Kwietniówki 2014

ja polecam zofie chociaz przy karmieniu nikt mi nie pomogl i niestety tez maly po 1, 5 miesiaca walki przestawiony na mm. wiec bywa roznie. ale dzieki temu jestem tu z wami wiec nie ma tego zlego...

piekne brzuszki dziewczyny, mam podobny ale nie ma sie czym chwalic, w tej ciazy raczej nie czekam na brzuch bo tylko utrudnia mi opieke nad dzieckiem. niestety...

tweety myślałam żeby po nowym roku iść dopiero, chyba nie za późno? Jeśli nie to są terminy od połowy stycznia ale jak z miejscami to nie wiem, nie pomyślałam w ogóle że może już nie być miejsc. Jeśli do zaklepania miejsca potrzebny komplet dokumentów to i tak muszę czekać na teściową. MI ostatnio ten nietrafiony lekarz od USG też napisał że jestem w 15tc a nie 16, ginekolog do której z tym poszłam była nieco zdziwiona;/
Dacie radę z 2, człowiek się przyzwyczaja do każdej sytuacji jak musi!

Anulka a cóż to za pyszności?

Renata Anna nie łam się dla mnie rodzina to teraz mąż i moje dzieci, ta dalsza nie jest już taka ważna

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Chociaz jak czytam tego posta jeszcze raz to zmieniam zdanie, małpa z niego! Ale postarajcie się dogadać, dla dobra maluchów.

Ewelkaa, dziewczyny mają rację, że twój mężusio zachował się trochę nie w porządku wobec Ciebie i przede wszystkim dziecka. Mógłby większą wagę przywiązywać do Twoich potrzeb, bo gdy Ty czujesz się dobrze to dziecko jest zadowolone. Jak mój mąż mnie zranił to nie odzywałam się do niego tak długo, aż w końcu sam przyszedł i przeprosił. Powiedziałam mu, że to nie mnie ma przepraszać, ale nasze dziecko, bo ono najwięcej ucierpiało na naszym konflikcie.

Widzę, że w dyskusji - Witam wszystkie przyszłe mamusie jest nas więcej kobiet nie radzących sobie ze "wspierającymi" nas mężami.

Ewelkaa współczuję sytuacji faceci często reagują inaczej niż my byśmy tego chciały w ostateczności podkulają ogon i przepraszają zgadzając się na wszystko.Życzę Tobie tego żeby Twój mąż przejrzał na oczy i dał to wsparcie Wam a nie rodzinie. Trzymam kciuki

tolad662 ten wózek co wspomniałam moja koleżanka woziła w nim dziecko do 2 lat i nie miała zastrzeżeń. Ale na pewno poczytam opinie na ten temat.

Dziewczyny cudne macie brzuszki i wcale nie takie wielkie ja mam dużo większy jak zrobię fotkę to Wam wrzucę

tweety dzielna i twarda babka z Ciebie dasz sobie radę na pewno my kobiety zniesiemy wszystko idealne przysłowie "Co nas nie zabije to nas wzmocni"

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


tolad662 rogale Marcińskie to jest tradycyjny wielkopolski wyrób, wszystkie cukiernie w Wielkopolsce są nimi zawalone 11 listopada czyli na św. Marcina



Rogale Świętomarcińskie od ponad 100 lat są wypiekane w Poznaniu. Ten smakołyk zrobiony z ciasta półfrancuskiego i przełożony masą makową króluje na miejscowych stołach, zwłaszcza 11 listopada, kiedy cała stolica Wielkopolski hucznie świętuje imieniny św. Marcina.



Historia pieczenia rogali zrodziła się w 1891 roku, gdy proboszcz parafii św. Marcina, Jan Lewicki, zaapelował do wiernych aby wzorem patrona zrobili coś dla biednych. W przekazach kościelnych św. Marcin był znany ze swojej dobroci i pomocy biednym. Jak głosi legenda pewnego dnia odwiedzając wiernych na swoim białym koniu zgubił podkowę, którą podniósł miejscowy cukiernik i wzorując się jej kształtem uformował ciasto z migdałami. Gdy rogale były upieczone – pamiętając o intencjach świętego – rozdał je potrzebującym.
Obecny na wspomnianej mszy jeden z cukierników Józef Melzer, który pracował w pobliskiej cukierni, namówił swojego szefa, aby upiec rogale. I tak Rogale Świętomarcińskie trafiły na poznańskie ulice, gdzie bogatsi poznaniacy kupowali smakołyk, a biedni otrzymywali go za darmo. Rogale cieszyły się takim powodzeniem, że zwyczaj wypieku w 1901 roku przejęło Stowarzyszenie Cukierników.

Możliwość wypieku Rogali Świętomarcińskich jest największą chlubą poznańskich cukierni. Specjalny certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego, która powstała z inicjatywy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, , Izby Rzemieślniczej i Urzędu Miasta Poznania, zobowiązuje cukierników do wypiekania rogali według tradycyjnej receptury i użycia składników najwyższej jakości – półfrancuskiego ciasta, białego maku, wanilii, mielonych daktyli lub fig, śmietany, rodzynek, masła i skórki pomarańczowej. Od kilku lat Unia Europejska także certyfikuje Rogale Marcińskie jako produkt regionalny Chronionym Oznaczeniem Geograficznym.

Ja mam zamiar robić wg tego przepisu :
margarytka.blogspot.com/2011/11/rogale-m...piec-lat-mojego.html


tweety dasz radę z 2 maluchów. Ja też dam radę . Muszę . Właśnie zastanawiam się nad dostawką do wózka Buggypod. Bo Julianek będzie miał co prawda już 1,5 roku, gdy maluszek się urodzi, ale on jednak jeszcze nie będzie w stanie pokonać zbyt dużych odległości. A ta przystawka jest rewelacyjna, można dziecko nawet na półleżąco wozić, a jak nie jest potrzebna, to złożyć w kilka sekund.

Witam sie jak zwykle z rana

Tweety - dasz rade kochana a jak młodsze podrośnie to juz beda troche sie mogły sobą zająć bo róznica wieku niewielka i ty bedziesz miala chwile na zlapanie oddechu

Renata - z rodziną MĘŻA czesto niestety tak jest - u mnie teściowa i szwagierki ani razu nie zapytały jak sie czuje a ostatnio
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ewelka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Anulka - rogale mmmmmmmmmmm piec sama nie pieke ale baaaaaaaaaaaaaardzo lubiem

Dzisiaj mi kolega w pracy powiedział ze mi cycki urosły szok bo ja sama tego niezauwazyłam

Z rana takie pyszności tu widzę oj zjadło by się hehe
dziewczyny ja jestem zdania, że najlepiej od razu powiedzieć co na sercu leży.. może nie jakoś dosadnie ale lepiej wyrzucić to z siebie niż trzymać w sobie - tym bardziej teraz
chociaż czasami jest ciężko ... niestety faceci są jacyś mało spostrzegawczy hehe najlepiej kawa na ławę
co do łóżeczka turystycznego to ja sobie takie sprawię na 100% ze względu na fakt że mieszkamy za granicą, a do polski jeździmy dosyć często.. więc takie się na pewno przyda..
według tego całego kalkulatora powinnam ważyć na koniec ok.71 kg..a mam wzrost 155 cm .troszkę mnie ta waga przeraża no ale zobaczymy
miłego dnia dziewczyny dla Was i maleństw
wrzucam też i mój brzusio 16 tydz

No to mamy juz mala kolekcje brzuszków Czekamy na więcej

Andzik - jak widzialam twojego avatarka to myslałam ze parówki berlinki wkleiłas i dopiero teraz widze ze to są palce

hej dziewczynki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Lozeczko turystyczne mam i spfawdzalo się na wyjazdach.

Anulka rogale cuda, nigdy nie jadlam, ale slyszalam o nich. Ja porywam się tylko co roku na pierniczki świąteczne. A ta do stawka do wózka to super sprawa nawet nie wiedziałam, ze takie sa

Asia mi tez cycki urosły fajnie jakby takie zostały.