Kwietniówki 2014

tolad ja myślałam, że w stolicy macie lepszą służbę zdrowia
Jak mi zdiagnozowali cukrzycę w czwartek, to pojechałam w piątek się zarejestrować, ale tego dnia diabetolog nie pracuje, więc wizytę miałam w poniedziałek, bo ciężarne przyjmowane są odrazu. Potem miałam wizyty wyznaczane co 2 tyg, żeby zobaczyć jak cukier się sprawuje, teraz mam już co miesiąc, ale wiem jak postępować, jak cukier za wysoki to dokładać insulinę, a Ciebie faktycznie zostawili samą sobie A badanie ketonów to podstawa, żeby sprawdzić czy organizm na diecie nie głoduje, bo jak Ty głodujesz to dziecko też. Mi gin mówił, żeby się tak bardzo tymi ketonami nie przejmować, bo dziecko pociągnie z zapasów matki, ale na dłuższą metę nie jest to dobre, bo przecież zapasy matki się kiedyś skończą. Z tego co pisałaś Ty też chudniesz, więc dziecko raczej się odżywia Twoim kosztem, ale wydaje mi się, że powinnaś zmienić lekarza diabetologa. Na razie się nie stresuj! Poczekaj jak Ci założą krążek i wtedy idź na konsultację. Trzymaj dietę i będzie ok

A z tymi stanikami, to w ogóle inaczej mówili... Ciekawe jak te moje się nadadzą jak nie to mam jeszcze 2 sportowe

A dziś mam wizytę u gina. Nie wiem dlaczego tak jest, ale zawsze w dzień wizyty mam stres i złe przeczucia. Pocieszam się tylko tym, że Wy też tak macie

Tolad~ mój najgorszy cukier na czczo to 95, a po drozdzowce 161 i to takiej bez niczego

Witam Pomelo I kolejnego chlopczyka na forum

Pomelo ja uwazam ze jak sie polozysz I przechodzi to znaczy ze z przemeczenia I martwic sie nie musisz

Tolad , ale ty cos czulas wczesniej ze cos ci sie tam pomiedzy nogami dzialo czy to nie czyc ?
(Chodzi mi o to skracanie szyjki)

Gabi – dobrze miec znajome w takich miejscach


Megi – to bedziesz miala czym walic po glowie jak nabroi – tefal do tego najlepszy

Gabi :*

Salonka – zdrowka dla synka

Gabi a napisalas w komentarzu – jak bylo na imprezie pracowniczej? Albo cosik w tym stylu?
Gabi my tu jestesmy od zali I od radosci wiec wal smialo byle by ci ulzylo :*

Agulka z tymi uszami moze chodzi o to ze jak bedzie mial brudne to nie uslyszy szmeru I sie nie obudzi ale jazda

Malec I tego mi trzeba bedzie po porodzie – mobilizacji I dopingu od was

Gabi o widze ze jednak napisalas jej podobny tekst do tego co ci proponowalam

Renatka – wytrzymasz wytrzymasz – my kwietniówki wytrzymamy wszystko :*

Majeczka – zdrowiej kochana :*

Ewelka to daj znac po wizycie

Tu chyba więcej ludzi i przychodnie czy szpitale nie wyrabiają się z pacjentami ;/ albo podejście takie. Jak poczytałam w necie to wychodzi na to że na spotkaniu ostatnim z diabetologiem strasznie rzeczowo nas potraktowali, z przymrużeniem oka. Tyle godzin to trwało a ponad 3/4 czasu w poczekalni, wszystko szybko żeby się nas pozbyć.

Tak to w sumie głodna nie chodzę tylko w tym czasie między drugim śniadaniem a obiadem ssie w żołądku, a tak jest ok. Jak jutro też mi się nie uda dodzwonić wyslę NieMęża bo akurat z pracy ma niedaleko, niech podpyta. A jak to nic nie da to nie wiem... pomęcze gin w sobotę niech coś zadziała. Jeszcze został mi tel do tego szpitala w którym byłam ;/

hej dziewczyny
ja też ide do gin dziś, tak jak czytam o tych cukrzycach az się boje bo pewnie dziś dostane na to badanie skierowanie bo nie miałam,

ale uszy do góry za oknem u nas jest tak ładnie słonko i w ogóle az życ się chce i wszystkie chandry mijają
za waszym przykładem zaczęłam robić zakupy dla maluszka bo to już czas naj wyższy fajnie tak wybierać
a z tymi stanikami tez nie wiem oglądam na allegro podesłane linki i tak w ogóle i mam problem zresztą jak ze wszystkim szukałam kocyków wczoraj przejrzałam tyle stron nie wiem jaki wybraś czy mniejszy, czy większy standardem jest na aukcji 75/100ale czy to nie małe jest sama nie wiem

Asia nie czułam NIC i dlatego chce mnie zakorkować jak najszybciej bo nie wie od czego się skróciła. Mówiła, że gdbym coś czuła to chociać by wiedziała co mi zabronić itd, a tak nie wie nic i nie wie co może zagrozić dalszym skracaniem- zapchać trzeba
Ja tylko kojarzę 2 dni z całego miesiąca od ostatniej wizyty kiedy to czułam skurcze lekkie, ale przecież wszędzie mówią i piszą, że w tym okresie możemy odczuwać słabe skurcze. Jak to nie od tego to nie wiem, taka uroda mojej szyjki widocznie, cm spadł więc sporo jak na tak krótki element

Mila od ciebie tez czekam na wiesci po wizycie

A ja wam sie pochwale ze przeoralam ciuszki po synku i jestem meeeeeeeeeeeeeeeeeega zaskoczona (chodzi o bodziaki, spiochy, kaftaniki) myslalam ze jakies z plamami beda albo zżółkle albo cos ( w koncu 6 lat lezaly na strychu) a tu nic - troche sprane kolory i wsio z nimi gra. To co dokupilam nowe to mam tyle ze juz z bielizny nie kupuje nic przez najblizszy rok
Z rzeczami bedzie wiekszy problem bo po synku mam typowo chlopiece - malo co sie wybierze takie uniwersalne , ale ok - pobiegam po sklepach , ciuchlandach i sie skompletuje

Hej Przybywam z Kwietniówek'13 z delikatną prywatą Sprzedaję ciuszki po synku, jeżeli coś Was zainteresuje to zapraszam na priv.
plus.google.com/photos/11129310705737865...bums?partnerid=gplp0

Z sentymentem weszłam do waszego tematu, fajnie jest powspominać
Pozdrawiam!

Witam się i ja dziś z Wami

tola co ci się dzieję z suwaczkami

Dziewczyny dajcie znać jak po wizycie

Ja dziś w nocy nie mogłam spać tak mnie gardło boli koszmar jakiś

Gabi mi też się kiedyś tak stało pisałam pracę i mi komp przestał działać tylko moje pliki były nie do uratowania teraz wszystko zapisuję na dysku

Miłego dnia MAMUŚKI

Hej lasji, ja dzis slaba jakas, jak ja dam rade te 2 misiace przelazic to bedzie cud.. trzymam kciukasy ,za wasze wizyty laski.. , nawet lozka nie sciele nie mam juz sil,.. w piatek wizyta jupiii , jak powiem doktorkowi co przeszlam to padnie , mlody spi , to i ja leze , ja tez mam ciuszki i inne rzeczy po mlodym, S zabronil mi wyrzucac, ale dostane tez 500 zl i i mam Kajtkowi po porodzie kupic co chce , chodz wam powiem, ze on Tymkowi lubi kupowac i szukac ubran, ja to zawsze znalezc nie moge hehe

Megi - to ja tez wizyte mam w piatek i tak kopjaze ze tez któras wtedy ma

Ooo to super ja mam na 11:20 chyba, ale napisze co i jak wieczorem bo zanim przyjedziemy od mamy to bedzie wieczor

Asia K ja też mam wizytę w piątek Mam nadzieję, że zrobi mi USG bo ostatnie miałam robione w listopadzie, a tak bardzo chciałabym podglądnąć mojego ślicznego syneczka

Po ostatnich stresach i dołach boję się, że z małym może być coś nie tak, ale tak zawzięcie kopie, że chyba raczej wszystko jest ok!

Jutro lub pojutrze pójdę oddać krew i siuśki i mam nadzieję, że nic mi zaś nie wyjdzie.

Hejka!

toald będzie dobrze. Z tymi szyjkami cholercia zawsze coś nie tak. Albo za szybko się skracają, albo w ogóle nie chcą się rozwierać, jakby betonowe były...

A my z mężem wczoraj postanowiliśmy wybrać imię. Od początku obstawiałam BORYSA, a mój mąż LEONA. Celinka też LEONA (ale to dlatego, że z soczkiem jej się kojarzy ). Za Chiny Ludowe nie mogliśmy się dogadać więc szukaliśmy kompromisu. Od kilku miesięcy wertujemy kalendarze,listy imion, znaczenia, zdrobnienia itd... Nic nam jakoś się nie spodobało, a to co nam się podoba to albo już jest w rodzinie, albo co drugie dziecko pod blokiem ma tak na imię...no i wróciliśmy do punktu wyjścia. Zostajemy przy BORYSIE i LEONIE. Tylko najśmieszniejsze jest to, że mnie zaczęło podobać się imię LEON, a mężowi BORYS. Taka karuzela
No ale chyba jednak będzie BORYSEK, bo już czasami tak się do niego zwracałam i chyba przyzwyczajenie weźmie górę.

Trzymajcie się ciężaróweczki. Badania na pewno będą w porządku a wszystkie nasze dzieciaczki zdrowe i silne!!!