry

Sloneczko cos mi dzisiaj ucieklo i tak pochmurno jakos jest no ale jesien mamy w koncu, wczoraj z mezem na spacer poszlismy ile zlotych lisci bylo w parku! Pieknie

Co do porodu, to ja jestem za naturalnym, moja mama miala cesarke i przezyla to fatalnie, a teraz cierpi bo okazalo sie lekarz nieprawidlowo ja zszyl i ma podobno paskudne zrosty, ktore ja czasem pieka. Niby mamy inne czasy, ale ja wychodze z zalozenie, ze co natura to natura a jak bedzie to zobaczymy co czas pokaze i jak maluch sie ulozy

Pozdrawiam i milego dnia zycze ja uciekam sniadanko sobie zrobic.

Loca, śniadanko o 10, no no no u mnie tez uciekło słonko Ja tez uważam, że co natura, to natura ja mogę tylko się znieczulić

A bo ja spioch jesem paskudny klade sie spac z mezem kolo 22 a wstaje przed 10 jak pracowalam i wstawalam o 5 rano, to ja nieprzytomna bylam caly dzien a spac sie kladlam o 20 jedyna zaleta siedzenia na l4 jest mozliwosc spania ile sie da wiec poki malucha nie ma to korzystam, bo po porodzie juz tak pieknie nie bedzie, no chyba ze trafi mi sie taki wesoly egzemplaz ja mojemu bratu, dziecko nad ktorym mozna wrzeszczesc a ono sie nie obudzi i od urodzenia podobno praktycznie cala noc przesypia wdal sie w moja rodzinke, bo u mnie to wszyscy takie spiochy