- Posty: 4364
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Kwietniówki 2014
Kwietniówki 2014
- megi23
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 24.03.2011 najwiekszy Skarb Tymus
Ewelkaa nie mozesz tak sie denerwowac, bo mala bedzie nerwowa, ja statam soe moe myslec co moze byc, tylko zyc dniem dzisiekszym, zajac malym, ja tez mam jiz troche dosc tej ciazy, gprzek znpsze, plus zawsze cos wyskoczy, no ale jalps musimy dac rade, mam nadzieje ze merla Kajtka juz nie urosnie, mysle ze wyniki moczu powinny byc ok dzis i oby do
piatku do wizyty
No nic mlody chce malowac musze isc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Trzymaj się i bądź silna! Ja też już mam dość, początek miałam co prawda lepszy niż Ty ale teraz od nowego roku wszystko jak grom z jasnego nieba spada na nas. To na prawdę odbiera radość z całej ciąży także w pełni Cie rozumiem. Z jednej strony bym już chciała rodzić, a z drugiej wiem że młody jest za mały. Że do końca marca donosić go muszę a to 2 miesiące!!! i cholera dziś skumałam właśnie, że bóle jakie mam po wewnętrznej stronie ud od zeszłego tygodnia to nie jakieś zakwasy ( no bo po czym ;/) tylko rozszerzający się ból spojenia łonowego! W nocy wstanie do kibelka graniczy z cudem ;/ także może to plus że wychodzić nie mogę.
Ehhh marudy z nas ale co poradzić jak to wszystko tak drażni
A i powiem Ci, że wczoraj w sumie nie specjalnie odpuściłam posiłek nocny, po prostu padłam i zasnełam wcześnie. Na czczo miałam 90 więc lepiej ale po śniadaniu takim jak co dziennie jem wyszło prawie 150 to już mnie podłamało konkretnie.
Ja chciałam szczepić tylko na te podstawowe szczepienia ale jeszcze musze się douczyć co i jak.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agulka901
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 135
- Otrzymane podziękowania: 1
Tolad ja nawet nie czytam tych artykułów na temat szczepionek. Wszyscy w mojej rodzinie byli szczepieni i na złe nam to nie wyszło Jakoś tak nie wyobrażam sobie tego że mogła bym nie szczepić swojego maleństwa.
Nie wiem czy to was zainteresuje ale za tydzień w poniedziałek w LIDL-u będą ciuszki i akcesoria niemowlęce ;P wysyłam link do gazetki
www.lidl-pageflip.com/pl.html?kid=hVDsKK
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Renata Anna
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 614
- Otrzymane podziękowania: 0
ewelka ja właśnie niedawno zwalczyłam deprechę. Nie wkopuj się w to... Każda mama się martwi. Ja też dopiero teraz zaczynam powoli tak naprawdę cieszyć się tą ciążą. Zawsze coś było nie tak. I w sumie zła byłąm na siebie że nie mam dla tego brzuszka tyle czasu co dla pierwszego.
Co do szczepionek... Ja szczepiłam tylko na podstawowe. Skojarzone odrzuciłam. I nie wgłębiajmy się laski w ten temat.... bo on nie ma końca.
A ja już byłam z córcią na zakupach. Piorę właśnie ciemne rzeczy, bo jasne przed chwilą się wyprały. No a w garnku prażą się jabłuszka. Obiecałam mężowi i córci jabłecznik, więc pichcę.
Obiad za to na szybko.... Spaghetti
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aga77
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 271
- Otrzymane podziękowania: 0
Ewelka kochana wiem że to jest silniejsze od nas ale jeszcze trochę wytrzymaj i się nie denerwuj Zosieńka urodzi się zdrowa i wszystko będzie dobrze ( potem ty się będziesz stresować że mała płacze i jest nerwowa tak jak Ty teraz ) U mnie też jest różnie często dużo płaczę ale mąż krzyczy na mnie i mówi że płaczka urodzę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ewelkaa
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 537
- Otrzymane podziękowania: 0
tolad trzymaj się, wiem że u Ciebie jeszcze ta szyjka i jakoś dajesz radę, więc ja też dam A te cukry to takie podstępne są, ja też ich nie mogę rozgryźć. Ale powiem Ci, że te śniadaniowe mam najgorsze, może po nocy organizm leniwy i słabiej spala. Ale właśnie do śniadania mam największą dawkę insuliny.
Ale wiesz co, jak wrócę z małą do domu, to małż obiecał, że będzie czekał na mnie tort i będę mogła zjeść cały, a jak nie dam rady go utrzymać w żołądku i zwymiotuje, to kupi mi drugi. Normalnie myśli, że ja jakaś świnia jestem czy cuś
agulka901 dzięki za cynk, będę musiała pojechać wcześnie rano, bo u nas zawsze łowcy promocji wszystko wykupują skoro świt. Zostawię tam sporo kasy chyba. Naprawdę fajne rzeczy w korzystnych cenach.
A teraz wracam do prasowania. Połowa już za mną
Aga ja chyba szybciej nerwusa urodzę niż płaczkę, bo jak mi źle to najpierw trochę się małża poczepiam, on cierpliwie znosi, ale do czasu, po chwili ma dość i coś do mnie krzyknie, to ja wtedy beczę jaki on jest dla mnie niedobry Chyba jakaś niezrównoważona jestem. Mam nadzieję, że to tylko hormony. A jak czytałam to "opowiadanie" Gabi to się popłakałam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
A z tym tortem to bardzo dobry pomysł I lodów niech Ci nakupuje, pączków i innych smakołyków
Muszę kogoś wynająć żeby do tego lidla mi poszedł
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aga77
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 271
- Otrzymane podziękowania: 0
A to mój 8 - latek Miłosz
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- majeczka22
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 419
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Ale, ale... wszystko się poukłada, nie długo będziemy mieć swojego syneczka i nawet jeśli miałabym go kąpać w garnku i owijac w szmatki to najważniejsze jest to, że będzie z nami Nie mozna dać się handrze i ciązowym huśtawkom nastroju
Wracam do pracy... (ale oczywiście cały czas Was podglądam )
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Co do szczepionek, to też dylematy przeżywałam pod koniec pierwszej ciąży. Szczepić czy nie szczepić?? Ta, sczepić i nie zawracać sobie tyłka tym gadanie bzdurnym eco!!! Bo od dziesięcioleci się szczepiono i nadal szczepi. I tak jak napisała Gabi, dzięki temu wiele chorób odeszło w zapomnienie. My szczepiliśmy 5 w 1 ale pentaximem, bo skład jest ten sam ale cena niższa, nie ma sensu przepłacać. Ale teraz Kajtka będziemy szczepili normalnymi, bo dziecko i tak płacze i tak, więc cyc do buźki i dziecko uspokojone. Wiadomo, przy pierwszym dziecku rodzice generalnie są bardziej wyczuleni....ale nie ma sensu zasilać kieszenie magnatów farmaceutycznych, jak można to samo dostać od państwa. No ale to niech każdy sam decyduje, czy chce skojarzone czy normalne refundowane. Co innego szczepionki nie obowiązkowe. My, gdy Julianek skończy 2 latka, zaszczepimy na pneumo ( bo tak jak pisała AGA, szczepionka kosztuje 300 zł, a po 2 roku potrzebna już jest tylko jedna dawka, bo odziedziczył po mnie zapalenie ucha, ja chorowałam cale dzieciństwo na to i wczesną młodość. A zapalenie ucha jest właśnie wywoływane przez pneumokoki, ale to jedna z wielu chorób przez nich wywoływana. Znajoma zaszczepiła swojego synka i dziecko przestało chorować na uszy. Ot i niech ci co mają dylemat szczepić czy nie sami odpowiedzą sobie na to pytanie. Co lepiej aby dziecko cierpiało ( tak ja ja kiedyś) przez wiele lat czy lepiej zaszczepić i żyć spokojnie.
Ewelkaa nie denerwuj się, wszystko będzie dobrze !!!
A na polepszenie humoru trochę śmiechu :
Twoje ubrania
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.
__________________________________________________ ___
Przygotowanie do porodu
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
__________________________________________________ ____
Ciuszki dziecięce
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
__________________________________________________ ____
Płacz
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające
zabawki w łóżeczku.
__________________________________________________ ____
Gdy upadnie smoczek
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
__________________________________________________ ____
Przewijanie
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
__________________________________________________ ____
Zajęcia
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
__________________________________________________ ____
Twoje wyjścia
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. __________________________________________________ ____
W domu
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
__________________________________________________ ____
Połknięcie monety
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.
I co najśmieszniejsze, że generalnie to prawda. Ja nawet stwierdziłam, że co najmniej 70% z tego co tu napisane przy drugim dziecku ja miałam przy naszym pierwszym . Bo np. nigdy nie prałam rzeczy Julka w proszku dziecięcym. Znajoma pediatra wyśmiała mnie gdy ją zapytałam o proszki dziecięce, powiedziała, że wszytko to bzdura i że wyprać w normalnym, tylko płyn do płukania wziąć Sensitiv. Bo proszki dla dzieci po pierwsze nie wypierają tych plam, które dzieci pozostawiają i to prawda ( sprawdziłam), po drugie, nie ma sensu prac w nich i wywalać kasę na kolejny proszek, gdy się nie wie czy dziecko będzie uczulone czy nie. Jeśli okazałoby się, że dziecko jest uczulone, wtedy można spróbować w tym dziecięcym, ale też nikt nie daje gwarancji że nie uczuli, bo gdy dziecko okaże się alergikiem, to je uczula wiele rzeczy i prosta droga do alergologa.
Ja też nie prasuję rzeczy Julka odrazu po praniu, bo tego jest TYLE, że min.70% czasu spędzałabym przy żelazku. Uprasowałam na początku, te najmniejsze rzeczy, ale wtedy tyle tego nie było co teraz uzbierało się i nie wiem czy Kajtusiowi uprasuję wszystkie rzeczy, które mam na okres 0-3 miesięcy, bo tego jest wieeeelkie pudło. Ja myślę, że nawet założyć wszystkiego nie zdążę. Dobrze, że zmusiłam się do posegregowania wszystkich rzeczy, wyszło mi w sumie 8 pudeł na okres od 0 do 2 lat. Ja nie wyobrażam aby to wszytko wyprasować .
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mila
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 225
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Italia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 245
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Anulka ale się uśmiałam Superowe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Noo Italia opowiadaj co tam
Robiłam pranie, powiedzcie mi jak można do cholery być tak głupim i nie sprawdzać co się ma w kieszeniach?! O sobie nie mówie, ja za nikogo takich pierdoł robić nie będę, z dorosłymi ludzmi w końcu mieszkam póki co ale NieMąż podniósł mi ciśnienie do granic możliwośći.
Paczka! chusteczek w kieszeni. No ręcę opadają. Wszystko jest upieprzone w tych paprochach. Wyjełam z pralki, załamałam się i wrzuciłam do miski. Niech sobie sam to doprowadza do porządku- same jeansy i wszystkie uwalone od zewnątrz i od środka! Jezu jaka wściekła jestem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.