Marcówki 2014

hej laseczki jak wam mija dzionek... u mnie pogoda dzisiaj słoneczna
malutka mnie kopie ale coś leniwa jest od 3 dni bo takie słabe kopniaczki daję chyba się źle położyła też tak macie...??????

Claudii, moja Malutka też różnie dokazuje w brzuchu. Czasami musi mieć trochę odpoczynku Teraz czekamy na kopniaki, a później będą aż bolały i pewnie już tak miło nie będzie

Loca, pamiętaj o kiwi

Pala skoro to ma takie obicze powinnas isc do specjalisty, jesli takie odczucia sa na tle nerwowym to mysle ze dostaniesz zlecenie poparte przez psychiatre bo raczej psycholog to nie ta dzialka. Ja z kolei musze sie psychicznie nasarwic na cc bo jakos nie moge sobie wyobrazic ciecia. No ale to ma byc dla naszego dobra wiec juz nie wymyslam, przetrwam to.

Darmag przejęzyczyłam się o psychiatre mi chodziło oczywiście, wiem że mogę takie cos dostać jednak czytałam ze takie świadczenie nie zawsze jest respektowane w szpitalu, że biorą za panikarę, potem będą na mnie patrzeć jak na nienormalną. A na forum to mało dziewczyny nie zjadły jak pytała o podobną rzecz. Że to dla wygodnickich i zeby nie panikowała, że kobiety od wiekow rodziły naturalnie itp. Co komu do tego skoro dziewczyna nawet dla własnej wygody chce to zrobić to mi nic do tego a nie siadły na nia jak nie wiem. Martwię się ze mnie potraktują tak samo.
Sama nie wiem zobacze co mi powie ta moja lekarka.

Podobno najgorzej później dojść do siebie, niestety nie masz wyboru ze względu na zdrowie Twoje i maluszka musisz się z tym pogodzić. Masz jeszcze troche czasu żeby ułożyć to sobie na spokojnie w głowie. Dasz radę

Ani-ta dziękuje a z tą Twoją fryzjerką to bardzo możliwe czasem są takie blokady w głowie że nie da się urodzić.

Dziewczyny ja zmęczona po maratonie z mężem po sklepie i potem z siatkami do domu. Ledwo na oczy patrzę a nie chcę spać bo w nocy nie będę umiała

Hej kochane ja już po wizycie u endo dostałam receptę na tabletki:( wykrakałam aj masakra i za 2 tygodnie na nowo badania i za 4 tygodnie wizyta ponowna:(
Mam lekkiego stracha:(

Pala, ja Cie akurat rozumiem, Tobie naturalny porod mrozi krew w zylach, dla mnie zas urodzenie dziecka przez cc byloby porazka zyciowa. Kazdy do tego tematu podchodzi indywidualnie.
Ja bym chciala rodzic naturalnie, a jesli bede musiala miec cesarke....no trudno,

Ahhh zdjecie brzuszka podesle jutro

Pala, a nie masz np. problemów ze wzrokiem?
Od okulisty można też mieć wskazanie do cc.
Może jakoś tak to obejdziesz. Albo po prostu daj "w łapę" i tyle.


Mnie właśnie wczoraj położna pytała czy będę mieć cesarkę czy chcę rodzić naturalnie. Jakby to było wielce dziwne, że chcę naturalnie
Zobaczymy co powiem "po". Bo na razie to jestem nastawiona, że spoko szybciutko urodzę

Pala ty sie nie przejmuj co inni pomysla w szpitalu, mysl o sobie, ja mysle ze one sie z tym spotykaja na codzien i nie robi to na nich wrazenia.

Co do placenia za cc, to moja kolezanka dwie ciaze tak rozwiazywala, za jedna placila 1500zl a za druga 2 tys, wiec nie wiem czy bym sie zdecydowala zaplacic tyle.

Monia będzie dobrze Nie denerwuj się za bardzo i nie stresuj bo to jeszcze gorzej

Co do porodu to rozumiem strach i obawy co do jednego jak i drugiego:)
Ja to tak się boję strasznie, że gdyby była możliwość urodzenia już teraz takiego malutkiego i wyhodowania w słoiczku to chyba bym się zdecydowała

Ceserka mnie przeraża tym, że rozcinają:/ buu, a naturalny bólem i tym,że rozcinają lub można popękać:/

No ale jakoś to chyba będzie:) Tlumacze sobie, że nie mam wyboru i tak muszę to przeżyć i że nie jestem ani pierwszą, ani ostatnią która rodzi i przeżyję

Pala a z ilu mm na ile skróciła Ci się szyjka ?
Mi z 37mm na 13mm.

I uważam że moja lekarka nie dopilnowala badań ginekologicznych ( nie badała mnie na każdej wizycie)
Gdyby nie to że na połowkowym usg dopytywalam się jak ma się szyjka i inny lekarz dla świętego spokoju zrobił mi usg dowcipne
Doszło by do tragedii.
Teraz będę chodzić prywatnie do tego co mi w szpitalu krążek zakładał a do tej na niż tylko po skierowania na badania.

Moni nie martw się będzie wszystko dobrze
Widzę,że poruszamy wątek porodu , ja jak już wcześniej wspomniałam jestem po porodzie naturalnym bez jakiego kolwiek znieczulenia i teraz osobiście modle się o cesarkę, nie mam żadnych wskazań więc spróbuje na wzrok tak jak Pietruszka wspomniała ,ale nie wiem czy to coś da .Tłumacze sobie tylko ,że nie ma wyjścia urodzić i tak muszę

Ja już też mam jeden poród za sobą. Było ciężko, bolało, dwa razy nacinane krocze...brrr.
I boję się drugiego porodu bardziej. Przeszła mi przez myśl cesarka ale jak widziałam ile dni po cc dziewczyny chodzą zgiete w pół
I jak długo dochodza do siebie to się mocno nad nią zastanawiam. Czas pokaże jak to będzie.

Miłej nocy dziewczynki:) Dobranoc:* idę aśku bo padam:(

Hej dziewczyny,

Podczytywalam was dzis ale za kazdyym razem jak chcialam napisac cos mi sie do roboty znajdowalo.

Widze ze temat porodow pelna para ja tez sie boje, ale powiem wam ze cc dobrze przeprowadzona jest bezpieczna i wcale nie prawda ze sie dlugo do siebie dochodzi...ja mam 3 przypadki szwagierki, drugiej szwagierkii przyjaciolki - wszytskie mialy cc i pogodniu juz normalnie chodzily..wiadomo ze musialy sie oczedzac typu nie cwiczyc przez miesiac, nie podnosic niczego ciezkiego, i zero seksu. Ale doszly do siebie duzo szybciej niz te po normalnym porodzie...bo tych przykladow to mam dwie kolezanki w zeszlym roku ktore tragicznie naturalny porod przechodzily. Jedna dochodzila do siebie przez miesiac bo ja zle nacieli. Druga na sile chcieli przez naturalnyporod a tu nic i po 4 dniach cierpienia laskawie wzieli na cc.

Ja mysle ze tak czy siak wole cc...mam zaufana lekarke, dobry szpital. A w pt mozna sobie wybrac porod. Takze i tak musze sie nad zastanowic zeby przygotowac planporodu. Jeszcze bede myslec...
Buziakii dobranocki.