- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Mamusie czerwcowe
Mamusie czerwcowe
- jakasse
- Wylogowany
- gadatliwa
myślałam, że zabiore się do niej dopiero w przyszłym tygodniu, ale
coś mnie podkusiło i wziełam ją ze sobą na uczelnie - jakby wykłady były nudne, by mieć zajęcie.
Przeczytałam wstęp - i już wiedziałam że chce czytać ją dalej - tak więc po dzisiejszym dniu na uczelni
wróciłam do domu z przeczytaną książką i spokojem, ogromnym spokojem wewnętrznym.
Bo taki właśnie zapanował u mnie podczas czytania. Nigdy nie myślałam, o tym czy boję się porodu - pewnie, każdy boi sie bólu- ale nigdy nie wnikałam w ten temat. Ta książka mi uświadomiła, że oprócz bólu, łez, krzyku, 'nienawidzenia partnera' to naprawdę niesamowite przeżycie. Wydanie na świat małego cudu. Książka nie jest poradnikiem ! nie uczy jak rodzić, ale uczy jak współpracować z ciałem, jak go słuchać. Pokazuje, że spokój i słuchanie siebie jest największym lekiem przeciwbólowym. Nie myślcie, że w książce są opisane tylko wspaniałe porody- bo tak nie jest. Położna opisuje kilkanaście lat swojego życia zawodowego, przypominając sobie najwspanialsze, najdramatyczniejsze, najbardziej nieoczkiwane i najbardziej szokujące przeżycia jakich doświadczyła podczas przyjmowania poszczególnych porodów. To co czytamy tutaj miedzy sobą, gdy każda opisuje jaki był przebieg jej porodu to zupelnie co innego niż, przeczytanie tego z punktu widzenia położnej.
Nie które historie wydają się wręcz przekolorowane, lub niemożliwe- a jednak wydarzyły się, bo w książce zawarte są tylko prawdziwe przeżycia położnej, to jej autobiografia. Niejednokrotnie wraca ona do swoich lat młodzienczych, do czasów szkoły medycznej, do swoich dwóch porodów , do życia prywatnego jak i pierwszych lat spędzonych w szpitalu w latach 80tych gdzie nie było USG, gdzie mężczyzna nie mogł być przy kobiecie podczas porodu, gdy kobieta nie mogła wstawać przez dobę od porodu, gdy dziecko zostało zabierane matce zaraz po wyjęciu z łona bez mozliwosci przytulenia go, dotknięcia,gdy matki odciagały pokarm a nastepnie zlewany on był do wspolnego gara by położne mogly w nocy karmić dzieci, gdy nie było mowy o RODZENIU PO LUDZKU. Na kolejnych stronach, mijają lata- widać następujące zmiany, które teraz dla nas są naturalne, a wtedy - ech poród bez golenia i lewatywy nie wchodził w grę.
Wiele wspaniałych i wzruszających historii opisanych jest w tej książce. Zamykam oczy i próbuje porównać siebie i mojego Dawida, do par o których mowa. Czy nasz poród będzie wyglądał podobnie? Czy miłość pozwoli przetrwać ten okrutny ból?
Czy bedziemy umieli wspierać się wzajemnie na tyle by poród był dla nas wspanialy a nie traumatyczny ?
Czy bedziemy umieli sluchać mojego ciała, wspolgrać z nim i przezyc poród w spokoju i ciszy ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katasza
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1219
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jakasse
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mira_84
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 153
- Otrzymane podziękowania: 0
weekend, weekend i po weekendzie...ja miałam wczoraj najazd teściów, dziś za to odwiedziliśmy niedzielny przybytek rozrywki rodzinnej - Ikea no i Kocica dzięki Tobie - zaliczyliśmy też festiwal pizzy w Pizza Hut. w szoku byłam, bo Zosia przespała prawie całą wizytę w pizzerii i mogliśmy zjeść w końcu jak cywilizowani ludzie
jakasse - właśnie ciekawa tej ksiażki jestem! e tam, z imieniem to wiesz ile ludzi tyle gustów. Mi się Franek i antek bardzo podoba , natomiast Kryspin to dla mnie ...hmm... porażka lekka jak byłam w ciąży z Zosią to się mojego Ślubnego zapytała kolezanka - na wieść o wybranym imieniu - "czy nie możemy jej jakoś ładnie nazwać"....
jutro idę na połówkowe - juz się nie mogę doczekać bo zżera mnie ciekawość, czy będzie Synek czy Córeczka...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jakasse
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katasza
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1219
- Otrzymane podziękowania: 0
[/hide]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monia2408
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 170
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katasza
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1219
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monia2408
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 170
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kocica
- Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 912
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja glukoze w przyszłym tyg bede robic maz ma akurat drugą zmiane to posiedzi ze mna zebym nie oszalala z nudów
Ech laska z fajką w ciąży...masakra
Choć tak samo wk-ia mnie jak widze maleństwo w wózku i rodzicow a tak fajeczki, piweczko i smiechy na calego..dramat
Wczoraj zaliczyliśmy pizze a jak i mamy zaproszenie od znajomych na wesele dobrze ze kwiecien z nie np. 30 maj choc i tak bladego pojęcia nie mam w co ja sie zmieszcze..a kupowac kiecki na raz jakos mi sie nie chce..musze w mamy szafie pobuszowac
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katasza
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1219
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- babajaga0087
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 339
- Otrzymane podziękowania: 0
jakasse - konfliktowe sytuacje w rodzinie niestety się zdarzają zazwyczaj wtedy, gdy ktoś na siłę chce ci doradzić... To będzie Wasze dziecko i będzie nosiło imię takie, jakie mu nadacie, a kuzyni, kuzynki, teściowie i wujostwo niech sobie swoje dzieci nazywa jak chce. U mnie już sporo osób wie, że będzie "Wiktoria" i jak na razie nikt tego nie komentował, chociaż zostały mi z rodziny dwie takie osoby, które na pewno wepchną swoje trzy grosze jak się dowiedzą. Spodziewałam się ataków, że teraz dziewczynek o tym imieniu jest dużo, ale to dla mnie nie jest argument, to imię podoba mi się od 10 lat takie nadałam sobie przy bierzmowaniu nawet Myślałam jeszcze o Tosi albo Hani, ale mąż nie był zbyt zachwycony. Ale długo wahaliśmy się nad Emilką, jednak na 100% będzie Wiki.
Klaudeczka - nie martw się, ja też z wyprawki jeszcze nic nie mam;) kupiłam dopiero kilka ciuszków, nie robię na razie większych zakupów, bo po pierwsze mam obiecane dwie paki rzeczy dla małej od przyjaciółki i bratowej, a po drugie jak dla mnie jest jeszcze sporo czasu, czuję się dobrze, a i tak sporo rzeczy kupuję w necie, więc nie nastawiam się na bieganinę po sklepach. Z mebli tylko konieczną komodę, cały pokój dla córy dopiero za rok będziemy urządzać.
Mira - daj znać po badaniach co i jak
Ja dzisiaj mam w planach pranie, sprzątanie i gotowanie - ostatnio trzy moje główne zadania dziennego dorzucę do tego może ćwiczenia i spacer
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monia2408
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 170
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katasza
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1219
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kocica
- Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 912
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.