- Posty: 1219
- Otrzymane podziękowania: 0
Mamusie czerwcowe
10 lata 10 miesiąc temu #850311 przez Kocica
Oj a ja tak bym sobie takie frycie wciagnela 
Dokladnie a to mnie denerwuje bo bardzo nie lubie postawy pt "mi sie nalezy"..
Lizzy ja gorzka czekolade wcinam namietnie a pestek z dyni nie lubie ale tu nie o moje lubienie chodzi wiec zaopatrze sie w odpowiednia ilość
Dokladnie a to mnie denerwuje bo bardzo nie lubie postawy pt "mi sie nalezy"..
Lizzy ja gorzka czekolade wcinam namietnie a pestek z dyni nie lubie ale tu nie o moje lubienie chodzi wiec zaopatrze sie w odpowiednia ilość
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 10 miesiąc temu #850324 przez jakasse
ja za to wcinam żelki na zmianę z sokiem truskawkowym cappy 
Uświadomiłam sobie kolejny raz, jak bardzo ten czas goni,
dopiero co dowiedzieliśmy się o ciąży a tu już ostatni trymest....
Za chwilę będę tęsknić za brzuchem i kopniaczkami.
Człowiek jest niesamowity - zamiast się cieszyć tym co ma, wciąż
do czegoś goni, czegoś się nie może doczekać ....
Chciałabym mieć już malucha po tej stronie brzuszka, ale przeraża mnie
pędzący czas- przecież on zaraz będzie szedł do szkoły hehehe.
Niby śmiejemy się z tego - ale dopiero co pamiętam moją chrześnicę ,
maleńką , uczącą się przy Nas wszystkiego, a teraz ta Pannica chodzi do 1 klasy
i mówi mi przez telefon, ze MONSTER HIGH już nie jest modne- teraz superowa jest VIOLETTA (?!)
opowiada jak jeździ na nartach, czyta, pisze, mówi że będzie się zajmować małym Franiem-
przecież dopiero co ja sie nią zajmowałam i woziłam na spacerki - teraz to ona będzie pchać wózek....
Uświadomiłam sobie kolejny raz, jak bardzo ten czas goni,
dopiero co dowiedzieliśmy się o ciąży a tu już ostatni trymest....
Za chwilę będę tęsknić za brzuchem i kopniaczkami.
Człowiek jest niesamowity - zamiast się cieszyć tym co ma, wciąż
do czegoś goni, czegoś się nie może doczekać ....
Chciałabym mieć już malucha po tej stronie brzuszka, ale przeraża mnie
pędzący czas- przecież on zaraz będzie szedł do szkoły hehehe.
Niby śmiejemy się z tego - ale dopiero co pamiętam moją chrześnicę ,
maleńką , uczącą się przy Nas wszystkiego, a teraz ta Pannica chodzi do 1 klasy
i mówi mi przez telefon, ze MONSTER HIGH już nie jest modne- teraz superowa jest VIOLETTA (?!)
opowiada jak jeździ na nartach, czyta, pisze, mówi że będzie się zajmować małym Franiem-
przecież dopiero co ja sie nią zajmowałam i woziłam na spacerki - teraz to ona będzie pchać wózek....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 10 miesiąc temu #850334 przez anoda89
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 10 miesiąc temu #850343 przez Kocica
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 10 miesiąc temu #850349 przez jakasse
mnie jakoś te formalności przerażają, lekarze, badania, usg bioderek, szczepionki - mam wrażenie że tego nie ogarne, ale patrze na nie które moje koleżanki, które dały rady i myślę,ze moze nie bedzie tak strasznie 
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 10 miesiąc temu #850372 przez babajaga0087
Cześć Dziewczyny,
widzę, że i Wy ciągle myślicie o uciekającym czasie. Ja przed chwilą byłam odebrać chrześnicę z zerówki i miałam podobne odczucia jak Jakasse, mała zaraz skończy 6 lat a dopiero co widziałam ją w szpitalu po urodzeniu.
Ja też stale liczę te tygodnie, teraz leci 27 - byle do 30, później pewnie będę wyczekiwać 35 a potem to już tylko porodu...
Ja też mam pewne obawy jak ogarnę cały ten temat, szczepienia, wizyty u lekarza itp. ale mimo to jestem dobrej myśli, w końcu to nie ja pierwsza na świecie dokonam cudu pt. wychowanie dziecka
A zaraz biorę się za smażenie naleśników, chodziły za mną już kilka dni.
widzę, że i Wy ciągle myślicie o uciekającym czasie. Ja przed chwilą byłam odebrać chrześnicę z zerówki i miałam podobne odczucia jak Jakasse, mała zaraz skończy 6 lat a dopiero co widziałam ją w szpitalu po urodzeniu.
Ja też stale liczę te tygodnie, teraz leci 27 - byle do 30, później pewnie będę wyczekiwać 35 a potem to już tylko porodu...
Ja też mam pewne obawy jak ogarnę cały ten temat, szczepienia, wizyty u lekarza itp. ale mimo to jestem dobrej myśli, w końcu to nie ja pierwsza na świecie dokonam cudu pt. wychowanie dziecka
A zaraz biorę się za smażenie naleśników, chodziły za mną już kilka dni.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 10 miesiąc temu #850420 przez jakasse
my dziś zajadamy krokiety od mamy wyprawiała brata do Norwegii i ostało się kilka dla Nas
wyprawiała brata do Norwegii i ostało się kilka dla Nas Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
10 lata 10 miesiąc temu #850550 przez Klaudeczka
Witajcie dziewczyny! :*
przyszłam się tylko przywitać, pózniej poczytam zaległości i coś tam napisze
dzisiaj bardzo kiepsko się czuję...
spałam 7h, rano poszłam na pobranie krwi, przyszłam ok 10 i od tamtej pory cały czas śpię ;/ nie wiem czy to normalne, że przez samo badanie krwi tak zle się czuję...
przyszłam się tylko przywitać, pózniej poczytam zaległości i coś tam napisze
dzisiaj bardzo kiepsko się czuję...
spałam 7h, rano poszłam na pobranie krwi, przyszłam ok 10 i od tamtej pory cały czas śpię ;/ nie wiem czy to normalne, że przez samo badanie krwi tak zle się czuję... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
