Marcówki 2014

Potro, jestem w szoku, że na tym etapie ciąży takie zdjęcie małej wyszło, super!
Kojka, nie ma się co dziwić mężowi, po takim czasie zapomniał o co chodzi. Mój już też odlicza. A też prawie całą ciąże abstynencja
Ulisia, śliczny bobas, jeszcze raz gratulacje
Marlena, ja też jak zacznę jeść słodycze, to tyle, aż mnie nie zmuli. Ale to ostatnio mam tak. a wagi od paru dni się boję

Dziewczyny, chyba mi czop odszedł. Nie był zabarwiony krwią i dlatego mam wątpliwości. Cały dzień miałam sucho i nagle wyleciał ze mnie kawał glutka i to na wieczór! Zawsze rano mam więcej śluzu, a potem jest już w miarę. Tylko, że teraz było tego więcej. No to czekam na rozwój wydarzeń, dziś raczej nie zacznę rodzić, bo nic mnie nie boli, ale może w najbliższych dniach się zacznie dziać. Miłej nocki.

iwonka wwa Widzę, że Ty już na końcówce, fajnie! Nasze czerwcowe forum naprawdę puste, nie przeczęe ja też się do tego po części przyczyniam zaglądając tam za rzadko. A u mnie tygodnie lecą jak szalone, nawet nie wiem kiedy ten czas mija.

MM Mi w poprzedniej ciąży czop tak pp trochu ponad dwa tygodnie odchodził, ale wiem że może być różnie.

Porto Cudna fotka!

Ulisia Gratulacje!

Hej,

przeczytałam ostatnią stronę, ale nie mam siły odpisywać każdej z osobna.

Fajnie, że wizyty wszystkim mamom się udały.

Ulisia, z Gabrielka to całkiem dorodny chłop

Porto, coś ty się tak na ten poród napaliła. Ale jak już chcesz urodzić, to szoruj te okna

Ja dziś mam humor do kitu, a czuję się jak z krzyża zdjęta. Jeszcze mnie chłop wkurzył. Zamówiłam lodówkę, mówię mu, że wniesienie 39zł. On na to: co ty, damy radę, sami wniesiemy (czytaj: on jest 400km stąd a ja baba i w 9 miesiącu ciąży). Czy faceci myślą?

hej,

ja spać nie mogę.

On na to: co ty, damy radę, sami wniesiemy (czytaj: on jest 400km stąd a ja baba i w 9 miesiącu ciąży). Czy faceci myślą?

ZDECYDOWANIE NIE MYŚLĄ

MM możliwe, że to czop. No to czekamy na rozwój sytuacji.
Mi w pierwszej ciąży nie odszedł.

Idę na jakieś śniadanie bo mnie strasznie ssie

Dzień dobry

Ja jakoś już nie mogę spać śniło mi się ,ze rodzę no i że jestem sama i nikt o de mnie telefonu nie odbiera , no ale to tylko sen oby sie nie ziścił
MIŁEGO DNIA

Iwonka też miałam częstą zgagę ale jakoś od paru dni nie mam jakby minęło , no u ciebie to zaraz 39tydz i skoro nic nie ma na KTG to poczekają do terminu

MM no też myślę,ze z tego co opisujesz to czop odszedł, zobaczymy jak sie dalej rozwój wydarzeń potoczy

Pietruszka no masz rację faceci nie myślą ja bym sie nie oglądała tylko zapłaciła i miała spokój no chyba że masz kogoś od wniesienia , swoją droga nie mało sobie liczą

O cześć Kojka chyba w tym samym czasie pisałyśmy też spać nie możesz?

I ja też już po spaniu. Jakaś ta noc była dziwna.

Kojka jaki masz plan na dzisiaj z oknami

Pietruszka ja się nie upieram żeby teraz rodzić, ale dziecię się upiera A to Ci chłop wymyślił z tą lodówką. Ja brałam z wnoszeniem i to fajna sprawa jest

Może sobie zrobię mleczko z miodkiem do łóżeczka

MM czekamy na rozwój sytuacji, bo u Ciebie może być coś na rzeczy już

Roma bardzo możliwe
Obudziłam się przed 6 i dupa ze spania.

Porto jeszcze nie wiem jak z tymi oknami będzie bo sporo rzeczy muszę poprzestawiać żeby się do nich dostać.
Jak nie okna to coś innego wymyślę


Ja na śniadanko też mleczko ale z kulkami syna

Roma ale miałaś sen

Pranie zrobione, obiad się gotuje....
Czas na kawkę....

Cześć dziewczyny! U mnie średnio, gdyby nie ta opuchlizna krocza i ból byłoby znośnie. Mały wczoraj chyba doznał szoku, był kompany, niemal że wrzucony do wody i wyciągnięty, ewidentnie mu to się nie spodobało. No i nic była słaba, chodziliśmy, leżeliśmy ze sobą, a jak tylko lądował w akwarium to płacz... Co zje to ulewa brudy... Mam nadzieje ze minie!

Ulisia służbę maleństwo!
Porto mała ma słodki nosek!
Loca, ciekawe jak to z Tobą będzie?
Kojka znaczy się w końcu jesteś wolna super!
Spać mi się chce....

Hej dziewczyny,

Ete szkoda ze tak malego nieczule potraktowano przy pierwszej kapieli.. W domku beziesz mu to musiala jakos umilic zeby sie jednak przekonal ze to fajne trzymaj sie jakos, za niedlugo pewnie pojdziesz do domku

Kojka.. Tylko nie przesadzaj zebys potem na sygnale nie jechala

Porto, mleczko z miodem..mniam..smaka mi narobilas

Mi sie ostatnio wydawalo ze to czop a na badaniu szyjka zamknieta czyli nie mogl byc... Takze nie mam zielonego pojecia jak to z nim jest

Wogole to mi sie dzis chce spac ze hej...a niby spalam cala noc ..maly mial czkawke przed chwilka a teraz czeka na sniadanko chyba bedzie jajeczniczka

Ete dojdziecie do wprawy, jak lepiej się poznacie a kąpiel faktycznie była dla Igorka stresem no kto to widział tak potraktować maluszka

Kojka szalejesz

Domi no jak synek czeka na jedzonko, to musisz koniecznie go nakarmić ja w końcu zjadłam jajka na miękko

Muszę jeszcze zamówić zaraz kosmetyki dla malutkiej i prześcieradełka do łóżeczka. A i pozytywnie załatwiłam tą sprawę z kocykiem, tylko teraz muszę znowu kupić te zakupy to się nigdy nie kończą

Ete mój Wiki też strasznie ulewał. Musiałam długo go nosić po każdym karmieniu.
Nawet materac w łóżeczku z jednej strony był wyżej,żeby mi się w nocy nie zachłysnął mlekiem.
A przy kąpaniu darł się na całe osiedle

Mnie znowu dzisiaj suszy.
Później wycisnę sobie sok z pomarańczy. Trudno będzie mega zgaga ale ile można na mleku jechać.

Witam witam ...

Marlena to ci powiem ze faworkow i paczkow sie najadlas za "dwóch" starczy ci co najmniej na rok. ja wczoraj po paczkach na kolacje zjadlam tylko jogurt, jablko i marchewke bo wcale na zdrowie te paczusie nie wyszly mi.

Roma, moj tez wciaz pyta ale dni juz odlicza i co rano slysze MAMO 14, 13, A DZIS 12 ... HEHE, jestem ciekawa pierwszego wrazenia, miny i w ogole co zrobi jak braciszka zobaczy. Roma ale sen ...

Iwonka, dobrze ze tesciowa pomyslala i przyjechala, moja to sie nawet nie zainteresuje albo zadzwoni jak sie nie pojawie przez 3 tygodnie i to tez nie zawsze. Chlopem sie nie przejmuj...ja juz sie ograniczam do zakupow niezbednych. Kino fajna sprawa... jeszcze w dwoje tym bardziej.

MM, ja ostatnio tez myslalam ze to czop, bo taki glutek wylecial, ale co sie okazalo to nie czop bo na wizycie po badaniu dr. stwierdzil ze to nie to, jak on wlasciwie powinien wygladac to nie wiem, bo z Kacprem mi nie odpadl albo ja przegapilam. Teraz jestem czujniesza i obserwuje ale chyba nie odszedl.

Pietruszka, powiem ci ze faceci to maja jednak pomysly, hehe ...uwierz ze moj ma czasem nie lepsze az rece opadaja. Trzeba sie do tego przyzwyczaic.

Kojka ja ze spaniem dzis mialam w kradke, chyba 3 razy wstawalam do wc... przez co sie wciaz budzilam. Kojka juz obiad gotujesz.... woow. Ja dopiero sniadanie zjadlam a na obiad to chyba pojde do mamy, tak na latwizne

Ete z ta kompiela w szpitalu to wiem o czym mowisz, oni tam wielce uczuciowo do dzieciaczkow to nie podchodza. W domu pokazesz Igorkowi ze kompiel jest fajna.


Ide sie ogarnac, wlosy umyc ...dzis mlody idzie na poludnie to wiecej czasu jest z rana.