Marcówki 2014

Roma pierwszy był naturalny i ten chyba też taki będzie ale zaczynam się bać- miałam bóle krzyżowe i nieźle mnie wymęczyły ale liczę że teraz pójdzie to trochę szybciej super taki bal karnawałowy a za co mała będzie przebrana?

co do teściów to ja mam tylko teściową i ona też się nie interesuje czy jest nam coś potrzebne a może my potrzebujemy jakieś pomocy nic tylko mój P ma być na każde ich zawołanie (bo on ma starszego brata i młodszą siostrę) i nawet dziękuje nie usłyszy bo przecież to jest niby jego obowiązek

Anlu no faktycznie szkoda że twój facet się nie popisał i nie pomyślał aby sprawić ci jakąś przyjemność

Ja już po obiadku i jak P przyjedzie z pracy to może pojedziemy do fryzjera małego obciąć bo już tak zarósł, kudłacz mały, ale boje się bo ostatnio nie popisał się i był obcinany z płaczem na siłę no bo jak już zaczęła to go w połowie obcinania nie zostawi a mi serce pękało

No jak nic za dużo piszemy i forum nie nadąża za przetwarzaniem informacji.
Annlu ja też nie byłam na swojej studniówce (wtedy nie mogłam chodzić. Wiesz są rzeczy ważne i ważniejsze. Też było mi przykro, ale takich studniówek czy zabaw przed Tobą całe mnóstwo ! A co do faceta to czasem to sa bezmózgowce, dobrze, ze chociaż zauważył, że dał ciała i przeprosił! Im to sie wydaje, ze jak juz jesteśmy w tej ciąży, to już nic nam sie od życia nie należy albo, że zwyczajnie nie potrzebujemy sie przytulić czy pobyć razem....Z tym wciskaniem jedzenia, to faktycznie nie jest fajne. Bo musisz jeść i w ogóle, może jeszcze, to , moze jeszcze tamto, precież trzeba za dwóch - jak to słyszę albo widzę jakąś mega porcję to od razu mi sie odechciewa. Każda z nas dobrze wie ile ma zjeść i co, więc najlepiej jakby nikt sie w to nie mieszał. Najważniejsze, ze czujesz się dobrze i że mały rośnie tak jak trzeba, a czy jednego dnia zjesz pół lodówki a drugiego troszkę i tak może być! Nie przejmuj się gadaniem, ja pod moim adresem już dawno za przeproszeniem OLAŁAM! No i z tą zaborczością to chyba bardziej troska o dobro i bezpieczeństwo, maleństwa, a kto lepiej zadba o nasze maluszki jak nie my?
Roma oddział fakt ciężki pod każdym względem, ale nie zamieniłabym go na inny albo raczej pacjentów na innych....Tutaj nie usłyszę, ze coś ich boli, że jest im źle, żadnego użalania, cudowni ludzie, od których wiele dobrego się nauczyłam i uczę, ale niestety też jest minus: przywiązanie, z którym trudno sobie poradzić gdy odchodzą...ale i tak jest dobrze

A u mnie znów sie robi biało....

No ją miałam niezapowiedzianych gości,
Wpadła do mnie koleżanka z dwumiesieczna córeczką.
Przyniosła trochę ciuszkow. Pogadalaysmy. Młoda cały czas spała
Tylko pozazdrościć.

Nie nadrobilam jeszcze więc idę zrobić.

Kojka dlaczego pozazdrościć, ja nie wiem, dlaczego większość mam myśli, ze po urodzeniu będzie jakaś masakra i ze spaniem i z jedzeniem. Nie będzie tak żle, a nawet jeśli, to sobie poradzisz!

Hej,

ale to forum nawala. Od soboty, jak mi post nie przeszedł stwierdziłam, że nic już nie piszę i tylko Was czytałam.

Ja po kolejnych zaj. w szkole rodzenia. Wykład o tym, co należy kupić, bez szału. Wzięłam udział tylko w części ćwiczeń, więc dobrze się czuję. Śpiewaliśmy też nowe kołysanki W grupie jest ok, ale nie odważyłabym się dziecku sama zaśpiewać. Chyba by jej uszy zwiędły

Byłam wczoraj w kinie - pod mocnym aniołem. Nie polecam. Brak fabuły, tak samo jak i książka. Taki pijacki bełkot.

Z tą naszą budową to już mam dość. Jedyne pocieszenie, że pokoik małej już pomalowany, tapety położone. Całkiem ładnie wyszło. Może jutro wrzucę jakąś fotkę.

Wiecie, ja jakaś zaborcza na razie nie jestem. I chętnie oddam małą, jeśli dziadkowie będą chcieli ją gdzieś zabrać. Spacer, wyjazd itp.

Annlu, a dlaczego nie poszłaś na tę studniówkę? Przecież to jedyna taka impreza w życiu. Pewnie jeszcze długo będzie omawiana w szkole. Szkoda

Ete, przecież dzieci są różne. Wiadomo, że każda mama wolałaby aniołka, a nie jakiegoś rozdarciucha.

Wybaczcie dziewczyny, że nie odpisze wam na posty ale chciałabym szybciutko zdać relację z mojej wizyty u gin.

Zacznę od tego, jeśli będziecie miały taki problem jak ja (bóle żołądka skierowane na prawo, czyli wątrobę plus wymioty) poproście o zrobienie badań na aspat i alat. Mi zrobili to profilaktycznie w szpitalu i mam podwyższone, więc jest podejrzenie choleostazy ciążowej, jak widać u mnie to się objawia bólem a nie drapaniem.
Do tego wszystkiego mam bardzo zastojoną nerkę

Nie chcę was straszyć, ale lepiej zapobiegać takim problemom, tym bardziej, że podwyższone aspat i alat mogą być objawem zespołu hellp, moja znajoma to miała, bardzo poważna sprawa.

Z maluszkiem wszystko ok, lekarka powiedziała że w brzuszku jest mu dobrze, rośnie waży już 1300 g więc goni wagowo

No to tyle z mojej strony, mam nadzieje że u was jest lepiej

Oki Miłego wieczoru mamusie ja spędzam go przed tv z moim Kochanie jeśli tylko mecz się skoczy masakra jestem troszkę zła na mojego bo sączy piwko ale cóż nie chce mi się denerwować dziś Do Potem:))

Loca dobrze ze maly goni wage napewno nadrobi szybko no to dobrze ze odkryli co ci sie dzialo. Dbaj o siebie.

Moj dzis tak wariuje ze mam wrazenie ze mi brzuch rozciagnie i niestety mimo zabiegow pielegnacyjnych zauwazylam dzis pierwszy ciazowy rozstep

Napisze wam jutro co ciekawego bedzie w szkole rodzenia.

LOCA to i dobrze i złe nsa twej wizycie, ale najważniejsze ze maleństwo zdrowo rośnie! Dzięki za info odnośnie cholestazy... Mam tylko nadzieje ze się do mnie nie przyczepila...
MONI panowie to chyba ostatnio mają jakiegoś smaka na piwo, bo mój też wczoraj saczyl swoje ulubione i mi smrodzil!
A ja właśnie jem loda, jakoś przeboleje....

Anita ja też naturalnie rodziłam dlatego wiem jak było u mnie ciężko i chciałabym c.c no ale cóż , a mała wybrała na bal taką sukienkę księżniczki
Pietruszka no to już tego filmu nie będę oglądać bo chciałam iść,,super ,ze pokoik skończony
Moni mój te,ż jak jest w domu to siada nieraz przed telewizorem i pije piwo tyle ,że mi to ogólnie nie przeszkadza jakoś się przystosowałam , ale nadmiar to by mnie już wkurzył

Loca dobrze ,że przynajmniej z maluszkiem ok no i rośnie to najważniejsze , przynajmniej teraz wiesz co Tobie dolega

Anula rozumiem ,że nie poszłas na studniówkę z powodu ciąży tak? no mogłaś iść nie trzeba szaleć ale wspomnienia zostają na zawsze ,przykro,że Twój facet nie zrozumiał ,że miał cię pocieszyć to tylko facet najwyrazniej wszystkiego nie rozumie

Kojka mojej koleżanki dwumiesięczna mała też cały czas śpi ,, no fakt każdy dzidziuś jest inny może nasze też będą spokojne? zobaczymy

piszę na raty bo forum się wiesza i nie da sie na raz

Hej.

Sporo czasu mnie tu nie było. U mnie wszystko OK. Dzidzia zdrowo rośnie, ja czuję się dobrze, chociaż ciągle mam problem z uszami albo jestem przeziębiona. Mieszka u mnie Hania - już potwierdzone, więc zaróżowię tabelkę

Pozdrawiam i postaram się troszkę nadrobić

Loca, te dziwne nazwy co tu wymieniłaś, nawet nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje...
Dobrze, że maluszek nabiera masy. Ma jeszcze ładne parę tygodni.

Roma, no wiadomo, super strój księżniczki Och, dziewczynki lubią takie klimaty.
A film na pewno nie jest dla wrażliwców (rzygi, fekalia itp pojawiają się w co drugiej scenie).

Moim zdaniem, jak facet sobie raz na jakiś czas walnie piwko, to jest ok. Ja tam nie mam z tym problemu

Locia fajnie ze juz wiesz co ci dolega i super że malec zdrowo rośnie
Ja tez niemam nic przeciwko browarkowi raz na jakiś czas ale u mojego to nagminnie:( aj dobra nie zaśmiecam wam tu moimi rozterkami:)
Marl3na dobrze ze jet Oki z malutka:) a ty uwazaj na siebie:)
Mi zaczeły browary przeszkadzać od jakiegoś czasu to chyba niunia tak na mnie wpływa ...

Moni ja sie dobrze czuje oprócz twardnienia brzucha i bolącego kręgosłupa nie jest źle. Pytałam o te bóle podbrzusza i to już te skurcze sie zaczynają. Więc u Ciebie to też pewnie to
Ani-ta mam nadzieję, że to dobre przeczucie i maluch się odwrócił Co do porodu to mówią, że niby drugi idzie szybciej ale nigdy nie wiadomo Najlepiej sie pozytywnie nastawić ktoras mamusia pisała, że to połowa sukcesu:)
Ete moja traweczka rośnie sobie na podkładzie z worków normalnie na balkonie nie w doniczkach ogrodzone jest takim fajnym czymś z drewienek wysokim na 10 cm Co do płatków z dzidziusia to ja mam jeszcze płyn do płukania i mydełko z tej serii i też tak fajnie pachnie więc pewnie i te płatki będą z tej samej linii zapachowej U nas teraz straszna pogoda jest, pada deszcz który zaraz zamarza i robi sie ślizgawica, strasznie niebezpiecznie jest
Darmag też mam czasem takie uczucie, że mała jakoś poprzecznie jest ułożona ale na wizycie okazało sie że siedzi już główką w dół, nie wiem jak to możliwe bo czuje ją wszędzie
Annlu jestem bardzo zadowolona i wypytałam o wszystko co chciałam No faktycznie nie fajnie Twój chłopak sie zachował, dobrze ze chociaz przeprosił. Przestań się tym gadaniem przejmować, że mało przytyłaś, każdy organizm jest inny i tyje ile potrzebuje, też co to za generalizowanie, że kobieta w ciąży musi jeść za dwoje i przytyć 30 kg zeby dziecko było zdrowe !
Roma taka drobnica to szybko się uzupełnia zawsze przy okazji coś mozesz kupić albo zamowić hurtowa tak jak ja i przyniosą do domu bez dzwigania Jej ale fajnie z tym balem chciałabym juz moją tak szykować Ja pisze w wordzie a potem wklejam bo nie bede sie denerwować.
Pietruszka mam to samo, moja jak słyszy, że coś śpiewam to kopie Co do zaborczości to też nie będę protestować jak ciocie będą chciały sie zajmować, nie mam z tym problemu Jeżeli chodzi o piwo to mój raz na ruski rok może pije więc też mi to nie przeszkadza
Loca dobrze, że chociaz wiadomo co Ci może być, super że maluch zdrowo przybiera u mnie też poł na pół wiadomości dobre i złe ale jestem dobrej myśli
Domi ja też mam tylko na brzuchu mi sie zrobiły :/ mimo smarowania u mnie wygrała genetyka.
Marlena gratuluje córeczki Dobrze, że zdrowo rośnie

A teraz co u nas
Jestem bardzo zadowolona z wizyty Pani doktor przemiła i bardzo kompetentna Co prawda badanie było strasznie bolesne do tej pory jestem obolala ale to nie zmniejsza mojego zadowolenia ani troche Powiedziała, że kolosa nie urodzę Malutka ma już ponad 2 kg Jest już dobrze rozwinięta i w pełni gotowa do porodu łożysko jest w ostatniej fazie więc też jest dojrzałe. Okazało się, że może być problem z porodem naturalnym ale to i tak nie ma znaczenia bo wstępnie mam juz termin na cesarkę. Idę jeszcze tylko do psychologa bo mnie wysłała ale powiedziała, że mogłaby sie oprzeć tylko na tych papierach co mam od kardiologa. Prawdopodobnie 15 lutego rano (za 25 dni!!) już będę musiała stawić się w szpitalu i 19 według Pani doktor jak dobrze pójdzie to w urodziny mojego męża będziemy już w domu Z gorszych wiadomości istnieje u mnie podejrzenie gronkowca! Pani doktor mówiła że jak będzie wynik pozytywny to nie panikować ani nie czytać głupot bo wtedy przychodzę rano na cc dostaje antybiotyk i za 4 godziny kolejna dawka. Wiec musiałabym dłużej na zabieg czekać.
W piątek ide oglądać porodówke :)