- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Marcówki 2014
Marcówki 2014
- darmag21
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Życie jest wielkim cudem
Mnie piciesza mysl ze ciazy nie przenosze o za max 13 dni bede tulic Olinka.
Roma w klasie mojego syna to tak samo goraco ja nie wiem jak oni tam moga tak pracowac ...chyba ze ja inaczej teraz to odczowam.
Temat torby przypomina mi o moich klapkach, ahaha ... kto nie ma w glowie ten bedzie mial w nogach.
Ide na rekaksik do wanny.
Milego wieczoru.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MamaMikołaja
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 175
- Otrzymane podziękowania: 0

Moni i Lenka po spacerku od razu lepsze humorki

Baska, czyli wizyta udana, nic się nie dzieje, także super. A z tymi godzinami to mi mama mówila, że pewnie mały będzie się w tych godzinach budził. Zobaczymy
Darmag, u mnie też telewizor włączony, mimo, że nie oglądam. Cisza mnie przeraża. Dziwnie mi na razie, ale dam radę. Dobrze, że mam internet i książki. A fajnie brzmi „osobisty syn” podoba mi się

Loca, Porto, jedziecie na jednym wózku, ciekawe, która pierwsza się wyłamie

Ciekawe, co słychać u świeżo upieczonych mam. mam nadzieję, że dobrze, a milczą, bo muszą się maluchami nacieszyć.
A ja obejrzałam film na kompie, zaraz idę depilować nóżki, żeby za bardzo nie zarosnąć, potem może coś posprzątam, kąpiel i spać. Jeszcze pewnie zajrzę…
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1

Roma, fakt mam dość słaby żołądek, no zobaczymy przy kolejnym dziecku....jak się zdecyduję


Ohh... ja byłam dziewczyny odwiedzać na położniczym, to o matko 25 st na sali min, aż mi się słabo robiło...a później dziwią się że te dzieci z zapaleniem płuc do szpitala wracają, jak z takiego ciepła do domu gdzie jest max 20 st się przetransportuje, to później chorować zaczyna .
Darmag, ja dzisiaj po tych szpitalnych prysznicach, wskoczyłam do mojej cudnej wanny, wlałam sobie płynu do kąpieli czekoladowego i odprężyłam się jak nigdy

W ogóle powiem wam że mam super dentystkę, córka właścicieli zakładu, męża pobolewała 8, na wizytę u chirurga był umówiony dopiero na kwiecień, bo takie terminy, wziął zagadał do naszej dentystki, że boli go ta 8 a ona krzyczy "dr chirurg, znajdziesz chwilę na wyrwanie 8?" i załatwione


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
edit:
A Kojka po wizycie się już pojawiła na forum?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kojka-waw
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 501
- Otrzymane podziękowania: 0
ja już latam bez obrączki,
młody waży ok. 3440g, jak do środy nic się nie wykluje to mam stawić się do szpitala na ktg i badanie i możliwe że będziemy już rodzić.
Myślałam, że pomęczę trochę dzisiaj swojego bo od poczęcia abstynencja była
ale on WYMIĘKŁ

Zostaje mi więc mycie okien

Widzę, że te mamusie co miały dzisiaj wizytę mają się dobrze.
Idę na szybką kolację bo oprócz 2 pączków i śniadania które zwróciłam nic dzisiaj nie jadłam.
Będę niedługo.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1

o już zarejestrowałam

Kojka, no to super waga dzieciaczka, a co ten Twój chop taki "miętki" niech korzysta póki może


eh wymioty, fatalna sprawa, ja dzisiaj zjadłam bułkę i trochę zupy...pączków nie było.
Porto, ale buziaczek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17




Ja podejrzewam, że nie zdążę przyatakować mojego męża


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Kojka, maz chyba sie boi ze krzywde zrobi ci i malenstwu, zobaczymy jak moj zareaguje na to jak wpuszcze go do lozka hehe ... moze tez wymieknie. Ma przyjechac w sobote a myslalam ze juz jutro wieczorem bedzi. Z poligonu wyjezdzaja dopiero po poludni i chocby stana na glowie to nie da rady byc wieczorem.
Porto jak smacznie spi sobie twoja krolewna.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulisia84
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 42
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kojka-waw
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 501
- Otrzymane podziękowania: 0
Ulisia super, że już jesteście w domu. Piękna dzidzia.
Też mi się wydaje, że chyba się wystraszył. Powiedział, że czekał 9 miesięcy to jeszcze trochę może poczekać.
Idę koledze szybko zusy wyliczyć i wracam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marl3na
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 196
- Otrzymane podziękowania: 0

Roma to dołączasz do tych zapaciorkowanych. Ja tylko mam nadzieję, że ta antybiotykoterapia nie przedłuży naszego pobytu w szpitalu nie wiem o ile... Ja też bym chciała szybciej. Ale zobaczymy jak to nasze dzieci zechcą wyjść

Kasztanowa ja się zapakowałam w torbę, nawet nie taką wielką. Póki co mam 15 pampersów, jak mi się zmieszczą to dołożę. Jak coś to mąż będzie donosił


MM miejmy nadzieję, że maluszki wyssą z nas te zbędne kilogramy





Moni dopiero poszłaś rodzić, a tu już spacerki i ponad 2 tyg. malutka z Tobą. Aż się nie chce wierzyć

Baska dobrze, że nie musiałaś długo siedzieć.
Loca kobiety w ciąży mają swoje przywileje


Porto te pomiary nie zawsze okazują się być trafne.
Kojka może M nie chce ryzykować. Brzuszek jednak troszkę przeszkadza



Ulisia kolejny słodziak do nas dołączył

Dzisiaj czuję się taaaaaaka gruba

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roma4
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 0

Ulisia śliczny Twój synek i waga fajna dobrze ,ze już w domu wierzę ,ze jest cieżko tak na początku wszystko ogarnąć
Porto no to masz zdjęcie masz rację pewnie ostatnie ja jak pytałam moją to już mi usg nie będzie robila a szkoda też bym chciała popatrzeć
Kojka faceci się boją w brew temu co się o nich mówi....
no nic idę sie położyć do mojej królewny dzisiaj mnie się pytała "czy ten marcelek to w końcu się urodzi? bo ile można czekać" ach tez mi się nie chce czekać jeszcze trochę
No to już mamy sześcioro dzidziusiów super.....czekamy na resztę
[/url
http://www.zapytajpolozna.pl/c[img]http://www.zapytajpolozna.pl/c
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwonka_wwa
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 358
- Otrzymane podziękowania: 0
Ete super relacja na żywo! I fajnie że Ci pęcherz przebili, ja to się boje że jak używam wkładek higienicznych to mogę nie zauważyć tych wód, nie wiem czy to możliwe ;P Gratuluje, musiałaś być bardzo dzielna!
Loca i jak już w domku? Pewnie czujesz z się jak nowo narodzona? A co do wagi to się nie przejmuj, moja siostra urodziła we wrześniu córeczkę. Na USG cały czas wychodziło że mała, że za mało przybiera, siostra miała w 9 miesiącu brzuch jak ja w 7, a urodziła Lenkę 3100, wiec ok. A teraz jak nadrabia, taka okrąglusia jaki Michaś nigdy nie był mimo iż urodził się 4400. Więc na pewno i u Ciebie będzie dobrze.
Agness gratulacje dla Ciebie i Milenki!!! Ale byłaś dzielna, a Milenka widać już baaardzo chciała być z mamusią, że nic jej nie powstrzymało

Marlena ja jak byłam w zeszłym tygodniu na USG to lekarz powiedział, że w 37 tyg skończonym ciąża jest już donoszona, pod warunkiem że poród zacznie się samoistnie. Przy CC dziecko może mieć jeszcze oznaki wcześniactwa. A co do palenia to też mnie wkurza jak ide za kimś palącym. A szczególnie jak ide z dzieckiem! Też kiedyś paliłam, ale Boże broń żebym kiedykolwiek wróciła do tego wstrętnego nałogu.
Anita zdrówka dla Bartusia, mi Michas tez często katar łapie, masakra jest wtedy mało je, pije, spi i meczy się bidulek strasznie. Też mi koleżanka poleciła Olbas Oil żeby ze 2 kropelki na poduszke puścić, ale jeszcze ni miałam okazji wypróbować.
Porto to ja mam w terminie za chwile, ale czuje że przenoszę tak jak Michasia. A ja już bym chciała mieć synka przy sobie. Ale tak to jest za wcześnie zle, za późno niedobrze.
Annlu jakie cudo! I już jak się słodko uśmiecha!
MM bo to takie chyba nieokreślone uczucie jest - ekscytacja z przerażeniem, ale największe szczęście przyjdzie juk już mamy dzieci przy sobie.
Pietruszka u mnie tak kontakty zamarły jeszcze z Michasiem w ciąży, po porodzie czasu brak na spotkania towarzyskie, ale ja się ciesze że młoda w miare jestem, odchowam dzieci i będę miała jeszcze czas na szaleństwa ;P
Baska no jak byśmy tak jednego dnia zaczęły rodzic to wesoło by było. Dobrze ze mieszkamy w innych maistach bo mogłoby miejsc na porodówkach zabraknąć ;P
Nati.olsztyn oooo widze ze i Ciebie tu przywiało, jak samopoczucie? Bo to nasze czerwcowe forum to pustkami wieje….
Kojka super że jesteś, a co do mycia okien to ja myłam w zeszłym tygodniu i nie pomogło :/ Dzis pytałam się lekarz jak to przyspieszyć, na co zaczęła się śmiać i powiedziała że jak się dowiem to mam jej dać znać

Pala a z mleczkiem nie poddawaj się, ja z Michasiem walczyłam 3 tygodnie bo nie chciał cyca, jak mu dawałam to wrzeszczał w niebogłosy jak na torturach. Po poradniach jeździliśmy, dzwoniłam nawet na telefoniczną konsultację do La Leche league czy jakoś tak. I nie poddałam się i karmiliśmy się 13 miesiecy, które były cudowne. Siostra znow walczyła 1,5 miesiąca, jej Lenka ssac nie umiała, kolki miała, Kaśka schudła w mgnieniu oka po ciąży bo taką diete kazała pediatra jej trzymać. Ale w końcu też się udało. Niestety taka naturalna rzecz powinna być łatwa, a życie okazuje się zupełnie inne.
Moni wiem że łatwo mówić, ale dzieci czasem tak mają. A to brzuszek a to zabki, a to poprzytulać się chcą, a to jeszcze coś innego. I dopóki nam nie powiedzą to możemy się tylko domyślać, a najważniejsze jest żeby być przy nich.
Domi u mnie też cisza, nic się nie dzieje. Dziś byłam na KTG i linia nie mogłaby być bardziej prosta :/
No i co u nas, my już nie chodzimy na wizyty tylko KTG co tydzień, po tym do lekarza po stempelek i tyle. Nic się nie dzieje…brzuch tylko twardnieje, ale poza tym nic.
Przyjechała dziś tesciowa trochę mnie od Michasia odciążyć, ale musiałam pojechać to tu to tam i jak wróciłam do domu to padnieta byłam jak zawsze. A jeszcze mąż wraca z pracy i ma pretensje że mu picia nie kupiłam. No wkurzyłam się, sam niech sobie na zakupy jeździ i tacha litrowe napoje. Ciśnienie mi podniósł strasznie.
Wogóle od kilku dni mnie straszna zgaga meczy, wstaje już ze zgagą. Niby jem tak samo jak jadłam i cieszyłam się że nie męczy mnie tak jak przy Michasiu i przywołałam. Nogi wieczorem też już mam spuchnięte jak beczki. Ehhh…trzeba to przetrwać.
A z miłych rzeczy we wtorek udało nam sie z mezem do kina wyskoczyc, zawsze to jakas atrakcja

Torba jeszcze nie spakowana, ale dzis poczyniłam chyba ostatnie zakupy to jutro sie wezme. Nie pamietam która to nie chciała sie pakować, żeby porodu nie przyspieszyć, a ja znów na odwrót. Ociągam się z tym pakowaniem żeby nie przenosić ;P
Kolorowych senków mamusie i bobaski!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.