Majówki 2014

Hej dziewczyny,

dzis jest piekna pogoda, wiec pol dnia spedzilam w ogrodzie. Potem relaksujaca kapiel, nawet sie pomalowalam, bo dzis wychodze z kolezankami na curry do restauracji. Jakies pol godziny temu odczulam calkiem duzy bol jak na okres, ale na chwile i tylko raz, wiec zapewne znowu falszywy alarm. Ech...

Gosia - tak tak, Kasiunia miala dzisiaj rano CC

Biedroneczka - warto bylo siedziec w domu dla takiego pieknego wozka Taaaaak, mam nadzieje, ze niedlugo bede ja tulic, nie masz prawa rodzic przede mna, haha!

Mila - dzieki, no racja, ja juz mam w sumie ciaze przenoszona, haha Czekam

Danusia - dlaczego i Ciebie i Gosie pieka stopy? Nigdy sie z tym nie spotkalam? To z goraca? Na pewno okropne uczucie, wiec mam nadzieje, ze Wam szybko przejdzie!

Isia - tak, piekna u nas dzis pogoda, to prawda. Az sie opalilam, hehe! Piersi ani sutki cie nie bola? Ja sie boje, ze mi beda krwawic, albo bog wie co... Fajnie, ze masz duzo pokarmu!

Oleczka - to na 100% masz w piatek CC? No to super! Jeszcze mnie wyprzedzisz, a moze nie, hihi, kto to wie Czop Ci odszedl? Mi nie! No chyba, ze nie zauwazylam...

paradise- no 2 tyg temu odszedl, potem znow po trochu i rozwarcie na 1,5 i co mi to daje nic.Przytulanki sprzatanie chyba jestesmy jakies pancerne co myslisz? ja tez dzis kilka razy cos poczulam ale to chyba za krotkie na skorcz.Jak do piatku nie urodze to w piatek mam cesarke na 100 procent.Mam byc na czczo, juz wszytsko mam podpisane i krew pobrali 6 strzykawek.Niewiem tylko bo jestesmy 3 w kolejce i maja jutro dzwonic na ktora godz.Czy 7 czy 8 czy 9.Na usg wyszlo ze mam juz stare zwapnione lozysko i sa złogi wiec nie bedą czekac do poniedzialku.Wiec w sumie moze tak mialo byc ze mialam miec ta cesarke.Dam znac jak troche dojde do siebie pewnie wczesniej na facebook niz na forum.Troche sie boje a nawet bardzo ,obawiam sie ze jutro nie przespie nawet minuty ze stresu.No nic nie uciekne musze dac rade jakos....

Danusia/Gosia no wlasnie o co chodzi z tymi stopami??? Pierwszy raz o tym slysze?
oleczka331 ja to ci zazdroszcze tej cesarki chyba tez wolalabym znac termin i zeby mi wyjeli
Sela czekam na wiesci co tam u was
paradise Mi tak samo jeszcze czop nie odszedl ale za to starsznie duzo sluzu mam ostatnio

ojoj mam dziwne spiecia brzucha wzielam kapiel sa nadal ale nie nastawiam sie pewnie falszywy alarm.

miła - z jednej strony sie ciesze z drugiej zawsze sa obawy ale to przy kazdym porodzie

ok ide sie polozyc i obserwacja

Hejka kochane majóweczki A więc opisze wam jak było ze mną. 9 maja miałam wizytę. Od 4 rano tego dnia małam skurcze średnio co 5 minut a nawet co 3. O 12 wizyta czekam. Calkiem spora kolejka. Wchodze do niego. Wyniki super. Pyta jak sie czuje. Mowie mu co i jak i dopytuje czy bedzie przy porodzie. Mowi ze moze być ale w niedziele. I tak sie umówiliśmy ze przychpdze na izbe w niedziele. Ale cos tam wspomnial o ktg. Juz powiedzial ze nie robimy. Ale ze ja nigdy niee mialam robionego zapytałam czy bysmy nie zrobili. I co skurcze duże i oznajmia mi tak. Dzisiaj rodzimy. ja w szoku. Mowi ze nie może byc ze mną. Szybko zadzwoniłam do położnej i sie zgodzila wzieła 500 zł ale warto było. I tak do domu po walizke i na izbe przyjeć. Położna już czekała. Badanie 5 cm rozwarcie. Chodzimy z mężem po korytarzu. W końcu na piłkę. Chcialam zobaczyć jak to jest. I tak mi sie spodobało ze już miałam wstać na badanie a tu plusk wody odeszły wtedy to już szybko. Mocne bóle. Rozwarcie na dobre 7. Parłam na plecach na bokach i w pozycji na czworakach z piłką. Najlepiej szło naplecach. Miałam skurcze krótkie dostałam kroplówkę i szybko poszło i miałam już Olę na piersiach. Niesamowite uczucie. Rafał płakał, całował małą i poszedł z nią namierzenie. Mnie doktor szył bo zostałam nacięta. Usg przed ciążą wykazało że mała waży 3300 a sie okazało ze urodziła sie z wagą 3750 i długa na 57 cm. A urodziła sie o 22.35
Najgorszy ból to jak naciskali brzuch po porodzie. Darłam sie na całą porodówke. DziewcYny wiem że każdy poród jest inny ale nie oszukujmy sie poród boli. Trzeba sie dobrze nastawić psychicznie i zrobić wszystko co wnaszych mocach dla kochanych maleństw. Do domu wyszłam w poniedziałek. Pisze dopiero bo cały czas pochłoneło mi ogarnięcie pokoju ciuchów itp. Że poród wcześniej nie miałam wszystkiego porobionego.
Ogólnie czuje sie ok. Krocze piecze. Dostałam żylaków odbytu. Koszmar ale jakoś musze sobie z tym poradzić. Troche jestem zmeczona. Nie wyspana. Mała Ola to skarb dziecko. Cały czas śpi. Cieżko obudzić na karmienie. Jest taka grzeczna i piekna. Tatuś sie zakochał w niej bez pamieci. 2 dni poprzednie mecYłam sie z zastojem pokarmu myślałam ze mi piersi rozsadzi. Była połozna.. pomogła. Troche sie mecze i miałam chwilę zwątpienia ale sie nie poddaje. Karmie przez nakładki bo mam bardzo małe sutki.
Gratuluję mamusiom już rozpakowanym i życze dużo zdrówka.
Musze was nadrobić. Kochane życze wam szybkich i bezbolesnych porodów. Wszystko wszystkim naprawde warto!!

Hej dziewczyny
Usia cieszę się że tak dobrze zniosłaś poród
Kasiunia jak się czujesz?



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Jeśli chodzi o dolegliwości stóp to od jakiegoś czasu,nie są opuchnięte ale palce są obrzmiałe,piecze podbicie,trudno założyć jakieś eleganckie obuwie bo nieda się. Dziś mam wizytę zobaczymy co u małego i jaka będzie decyzja gina wsprawie cc.Wczoraj miałam kilka bolesnych skurczy aż uciaskało na krocze

Pogodna jest obrzydliwa,leje i jeszcze raz leje

Gosia Ja miałam takie bóle i po nocy strasznie długo trwało rozchodzenie tego. Strasznie nieprzyjemne to było! Daj znać jak tam po wizycie!

nati.olsztyn napisał:

Gosia Ja miałam takie bóle i po nocy strasznie długo trwało rozchodzenie tego. Strasznie nieprzyjemne to było! Daj znać jak tam po wizycie!

mam wrażenie jakby zaraz miało mi całekrocze odpaść albo mały wypaść,boli starsznie. Mąż mi musi pomóc wstać bo sama się nie pozbieram z resztą brzuch jeszcze mam dosyć wysoko...a od rana miałamjuż 3 bolesne skurcze

Ooo to może coś się powoli rozkręca. Albo masz skurcze z nerwów przed wizytą.

Usia- fajnie że tak dobrze znioslas poród zazdroszczę
Gosia- ja co prawda w pierwszej ciąży,ale od kilku dni mnie tak boli,tyle że aby z jednej strony podniesienie się z łóżka graniczy z cudem
Co do tej profesor to Ci o niej napisalam bo kiedyś chyba pisałaś że nie wiedzą co jest Zojce,ale skoro jest już leczona to dobrze,cieszę się

Dziewczyny mam pytanie!może trochę późno ale nie wiem co robić...otóż chodzi mi o położna środowiskowa którą ma do mnie przyjść po narodzinach dziecka...czy to jest ta sama położna/z tej samej przychodni do której składa się deklarację przy pojsciu do gina?bo my jak się przeprowadziliśmy to jeszcze nie byłam w najbliższej przychodni i nie wiem czy iść teraz i zmienić położną?czy to szpital prześle im dokumenty tak z automatu po adresie zamieszkania chociaż nie znają tam mnie...?
U nas pogoda jeszcze jako taka,znaczy nie pada,ale szaro i buro więc pewnie niedługo zacznie

Oleczka- jak tam sytuacja?rozkrecilo się coś?

nati.olsztyn napisał:

Ooo to może coś się powoli rozkręca. Albo masz skurcze z nerwów przed wizytą.

w poniedziałek miałam regualrne wręcz tylko nie bolesne stawiania sie brzucha,cały dzień, we wtorek złapały mnie 3 bolesne że aż po pachwinach poszło, wczoraj tak samo,brzuch twardy jak skała,czułam jak boli podwozie dziś to samo....oby Nati bo w tej sytuacji lekarze będa robić cc bo i tak nie wyrażają zgody na sn więc nie mam co tak chodzić,a po drugie już nie mam sił.Mały donoszony a ja z dnia na dzień czuję się okropnie.

Gosia, to koniecznie powiedz dziś o swoich odczuciach lekarzowi. O której wizyta?

Hej dziewczyny,

wczoraj mialam swietny wieczor, wyszlam z kolezankami do restauracji i usmialam sie az do lez. Szczegolnie, jak upuscilam serwetke i zrobilam "och...", a mojej kolezance siedzacej na przeciwko mnie oczy prawie z orbit nie wyszly, bo myslala, ze mi wody poszly. Hahaha!!!
Poza tym to u mnie jak zawsze bez zmian!!! Mialam okropny sen o masazu szyjki macicy i, ze niunia sie malo rusza. I w sumie teraz to nawet zaczelam sie zastanawiac, czy ona sie czasem mniej nie rusza. Juz sama nie wiem... Mam strasznego dzis dola Wyjde sie pozniej poopalac w ogrodzie, to moze mi sie humor poprawi, bo juz z rana plakalam Johnowi w ramie, ze ja juz nie daje rady.

Oleczka - zazdroszcze Ci, jutro juz bedziesz po, a ja dalej bede chodzic w ciazy... A moze juz urodzilas, bo sie nie odzywasz??

Mila - ja nawet sluzu duzo nie mam...

Usia- nawet fajny porod mialas Zycze sobie takiego. Hormony Ci sie ustabilizuja, to u humor Ci sie polepszy

Gosia - wspolczuje pogody.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Daj znac jak tam po wizycie

OlgosAmigos - sorry, nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie, bo w UK jest zapewne inaczej...

OlgosAmigos wiem, że mój szpital w którym pracuje sam zgłasza noworodka do przychodni,podczas przyjęcia do szpitalamama musi nam podać przychodnię, ale z tego co wiem siostra męża jak urodziła synka w Wa-wie to sama musiała zgłosić w przychodni do której należała

Olgos U nas szpital wysyła dokumenty do poloznej. A po porodzie dają listę położnych z podziałem na rejony, w których każda pracuje. I trzeba do tej swojej zadzwonić umówić się na wizytę.