Majówki 2014

Agusiu nasza Kochana :* bardzo mi przykro ...moze wada u maluszka jednak się do porodu jakoś wyklaruje!?! Ja jak byłam z Olivką w ciąży też była mowa że serce chore i w ogóle strach jak nie wiem ale w 30tc miałam robione 3 prenatalne tzn echo serca itd. i okazało sie że po wadzie nie zostało ani śladu...moze i w Waszym przypadku tak będzie!!! Trzeba być dobrej myśli!!!!


Ja od rana nic nie robie a zostało mi pomyć podłogi i pranie zrobić bo się trszkę nazbierało ...o prasowaniu nie wspomnę! Ale juz KONIEC i to mnie cieszy.. Maż jedzie na narty w Alpy w weekend a ja z małą będziemy leżeć cały dzień w łóżku ...takie są plany jak bedzie się okaże hehehe


Gosiu ja przy remoncie non stop krzyczałam Oli nie wolno Oli zostaw Oli to Oli tamto....wczoraj sie jeszcze wydarłam po moim ale na wieczor mnie przytulił i stwierdził że dobrze że już koniec bo byśmy się pozabijali....hehehehe też miałam dość i non stop Olivia mnie z równowagi wyprowadzała...ale to tylko dziecko więc ... no nic w każdym bądź razie dzisiaj za wszystko ja ją Przepraszam hehe a nie ona mnie tak jak do tej pory "Pasiam Mamusiu"

Miłego dnia zmykam na sofę NARESZCIE

Agusia- Jestem myślami z Toba:* Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo. Bądź dzielna, spokój jest wskazany. Wszystko może się jeszcze ułożyć, i może nawet urodzi się z dwoma zdrowymi nereczkami Powodzenia kochana !!! Nie masz łatwo teraz... trzymam kciuki mocno za Ciebie:*

Karlo- a nam się zepsuło auto i idzie na złom bo silnik się zepsuł;(

Gosia- Moja Ty dzielna!!! Mama idealna!! Dobrze że takie wspaniałe mamunie sa jak TY!!!!

Danusia- Udanego dnia!!!

Kochane, właśnie mi się przypomniało i zmierzylam obwód brzuszka- równe 90cm.

Dziewczyny żyjecie? Od 5 godzina żadna nic nie napisała.
Jak mija Wam wieczór? Ja się nudzę i walczę ze zgagą.

Malec- u mnie tylko łyk mleka działa popijany co 30 minut szklanką niegazowanej wody po godzinie przechodzi i nie wraca. Ale 3 dni jeszcze ...nie wolno: słodycza ani nie wolno smażyć ani surowego owoca (tylko soki z surowych z wodą)

Malec mnie tez meczy zgaga i to od paru dni juz wieczorem jest najgorzej i nic nie pomaga

Na kolacje zjadłam - mini pączusia, i kanapkę z majonezem i jajecznicą a przegryzłam do tego dużego pomarańcza i ogórka świeżego. Chyba jestem w ciąży....hehhehe
Już 6 kg na plusie . Waga 51 kg Poszalałam z kaloriami bo na obiad zjadłam mieche warzyw gotowanych z kurczakiem podsmażonym.

Synek radośnie obkopuje mnie... ciekawe czy mu smakowało/???

Uśmiechnięta Skoro tak kopie to napewno mu smakowało!

MoniaWGRATULUJE DZIEWCZYNKI!!

Kasiunia88 Gratuluje dziewczynki:)) oo to malutko Ci przybyło jak na 26 tydzień

Uśmiechniętamasakra!! świetny filmik:P
hehehe:P ja tak myslę że to takie dziwne będzie jak maluszek będzie przy nas, praktycznie się nie ruszając...na początku...i pomyśleć że niby on tak nóżkami i rączkami w brzuszku szalał i się rozpychał
o matko aż się boję tych mocniejszych ruchów;p na pewno mu smakowało...a kopie bo chce dokładkę

Agnieszka23Biedna:( Zobaczysz przejdziecie przez to! Najważniejsza, że druga nerka pracuje! Mam nadzieję, że do końca ciąży nic nowego nie wyjdzie, trzymam mocno kciuki !!
a z tym zdjęciem...kurcze jak prywatnie to powinnaś dostać zdjęcie buzi maluszka;/

malec ja jeszcze nigdy nie miałam zgagi więc nawet nie wiem jak to jest się męczyć z nią...ale jestem pewna że jeszcze trochę i ja będę miała zgagę

Ja dzisiaj zaczynam kolejny miesiąc...kolejny tydzień byłam u dietetyczki, powiedziała że jest ze mnie dumna i że kolejna wizyta już mi nie będzie potrzebna jest zadowolona z moich wyników i tym że dalej staram się odżywiać zdrowo ;p a poniżej moje zdjęcie
ps. nie zwracajcie uwagi na moją choinkę w weekend ją wyrzucę, już na pewno

mowmimama Ślicznie wygladasz! Taki zgrabniutki ten Twój brzusio!

Hejka dziewczyny,

Mów mi mama - ja też codziennie powtarzam do choinki" jutro Cię wyrzucę zobaczysz ..."
ale jak to widzę... te igły jak spadają brudzą wszystko -kurz...te bombki co trzeba przetrzeć każdą ....moja nie ma nawet 1m- a Twoja to byczek ! już współczuje wyrzucania -rozumiem Cię doskonale
Wyglądasz zjawiskowo... A brzuszek to masz nie duży. Ja to mam bandziora w porównaniu z Twoim ...oj muszę Ci wysłać fotkę mojego ... sama zobaczysz jaki mi wywaliło bęben.
Ja też trzymam dietę i dlatego ciężko mi na niewielkim ciałku utrzymać taki bęben !A Ty cos utyłaś w ciałku- bo nie widzę . Chociaż wczoraj pofolgowałam sobie i zjadłam majonez i pączusia małego...
ale dieta każda powinna raz w tygodniu zawierać coś... w nagrodę za tydzień diety:P

hehhe

Dzieńdoberek....

Kochane Moje a po co ta dieta??? Ja jem 3 posiłki dziennie a dzień muszę zaczynać od kawy bo inaczej nie funkcjonuję...potem śniadanko o 15 obiadek a o 19 kolacja a w miedzyczasie to marchewka to jabłko to np. clementynka...zawsze cos sie znajdzie i w ciele nie grubnę tak jak przy Olivii tylko brzuch rośnie...

mowmimama cudownie wyglądasz Kochana!!!! Taka chudzinka

Uśmiechnięta a Ty na co czekasz dodawaj swój brzuszek i to już....

malec wszystkie moje znajome które miały silną zgagę urodziły dzieciaczki z bujną czuprynką może i w Twoim przypadku tak będzie Ja nie miałąm ale Olivia miała non stop czkawkę i po porodzie też tak było... spróbuj migdałów ja piłam też ciepłe mleko...

Dzisiaj jestem wypoczęta ale mam górę prasowania i jeszcze obiadek musze zrobić kurze wytrzeć bo kurz non stop wychodzi no nic biorę sie za robote a potem poślę fotki tzn. spróbuje ale tylko jadalni i pokoju telewizyjnego oraz sypialni ...pokoju Olivii i Marcelka w przyszłym tyg...


No to do później...

mowmimama ślicznie wyglądasz,też chciałabym być taka chuda muszę zrobić sobie zdjęcie bo ciągle to odwlekam i nawet się nie oglądnę a będę po porodzie bez ani jednego zdjęcia z brzuszkiem

wczoraj zadzwoniła do mnie moja teściowa i powiedziała że narobi mi pierogów ruskich wiecie,naoglądała się w wiadomościach tych historii o dzieciach i powiedziała że nie mogę stać tyle przy garach dobrze że nie mieszka blisko mnie bo by mnie przywiązała do łóżka

Hej dziewczyny padam dosłownie na ryj, że tak brzydko powiem,pewnie Nati i Danusia wiedzą coś o tym jak się ma dzieci chore....koszmar,od poniedziałku spi po 3-4h, Zojka już lepiej ale teraz odrywa jej się taki mokry kaszel więc jedzenie to masakra,spanie masakra, bo biedna non stop cherla,byłam już z nią dziś u pediatry bo w nocy miałam wrażenie że się dusi,że to oskrzela ale dzięki Bogu czysto i już jesteśmy na końcówce choroby,moja biedna myszka...

A Adaś kopie coraz mocniej,jestem w szoku bo już ponad wysokość pęka!!!! I najczęściej w nocy,bo mnie potrafi wybudzić już ze snu.

Ja jem 3-4 posiłki dziennie, staram się jeść dużo owoców w między czasie i pić dużo wody ale jak mam na coś zachciankę to sobie jej nie odmawiam bo i moja babcia i moja mama mówią żejak kobieta ma na coś ochotę w ciąży to ma sobie zjeść,więc nie poskąpię chipsa,czy pączka czy słodkiej czekoladki bo wszytsko jest dla ludzi. I choć jem dużo to jestem +4kg na plusie czego wcale pomnie nie widac bo idzie w brzuch



buziaki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.