Marcówki 2014

Dzięki, na pewno wezmę cytrynkę, bo już czuję, że mi się cofa

Ja na szczescie glukoze mam za soba ;P nic milego, przyznam ze bez cytryny mogloby byc ciezko

Witam mamusie z ponurego dzisiaj Rzeszowa

Porto erytrocyty hemoglobina i hematokryt obniżony w ciąży to norma, nie masz sie co przejmować ja też tak mam, uzupełniaj witaminy pożywieniem i jeżeli nie spadna za nisko zwiastując anemie będzie dobrze

Kasztanowa witam i ja rozgość się i pisz jak najwięciej
Gratuluje chłopca faktycznie ta nasz tabelka taka niebieska sie zrobiła

Pietruszka ja co ide do teściowej to odzywa sie babcia mojego, że przecież nie mogę cały czas leżeć, że ona to o godzinie 14 skończyła prace a o 19 tego samego dnia urodziła Małgosie (mamę mojego męza) i tak słyszymy wszyscy ta opowieść średnio 3x w tygodniu.

Faza pewnie jak dasz rade wrzuć zdjęcie taka ściągawka to fajna sprawa szczególnie dla dziewczyn które pierwszy raz to czeka

Baśka ja czytałam gdzieś, że te sensitive są najlepsze, co prawda kupiłam je wcześniej ale w porównaniu z tymi zwykłymi mają chyba jakiś dopisek ze to właśnie te są dla najmniejszych maluchów

Kojka ide w Twoje ślady i jak nigdy dzisiaj z rana popijam lekką kawke

Moni ja tez miałam glukoze bez cytryny z racji tego, że od razu w szpitalu mi zrobili, ledwo wypiłam i od połowy też się powstrzymywałam żeby nie zwrócić a fee o dziwo bardzo dobrze się po niej czułam, nie miałam żadnych zawrotów głowy itp a jak wzielam wyniki to po dwóch godzinach juz było niewiele więcej niż przed wypiciem

Dzieczyny wczoraj nie mogłam zasnąć, mała tak boleśnie kopała. A dzisiaj mam wyrzuty sumienia, że sie na nia denerwowałam Nie kopała mocno ale ułożyła sie tak niefortunnie ze godzina męczarni była, dopiero mąż się obudził, zaczął do niej mowić, zaśpiewał jej nawet kołysanke i jakie było moje zdziwienie kiedy jak ręką odjął i dziecko poszło spać W ogóle to jeszcze głupi sen miałam, że wyprałam psa! zdajecie sobie sprawe skąd takie kretyństwa się biora to ja nie wiem.

Ide coś zjeść i pomyślę co robić Pozdrawiam

hej no a mnie czeka ta glukoza... we wtorek mam wizytę to na pewno wtedy dostanę skierowanie mam nadzieję że usg też będę mieć bo bardzo bym chciała zobaczyć naszego szkraba a potem od razu mam wizytę u położnej to już druga wizyta będzie a pogoda taka sobie pochmurno jest a dzisiaj na obiad mam zupę jarzynową a na drugie ziemniaczki,buraczki i skrzydełka pieczone mniammmmmm....

Ja dzisiaj na obiadek robie krem brokulowy musze sie w koncu ubrac (tak siedze jeszcze w pidzamie )isc po groszek ptysiowy i chleb kupic, pewnie zas bedzie cieply i pokroic nie beda chcialy w sklepie

Dziewczyny, ja tak patrze naten swoj wozek i doczekac sie nie moge az zaczne z maluszkiem na spacery chodzic, chyba dorze, ze te duze zakupy juz mamy zrobione bo zaczynam dojrzewac do bycia mama, ciale mam jakies takie rozterki czy aby na pewno to ten czas, czy nie za wczesnie, a jak stoi wozek i lozeczko to oswajam sie z ta mysla i zaczynam naprawde chciec byc mama mozecie pomyslec ze wyrodna jestem, ale ciagle mam wrazenie ze wszyscy do okola bardziej sie ciesza ode mnie (zwlaszcza moi rodzice i rodzice mojego meza), a jak mowie o moich obawach, to wszyscy twierdza ze smieszna i rozkapryszona jestem

Witam Was moje drogie

Ja dziś idę na 14.30 do lekarza pewnie posłucham serduszka mojej łobuziary

U mnie pochmurno, ale na szczęście nie pada. Jakiś mam dziś dobry humorek, tylko nie wiem czemu

edit:
Loca, ja tez ostatnio zaczęłam mówić mojemu A, że może ja się nie nadaję na matkę i że nie będę wiedziała co z tym dzieciaczkiem robić, to mi powiedział, że będę bardzo dobrą matką, a kobietom wszystkie rzeczy związane z dzieckiem przychodzą instynktownie. Fajnie, że we mnie wierzy, ale czasami też potrzebuje trochę zapewnień

Sny też mam ostatnio dziwne albo straszne, nie wiem skąd to się bierze

Loca, myślę że takie obawy są normalne Ja też się boję, chociaż bardzo chcę tego dziecka Coś jak wątpliwości przed ślubem - jedne kobiety mają, inne nie Ja akurat nie miałam, więc może dlatego teraz mam te ciążowe

Loca, nic zlego sie nie dzieje, chcesz byc poprostu dobra, ba, najlepsza mamusia z ta te obawy.

Miałam zaproponować, żeby tabelkę o kolumnę z wiekiem uzupełnić, ale widzę, że jest Także do następnej aktualizacji podaję, że mam 27 lat

Ja chyba dzisiaj z wami nie popiszę. Co chwila nie działa mi internet.
Szlak by to trafił.

Młody dzisiaj bardzo spokojny i mało kopie. A mnie już strzela że coś się dzieje.
A może to wina pogody i niskiego ciśnienia?

Kojka, a może po prostu po wcześniejszych szaleństwach musi sobie troszkę odpocząć. U mnie często tak jest, że jak mała poszaleje, to później cisza.

Mój najwięcej harcuje jak ja chcę spać A przez dzień to mniej aktywny jest zdecydowanie. Czasem zapukam do brzuszka i proszę, żeby dał znać, że wszystko ok Nie lubię zbyt długiej ciszy, ale ruchy też męczą.

Porto oj fakt mały codziennie daje czadu.
Może dzisiaj ma dzień lenia.

No ja się w sklepie zastanawiałam trochę, ale w końcu wzięłam te sensitive:) Także dobrze zrobiłam Dzięki Pala:)

Ja też mam erytrocyty hemoglobine i hematokryt niższe niż są podane normy, ale lekarz powiedział że nie ma się czym przejmować i wszystko jest dobrze, bo te normy nie są dla ciężarnych Także Porto nie ma czym się przejmować

Też mam czasem obawy czy się sprawdzę jako mama, czy dam sobie radę, tym bardziej że na dzień dzisiejszy panicznie mnie przeraża to, że będę musiała kąpać i przebierać takie delikatne maleństwo. Boję się czy się nauczę, czy nie będę za każdym razem dzwoniła do mamy żeby przyszła mi pomóc

A co do snów dziewczyny to jest w ogóle przegięcie jakie ja mam sny
Najczęściej straszne jakieś, aż się budzę w nocy nie raz z ich powodu
Ostatnio się obudziłam jak mój z nożem mnie doganiał Także naprawdę są dziwne i chore

U mnie też dzisiaj jak na razie cisza w brzuszku, a czasem już od rana czuję maleństwo. Ale to już nie pierwszy raz tak mam, pewnie jak coś słodkiego zjem to zacznie się wiercić No i wieczorem jak będę chciała iść spać To już tradycja

Porto powodzenia u lekarza Ja dziś jadę na połówkowe na 16

Wybaczcie, że sie tak rozpisałam

kojka nic się nie martw na pewno malutki trochę leniwy się zrobił przecież cały czas też cię nie będzie kopać przecież musi kiedyś iść spać moja mała też nie fika za każdym razem kiedy ja bym chciała ale jak zapomnę to daje mi znać takim kopniakiem że aż podskoczę... maja mała od rana się nie ruszała teraz zjadłam ciepłą zupę i mnie zaczęła kopać chyba jej za ciepła była:)