Mamusie czerwcowe

Dzisiaj tak jakby było lepiej i to nie jest ból tylko takie gniecenie. W razie czego piję wodę dużą ilością cytryny.

Żebym ja u siebie w mieście miała centrum handlowe to pewnie też bym do Smyka co i raz chodziła

Mira oooo Ty jesteś na czasie i może byś podpowiedziała co kupić na roczek dziewczynce Mąż jest chrzestnym a jak zawsze ja muszę myśleć o prezentach Nie mam kompletnie pomysłu bo mała już wszystko ma po starszej siostrze.

Hej dziewczyny!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

[/b]Lizzy[/b] we wro jest taka piekna pogoda ze mam ochote na wagary sie urwać ale niestety..czekam na lodowke i jestem uziemiona
W byciu panikara nie ma nic zlego przynajmniej nikt ci nie powie ze "za pozno"pani przyszla zreszta od tego sa lekarze
Anoda moze klasyczny zloty lancuszek z medalikiem..wg mnie to takie ponadczasowe a zloto w cenie i jak dorośnie moze przetopic i mieć swoj wklad do np obrączek ślubnych

Kocica właśnie łańcuszek dostała na chrzest Chyba że kolczyki? Pewnie za jakiś rok będą uszy przekłute to jak znalazł będzie.

Aaa to kolczyki super ładne złote zawsze sie przydadza ja wlasnie swoje mialam tak dlugo az bylam starsza i przerobilam je na coś nowoczesniejszego
A to jest prezent ktory zostanie doceniony

Klaudeczka - może po prostu zadzwoń do lekarki i zapytaj z tą glukozą, może coś jej się pomyliło, wiesz, nikt nie jest nieomylny

Katasza - może za duże stawiasz przed sobą oczekiwania, a decyzję o przeprowadzce możecie jeszcze na spokojnie przemyśleć. Mnie w sumie nie dziwi, że ludzie tak emigrują, nasze państwo niestety nie zapewnia nam pewnej przyszłości. Mnie też perspektywa spłacania domu dołowała ale długie poszukiwania właściwego lokum oraz sprzedawcy spowodowały, że udało się to tak jakoś poukładać, żeby mimo przeciętnych zarobków nie płacić rat do wieków emerytalnych

Ja dzisiaj na obiad mam zrobić wątróbkę, najgorsze jest to, że ja ją bardzo lubię a nie powinno się podobno w ciąży jej jeść :/ więc chyba standardowo zrobię sobie jakiś makaron z sosem. A Wy co dzisiaj jecie?

Hmm a z jakiego powodu nie mozna jesc watrobki? Kurcze ja wiem ze mozna i jest bogata w łatwo przyswajalne zelazo i wit D..

[de]

Kocica - podobno ma bardzo dużo witaminy A, a jej nadmiar nie jest wskazany w ciąży, ale i tak kawałek zjem, nie jadłam jej od początku ciąży ahu!!!

Katasza Stefka będzie jak modelka wyglądała Dobrze że już masz za sobą badania, kiedy wyniki?

Podobno raz w miesiącu można jeść wątróbkę. Jak sobie trochę skubniesz to nic się nie stanie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja piję herbatkę i zabieram się za wniosek do US o odliczenie części vat-u za materiały budowlane, ale pewnie dzisiaj tylko coś tam skrobnę, do końca lutego obiecałam sobie go zrobić

Dziewczyny mi mój lekarz powiedział, że raz na jakiś czas można zjeść wątróbkę nie można tylko przesadzić z jej ilością, bo wtedy faktycznie może zaszkodzić dziecku. Po prostu zawiera dużo witaminy A.
Ja np piłam przez pierwsze 3 miesiące zieloną herbate, jak powiedziałam o tym swojemu lekarzowi, to wybił mi to z głowy, podobno wypłukuje cały kwas foliowy.

ja na obiciążenie glukozą ide za tydzien we wtorek :/

mam nadzieje, że w ciąży jak i przed nią odczucie jest takie samo,
ponieważ robiłam ją jak staralismy się o brzdząca - ( przy PCO często wystepuje insulinooporność - trzeba zbadać. ) i z cytrynką nawet nie było źłe tylko miałam zgagę

Dla mnie gorsze niż smak tego, to to bezczynne siedzenie- trzeba będzie uzbroic się w książkę