Marcówki 2014

majeczka dziękuję jakoś na inną spojrzałam

Ete z tego jak Ty opisujesz swój poród to jakbym czytała o moim z Victorią , tez rodziłam 8godz też z nacinaniem + pęknięcie i też vacum czyli w 100% cię rozumiem ,masz rację się zapomina ale w danym momencie jest łatwo , mi jeszcze nie wyszło w całości łożysko wtedy czyszczą nie wiem czy któraś miała to drugi ból
Najważniejsze ,że mały
Igor jest i wszystko dobrze się skończyło

Nie mogę przestać patrzeć na wasze maluszki kochane kruszynki

Porto, ja czekam na wieści co u Ciebie po wizycie.

Claudii, czyżbyś następna była w kolejce? no chyba, że któraś Cię wyprzedzi i weźmie z zaskoczenia jak Ete.

Domi, może się okazać że urodzisz wcześniej niż my, które są w strefie zagrożenia przedwczesnym porodem :)natura lubi płatać figle a później bach! i wyjdzie, że ja na kwiecień się zapiszę.

Roma, no strasznie się objadłam a później w brodę sobie plułam, ja nie rozumiem tej mojej wątroby, jak zjem kebaba czy tam hamburgera czuje się ok, a jeden dzień przyjdzie, że bóle i wymioty łapią mnie po kanapce z szynką i bądź tu mądry.



powiem wam, że fakt wymiotowania do szpitalnego kibla "dupy nie urywa" jak to mawia mój mąż...nic przyjemnego i weź tu heftaj tak żeby tą wodą w twarz nie dostać...

eh to tak słowem wstępu, lecę do dentysty

Ja już nie czytam o tym paciorkowcu i tak już za dużo chyba wiem...
Roma, mówią że ma to 30-50% kobiet, z czego 90% o tym nie wie, bo nie robią tego badania. Podobno 1% rodzących się dzieci ma szansę się zarazic, a nie u wszystkich występują komplikacje z tym związane, więc może nie jest to takie straszne, jakie się wydaje na pierwszy rzut oka.

Pakujecie torby podróżne czy walizki? I ile pampersów bierzecie?

Roma, dobrze, że pozostałe wyniki ok. a paciorkowcem się nie przejmuj. i nie ma co czytać na ten temat, bo w niezłego doła można wpaść, a po co?
u mnie żadnych objawów jak na razie, więc będzie z zaskoczenia albo wywoływanie czasem mnie w brzuchu chwilę zakłuje, ale to dlatego, że mały źle się ułożył. a wagą nie ma się co przejmować. ja mam z 16, ale jakoś tego po sobie nie czuję. zrzucimy, więc czcijmy tłusty czwartek

Majeczka, dobra robota z tymi zdjęciami

Kasztanowa, ja mam torbę spakowaną na same ubrania, a rzeczy kosmetyczne oddzielnie, bo mi się nie zmieściły. Pampersów mam całą paczkę, tę mniejszą, nie wiem ile ich tam jest

Loca, powodzenia u dentysty. Tylko tam nie puść czegoś

Domi, sporo jest dziewczyn na koniec marca, także się nie przejmuj. Jak już pisałam będziemy z niecierpliwością czekać na do ostatniego urodzonego dzieciaczka

Marlena, ja też się dziś obżeram, w końcu to ostatnie chwile. Ja też jakiś czas temu miałam w moczu szczawiany i lekarz kazał mi więcej pić

Darmag, nie żałuj sobie pączków, potem będziesz mogła sobie o nich pomarzyć. Ja tam też jestem słoniem, czołgiem, ciągnikiem, wielorybem itp., ale się jakoś nie przejmuje i z dnia na dzień jem coraz więcej....słodyczy! no mam taką ochotę, ze nie mogę się powstrzymać!

Anita, mały kopie, bo mu pączków mało nakarm jeszcze dziecko

Pietruszka, robota poczeka, odpocznij jak źle się czujesz. Teściowie zrozumieją...

a mi mój mąż odłączył dekoder, bo malował i nie mam dziś telewizji. on mądry poszedł do pracy a ja zwariuje z nudów. próbuje podłączyć sama, ale mi nie wychodzi, jakieś błędy wyskakują

Przekazuje pozdrowienia dla Ete i Igorka od Fazy Faza jest już w szpitalu i nie ma dostępu do internetu ale przekazuje jej wszystkie nowości które się dzieją na forum

Hej kochane my po 2 spacerkach z 2ciociami:D:D pierwsze czyszczenie noska mamy za sobą:D wizyta u pradziadków tez zaliczona i jest super:) malutka teraz przy cycu usypia słodko z łapkami do góry:D:D:D Buziaki kochane:) te mamusie które w szpitalu mocno ściskamy i ślemy buziaczki:D:D

Ja już po wizycie
Szybko dzisiaj poszło, nawet długo nie czekałam USG nadal nie było, słuchaliśmy serduszka, badał. Szyjka niby jest ok, mały wysoko jeszcze, nadal mam brać luteine i magnez. Tak niby nic się nie dzieje, tylko to puchnięcie, nadal mam się ważyć codziennie i spisywać i za tydzien znowu wizyta. Ciśnienie dziś miałam wyjątkowo niskie bo 90/50. No i dostałam skierowanie na mocz, krew, przeciwciała itp.

Kasztanowa nie przejmuj się na zapas i nie stresuj za wiele, będzie dobrze Lekarze wiedzą co robią
Też bym chciała mieć 8kg na plusie U mnie od początku ciąży jest już +15kg
Ja mam spakowaną torbę podróżna, a pampersów całą paczkę 48sztuk tych małych new born Pampersa.

Pietruszka to zaciskaj nogi 7 dni dasz rade

Mama Mikołaja lekarz się śmiał że jak mały taki aktywny od 3 do 5 ze spać nie daje to może w tych godzinach się urodzi

Loca dobrze że Cię wypuścili, chociaż chwilę odpoczniesz od szpitala. Oszczędzaj się , współczuje dolegliwości wątrobowych. Może rumianek albo mięta pomogą?

Porto jak dużo chodziłaś to pewnie ululałaś do snu maleństwo Albo je wymęczyłaś turbulencjami i teraz odpoczywa

Domi ja pewnie też zostanę na koniec marca, termin mam na 31 także się boję żebym czasem ostatnia nie została Skurcze już kiedy miałam przedwczesne i różne dolegliwości, ale mały tak tylko straszy co jakiś czas, a tak to nic się większego nie dzieje, no i lutene cały czas mam brac... Boję się żebym czasem nie przenosiła :/

Roma dostaniesz antybiotyk i będzie dobrze

MamaMikołaja napisał:

Kasztanowa, ja mam torbę spakowaną na same ubrania, a rzeczy kosmetyczne oddzielnie, bo mi się nie zmieściły.

To co Ty tyle napakowałaś ?

baska i prawidłowo, czekamy na koniec marca
Ja o ten ból stawów w dłoniach jeszcze pytałam i podobno to normalne jak dziecko coś przy kręgosłupie uciska.

Pietruszka, glowa do gory, chyba tesciowie nie beda ci kazan prawic jak czegos nie ogarniesz ? a mnie tez ostatnio len opetal, moj dzien ze sprzataniem wyglada tak ze zmywam tylko naczynia, odkurze, zrobie pranie bo bysmy nie mieli w czym chodzic, pozniej nawet nie chce mi sie go rozwiesic, a wlasnie mam pranie do rozwieszenia.

Marlena, moj dzis tez szalal zwlaszcza od rana do poludnia, moze faktycznie po dawce tylu paczkow.

Roma dobrze ze na wizycie oki a z paciorkowcem to nie czytajcie dziewczyny bo wujek google wcale dobrym doradca nie jest.To cie pociesze Roma, ja mam 19kg, ale wszyscy mowia ze tych kg nie widac... pewnie klamia. Myslalam ze teraz bedzie mniej na wadze ale widze ze mam tyle samo co z pierwszym, osobistym synem ...

Co do porodu Ete i twojego Roma, to ja rodzilam 10 godz, tez krocze nacinane i kleszcze nie vacum, wiec podobnie do was... Roma moze tym razem bedzie ci dany latwy porod.

Loca ty tez potrafisz rozbawic, nie moglam z tymi bakami...

kasztanowa ja mam torbe podrozna, rzeczy tylko dla siebie, ubranek nie musze brac, pampersy wzielam w razie co, mam te zielone pampersa 1 tam jest chyba 47 szt, jak bedzie za malo to dowioza.

MM u mnie tv gra nawet jak go nie ogladam, jakos tak mam ze bez niego taka glucha cisza wiec sie troszke ponudzisz ale dobrze ze masz neta to cos porobisz.

Moni pogoda wam sprzyja na spacerki wiec korzystajcie jak najwiecej.

Baska ja tez mam czasem takie cisnieie, ale pogoda taka jest ze niskocisnieniowca nie sprzyja.

Kasztanowa, dobrze że o to pytałaś, ja jak zawsze o czymś musiałam zapomnieć :/ Wrr, co wizyta mam sobie spisać na kartce o co mam sie pytać i zawsze zapomnę zapisać, a jak raz zapisałam to zapomniałam że mam karteczke w torebce

Ja już po wizycie ząbki mam zdrowe, kurcze po takiej ilości wymiotowań to zaskoczona jestem pozytywnie.

Wy tak o tym paciorkowcu piszecie, ja to podobno tam nic nie mam, ale boje się że w szpitalu mogłam coś złapać...

Darmag, no bo ja się zestresowałam że mi tam dziad jeden uciekł i że wszyscy słyszeli no ale okazało się, że nie tylko mi uciekały

Ja się do torby też nie zmieściłam i trzeba reklamówkami się wspomagać, swoją drogą od początku muszę się spakować część rzeczy już jest w torbie, mam przygotowaną jedną paczkę pieluch, kilka ciuszków dla małego...trzeba sił nabrać po szpitalu i przygotować się...no i przygotować rzeczy dla męża, coby z głodu i pragnienia na porodówce mi nie padł.

Melduję się po wizycie i to wcale nie ze szpitalnego łóżka

Szyjki brak - Loca jesteśmy w jednym klubie - rozwarcie gdzieś z 0,5 cm, główka niziutko. Ewidentnie małej się spieszy tak szybko chce poznać rodziców Do 5 lutego biorę Luteinkę i 6 na wizytę i mogę sobie rodzić. Lekarz powiedział, że najważniejsze, że te dwa tygodnie wytrzymałam, bo było za wcześnie, a teraz mała jest już bezpieczna tylko chudzielec nie chce przytyć i waży ponad 2,5 kg oczywiście +/- i pewne pomiary jakoś nie są strasznie w terminie, no ale to zawsze jest jakaś granica błędu, ale w widełkach się mieścimy

Porto, to my na jednym wózku jedziemy moje dziecko waży też coś koło 2,5 kg, tylko mi cholera mimo leżenia rozwarcie się powiększyło z 1 cm na 1,5 cm... ja 5 marca mam wizytę

Loca Ty poprostu masz wrażliwy żołądek i dlatego w ciąży masz takie przeboje wcale nie mówione ,że tak też i będzie przy następnej, dobrze ,że nie musisz wiercić w ząbkach

Kasztanowa wiesz aż tak sie nie przejmuje tylko sie dziwię ,ze mam bo w zyciu bym, na to nie wpadła
MM ja też nie umiem żyć bez telewizora , u mnie czy oglądam czy nie on gra aż idę spać
Baśka dobrze ,ze na wizycie wszystko ok i nie ma problemów
Darmag no właśnie nasze wcześniejsze porody nie byłe za "piękne" dlatego życze nam żeby te poszły innym torem
Porto c zyli jak po 5.03 odstawisz luteinę to możesz spokojnie rodzić ciekawe czy tak od razu pójdzie mimo,że nie masz prawie szyjki, pewnie z Locą będziecie rodzić w tym samym terminie

A ja na zebraniu byłam dla przyszły dzieci do zerówki , tak było ciepło w sali ,ze myślałam że zasnę jakoś mnie na spanie wzięło

No ja jak wychodziłam ze szpitala to niby miałam 1 cm rozwarcia, ale to mi inny lekarz mówił. Może ma inne palce No ja jestem zdziwiona, że mała przez dwa tygodnie tak mało przybrała na wadze. liczyłam już na 2,8 kg. Ale tam są jakieś widełki +-300g
Podobno ma nam lekko pójść, zobaczymy, nie?