Marcówki 2014

Witam

Loca super że zęby zdrowe Ja do dentysty to chodze jak już muszę

Porto to odpoczywaj ile możesz żebyś za szybko nie urodziła. Co do wagi to nie bardzo mam porównanie ale wydaje mi się że ładna
Jaka ładna buźka

Roma chyba we wszystkich szkołach, szpitalach i różnych urzędach jest tak ciepło :/
No oby sen się nie ziścił.

Mama Mikołaja oby tylko się nie budził i nie wariował codziennie od 3 do 5 bo na głowę dostanę
No to możliwe że teraz Twoja kolej

Kojka pewnie się martwi, tyle czekał to stwierdził że ta końcówka go nie zbawi

Ulisia ślicznego masz synka

Iwonka wwa no lepiej było by wesoło jak na koniec hurtowo by poszło w jednym dniu
Ehh to puchnięcie, ja to cały czas jestem napuchnięta :/ Jak balonik się czuję

Pietruszka nie denerwuj się Może tak powiedział bo wcześniej zjedzie i Ci niespodziankę zrobi

Ete mam nadzieję że to tylko początek taki i mała w końcu unormuję sobie czas spania mniej więcej. Może jak ją odkładasz to płacze bo Cię sprawdza czy faktycznie musi leżeć sama Trzymam kciuki żeby skończyło się ulewanie i wszystko było dobrze

A mój Damianek dzisiaj z rana szalał i wstać musiałam się najeść, a przy śniadaniu to mu się mamusi żebra z prawej strony spodobały i mnie obkopywał Czuję się jak ofiara przemocy

Witam z rana.

My kończymy śniadanie. Noc w miarę spokojna, chociaż bolało podbrzusze. Śniło mi się że mała tak się wynikała że całą główkę było widać. Moja teraz szaleje. Chyba chce wyjść górą. Siedzi pod zebrami. Strasznie mi niewygodnie.

Darmag mam dość tych słodkości. Wieczorem zjadłam jogurt żeby zmienić ten słodki smak

Porto ja też końca zakupów nie widzę. A już bym chciała wszystko mieć, żeby mi tylko czekanie zostało

Idę się ogarnąć

Witam:-)

ja po zastrzyku dostałam sterydy dla małej na płucka aż się zdziwiłam przeciez ciaża donoszona a cesarka bedzie we wtorek lub srode:-) trochę sie boje ale wazne ze mala zdrowa a te sterydy ordynator powiedzial ze to zapobiegawczo:-)

Hej mamusie my juz na nogach od 8:D Lenka ma juz umówiona wizytę na Usg bioderek:D na 18marca i co najlepsze teraz jest odpłatne 50zł:/ dziwne:/ ale wazne ze jesteśmy juz umówione:D
Aj mamusie ciekawe kto następny sie rozpakuje:D

Moni to faktycznie dziwne, że w 38tc dają zastrzyki na płucka.
Ale z lekarzami nie będziemy się spierać.
Trzymaj się Claudii.

hej Mamusie,

ja nadal w dwupaku, nic się na razie nie dzieje. noc super (prócz tego, że śnił mi się Putin ). Żebra też mnie bolą, oczywiście, tylko z lewej strony

Claudii, będzie dobrze, już niedługo przytulisz córeczkę

Dziś się biorę za sprzątanie...do później Mamcie

Claudiia faktycznie dziwne ,ze w 38 tyg dają zastrzyk na płucka, może z góry zakładają ,ze jest termin został zle wyliczony? no to jeszcze trochę do tej cesarki

MM czyli jak już czop odszedł to moze być kwestia godzin jak i dni , no nic czekamy....

Moni myślałam ,ze badanie bioderek podlega pod NFZ jak widać najwyrazniej nie..

Ete a to mały przeżył kąpiel , ja swoją do pół roku kąpałam b.szybko bo tak ryczała ,ze nie dawałam rady pewnie też ją w szpitalu przestraszyli

baska007 2 napisał:

Kasztanowa, dobrze że o to pytałaś, ja jak zawsze o czymś musiałam zapomnieć :/ Wrr, co wizyta mam sobie spisać na kartce o co mam sie pytać i zawsze zapomnę zapisać, a jak raz zapisałam to zapomniałam że mam karteczke w torebce

Spoko, ja też zapominam, tym razem o badania do zzo zapomniałam spytac, ale spytam we wtorek w przychodni przyszpitalnej jak pójdę na ktg.

Loca, jestem pełna podziwu dla siły Twojego uzębienia

Porto, dobrze, że dotrzymałaś, każdy dzień się liczył z tych dwóch tygodni A teraz możesz do terminu donosic bez stresu
U mnie też jeszcze zakupy, zamawianie, kurier, drobiazgi w aptece (taaa, 160 zł zostawiłam), w rosmanie i końca nie widac.

Darmag, może sobie kurierem zamów te klapki

MamoMikołaja, ja też biorę dla siebie wszystko i trochę dla Malucha, a spodziewałam się, że dużo więcej tego wyjdzie A torbę dopiero piorę, także cała zawartosc leży na komodzie i straszy
Ja żyję bez tv któryś rok już, nie brakuje mi Za to pół dnia w domu bez internetu nie mogę wysiedziec

Kojka, może teraz poczekasz aż wszystkie inne urodzą A na kakao nie masz smaka? Nie do końca mleko, a może zgagi nie będzie

Ulisia, słodkie zdjęcie Super, że już w domku jesteście

Marlena, o właśnie, ja prowiantu nie mam jeszcze spakowanego, to pewnie będzie osobna torba Co bierzecie do jedzenia?

iwonka_waw, pietruszka, marlena i ja boimy się torby do szpitala, ale się oswajamy w 37 tygodniu pakowac, Ty jesteś mistrzem

Roma, nieciekawy sen...

pietruszka, możesz podyrygowac wnoszącymi najwyżej. Faceci...

ete, nauczycie się siebie nawzajem, to będzie łatwiej Będziesz miała kogoś do pomocy przy dziecku?

Claudii, faktycznie dziwne te sterydy jak 37 tydzień kończysz... Ale pewnie lekarz ma ku temu powody.

U mnie nic ciekawego, coś mnie gardło pobolewa... Dwa razy w tym tygodniu w przychodni byłam, pewnie coś złapałam. To głupota dawac gabinet ginekologa i okulisty obok internisty

Witam

Dobra, to polecę jak pamiętam, kilka stron wstecz to dla mojej pamięci wyzwanie

MM, możliwe że powoli zaczął odchodzić Ci czop, mi właśnie odszedł glucik, ale jeszcze nie był podbarwiony krwią, był przeźroczysty z mlecznymi niteczkami, część pewnie została i następne co mi odejdzie to już będzie z krwią mam potwierdzenie od lekarki, która jak to zobaczyła to miała śmierć w oczach hehe to był 34 tydzień.

Claudii, oni te sterydy chyba podają na wszelki wypadek zaszkodzić nie zaszkodzą więc trzymamy kciuki

Kojka, Ty to jednak szalona jesteś

Ete, mam nadzieję że maluszek się uspokoi i da mamusi chociaż trochę odpocząć. Mojej koleżanki syn bardzo ulewał, aż do ok 7 ms, u niej to podobno rodzinne.

Ulisia, Gabryś jest cudowny

Moni, widzę że z terminami na USG bioderek nie jest najgorzej no trudno odpłatne to odpłatne, ale sprawdzić trzeba

Domi, to śpij ile się da ja staram się korzystać póki mogę choć spanie za dnia to dla mnie wyzwanie... ja wczoraj miałam kryzysowy dzień, ze zmęczeniem w roli głównej.

Kasztanowa, ja też jestem w szoku a co do tych gabinetów to my powinnyśmy mieć osobne wejścia i poczekalnie jak w przypadku dzieci na szczepienie z jednej strony chorzy a z drugiej my

i się zgubiłam

No a co u mnie, mąż mnie zawiózł na pobranie krwi, nie pozwala mi chodzić, tylko pilnuje żebym leżała i się nie przemęczała.
Ogólnie to mam problem, cholernie bolą mnie pachwiny, do tego stopnia że jak wstaje z łóżka....to nie umiem z niego wstać...i sapie przy tym jak baba w ciąży...to tego dochodzi coraz to silniejszy ból krocza i coś mnie pobolewają plecy na dole (chyba w krzyżu)i nie wiem czy ból pleców jest od leżenia, czy może coś tam mi się przepowiadać zaczyna. Mam zamiar wytrzymać do 4 marca, niby na 5 umówiona jestem, ale poproszę żeby mnie 4 przyjęła.

Mnie to dziecko wykończy, dziś spalam chyba 2, no może 3 godz. Całą noc mi dupsko tak wypychala, że mogłam zapomnieć o spaniu. I skurcze co parę min miałam, dosyć słabe, ale odczuwalne. Teraz sprzątam, to też jest bunt w brzuchu, znowu wypinanie się i gula jakas po lewej. Co za dziecior, nic nie da zrobić. Jak się szanowna Zośka wykluje, to matka sobie z nią pogada

Później odpisze wam z kompa, bo z tel to wiadomo jak jest.

Witam mamcie ja tak na chwile z telefonu, u nas wszystko w porzadku, niestety pogoda taka o i nie wychodzimy dalej na spacery. Ja juz bym bardzo chciala ale z drugiej strony wszedzie choroby szaleja a ona jest taka malutka, wolimy zostac w domu, dzisiaj nawet na balkon nie wychodzimy bo nawet sloneczka nie ma.
Dzisiaj maz byl w mopsie jednak zalapiemy sie na becikowe:) tylko tych papierow masa do wypelnienia, w pracy juz wszystko zalatwione, jeszcze do pzu papierzyska wypelnimy i chyba bedzie wszystko:) do wszystkich lekarzy tez jestesmy umowieni wiec wszystko dobrze idzie:)
Dzisiaj wyslalam meza po galoty wyszczuplajace, bede sciskac brzuch zeby szybciej sie zmniejszal choc juz nie jest zle:)
Wczoraj wyszlam pierwszy raz z psem na spacer ale po 10 minutach mialam dosc bo rana jednak dala sie we znaki w czasie dluzszego chodzenia... Uciekam bo mi malenstwo placze:) wpadne wieczorem:) trzymajcie sie mamcie:)

Wszystkie szafki w kuchni umyte! I szkło wytarte z kurzu. A teraz usiadłam, bo plecy odmawiają. I tak udało mi się sporo zrobić, jestem z siebie dumna Teraz mogę Wam odpisać...

Pala, lepiej zaczekać na lepszą pogodę, rzeczywiście mała może coś złapać. Ciekawe czy ten pas Ci pomoże
Pietruszka, może za dużo pączków zjadłaś i mała nie mogła się nacieszyć to wypinała co nie co
Loca, może rzeczywiście się zależałaś i Cię tak wszystko boli. Ale mąż ma rację, nie przemęczaj się jeszcze, poczekaj do 4 lub 5...
Iwonka, jak nogi puchną, to trzeba je unieść do góry. Mi też puchną, a do tego dziś chciałam sprawdzić czy” przytyłam „w palcach u rąk, więc chciałam założyć obrączkę, której nie nosiłam całą ciąże (na początku spadała, wiec zdjęłam) i dupa, wchodzi do połowy palca
Kasztanowa, ja większość dnia jestem w domu sama i bez tv oszalałbym, bo cisza mnie dobija!a mieszkam na obrzeżach miasta, więc cicho tuuu. Ale większość dnia słucham radia przez dekoder. Dziś mąż ma wolne, także tv nie potrzebny, pewnie dopiero jutro podłączymy. No a co do torby, to chyba czas się przeprosić i ją spakować, lepiej niech sobie stoi i czeka
Roma, u mnie na razie cisza! Dam jeszcze małemu parę dni, a potem sobie z nim pogadam A dziś już ostatni dzień lutego, także od jutra mogę już rodzić, chcę tylko zdążyć dom posprzątać, mam nadzieję, że do jutra się uda
Moni, 50 zł to dużo jak na standardowe badanie, może dowiedz się w innej przychodni?
Claudii, jak zastrzyk miał być zapobiegawczo, to nie martw się, lekarze chyba wiedzą, co robią. A to nie jest tak, że ten zastrzyk działa kilka godzin?może coś mylę
Marlena, jak mała chce wyjść górą, to może nie będzie tak bolało
Baska, mnie też syn czasem bije. Mam nadzieję, że tylko w brzuchu, a potem będzie grzeczny
Ete, trzymamy za Was kciuki. Żeby było wszystko dobrze i żeby Was szybko do domu puścili.
Domi, Darmag, ja też nie wiem czy to dokładnie był czop. Jestem już na takim etapie, że wszystko, co mi jest biorę za poród a ten czop może odejść nawet 2 tyg przed porodem. Czekamy. na szczęście stres mi minął i chyba moge powiedzieć, że jestem gotowa na poród (jeśli w ogóle można być gotowym)
Porto, czyli oddadzą Ci kasę za kocyk. No to teraz trzeba zamówić drugi!
Kojka, jak się czujesz bez krążka? Czuć różnice?

No i idzie weekend, więc forum trochę przycichnie

A ja mam leniwe popoludnie i nawet nie mam weny zeby odp,,wybaczcie. Skladam energie na nastepny tydzien, juz widze te wymyte okna i szafki, wytrzepane dywany ...jak juz sprzatac to na calego, meza wykorzystam pod kazdym wzgledem. MM widze ze ty tez wzielas sie za sprzatanie... Claudii widocznie lekarz woli byc pewny ze wszystko bedzie dobrze skoro podal sterydy, chociaz Annlu chyba rodzila w tym tyg co ty, no nic kazdy lekarz to chyba inna wiedza, na pewno to nie zaszkodzi. Pala napewno doczekacie sie spacerka, ja czujesz ze jeszcze nie powinnas z Lenka wychodzic to lepiej przy oknie troszke powietrza jej dac. Loca pewnie cialo protestuje, lezalas tyle czasu to teraz miesnie bola. Juz zapomnialam co jeszcze pusaliscie wiec pozniej wlece.

Dziewczyny ogladalam wlasnie film dokumentalny pierwszy krzyk, strasznie wzruszajacy az sie poplakalam jak przypomnialam sobie kiedy ja uslyszalam pierwszy raz moja coreczke, cudowna chwila, nie wiem czy kiedys cokolwiek sprawi, ze poczuje tak jak wtedy milosc, radosc i szczescie przepelniajace moje serce ! eh sttasznie mnie rozczulila ta ciaza

Pala super ,ze dostaniesz becikowe zawsze to jakaś kasa, ja też lubię te programy no można sie wzruszyć, widzisz sama piszesz zupełnie inaczej niż przed porodem pełna obaw i wątpliwości ,a teraz jak sie czyta to zakochana i spełniona mama

Darmag też jakoś dzisiaj nie mam na nic ochoty , mój wraca jutro wieczorem ,a pogoda u nas byle jaka apatyczna i pewnie dlatego masz racje jak przyjedzie to go wykorzystaj nam juz niestety jest ciężko...

MM no to zaszalałaś z tymi porządkami , ciekawe kiedy po tym odpadniętym czopie wezmą cię bole porodowe ?

Pietruszka no wiem śpi się już ciężko ja najgorzej jak chcę zmienić pozycję to najpierw podkurczam nogi a potem resztę obracam pomału mam nadzieję ,że nie za długo

Loca może tak jak myśli Darmag się porostu wszystko "zastało" a teraz zaczęłaś w domu więcej sie ruszać i jest inaczej , no nie wiem zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie

A muszę się Wam pochwalić ,ze z tych nudów siedziałam na alegro i całkiem przypadkiem wylicytowałam sobie płaszczyk na wiosnę mam nadzieję , że w niego wejdę , bo tą zimową kuttkę jak tylko urodzę wyrzucam normalnie nie mogę na nią patrzeć chyba przez to ,ze jestem w niej taka gruba ...