Kwietniówki 2014

ewelka, no i super.

Anulka rogale pewnie będą pyszne ale mi ochoty na nie zrobiłaś
Ewelkaa a to łóżeczko turystyczne ma większe wymiary niż drewniane i czy nie szeleści ostatnio oglądałam w hurtowni z artykułami dziecięcymi i było szeleszczące nawet bardzo (w każdej cenie takie było) i przez to zaczęłam się wahać.Cieszę się że udało Wam się dogadać
Andzik fajny brzusio O Matko jakie wy macie małe te brzuszki mój jest w takim razie bardzo duży
Asia ja też mam dużo większe cycki w staniki z przed ciąży robią się znacząco za małe

Miłego dzionka

EWELKA - straty musza byc a racja jest po naszej stronie
Super ze do niego dotarło

Aga 77 - a ja nie wierze ze masz wiekszy poka poka poka

Ewelkaai tak trzymać, najważniejsze to rozwiązywać problemy:)

Zjadla bym takiego rogala, nie powiem smacznie wyglada i nawet masa makowa mnie nie odstrasza choć nie lubię
U nas w chacie stoi turystyczne łóżeczko dla małego, w pokoju tesciowej. Niezła sprawa tylko sporo miejsca zajmuje, jeśli ktoś myśli o posiadaniu takiego zamiast tradycyjnego to zły pomysł.

Anulka świetnie wyglądają te rogale, a ja uwielbiam nadzienie makowe, ale raczej kupię podobne, choć wiem, że to nie będzie to samo, chyba jestem trochę leniuchem w kuchni Daj znać jak wyszły
Andzik, ja też próbowałam cyknąć fotkę brzucha, ale coś komórką nie wychodzi. Może potem spróbuję zwykłym aparatem. Należę do szczuplejszych osób, a mój brzuszek z początkiem 16 tygodnia wygląda bardzo podobnie do Twojego

Cześć dziewczyny.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Co do wagi w ciąży - ja wiem o tym, że z tych 70 kg to pewnie z 8-10 zejdzie niedługo po porodzie, ale fakt faktem, że przez jakiś czas te kilogramy na nogach trzeba będzie nosić Więc bardziej przeraża mnie ta "ociężałość" przed porodem niż to, że coś pewnie zostanie później.
Anulka, te rogale wyglądają super, sama bym takiego wszamała
Co do łóżeczka turystycznego - my pewnie kupimy, bardziej ze względów wyjazdowych lub jeżeli będziemy chcieli dziecko zostawić z kimś poza domem, na pewno nie jako zamiennik tradycyjnego. Takie łóżeczka są też fajne bo do jakiegoś czasu mogą służyć dziecku jako kojec.
A wracając jeszcze do tematu szpitali - ja przy wyborze na pewno nie sugerowałabym się tylko tym, co mówią inni. Może jest to jakiś wyznacznik, ale moim zdaniem nie powinien przesądzać o wyborze. Znam sporo dziewczyn rodzących w różnych szpitalach i naprawdę czasem opinie o tym samym szpitalu są tak skrajne, że czasem mam wrażanie, że osoby opowiadające musiały jednak rodzić w różnych miejscach. Prawda jest taka, że często to jak zostaniemy potraktowane zależy od tego na kogo się trafi po drugiej stronie, a niestety czasem jest też tak, że przyjedziemy tam "nie w porę", więc tak podsumowując jest to loteria. I na prawdę, o wielu szpitalach w Warszawie słyszałam różne opinie(o Św. Zofii tak samo). Ale to tak jak ze wszystkim, ile osób, tyle opinii.

Italia dziś post Ewelki jest niewidoczny nie wiem czemu, mi się pokazuję trzy kropeczki.

Pytanie do mam, które już miały okazję być na zwolnieniu w czasie ciąży, jak wygląda sprawa po przekroczeniu magicznej liczby 30 dni? Od zajścia w ciąże nie żyję zbyt dobrze z szefową więc nie chce jej pytać.
Chodzi mi głównie o to czy zwolnienie trzeba nadal dostarczać do pracy czy samemu do swojego oddziału ZUS oraz jak wygląda wypłacanie kasy przez ZUS? Czy dają na konto czy listonosz przynosi i w jakich dniach były wpływy u Was.

Ja turystyczne mam i sobie je chwale . Owszem nie uzywalam go do spania bo do tego mam tradycyjne , ale przydawało sie w momentach kiedy trzebabylo zostawic dziecko same - np: bo ktos dwonil do drzwi , wtedy gdy trzeba bylo w garach zamieszac czy na krótką drzemke w ciagu dnia. Moje turystyczne nieszeleści
A poza tym wszystkie "grojdy" w nim tez były a nie porozrzucane po pokoju
Kiedy synus zaczął raczkowac i chodzic to sam do niego wchodzil i sie bawil - moje turystyczne ma odpiecie z boku takze dziecko bez problemu sie tam dostanie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Aga moje łóżeczko nie szeleści, a jest raczej z tych tańszych. Jest takie bardziej w kwadracie, krótsze i szersze od zwykłego i raczej nie nadaje się do użytku codziennego. Jedyni na wyjazdy, albo w ciągu dnia w salonie.


A tych wczorajszych moich żali już nie ma usunęłam, bo sprawa nieaktualna, sorki. Szkoda miejsca na takie pierdoły

tolad662 napisał:

Italia dziś post Ewelki jest niewidoczny nie wiem czemu, mi się pokazuję trzy kropeczki.

Pytanie do mam, które już miały okazję być na zwolnieniu w czasie ciąży, jak wygląda sprawa po przekroczeniu magicznej liczby 30 dni? Od zajścia w ciąże nie żyję zbyt dobrze z szefową więc nie chce jej pytać.
Chodzi mi głównie o to czy zwolnienie trzeba nadal dostarczać do pracy czy samemu do swojego oddziału ZUS oraz jak wygląda wypłacanie kasy przez ZUS? Czy dają na konto czy listonosz przynosi i w jakich dniach były wpływy u Was.

ja ci chetnie pomoge tylko powiedz ile osób zatrudnionych jest w twojej firmie?
Tzn powyzej 20 czy mniej?

Super! Poniżej 20 osób zatrudnia.

tolad662 napisał:

Super! Poniżej 20 osób zatrudnia.

Oczywiscie musisz sie upewnic w swoim zakladzie ZUS czy u was jest tak samo bo nie chce cie wprawadzic w blad , ale gdy firma zatrudnia mniej niz 20 osób
pierwsze 33 dni zwolnienia wyplaca pracodawca potem wyplaca ZUS. Ty skladasz u nich wniosek jak chcesz miec to przelewane czy na konto czy przez listonosza.

Tolad, jeśli ma Ci wypłacać Zus to rozumiem, że Twój zakład pracy zatrudnia mniej jak 20 osób? Jeśli tak, to do 33 płaci Ci pracodawca, potem wypłata przechodzi na zus. U nas jest to praktykowane tak, że pracownicy i tak zwolnienia dostarczają do pracodawców, potem jak wypłata przechodzi na zus to oryginał idzie do zusu a kopia zostaje u pracodawcy.
Co do wypłaty, jeśli masz w zusie zgłoszone, że chcesz wypłaty na konto, to wszystkie będą tak szły. Ja zgłosiłam tak ze 2 lata temu i od tamtego czasu wszystko szło na konto. Tylko nie wiem jaki druk teraz się wypełnia, proponuję udać się do Twojego oddziału zus i tam dopytać i ewentualnie zgłosić jeśli chcesz, zauważyłam, że co wydział zusu to inne panują zasady więc najlepiej dopytać u źródła.
A co do terminowości - u nas (mazowieckie) niestety ostatnio wypłaty te są mocno opóźnione wg mnie - w naszym zusie znajoma powiedziała, że wszystko idzie z Warszawy i tam są ustalane terminy- wiem, że wypłaty są kilka razy w miesiącu. Tylko niestety patrząc na to, co dzieje się u nas, to zazwyczaj wypłaty te są ustalane 30 dni po zakończeniu zwolnienia. Czyli powiedzmy zwolnienie jest od 20 do 30 lisopada-wypłata na 30 grudnia(jeśli takiego dnia robią). Lipa niezła bo biorąc pod uwagę, że do gina chodzi się zazwyczaj co miesiąc, to tak na prawdę przez 2 miesiące zostaje się bez pieniędzy, bo jak masz zwolnienie od 1 do 30 listopada, to wypłata dopiero na 30 grudnia. Nie wiem czy jest tak wszędzie, u nas niestety tak

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

I mamy kolejne foto do galerii
Ewelka - wcale nie masz tłustego tylko jaknajbardziej ciazowy