Kwietniówki 2014

Witam sie kobitki

Ja równiez nie czuje ruchów a w środe skoncze 16tc. Młodego czułam w 17 tym wiec teraz sie zaczynam niecierpliwic

Oj z tymi przeczuciami to my kobity jednak takie same jesteśmy - nie ma sie czego wstydzic - taka nasz natura

Hej Kobitki
normalnie nie nadążam za Wami jak wchodzę co jakiś czas to mam lekturę do poczytania hehe
ja podobnie jak kilka koleżanek miałam ostatnio takie skurcze ..ale na szczęście przeszły
cieszę się że u Was wszystkich wszystko dobrze :*
jestem w 16 tyg ciąży i też nie czuje aby maleństwo kopało.. a jakie to jest uczucie?? do czego można porównać ??
ja przytyłam jak na razie 2 kg.. smaruje się oliwkami dla mam.. ale może macie coś sprawdzonego co byście poleciły??
buziaki miłego dnia

hej,
ja tez jeszcze nie czuje ruchów, a to juz 19 tydz. na USG widzę jak mała foka koziołki, tylko ja tego nie czuje gin powiedział, żebym dala sobie jeszcze tydzień i poczuje, zobaczymy...

Andzik ja uzywalam w pierwszej ciąży PALMERS przeciw rozstepom, sprawdził się i teraz tez używał, także polecam

Witam Was dziewczyny Trochę mnie tu nie było w pracy zapiernicz po pracy obowiązków masa i brak czasu a weekend nawet nie wiem kiedy zleciał ale nadrobiłam wasze wpisy także jestem na bieżąco

Ewelkaa bardzo się cieszę że wszystko ok z resztą nie mogło być inaczej
Oczywiście witam serdecznie nowe mamusie
Ja w zasadzie czuję się dobrze tylko bardzo boli mnie kręgosłup jak się dużo nachodzę i zgagę mam okropną
a co płci dziecka to byłam nastawiona na dziewczynkę a okazało się że będzie chłopak zaskoczona byłam a teraz już mi wszystko jedno najważniejsze żeby był zdrowy.
Witaminki też już biorę FEMIBION NATAL 2 to jest odpowiednik FEMINATALU który brałam pierwszej ciąży i byłam z niego bardzo zadowolona
życzę miłego dnia MAMUŚKI

Witam po weekendzie:)
U mnie chyba jakieś choróbsko puka do drzwi ale co dziwniejsze temp. mam niską bo nawet niższą niż standardowa ciężarna mieć powinna. Jeszcze podrzucono nam małego siostry mego lubego, mały chory a oni oczywiście mają gdzieś że może to mieć jakiś wpływ na mnie. Tydzień zapowiada się bąbowy.

Ruchów mojego małego spodziewam się raczej później niż wcześniej, nie wiem czemu, takie przeczucie. Wczoraj przeglądałam jakieś inne fora i z wpisów niektórych lasek wynika że nawet w 24 tc potrafią pierwszy raz poczuć ruchy dziecka nie chciała bym tak oczywiście bo bym z nerwów nie wyrobiła ale nie od nas to zależy niestety. O tyle dobrze, że czas pierwszych ruchów wyczuwalnych dla nas zbiega się z czasem USG połówkowego więc każda wie czy z maluchami wszystko dobrze

Kiedy zamierzacie zabrać się za porządne zakupy dla dziecka? Pytam świeżych mam jak i tych, które już pierwszą ciąże mają za sobą
Panuje przesąd żeby nie kupować/ trzymać w domu za wcześnie rzeczy dla noworodka. Co o tym myślicie? Ja chyba wstrzymam się do nowego roku, łóżeczko i kilka innych rzeczy mamy dostać więc niech sobie póki co leżą u znajomych

Witam się i ja po dłuższym weekendzie
Odpoczęłam sobie bo cały zeszły tydzień byłam w domu, niestety choroba jak mnie dopadła w poniedziałek tydzień temu, tak trzyma do dziś Z gardłem mam masakrę, a niewiele co pomaga
Ewelka, super, że wszystko w porządku, musiało tak być
Co do ruchów dziecka, to ja aż tak o nich nie myślę, jeszcze niewiele co mi brzuch urósł - jak ktoś nie wie to nie domyśli się, że w ciąży jestem. Chociaż pewnie już teraz to będzie rósł w zaskakującym tempie
Dziewczyny, wiecie coś na temat spożywania serów w ciąży? Mi gin mówiła, żeby nie jeść pleśniowych, a co z twarogiem? Wyczytałam gdzieś, że sery są bezpieczne, jeśli wcześniej mleko jest pasteryzowane, z twarogami chyba nie robią takich rzeczy i teraz zastanawiam się czy są one bezpieczne - a mam ostatnio smaka właśnie na twaróg.
Co do wyprawki - my jeszcze niczego nie mamy i raczej prędko nie będziemy kupować. Przed Świętami wątpię bo mamy do obkupienia 8 dzieci, w dodatku jeszcze 3 dzieciaków z rodziny męża ma urodziny w okolicy Świąt więc masakra zakupowa. Podejrzewam, że jakoś w styczniu zaczniemy się nad tym zastanawiać. Zresztą w połowie grudnia mam połówkowe, wtedy dowiemy się jaka płeć a ma to dość kluczowe znaczenie - jeśli dziewczynka to ubranka będziemy mieć po córkach szwagra.
Tolad, ale Cię urządzili z tym chorym dzieckiem

witam ja na zakupy w styczniu , chodz moja szwagierka juz cos planuje jak poznamy plec hehehe jak dziewcyznka bedzie oj to duzooo trzeba bedzie kupic jupiiiii
sery mozna oprocz plesnowych i feta ja jem bialy i zolty i topiony od czasu do czasu
ruch dziecka jakby mnei kopnal ktos w brzuch ale tak ze mnei przytyka hehe

Italia ja słyszałam tylko o pleśniowych i ogólnie o tworzonych z produktów niepasteryzowanych ale za to tu mam ciekawostke, może już na tej stronie byłaś: winicjatywa.pl/2012/11/28/sery-w-ciazy/
"Sery, które pod względem listeriozy są bezpieczniejsze dla ciężarnych to:
- twarogi
- ricotta
- mozarella
- feta
- wszystkie twarde długodojrzewające bez pleśni (francuskie comté, morbier; włoski parmiggiano reggiano, twarde pecorino; hiszpańskie manchego, angielskie cheddary czy polski bursztyn)"

Sama jadłam fetę na początku ciąży, z nabiału jadam często serek wiejski i masę jogurtów ale to tyle. Z białym serem/ twarogiem mam jedynie styczność w postaci serka na kanapki:P sądze jednak że w normalnych ilościach nie zaszkodzi. Dopiero nadmiar nabiału może stanowić problem.

tolad nie zazdroszcze chorego gościa w domu.
Mnie wczoraj strasznie kości i mięśnie bolaly przestraszylam się, ze to grypa, ale na szczęście temp nie miałam i dziś od rana jest ok. Gin jeszcze zanim zaszlam w ciąże mówił mi, ze grypa to dla płodu często wyrok śmierci.
Italia wyłączając sery plesniowe możesz jeść wszystkie z mleka pasteryzowanego. Nasza feta to nie prawdziwa feta tylko ser typu feta i jest właśnie z mleka pasteryzowane go, tak jest napisane np. na tym Biedronki. i twarogi tez.

Byłam tu, ale dzięki za zainteresowanie Właśnie też o twarogu nie słyszałam żeby był zabroniony, w necie tak nie za bardzo mogę znaleźć info, a wizyta dopiero za 2 tygodnie
A co do pleśniowych - rozumiem, że to chodzi też o te nasze polskie(camembert, brie)?
Z fetą to właśnie nie wiem jak jest, bo gdzieniegdzie można znaleźć informacje, że lepiej nie jeść, a np. feta, którą kupuję, jest robiona z mleka pasteryzowanego - czyli teoretycznie dozwolona.
Dziewczyny, planujecie zapisać się do szkoły rodzenia? My właśnie niedawno wpadliśmy na to, tylko zastanawiam się czy jeździć specjalnie do szpitala, w którym chcę rodzić, czy zapisać się w swoim powiecie. Nie wiem czy na tych zajęciach jest aż tyle informacji dotyczących porodu w danej placówce, że warto zasuwać 40 km przez 7 tygodni, czy lepiej zapisać się w swojej okolicy.

Ewelkaa dobrze mówi, nasza feta to nie feta:D można jeść.

Dobry moment na zaczęcie poszukiwań szkoły rodzenia. My chcemy iść do szpitala, w którym mam nadzieję będzie dane mi urodzić, a to dlatego że jeśli prowadzisz tam ciąże lub chodzisz do szkoły rodzenia masz w pewnym sensie pierwszeństwo. Nieoficjalna opinia ale coś w tym jest. No i można poznać szpital:P Muszę niestety najpierw się zameldować żeby chodzić za darmo:D gdyż z Warszawy nie pochodze, a meldunek to dłuższa debata dla teściowej ;/

Te pierwszeństwo to jedyny plus o jakim mi wiadomo ale tak jest tu, nie wiem jak w innych miejscowościach. Poza tym na zajęciach powinno być to samo.

Mam pytanie z ostatniej chwili:P
Jakie macie wózki? Jakie chcecie kupić? Co polecacie?
Ja zastanawiam się nad x-landerem albo Mutsy, może ktoś ma zdanie na ich temat?

mi juz szkola rodzenia nie potrzebna jakby co biore pilke przy skurczach wyprobowalam

mam x landera super na kazdy teren te nowe modele sa lepsze juz ja mam stary x board x boy specjalny seria limitowana teraz bym wziela x move z przekladana budka

Co do x move w formie spacerówki, widzę że nie ma podnóżka, przynajmniej nie taki typowy. Trochę to nie praktyczne.

Ja tez się nie wybieram do szkoły rodzenia.

Co do wózka to ja mam deltim premier, ale juz ich nie robią, następca jest delti leo. Nie wiem czy jeszcze SA do kupienia nowe, ale ja jestem z niego bardzo zadowolona.