Kwietniówki 2014

a ja od zawsze mialam kolegow dopiero pozniej w szkole medycznej kolezanki , tylko ona mieszka w Holandii teraz ... jedna u mamy jest a inna w Irlandii i na jej slub mamy isc w czerwcu jak dam rade.....tu u S odkad mieszkam moja szwagierka co pokoj obok jest jest moja najlepsza przyjaciolka , wszystko sobie mowimy , no nie liczac mojej mamy

Tolad Salonka co do pępka to zaczął mi wystawać już w 20tc, nie wiem czy to dobrze czy źle ale słyszałam, że normalnie pojawia się na końcu ciąży. Wygląda jakby Mały wystawiał z brzucha końcówkę parówki i jest powodem dużej ilości śmiechu w domu Jak ja się śmieję to on się chowa i wystaje na przemian

Gabi nie wiem czy ta "przyjaciółka" faktycznie zasługuje na miano przyjaciółki. Czasami nie warto przejmować się ludźmi, którzy nie przejmują się nami. A ciekawa jestem bardzo co by powiedziała jakbyś zapytała wprost o co jej chodziło wciskając Ci kiepski kit. Jeśli jest Twoją przyjaciółką powinna powiedzieć wprost : słuchaj organizujemy imprezę dla... ale wolałabym Cię nie zapraszać bo...
Może to byłoby bolesne ale uczciwe - a przyjaciółki się nie okłamują. Wyświechtany frazes ale jakże prawdziwy: "lepsza najgorsza prawda niż najlepsze kłamstwo"

Trzymaj się i uszy do góry!

Moj pepek w zasadzie plaski i mam nadzieje ze tak zostanie.

moj tez jeszcze w srodku narazie ..

Zazdroszczę
Też bym chciała mieć wklęsły :/


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

pociesze sie. mam 156 wzrostu a waze 70 kg. przytylam okolo 10. czuje sie jak wieloryb. jelita nie nadazaja z trawieniem. mam wzdecia. jestem glodna co chwile. musimy jesc dla dzieci. po porodzie wezmiemy sie za siebie bedziemy sie motywowac do cwiczen i diet. z Wami jest razniej .

mialyscie juz spotkanie z polozna? moja dzwonila, ale do spotkania nie doszlo.

malec, ja nie umawiam się z położną na wizyty domowe, bo na pewno policzyłaby sobie za to, a póki co czekam na telefon ze szkoły rodzenia (ze szpitala w którym zamierzam urodzić). Jak mnie tam przyjmą to będę miała za darmo edukację ale co najważniejsze będą ćwiczenia, a taka położna to poza wykładem może co najwyżej pokazać jak oddychać przy porodzie.

nie chodzi mi o wizyty domowe. w przychodni, w ktorej jestem zarejestrowana powiedzieli mi o kilku spotkaniach z polozna.
to nie jest polozna z mojego szpitala. o szkole rodzenia nawet nie myslelismy.

Pomelo dzieciątko wyssie Ci trochę tych kilogramów, a resztę spalisz dietą stosując do karmienia, no chyba że nie masz zamiaru. Spacery wiosenno- letnie też zrobią swoje
Ja na szczęście 4kg póki co i pewnie wzrośnie tylko tyle co waga brzuszka z małym
Mąż, no na prawdę nieładnie się zachował ;/

Właśnie ja musze się w kocu dowiedzieć jak to z tymi z przychodni jest, że niby wpada po porodzie ale ja tu nie mam lekarza wybranego bo nigdy nie byłam Tylko do gin ale nie słyszałam żeby od nas przychodziły też przed porodem. Co do prywatnej położnej też nie zamierzam jej mieć.

Laski co to 70 kg ja ostatnio mialam 93 juz co prawda 10 kg mam na plusie.. i tez ledwo sie turlam...oby do porodu hehe.

A ja nie wiem co tu z polozna , bo mam u mamy swoja .. musze zapytac jak tu nie jestem zarejestrowana w przychodni czy mnie obejmuje .....

Hej dziewczyny! Dzieki za slowa otuchy!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A wczoraj spotkalismy sie z nasza grupa ze szkoly rodzenia i bylo super! Mamuski wszystkie maja juz wyprawki i spakowane torby, wszystkie sa ppwyzej 35 tygodnia. Dzieki nim wiem gdzie w moim miescie warto robic wyprawke Musimy sie za to zabrac, moj maz nagle doznal olsnienia ze to juz niedlugo a my nie jestesmy przygotowani.
Moj pepek nadal siedzi w srodku ale jak patrzylam na dziewczyny ze swojej grupy to ja mam taki brzuch jak one a jestem min 4 tyg za nimi!

U nas z polozna jest tak ze jak urodze to dostane w szpitalu taka karteczkez ktora maz bedzie musial isc do wybranej wczesniej przez nas przychodni i dostac pieczatke ze tam bedzie nalezalo dziecko a nastepnie wrocic ta kartke do szpitala. No i z tej przychodni przyjdzie do nas polozna.

Milej niedzieli kochane!

Witam w niedzielę!

Dziewczyny ale ja wczoraj byłam chora. Rano zwymiotowałam, potem mnie przeczyściło. Odechciało mi się wszystkich słodyczy i innych rarytasów. Mój żołądek wywinął się na lewą stronę. Poza tym mały tak boleśnie się obraca i mnie kopie,że jestem przerażona co będzie później. Czuję się jakby ktoś mnie okładał pięściami albo jakimś kijem Do tego te cholerne bóle żołądka. Nie wiem jak ja to wytrzymam.

Pozdrawiam. Ech...

Hej, no ja się wczoraj wysiedziałam ponad 2 godz w szpitalu z młodym. Nikt nawet nie pomyślał żeby mnie wziąść wcześniej ze względu na mój jakże widoczny stan.. Ehhh.. Polska
Kami ma jelitówkę, był odwodniony , więc zalecenia to ścisła dieta i nawadnianie. Dziś już ciut lepiej więc tyle dobrze.

A ja zamulam w domu , za jakąś godzinę wezmę się za obiad żeby świeży był jak mąż wróci.

A co do koleżanek-przyjaciółek.. Prawdziwe to chyba raz na milion się zdarzają. Mi muszą wystarczyć koleżanki-znajome I wcale z tego powodu nie jest mi źle.
Dla mnie rodzina jest najważniejsza. Choć nieraz i w rodzinie jest średnio..

pielęgniarka powiedziała mi, że po porodzie przydzielą mi położną z przychodni w której dziecko będzie zarejestrowane, będą to wizyty domowe
mój pępek zawsze był wklęsły, a teraz trochę wyszedł, ale jeszcze nie wystaje
moja dzidzia to mnie wczoraj kopnęła aż zabolało, a w nocy kopała powyżej pępka z boku prawie na linii bioder, jak ona tam dotarła

Hej no ja jak slysze jelitowka to zmlodym w szpitalu laduje ostatnio we wrzesniu lezelismy, bo boja sie ze za maly i sie odwodni... narazie ma gile po pas ale czysty katar, ale juz dzwonilam do mamy ze go nie wezmiey 7 , jak na wizyte pojedziemy, by sie bardziej nie rozchorowal, ehh najwidoczniej juz jak pojade rodzic to pojedziemy razem. Kajtek tez w nocy kopie i to jak chce na lapku posiedziec, nie da mi normalnie...ale jakbym miala porownac jego kopy z Tymka, to sa rzadsze za to duzooo mocniejsze

a tam pokazemy sie z Kajtkiem z koncowki 28 tygodnoa